To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
htrug
Temat postu:   PostWysłany: 25 Wrz, 2005 - 21:01
Pisarczyk


Dołączył: 29 Cze, 2004
Posty: 188

Usmiechasz sie do niespokojnego bialego wilka przymilnie, z oniesmieleniem
spuszczajac wzrok i bawiac sie nerwowo zdobionym goblinskim bebenkiem.
>
xxx drapie sie w nos.
usiadz na wilku
Ze co?
> dosiadz wilka

Ze co?
> poglaszcz wilka

Glaszczesz powoli niespokojnego bialego wilka.
Niespokojny bialy wilk atakuje cie!


moja chciala mila byc...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
htrug
Temat postu:   PostWysłany: 20 Lis, 2005 - 13:18
Pisarczyk


Dołączył: 29 Cze, 2004
Posty: 188

Placyk przed swiatynia.
==> polnocny-wschod, polnocny-zachod, swiatynia,
poczta i sklep.
Granitowy kamienny golem i niski smarkaty chlopiec.
Atakujesz granitowego kamiennego golema.
/
Granitowy kamienny golem wpada w panike!
Granitowy kamienny golem uciekl ci.
Granitowy kamienny golem wchodzi do swiatyni.
/
Granitowy kamienny golem uciekl ci.
Granitowy kamienny golem wchodzi na poczte.
/
Na zachod od placu w Impur-kir.
==> polnoc, wschod, poludnie i zachod.
Granitowy kamienny golem i duza smarkata dziewczynka.
/
Dom starosty Impur-kir.
Jedyne widoczne wyjscie to: wyjscie.
Granitowy kamienny golem i gruby kudlaty czlowiek.
/
W straznicy.
==> wschod i polnoc.
Granitowy kamienny golem i muskularny lysy straznik.
/
Straznica przy bramie.
Jedyne widoczne wyjscie to: wyjscie.
Granitowy kamienny golem, ogromny rudy straznik, maly nerwowy straznik, ogromny
gruby straznik i cherlawy spokojny straznik.

edit:
po dokladnie 30 min -
Granitowy kamienny golem osuwa sie na ziemie w agonii.

...musialem...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ghash
Temat postu:   PostWysłany: 06 Gru, 2005 - 23:53
Mag Warlocka


Dołączył: 18 Paź, 2004
Posty: 123

> stat
Ze co?
>
> load bla
Ze co?
>

Razz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drannor
Temat postu:   PostWysłany: 12 Gru, 2005 - 10:31
Expiarz wieściowy


Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757

Krzywonogi zezowaty goblin przybywa z zachodu.
Krzywonogi zezowaty goblin nie dbajac o swoje bezpieczenstwo rzuca sie na ciebie !
Krzywonogi zezowaty goblin niemrawo unika twojego pchniecia wojenna dluga lanca.
Krzywonogi zezowaty goblin udanie plytko dzga cie wojenna dluga lanca trafiajac w prawa golen, spore blekitne iskry
przypalaja cialo.
Krzywonogi zezowaty goblin pociaga malutki lyczek wodki z nieduzego buklaka.
Krzywonogi zezowaty goblin wyprowadza pchniecie wojenna dluga lanca, lecz szczesliwie parujesz je wojenna dluga
lanca.
Krzywonogi zezowaty goblin niemrawo unika twojego pchniecia wojenna dluga lanca.
Mowisz: Ta?
Krzywonogi zezowaty goblin bez problemu plytko nakluwa cie wojenna dluga lanca trafiajac w prawe ramie, drobne
iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Prosto bolesnie klujesz krzywonogiego zezowatego goblina wojenna dluga lanca trafiajac w korpus, niebieskie iskry
wyladowan skacza po ranie.
Krzywonogi zezowaty goblin wyprowadza pchniecie wojenna dluga lanca, lecz zastawiasz sie drewnianym okutym puklerzem.
Krzywonogi zezowaty goblin niemrawo unika twojego pchniecia wojenna dluga lanca.
Czujesz, ze cos tu nieprzyjemnie pachnie.
Krzywonogi zezowaty goblin z trudem bolesnie kluje cie wojenna dluga lanca trafiajac w prawe przedramie, niebieskie
iskry wyladowan skacza po ranie.
Krzywonogi zezowaty goblin wyprowadza pchniecie wojenna dluga lanca, lecz szczesliwie parujesz je wojenna dluga
lanca.
Krzywonogi zezowaty goblin niezrecznie unika twojego pchniecia wojenna dluga lanca.
Jestes w mrocznej i ponurej jaskini gorskiej. Jest ona bardzo duza, pelna licznych stalaktytow i stalagmitow. Panuje
tutaj paskudne zimno, powodujace dretwienie wszystkich miesni w ciele. Wszystkim twoim poczynaniom towarzyszy okrutna
cisza.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: polnocny-wschod i zachod.
Wielka drewniana maczuga.
Krzywonogi zezowaty goblin i zwinny krwistooki goblin.
Walczysz z krzywonogim zezowatym goblinem.
Krzywonogi zezowaty goblin pcha cie wojenna dluga lanca w prawe ramie, lecz jego bron przebijajac wojskowy zadbany
mundur i starozytna mithrylowa pare nareczakow, zatrzymuje sie na wytrzymalej czernionej kolczudze. Bezsilny podmuch
wiatru otacza trafione miejsce.
Wprawnie bolesnie klujesz krzywonogiego zezowatego goblina wojenna dluga lanca trafiajac w lewe ramie, drobne iskierki
wyladowan trzeszcza w ranie.
Uciekles krzywonogiemu zezowatemu goblinowi.

