Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Argen
Temat postu:   PostWysłany: 20 Sie, 2006 - 13:25
Skryba


Dołączył: 03 Wrz, 2004
Posty: 67
Skąd: Gorlice
co do idla to akurat limit kilkudziesieciu dni do elitarnych zawodow jest moim zdaniem niezbedny bo kazdy raczej chce uniknac sytuacji gdzie 2 dniowe sekondy staraja sie do jakiejs gildii - taka sytuacja jest chora . Na arce idl zdaje egzamin - np do gladow nie moze dostac sie postac nizej 20 dni i to jest ok - byleby bez przesady.

Ubrania/zbroje - tu tez jesli sa ograniczenia to z czegos musza wynikac - jakos nie wyobrazam sobie elfa w megaciezkim pancerzu jak np ork . Specyfike gildii okresla jej tworca wiec jesli mial taki zamiar to mialo to jakis sens. Kompania handlowa to kupcy a kupcy nie zajmuja sie wojaczka tylko robieniem majatku.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Warn
Temat postu:   PostWysłany: 20 Sie, 2006 - 19:30
Chochlik


Dołączył: 01 Mar, 2005
Posty: 110
Skąd: Wrocław
Co do skrócenia apokalipsy:

Aran:
tzw. "rotowanie" magików wydaje się oczywistym celem skrócenia czasu trwania świata. Jeśli twierdzisz, że ten wątek będzie rozwiązany i nie będzie to żadnym problemem tp ok, możesz powiedzieć jak to chcecie rozwiązać?

Cytat:
Będzie mniej, mocniejszych, cięższych do zdobycia magików o dłuższym czasie życia.


Aran: miałem bardziej na myśli to, że zawsze brakuje kotłów do gotowania i nie mam jak przygotowywać wywarów. czesto są np. tylko dwa-trzy a to po prostu za mało jak na tak długi okres czasu. Jakbym chciał przygotować dwa rózne wywary to już dla nikogo nie starczy.

Cytat:
Apokalipsa to sprawa bardzo globalna. A problem z kotłami można rozwiązac na poziomie samej gildii.


dzięki za komentarze
W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Warn
Temat postu:   PostWysłany: 20 Sie, 2006 - 19:45
Chochlik


Dołączył: 01 Mar, 2005
Posty: 110
Skąd: Wrocław
A mam pytanie związane z balansem:

Jak obecnie jast naliczany i od czego dokładanie zależy exp w drużynie (zasady etc.)?

Cytat:
Dokładnie powiedziec nie moge, z oczywistych względów.


dzięki z góry
W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Warn
Temat postu:   PostWysłany: 21 Sie, 2006 - 22:15
Chochlik


Dołączył: 01 Mar, 2005
Posty: 110
Skąd: Wrocław
Aran:

A mniej dokładnie Wink

W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aran
Temat postu:   PostWysłany: 21 Sie, 2006 - 22:24
Skryba


Dołączył: 23 Lut, 2006
Posty: 63

No dobrze...ale pewnie nic nowego nie powiem. Od liczby osób w drużynie, od różnicy doświadczenia między atakującym a członkiem, oraz między członkami drużyny. Zasady te nie są jednak w pełni liniowe i analogiczne, że tak powiem. Czasami aby uniknąc niesprawiedliwego naliczania, działają odrobine alogicznie. To wszystko co mogę powiedziec chyba. Oczywiście to nie wszystkie czynniki. Ogólnie można rzec, że liczy się autentyczny wkład członka drużyny w walkę. Ale pewnie i to może byc mylące. Polecam eksperymentowanie..
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ynshrug
Temat postu:   PostWysłany: 22 Sie, 2006 - 10:54
Skryba


Dołączył: 10 Lis, 2003
Posty: 95
Skąd: Nieznane
Re Zagger:
Ja uwazam jednak, ze gstat potrzebny do awansu nie jest dobrym pomyslem.
Widze to na swoim przykladzie, moja postac od 2-40 dni gry mudowej byla w KSC, zrobila chyba najwyzszy titl itp itd. Pozniej dolaczyla jak miala chyba 60 dni.
I co? Tutaj pojawia sie problem. Na zdobycie drugiego titla w KSC (gdzie jest naprawde malo expa potrzbene) z moimi statami potrzebowalem chyba 2 tygodni.
To odsiewa graczy ktorzy maja wypakowane staty, a exp juz im praktycznie nie plynie. Dlatego wolalbym zeby to zalezalo od cech Smile. Tak jak dolaczenie do KSC wymaga bodajze czegos pod slabym.

Ynsh.

