Autor |
Wiadomość |
Angadialas
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17 Lis, 2003 - 16:45
|
|
Początkujący
Dołączył: 17 Lis, 2003
Posty: 1
Skąd: Kraków
|
|
Przeciez siedzisz na postawnym siwym rumaku na ktorym siedzisz. Moze najpierw z
niego zsiadziesz?
straszny nacisk na to siedzenie daja nie |
_________________ Hunter strikes from the shadows...
|
|
|
|
|
Myrr
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17 Lis, 2003 - 16:49
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 24 Wrz, 2003
Posty: 47
Skąd: Warszawa
|
|
Siedzenie jak siedzenie pytanie tylko za co?? |
|
|
|
|
|
Ghark
|
|
Temat postu:
Wysłany: 19 Lis, 2003 - 16:39
|
|
Początkujący
Dołączył: 26 Gru, 2002
Posty: 23
|
|
Duzy czarny nietoperz w panice wybiega na polnocny-zachod.
Ja zjechalem wyobrazajac sobie biegnacego nietoperza |
|
|
|
|
|
Yarkom
|
|
Temat postu:
Wysłany: 19 Lis, 2003 - 17:08
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 13 Lis, 2002
Posty: 182
Skąd: Orchia
|
|
Tak go wystraszyles ze bedak zapomnial ze lata |
|
|
|
|
|
Ingwar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 19 Lis, 2003 - 23:21
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 14 Lip, 2002
Posty: 194
Skąd: Z Orchi. A skad by indziej??
|
|
Garagoth pomrukuje: Ingwar, wiesz, ze to jest takie zadupie, ze 4 lokacje na s zawracaja smoki?
Garagoth w momencie jak ustalil miejsce pobytu mojego nowego pupilka.. |
_________________ Co jeszcze?
A oprocz tego
TinyFugue
|
|
|
|
|
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 20 Lis, 2003 - 07:33
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
(...)
Niewysoka ciemnowlosa kobieta osuwa sie na ziemie w agonii.
Ilear zabil niewysoka ciemnowlosa kobiete
Ilear bierze lekka szafirowa sukienke z ciala niewysokiej ciemnowlosej
(...)
Pozdrowka Sethar |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
Ilear
|
|
Temat postu:
Wysłany: 20 Lis, 2003 - 07:43
|
|
Skryba
Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
|
|
re up:
no co:> kurtyzany majace za podwiazka zdradzieckie sztylety....coz...:> a na suknie mialem zamowienie:P |
_________________ Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 02:21
|
|
|
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
fapyknij fajke
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Wkladasz fajke do ust wciagasz troche dymu i wypuszczasz go z ust tworzac geste
obloki dymu. Czujesz sie wniebowziety, palenie fajki wydaje sie najprzyjemniejsza
rzecza w zyciu.
> fapusc kolka
Wciagasz dym z fajki do ust i wyuczona sztuka puszczasz kolka. Patrzysz jak
leca wysoko w gore i rozplywaja sie w powietrzu.
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
czas
Cieplo podajace ze stojacego wysoko jesiennego slonca sprawia, iz wiesz ze jest
poludnie.
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
system
Czas lokalny : Pt, 21 XI 2003, 03:10:45
Swiat zostal odbudowany : Cz, 20 XI 2003, 20:16:52
Czas od odbudowy swiata : 6 godzin 53 minuty 53 sekundy
Sily potrzebne do odbudowania swiata : 27%
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
system
Czas lokalny : Pt, 21 XI 2003, 03:10:52
Swiat zostal odbudowany : Cz, 20 XI 2003, 20:16:52
Czas od odbudowy swiata : 6 godzin 54 minuty
Sily potrzebne do odbudowania swiata : 27%
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
system
Czas lokalny : Pt, 21 XI 2003, 03:10:59
Swiat zostal odbudowany : Cz, 20 XI 2003, 20:16:52
Czas od odbudowy swiata : 6 godzin 54 minuty 7 sekund
Sily potrzebne do odbudowania swiata : 27%
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
system
Czas lokalny : Pt, 21 XI 2003, 03:11:06
Swiat zostal odbudowany : Cz, 20 XI 2003, 20:16:52
Czas od odbudowy swiata : 6 godzin 54 minuty 14 sekund
Sily potrzebne do odbudowania swiata : 27%
>
No dobra, ja rozumiem, ziele , ot niby fajkowe, za chwile to tyton, za moment kuzwa tabaka sie zrobi.