ob siebie
Jestes przebieglym zielonoskorym goblinem, znanym jako:
Kanish Niebezpieczny Czlonek Bandy Lesnych Goblinow, Kartograf Kompanii Skalny Czerep, goblin.


Pozdro dla pana autoexpiarza.

_________________
W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
gali
Temat postu:   PostWysłany: 13 Sty, 2006 - 16:57
Uczeń - Powieściopisarz


Dołączył: 09 Lis, 2005
Posty: 25

ak z pamieci pisze ale bylo fajne i jest:
maly zaplakany karzel masakruje cie wsadzajac ci palec w oko
kurna mam helm z przylbica
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Yarkom
Temat postu:   PostWysłany: 14 Sty, 2006 - 14:09
Mag Warlocka


Dołączył: 13 Lis, 2002
Posty: 182
Skąd: Orchia
A zapalilo sie na czerwono? Razz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
gali
Temat postu:   PostWysłany: 14 Sty, 2006 - 15:56
Uczeń - Powieściopisarz


Dołączył: 09 Lis, 2005
Posty: 25

i to jak wredna bestia,a wogole ich jaskinia to kopalnia nielych logow,
tego tez nie wlejam bo bylby za dlugi i za meczecy
dosc powiedziec 36 podejsc do karla kiedy stal na skraju smiesci,
wszystkie nieudane cholernik widac ma na sobie kostium batmana
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drannor
Temat postu:   PostWysłany: 29 Sty, 2006 - 09:05
Expiarz wieściowy


Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757

Kod:
Czas od odbudowy swiata              : -1 sekund


Rolling Eyes

Kod:
Sposrod osmiu osob przebywajacych obecnie w swiecie, znani tobie magowie to:
Pomocny Aran, Wcielenie Cierpliwosci, gnom
Szlachetny Esail, Wola Pustynnych Piaskow, elf
Osiwialy Garagoth, Czarna, Spokojna Zlosc, misiaczek
Mistrz Ghash, mezczyzna
Szlachetny Krun, Prawdziwie Przebudzony, reptilion
Szlachetny Oster, hmmm..., reptilion

Shocked

_________________
W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
htrug
Temat postu:   PostWysłany: 07 Lut, 2006 - 01:06
Pisarczyk


Dołączył: 29 Cze, 2004
Posty: 188

Erkar bierze dziesiec miedzianych monet, zlota monete, zlota monete, zlota
monete, zlota monete, zlota monete, zlota monete, wiele zlotych monet, 29
srebrnych monet, wiele srebrnych monet, wiele srebrnych monet, 29 srebrnych
monet, wiele srebrnych monet, 25 srebrnych monet, wiele srebrnych monet, trzy
srebrne monety, wiele srebrnych monet, 25 srebrnych monet, 25 srebrnych monet,
25 srebrnych monet, wiele srebrnych monet, wiele srebrnych monet, 16 srebrnych
monet, 38 srebrnych monet, 16 srebrnych monet, wiele srebrnych monet, 29
srebrnych monet, 38 srebrnych monet i wiele srebrnych monet z otwartego
czarnego skorzanego plecaka.


rozna waluta?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Khigshu
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lut, 2006 - 19:32
Skryba


Dołączył: 09 Gru, 2004
Posty: 58

Kawałek ciekawego erpega (całości niestety nie udało mi się zlogować Sad ) pod tytułem "Komendant, jakiego Kompania nie znała."