_________________
Zielony, zwany Czerwonym. Ciemno zolty niebieski, z lekkim odcieniem rozowego brazu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ynshrug
Temat postu:   PostWysłany: 22 Sie, 2006 - 11:33
Skryba


Dołączył: 10 Lis, 2003
Posty: 95
Skąd: Nieznane
Apropo tickow, to moze ludzie czekaja na lepsze czasy, jakie moga nastapic po balansie Smile
Oby przyszly jak najszybciej Smile

Cytat:
Nie wiem jak długo potrwa tak ogromne przedsięwzięcie, jakim jest zmiana balansu w większości dziedzin muda przy tak małej liczbie aktywnych Magów. Postaramy się jednak, aby stopniowo, było jak najlepiej. Nie bez znaczenia są tutaj również Wasze pomysły, chociaż nie jesteśmy w stanie realizowac wszystkich jednocześnie. Ostatecznie ten Mud ma wyglądac tak, aby zadowoleni byli gracze. Temu służyc ma ten temat, i to forum.

_________________
Zielony, zwany Czerwonym. Ciemno zolty niebieski, z lekkim odcieniem rozowego brazu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
zaranos
Temat postu:   PostWysłany: 03 Wrz, 2006 - 11:38
Początkujący


Dołączył: 09 Cze, 2006
Posty: 12

Fajnie byłoby wiedzieć nad czym aktualnie pracujecie,
jeśli w ogóle pracujecie:)

Jakieś postępy we wprowadzaniu zmian?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Apophis
Temat postu:   PostWysłany: 03 Wrz, 2006 - 20:53
Uczeń - Powieściopisarz


Dołączył: 29 Cze, 2005
Posty: 47

Co do koni, to konie same w sobie nie wymagaja balansu. Balansu wymagaja trakty. W ME Ghash poprzekrecal trakty, tak ze sie na nich meczy kazdy, na koniu troche mniej, co jest normalne, ale nawet jezdziec sie wycienczy biegnac dluzszy odcinek po trakcie. W Orchii zmeczenie na traktach jest o wiele mniejsze i tam faktycznie mozna biegac i biegac. Tak wiec trakty problemem sa, nie konie.

_________________
Fury Injected.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ghash
Temat postu:   PostWysłany: 04 Wrz, 2006 - 00:01
Mag Warlocka


Dołączył: 18 Paź, 2004
Posty: 123

odnosnie pytania nad czym obecnie pracujemy, to ja pracuje nad naklonieniem Arana do rozpoczecia prac nad wyzej wymienionymi projektami:)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aran
Temat postu:   PostWysłany: 04 Wrz, 2006 - 06:29
Skryba


Dołączył: 23 Lut, 2006
Posty: 63

Co też czynię w miare możliwości. Obecnie skupiamy się na zmianach w broniach magicznych, które mam nadzieję już w krótce dadzą widoczne efekty.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 05 Wrz, 2006 - 19:43
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Zagger napisał:
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie;p

1. Gildie.

Jak nadmienil wczesniej Ynshrug, niektore gildie sa rzadzone przez osoby,
ktore praktycznie nie pojawiaja sie na mudzie, a i szeregowych czlonkow nie widac.

Przoduja tu Ambasada Elfow i Przebudzone reptiliony.
w gildiach tych wprowadzono taki system, ze trzeba miec jedno poparcie
i jestesmy w gildii. Niestety znalezienie nawet 1 osoby z tych gildii
graniczy z cudem;)

Wydaje sie, ze w takich wypadkach wizowie powinni interweniowac i
proponowac aktywnym osobom stanowiska kierownice w gildii.

Na przyklad: Wiz x widzi, ze elf y loguje sie codziennie i costam sobie robi,
spedza czas na mudzie, a gildia z nie ma zadnych aktywnych czlonkow.
Wiec wiz x przychodzi do gracza y, przeprowadza z nim wywiad i proponuje mu
objecie szefostwa w danej gildii.