Bez urazy dla owego czarodzieja, ale te emoty nie maja sensu:D
szczegolnie
"Wkladasz fajke do ust wciagasz troche dymu i wypuszczasz go z ust tworzac geste obloki dymu"
BOSKIE
co do reszty, no nie, co 7 sekund leci mi smuga dymu...
wiecie jak to dziala na gracza szanowni czarodzieje co z perspektywy gracza do ust wciagacie dym by dym ustami wyszedl o?
hehe
Bo wyglada to tak, ze mam FLOODA z dymu, nic nie widze, non stop tylko wyskakuje ze dym z fajki i dym z fajki i dym z fajki i znow dym z fajki...kuzwa no
i co lepsze...
tak szybko sie ten dym z fajki ukazuje, ze limit ukazan konczy sie szybko:>
Ta...normalnie patrze, nabijam...nabijam...nabijam...15!!!! (sic) gram nabilem!!! oj se mysle, siade lepiej bo kruca mam palenia na tydzien...
zonk!
7 sekundowe dymki wykonczyly mnie psychicznie...po paru chwilach niwiduuu nislychuuuuu niema baki
No, taki komentarz zamieszcze:> mysle ze zrozumialy hehe |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 02:24
|
|
|
> Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Cialo mlodej dosc wysokiej kobiety rozklada sie, pozostawiajac po sobie tylko
smetne resztki.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Obok ciebie przejezdza ze stukotem konskich kopyt woz kupiecki.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu.
Z zapalonej nabitej drewnianej fajki unosi sie delikatna smuga aromatycznego
dymu, po czym fajka gasnie.
Sterta rozkladajacych sie szczatkow mlodej dosc wysokiej kobiety rozpada sie.
Pijany mezczyzna zataczajac sie spiewa wulgarne przyspiewki.kl
Jestes w pelni zdrow.
> kl
Jestes w pelni zdrow.
> sp
Znajdujesz sie na moscie laczacym centrum Oken z dzielnica rybacka i traktem
prowadzacym do Thilden. Zwracasz uwage na widoczna posrodku mostu brame, ktorej
otwarcie wymaga pociagniecia za specjalnie ku temu przeznaczony sznurek. Miasto
chronione jest od polnocy jedynie szerokim ujsciem Bleth, a zatem most musi
posiadac niemale walory obronne, ktorych urzeczywistnieniem jest wlasnie
potezna brama. Wysoko ponad nia goruja dwie smukle wiezyczki, ktorych szczyty
obsadzone sa znudzonymi wartownikami. Powierzchnie mostu stanowi wilgotna o tej
porze roku kostka bruku, po ktorej przemieszczaja sie liczne zaprzegi konne,
miedzy ktorymi przedzieraja sie znacznie liczniejsi piesi podroznicy. Nieopodal
na polnocnym brzegu dostrzegasz skromne domostwa, zamieszkane przez rodziny
rybakow. Pod mostem widzisz pokryte kolorowymi liscmi wody ujscia rzeki Bleth.
Otwarta duza brama prowadzaca na poludnie.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnoc i poludnie.
Dwie rzepki.
> stan
Jestes fizycznie w pelni zdrow, zas mentalnie w pelni sil.
Czujesz sie bardzo bezpiecznie i jestes w pelni wypoczety.
Chce ci sie bardzo pic i jestes bardzo najedzony.
Jestes odurzony.
Ciezar twego ekwipunku nieco ci wadzi.
Wiek: 16 godzin 44 minuty 3 sekundy.
> Podpity wyrostek gwizdze oblesnie na widok mlodej mieszczki.
> rozejrzyj sie gwaltownie
Rozgladasz sie gwaltownie.
> zamrucz ostrzega
Mruczysz ostrzegawczo.
(...)
Yhm...rozumim...dym zwid:> |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 16:52
|
|
Początkujący
Dołączył: 07 Wrz, 2003
Posty: 5
Skąd: Nikad
|
|
Anonymous napisał:
[...]
Powierzchnie mostu stanowi wilgotna o tej
porze roku kostka bruku, po ktorej przemieszczaja sie liczne zaprzegi konne,
miedzy ktorymi przedzieraja sie znacznie liczniejsi piesi podroznicy.
[...]
> rozejrzyj sie gwaltownie
Rozgladasz sie gwaltownie.
> zamrucz ostrzega
Mruczysz ostrzegawczo.
(...)
Yhm...rozumim...dym zwid:>
Ja nie widze w tym nic dziwnego, to ze nie ma nikogo na odleglosc, w ktorej moglbys go dotknac to nie znaczy ze wogol jest pusto.