Zielona zaba kumka: Wiesz kiedys blisko poznalamm sie z waszymm kommendantemm
Zielona zaba kumka do siebie: Kommendanciunio...
Zielona zaba spoglada z utesknieniem za horyzont.
Zielona zaba mowi do ciebie pelnym milosci, przymilnym glosem: Tez byl taki
silny mrrr, i mrrr, zielony jak mrrr, ty !
Mowisz: Y.
Mowisz: Komendant jest silniejszy ode mnie.
Kiwasz skromnie glowa.
Zielona zaba macha reka olewczo.
Zielona zaba kumka: Dawno mrrr, to mrrr, bylo, Mmrrau...
Zielona zaba mruga do ciebie zalotnie dajac jednoznacznie do zrozumienia, ze jest toba zainteresowana.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Argen
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lut, 2006 - 20:09
Skryba


Dołączył: 03 Wrz, 2004
Posty: 67
Skąd: Gorlice
co za zaba hyhyhyhyhy ... Khigshu sprzatac latryny!
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Warn
Temat postu:   PostWysłany: 03 Mar, 2006 - 10:14
Chochlik


Dołączył: 01 Mar, 2005
Posty: 110
Skąd: Wrocław
Poczta w Impur Kir.
Jedyne widoczne wyjscie to: polnocny-zachod.
Zielona zaba i rudy spokojny straznik.
Spogladasz na zielona zabe z zainteresowaniem.
Zwykla, zielona zaba, jakich wiele nad stawami. Wilgotna, zielona skore
pokrywaja nieregularne, czarne plamki, a liczne brodawki i wylupiaste oczy
bynajmniej nie dodaja jej urody.
Hmmmmm...
Zielona zaba usmiecha sie wesolo.
Glaszczesz delikatnie zielona zabe.
Zielona zaba mruga do ciebie zalotnie dajac jednoznacznie do zrozumienia, ze
jest toba zainteresowana.
Zielona zaba mruczy cicho.
Drapiesz się w nos.
Zielona zaba mowi do ciebie pelnym milosci, przymilnym glosem: Siemmanko
gobasku
Zielona zaba kumka: Wrrrau! Grrrasz na grrrzechotce mrrr, ?, Wrrau...
Namyslasz sie nad zielonymi ksieznickami. Tak...
Zielona zaba podskakuje wesolo.
Wycierasz szybko reke w ubranie i podajesz ja zielonej zabie usmiechajac sie
przy tym od ucha do ucha.
Zielona zaba kumka: I bebenek mrrr, !
Zielona zaba pociaga lekko nosem i delikatnie ociera z policzka cieknaca
powoli lze. Jej dziecinna teraz nieco twarz zdaje sie byc esencja niewinnosci i
cnoty.
Niby nieswiadomie kladziesz prawa, a moze lewa, reke na zadbanym goblinskim
bebenku i cicho wystukujesz palcami jakis pomyslowy rytm.
Zielona zaba chichocze radosnie.
Delikatnie chwytasz swoj zadbany goblinski bebenek i bawisz sie nim chwile
obracajac go powoli w dloniach i ogladajac z kazdej strony.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba mowi do ciebie pelnym milosci, przymilnym glosem: Czarrry MMarrry
? mrrr, Hokus pokus ?
Mowisz do zielonej zaby: muzykalna zabka..
Zielona zaba kiwa szybko glowa.
Zielona zaba kumka: Ja za to swietnie kummkamm
Kilka razy mocno i rytmicznie uderzasz w swoj zadbany goblinski bebenek
wydobywajac z niego donosny odglos.
Zielona zaba kiwa szybko glowa.
Zielona zaba podskakuje wesolo.
Zielona zaba kumka: Wrrau! Zgrrrana mrrr, bylaby z nas parrra
Mowisz: tera mocne rytmy
Zielona zaba mruga do ciebie zalotnie dajac jednoznacznie do zrozumienia, ze
jest toba zainteresowana.
Kilka razy mocno i rytmicznie uderzasz w swoj zadbany goblinski bebenek
wydobywajac z niego donosny odglos.
Zielona zaba spiewa: Olala, Mmrrau...
Zielona zaba tupie lekko.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba spiewa: Mmrrau! Szlaaaa Zaaabeeeeczka do! Laaaseczkaaaa!,
Mmrrrau...
Bierzesz maly buklak z otwartego zolnierskiego plecaka.