Przepraszam, ze odpowiadam w tym temacie (mam nadzieje, ze Aran nie usunie notki, bo niejako wnosi ona nieco swiatla w cala sprawe).
A propos Przebudzonych. (bo to chyba do mnie aluzja).
Szefem teoretycznie jestem ja. Jestem takze pomyslodawca i autorem gildii (opisy, czesc zalozen itp). Gralem naprawde bardzo dlugo niezaleznie od tego czy gildia byla satysfakcjonujaca czy taka nie byla. Podstawowa jej bolaczka jest fakt, ze moje skadinad ambitne zalozenia zostaly przekrecone/zle zrozumiane przez kodujacego ja wiza (wizow), doprowadzajac do produkcji tworu pod ktorym niestety podpisac sie nie moge. Na dodatek jest to twor mocno niedokonczony, gdyz mimo moich usilnych zabiegow by przywrocic moje (orginalne i pierwsze) zalozenia, zarowno jej koder jak i opiekun przez niego pozniej przydzielony (zreszta Aran tez) stawaja okoniem.
Niedokonczenie nastapilo zarowno z mojej winy (nie napisalem czesci opisow), jak i z winy koderow (sporo rzeczy niedokodowano lub zakodowano nie tak jak bylo w zalozeniach). Mnie sie naprawde nie usmiechalo pisanie opisow do czegos co nie w zadnym miejscu nie jest zgodne z moimi zamierzeniami, ani tym bardziej grywalne (bo grywalne nie jest).
W obecnej chwili jedynym jej szefem jest jej opiekun. (ma odpowiedni tytul, wszystkie uprawnienia i nie czuje sie w obowiazku swoje decyzje personalne konsultowac z kimkolwiek - jesli nie zostales z jakichs wzgledow przyjety mozesz miec pretensje wylacznie do niego).
Ja mimo, ze szefem mialem zostac to zadnych specjalnych uprawnien nie posiadam, zarowno tytul jak i umiejetnosci mam takie jak kazdy inny jej szeregowy czlonek (z pewnym stazem) - co wiecej wedle istniejacego mechanizmu (ktorego sam jestem autorem) nie moge nawet dawac poparc. I nikt poza opiekunem nie moze.

Do Twojej wiadomosci - na mudzie pojawiam sie dosc czesto, ale juz nie jako reptilion, postac oczywiscie nadal istnieje i jestem gotow do niej wrocic jesli, ktos pro graczowy zainteresuje sie pierwotnymi zalozeniami gildii, zamiast bezmyslnie przypinac jej wiele mowiaca latke "niebojowa".

Jesli chodzi o Ambasade Elfow to wysilek wlozony w gildie jest nieporownywalnie wiekszy niz moj. Osoby odpowiedzialne za opisy tej organizacji, by umozliwic sobie jej podlaczenie napisali takze miasto (Olgrion). W ich przypadku wina ich nieaktywnosci lezy po stronie opiekunow/koderow tej gildii (ktorzy m.in nie skonczyli mechanizmu przyjec, awansow itd) i urazonej dumy tychze osob (klotnie z wizami o "swoje"). Nie musze mowic, ze owi wizowie takze sie nie loguja od bardzo dawna.

Co do balansu
Doskonalym przykladem dobrego expowiska dla pojedycznego niezbyt duzego gracza sa gremliny. Na poziomie przed pozytywami mozna tam robic spore postepy w bardzo krotkim czasie. Dlaczego? Bo potwory nie maja praktycznie wcale defensow. Ja rozumiem, ze takiego rozwiazania nie mozna zastosowac wszedzie - bo po prostu beda tam biegac druzyny i bic bo latwiej. Wyjsciem z sytuacji patowej jest rozwiazanie jakie na wspomnianych juz gremlinach zastosowano:
przemial/respawn/ilosc mobow
Slowem exp owszem jest ale tylko dla pojedynczego gracza o okreslonej sredniej, bo druzyna po prostu bedzie miala przemial tak silny, ze wybije wszystkie potwory i przez dlugi dlugi czas bedzie czekac na ich ponowny respawn.
Ciekawa moetoda bylyby tez miejsca wpuszczajace jedna i tylko jedna osobe (ktora wykonala okreslony quest dajmy na to).

Mam obecnie raczej srednio silna postac (suma 180 wg http://hero.mac.edu.pl/bilans/licznik_warlock.htm ) i mimo jakichs tam umiejetnosci zarowno ofensywnych jak i defensywnych samemu lac nie oplaca mi sie praktycznie nic (ale leje i tak). Lepiej przygarnac kolege albo nieznajomego na byle jakich cechach/umach i juz jest latwiej. Problem polega na tym, ze nie zawsze taki kolega albo nieznajomy jest zalogowany.