MfG |
_________________ Aron@Valhalla
at death's door
|
|
|
|
|
Falard
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 18:06
|
|
Początkujący
Dołączył: 06 Paź, 2003
Posty: 20
Skąd: Wrocław
|
|
Wschodni Trakt Ksiazecy.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: zachod i poludniowy-wschod.
Brazowowlosa niewysoka kobieta.
Brazowowlosa niewysoka kobieta mowi: Witaj przybyszu w najwiekszym miescie w
calej Karebii!
No i gdzie jest to miasto? |
|
|
|
|
|
Falard
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 19:29
|
|
Początkujący
Dołączył: 06 Paź, 2003
Posty: 20
Skąd: Wrocław
|
|
uklon sie nisko
Klaniasz sie nisko.
˙ůuklon sie wysoko
Klaniasz sie wysoko.
Hmm uklon niski to wiem jaki ale wysoki jak wyglada?? |
|
|
|
|
|
Luciano
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21 Lis, 2003 - 23:08
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 15 Wrz, 2003
Posty: 34
Skąd: Łódź
|
|
Apropos pomyslow kradziezy na innych topicach:
Jedyne widoczne wyjscie to: poludniowy-zachod.
Rzeczna barka i mala drewniana tabliczka.
Zerek i jednooki jednonogi czlowiek.
> wez barke
Chyba sobie zartujesz...
>
Zakladam Gang Olsena. Ktos sie pisze? Bo ja juz mam plan... |
|
|
|
|
|
Falard
|
|
Temat postu:
Wysłany: 22 Lis, 2003 - 09:03
|
|
Początkujący
Dołączył: 06 Paź, 2003
Posty: 20
Skąd: Wrocław
|
|
przeszukaj mezczyzne
Zaczynasz przeszukiwac Falarda.
Falard zaczyna przeszukiwac CIEBIE!!
TO straszne zaczelem siebie przeszukiwac!! |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
Temat postu: one night job
Wysłany: 22 Lis, 2003 - 18:26
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
Ulica rzemieslnicza.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnocny-zachod, poludniowy-wschod i wschod.
Zgrabna dojrzala kobieta.
> rozejrzyj sie szybko
Rozgladasz sie szybko.
> chrzaknij znaczaco
Chrzakasz znaczaco.
Mowisz cicho do zgrabnej dojrzalej kobiety: Tu nie jest najbezpieczniej...
Mowisz cicho do zgrabnej dojrzalej kobiety: Radzilbym stad odejsc...
Kiwasz powaznie glowa.
> Zgrabna dojrzala kobieta odchodzi na poludniowy-wschod.
Rozgladasz sie uwaznie.
Usmiechasz sie posepnie.
> e
Sklep jubilera.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: zachod i gora.
Bardzo wysoki bardzo watly mezczyzna i okazaly bogaty mezczyzna.
Hmmmmm...
> szturchnij czlowieka
Szturchasz bardzo wysokiego bardzo watlego mezczyzne.
> Okazaly bogaty mezczyzna pokazuje cos klientowi.
Bardzo wysoki bardzo watly mezczyzna odchodzi na zachod.
Kiwasz powaznie glowa.
Mowisz chrapliwie do okazalego bogatego mezczyzny: Pan prowadzil interesy z
niejakim Ivarem K.?
Mowisz chrapliwie do okazalego bogatego mezczyzny: Nie musi pan odpowiadac...
Mowisz chrapliwie do okazalego bogatego mezczyzny: I tak to nic nie zmieni...
Spogladasz na okazalego bogatego mezczyzne powaznie.
Mowisz chrapliwie do okazalego bogatego mezczyzny: Przekazac cos rodzinie?
Mowisz chrapliwie do okazalego bogatego mezczyzny: Bo chyba wie pan o co
chodzi...
Przelykasz glosno sline... Glurp!
Mowisz chrapliwie: No nie wazne...
Mowisz chrapliwie: Niech gra muzyka...
> zabij czlowieka
Ok.
> Okazaly bogaty mezczyzna uderza cie prawa stopa w korpus, lecz jego cios
zatrzymuje sie na twojej solidnej matowej kolczudze.
...
Umiejetnie makabrycznie rozplatujesz okazalego bogatego mezczyzne stalowym
lekkim mieczem trafiajac w prawe udo.
Okazaly bogaty mezczyzna osuwa sie na ziemie w agonii.
Zabiles okazalego bogatego mezczyzne.
wez monety z ciala
Bierzesz wiele miedzianych monet i piec srebrnych monet z ciala okazalego
bogatego mezczyzny.
Otwierasz duzy skorzany plecak.