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora


Ostatnio zmieniony przez Drake dnia 11 Wrz, 2006 - 00:44, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aran
Temat postu:   PostWysłany: 06 Wrz, 2006 - 10:54
Skryba


Dołączył: 23 Lut, 2006
Posty: 63

Witam. Co do powyższej notki, to mam tylko kilka drobnych uwag.
Po pierwsze, nie wszystko co złe jest wynikiem działań (bądź braku działań) poszczególnych wizów. Gracze pomagający pisać, robią to dobrowolnie. Nigdzie nie jest napisane, że jeśli ktoś napisał 99% opisów do gildii - gildia jest jego własnością. Nie mniej, często taka osoba zostaje jej szefem. Co za tym idzie, włącza się gildie ukończone w 80%, 90%...a bywa, że 60%. Często pod presją graczy, którzy później sami narzekają na niedoróbki. Nie znam sytuacji w reptilionach dokładnie, do mnie nie dotarły żadne sygnały o tym, aby ktoś chciał coś tam zrobić/zmienić..więc nie bardzo mam nawet przeciwko czemu stawać okoniem. Co do expowisk. Taka forma balansu wyklucza sama siebie, ponieważ jeśli zastosuje się ją na więcej niż jednym, dwóch expowiskach - straci ona swoje podstawowe założenie o ograniczonej dostępności potworów do bicia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 06 Wrz, 2006 - 19:46
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Aran napisał:
Witam. Co do powyższej notki, to mam tylko kilka drobnych uwag.
Po pierwsze, nie wszystko co złe jest wynikiem działań (bądź braku działań) poszczególnych wizów. Gracze pomagający pisać, robią to dobrowolnie. Nigdzie nie jest napisane, że jeśli ktoś napisał 99% opisów do gildii - gildia jest jego własnością. Nie mniej, często taka osoba zostaje jej szefem. Co za tym idzie, włącza się gildie ukończone w 80%, 90%...a bywa, że 60%. Często pod presją graczy, którzy później sami narzekają na niedoróbki. Nie znam sytuacji w reptilionach dokładnie, do mnie nie dotarły żadne sygnały o tym, aby ktoś chciał coś tam zrobić/zmienić..więc nie bardzo mam nawet przeciwko czemu stawać okoniem.

Fakt, nigdzie nie jest napisane.
Ale gdyby ta osoba byl wizem to by owa gildia wlasnoscia tego wiza byla. To juz zdaje sie juz jest napisane. Moj kod - ja rzadze. Chce zabrac z muda. Biore i zabieram.
Takie glosy nastapily po owych klotniach. Osoby, ktore napisaly miasto Olgrion oraz Ambasade Elfow, wobec braku zgody co do wczesniej obiecanych postulatow, probowaly wycofac swoj wklad poprzez zabranie owych opisow. Ogolnie wymazanie ich. Nie byloby ani gildii ani miasta. Problem pozostalby rozwiazany. Nic by innych graczy w oczy nie klulo. Dzialanie takie zostalo im jednak uniemozliwione, wobec tego zdecydowali sie wstrzymac jakiekolwiek swoje dzialania na mudzie. Co w ich pojeciu rownoznaczne jest wlasnie z zabraniem owej gildii.

Jesli chodzi o reptiliony niezupelnie chodzilo mi o problem wlasnosci i wladzy. (zreszta obecnie panujace uklady juz okreslilem) Bardziej o rozgraniczenie mnie jako autora i pomyslodawcy gildii, mnie prywatnie jako osobe znajoma badz nieznajoma niektorym wizom oraz mnie jako gracza prowadzacego swoja postac. Takie rozgraniczenie nie zostalo zrobione i wielokrotnie te trzy osoby, ich powinnosci, kompetencje i roszczenia byly ze soba mieszane.
W glownej mierze w moich "krucjatach", chodzilo o fakt wykorzystania mojej pracy w sposob niezgodny z przeznaczeniem, do stworzenia gildii, ktorej zalozenia skrzetnie, bez informowania mnie jako autora gildii, zmieniono w miejscach do ktorych ani wgladu, ani tym bardziej nad ktorymi kontroli nie mialem zadnej.