Wkladasz piec srebrnych monet i wiele miedzianych monet do otwartego duzego
skorzanego plecaka.
> Zamykasz duzy skorzany plecak.
Namyslasz sie nad powaga smierci wycierajac zakrwawione ostrze o szate. Tak...
Namyslasz sie nad wykonana robota. Tak...
> pokiwaj glowa stanowczo
Kiwasz stanowczo glowa.
Spluwasz z niesmakiem na ziemie.
Rozgladasz sie ostroznie.
> u
Warsztat zlotnika.
Jedyne widoczne wyjscie to: dol.
Szczuply przygarbiony mezczyzna.
rozejrzyj sie szybko
Rozgladasz sie szybko.
> g
Czlowiek ten bedacy zlotnikiem krzata sie niespokojnie po izbie, zapewne
wyczekujac jakiegos bogatego kupca. Widzac jego uszyte na miare, eleganckie
ubranie zdajesz sobie sprawe, iz rzemieslnik nie zyje biednie, a wrecz
przeciwnie. To co przykuwa w nim twa uwage to zgrabne, smukle dlonie doskonale
przyzwyczajone do wytwarzania kunsztownych, zlotych ozdob. Nastepnie sprzedaje
owe blystkotki bogatym klientom za astronomiczne sumy, wydatnie zwiekszajac
poziom swego niezbyt skromnego bytu.
Jest on troszke nizszy od ciebie.
Wyglada na to, ze jest w pelni zdrow.
Na tulowiu zalozona ma wyszywana szmaragdowa kamizelke.
> k
Jestes w pelni zdrow.
Szczuply przygarbiony mezczyzna jest w pelni zdrow.
Spogladasz na szczuplego przygarbionego mezczyzne powaznie.
Kiwasz posepnie glowa.
Mowisz chrapliwie do szczuplego przygarbionego mezczyzny: Pan prowadzil
interesy z niejakim Ivarem K.?
Hmmmmm...
Mowisz chrapliwie: Rozumiem....
Mowisz chrapliwie do szczuplego przygarbionego mezczyzny: Pan na pewno wie co
sie teraz stanie...
Mowisz chrapliwie do szczuplego przygarbionego mezczyzny: Czy przekazac cos
rodzinie?
Hmmmmm...
Chrzakasz znaczaco.
Mowisz chrapliwie: Niech gra muzyka...
> zabij czlowieka
Ok.
> Szczuply przygarbiony mezczyzna uderza cie prawa piescia w korpus, lecz jego
cios zatrzymuje sie na twojej solidnej matowej kolczudze.
...
Makabrycznie rozplatujesz szczuplego przygarbionego mezczyzne stalowym lekkim
mieczem trafiajac w prawe przedramie.
Szczuply przygarbiony mezczyzna osuwa sie na ziemie w agonii.
Zabiles szczuplego przygarbionego mezczyzne.
wez monety z ciala
Uspokajasz sie.
Bierzesz wiele miedzianych monet i trzy srebrne monety z ciala szczuplego
przygarbionego mezczyzny.
> ob cialo
Jest to martwe cialo szczuplego przygarbionego mezczyzny.
Zauwazasz przy nim wyszywana szmaragdowa kamizelke.
Otwierasz duzy skorzany plecak.
> Wkladasz trzy srebrne monety i wiele miedzianych monet do otwartego duzego
skorzanego plecaka.
> Zamykasz duzy skorzany plecak.
Namyslasz sie nad powaga smierci wycierajac zakrwawione ostrze o szate. Tak...
Kiwasz zdecydowanie glowa.
Mowisz do siebie: Robota wykonana...
Zacierasz rece.
Rozgladasz sie szybko.
>d
Sklep jubilera.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: zachod i gora.
Dwie rzepki, dwie kosci i zwyczajna zielona kamizelka.
Rozgladasz sie ostroznie.
> w
Ulica rzemieslnicza.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnocny-zachod, poludniowy-wschod i wschod.
Watly czarnowlosy mezczyzna i bardzo wysoki bardzo watly mezczyzna.
Rozgladasz sie ostroznie.
> Watly czarnowlosy mezczyzna odchodzi na poludniowy-wschod.
Usmiechasz sie wesolo.
Gwizdzesz melodyjnie.
> se
Ulica rzemieslnicza.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnocny-zachod, poludniowy-wschod, poludnie
i zachod.
Watly czarnowlosy mezczyzna i zgrabna dojrzala kobieta.
Pierwsze promienie wschodzacego slonca leniwie przeswituja pomiedzy budynkami
zwiastujac nowy dzien. |
|
|
|
|
|
|