Jesli chodzi o sygnaly. To owszem sporo ich do ciebie trafilo. Mam na to swiadkow. I zawsze, ale to zawsze stawales okoniem. Zawsze, ale to zawsze wydawalo ci sie, ze moje roszczenia wychodza od gracza prowadzacego postac, a nie od autora, ktory widzi i zalamuje rece nad tym jak spartolono jego pomysly. Uznawales, ze skoro w kodzie napisane jest tak, to znaczy ze tak mialo byc. Bo ta gildia to "mystic". Ze istnienie gildii rasowej "niebojowej" na bojowym mudzie jest w pelni uzasadnione i jakze grywalne.
Przecierz trzeba przestac jeczec, ze sie ma male umy tylko wziac ziolka i wodeczke i isc na expa.
Nikt, ale to nikt nie zapytal autora, czy w pierwotnych zalozeniach bylo cos o pelnej "niebojowosci". Oczywiscie nie bylo. Bo jaki mudowy gracz, ze stazem, napisze gildie niebojowa, ktora niebojowych drog rozwoju nie oferuje obecnie w ogole, na mudzie ktory niebojowe drogi rozwoju zaczal oferowac od niedawna. Wszystko przez to, ze zachcialo mi sie robic ambitne projekty. Moglem walnac grupe reptilionskich najemnikow z 5 emotami na krzyz, umami na swietnie i wszyscy byliby zadowoleni.
Bo wedlug tych wszystkich madrych wizow, to ja teraz sobie wymyslam nowe zalozenia, bo chce umow. Tak w skrocie mozna uznac sposob w jaki taktuje sie wszelkie moje glosy. Nikt nie zwrocil uwagi, ze te nowe, wymyslone dopiero co przeze mnie zalozenia znajduja sie w opisach zarowno dojscia do gildii jak i samej gildii, ktore sa troche stare i ciezko do nich cokowiek dorobic na chybcika. Zreszta zupelnie nie rozumiem pogladu, jakoby fakt, ze autor chce zeby mozliwosci dostepne dla gildii odzwierciedlaly jej rzeczywiste zalozenia (ale takze byly obwarowane okreslonymi ograniczeniami i zbalansowane do reszty swiata i dostepnych gildii oraz oczywiscie mialy odpowiedniego taxa) jest w jakims stopniu zly. Gdyby ten sam autor gildii byl wizem patrzonoby na niego zupelnie pod innym katem.

Aran napisał:

Co do expowisk. Taka forma balansu wyklucza sama siebie, ponieważ jeśli zastosuje się ją na więcej niż jednym, dwóch expowiskach - straci ona swoje podstawowe założenie o ograniczonej dostępności potworów do bicia.

No coz niekoniecznie.
Mozna zastosowac technike trudnej dostepnosci:
-odleglosc (nawet dwa expowiska nie beda sie wykluczaly same z siebie jesli beda od siebie oddalone o kawal drogi.)
-trudna "sciezka" (prowadzaca na przyklad przez wielce niebezpieczne agresywne expowisko, albo przez Mroczny Las w ktorym sporo osob sie gubi, albo wymagajaca wykonania zadania)

Badz wspomniana juz przeze mnie technike sztucznego doboru.
Wchodzi jedna osoba i szlus, nie ma, dziura zarasta, tunel sie zawala, itd. A druzyny sie blokuje na zewnatrz.

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aran
Temat postu:   PostWysłany: 07 Wrz, 2006 - 07:12
Skryba


Dołączył: 23 Lut, 2006
Posty: 63

Rozumiem, że masz na myśli moje rozmowy na temat Reptilionów z Magiem Krunem..Innych naprawdę sobie nie przypominam. W owym czasie moje wypowiedzi były tak czy owak, mało znaczące. Od momentu kiedy zajmuje się kierowaniem mudem, staram się inaczej patrzeć na niektóre sprawy - kwestia odpowiedzialności, która jest ogromna obecnie.
Jestem otwarty na zmiany, jednak obecnymi siłami nie ma absolutnie żadnych szans na dzień dzisiejszy, aby modyfikować gildie pod kątem innym niż balans tego, co już jest napisane. Zwyczajnie jest dużo więcej ważniejszych rzeczy do zrobienia. Co do kwestii własności kodu, to nie jest żadną tajemnicą, iż każdy z Magów pisząc coś dla Warlocka niejako pracuje na rzecz muda, a owoce jego pracy nie są jego własnością, tylko muda jako całości. Być może niektórzy nie zdawali i wciąż nie zdają sobie z tego sprawy, ale tak zostało postanowione już w czasach, gdy w Polsce istniał tylko jeden LPMud. To samo tyczy się graczy piszących opisy. Jeśli Mag z którym współpracujecie nie powiadomił Was o tym, że Wasza praca staje się własnością Muda - to ja czynię to w tym miejscu, aby od teraz nie było żadnych wątpliwości. Oczywiście, w dobrym tonie byłoby, aby pomysły graczy nie byly wypaczane i wykorzystywane wbrew ich woli. Aby nie odbiegać od tematu: Balans expowisk w ten sposób wciąż mija się z celem. Pozwala szybko poprawić sytuację na pewien czas. Nie rozwiązuje natomaist globalnego problemu expa i balansu na mudzie, od którego i tak nie uciekniemy. Nie jestem też zwolennikiem ukrywania na siłe obszarów. Odbiera to dostęp do nich jedynie graczom młodym i znacznie gorzej oskryptowanym..Starsi i tak znajdą sposoby wejścia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
PNphpBB2 © 2003-2006