Wskazujesz maly buklak.
Zielona zaba spiewa: Wrrau! Doooo zielonego ! Ha ! mrrr, Ha ! Ha !, Wrrrau...
Zielona zaba usmiecha sie szeroko.
Zielona zaba klepie cie przyjacielsko.
Spogladasz na zielona zabe pytajaco.
Zielona zaba kumka do ciebie: wiesz co dobrrre, Mmrrrau...
Usmiechasz sie nieznacznie.
Zielona zaba kumka: Mmrrrau! Dawaj lyka, Wrrau...
Dajesz maly buklak zielonej zabie.
Zielona zaba spoglada na maly buklak z zainteresowaniem.
Zielona zaba kumka: Wodka mrrr, ... mmrrrrrr
Mowisz: powoli tylka.
Zielona zaba pociaga malutki lyczek wodki z malego buklaka.
Zielona zaba pociaga malutki lyczek wodki z malego buklaka.
Zielona zaba pociaga malutki lyczek wodki z malego buklaka.
Zielona zaba pociaga malutki lyczek wodki z malego buklaka.
Twa twarz rozciaga rozbrajajaco szczery usmiech.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba mowi do ciebie pelnym milosci, przymilnym glosem: Mmrrau! Chyba
mrrr, trrroche mmocna mrrr, ta mrrr, wodeczka ...
Zielona zaba pociaga malutki lyczek wodki z malego buklaka.
Zielona zaba spoglada na maly buklak nieprzytomnie.
Rudy spokojny straznik ziewa szeroko.
Mowisz: nu na Twoja mase to chyba starcy jus...
Spogladasz na zielona zabe troskliwie.
Zielona zaba macha reka szybko.
Zielona zaba krzyczy: Gdzie mrrr, tamm !
Wybuchasz smiechem.
Zielona zaba chichocze cicho.
Zielona zaba beka ukradkiem.
Zielona zaba mowi do ciebie pelnym milosci, przymilnym glosem: Damm rrrade caly
wypic mmowie ci..., Mmrrrau...
Mowisz: nu jaka goblinowo orca krew w tych zylach..
Zielona zaba kumka: juz zostalo mrrr, niewiele
Kiwasz spokojnie glowa.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba spoglada na maly buklak pijacko.
Zielona zaba daje ci maly buklak.
Kiwasz glowa.
Rudy spokojny straznik odchodzi na polnocny-zachod.
Zielona zaba kumka: zrrreszta samm zobacz ze prrrawie nic mrrr, nie zostalo,
Mmrrau...
Zielona zaba kiwa pewnie glowa.
Jest to maly buklak sluzacy do przechowywania w nim roznych trunkow. W tej
chwili jest prawie pelen mocnej wodki
Zielona zaba podskakuje pijacko.
Mowisz: taa nic
Zielona zaba kiwa pewnie glowa.
Zielona zaba kumka: RRResztki smmetne rrresztki
Zielona zaba usmiecha sie smutno.
Mowisz do zielonej zaby: chyba pses jaka rurke pila.
Zielona zaba wyplakuje sie na twoim ramieniu.
Pocieszasz zielona zabe na miare swych skromnych mozliwosci.
Zielona zaba krzyczy: Jaka ja jestemm sammotna !
Tupiesz mocno w ziemie i nieswiadomie wypowiadasz kilka slow o nadchodzacym
zwyciestwie.
Zielona zaba kumka do siebie: Mmrrau! opuszczona prrrzez los ..., Mmrrrau...
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba chlipie zalosnie.
Zielona zaba wybucha placzem.
Mowisz do zielonej zaby: moja dobre losy Twojej psewoduje
Potwierdzasz.
Zielona zaba spoglada na ciebie ciekawie.
Zielona zaba kumka do ciebie: Mmrrrau! Naprrrawde ?, Mmrrau...
Mowisz: jakiego ksieciunia moze ze Srudziemia snajdzies
Mowisz: metalurga jakiego...
Usmiechasz sie nieznacznie.
Zielona zaba drapie sie w ucho.
Zielona zaba macha ogonem gniewnie.
Zielona zaba kumka: A po co mmetalurrrgowi zaba ?
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba kumka: Znaczy co slodki jakis jest ?, Mmrrau...
Zielona zaba kumka: Wrrrau! A jest zielony ?
Zielona zaba kumka: i fajny ?, Wrrrau...
Zielona zaba szturcha cie.
Zielona zaba kumka: Wrrrau! No opowiadaj opowiadaj, Wrrau...
Zamykasz oczy i pograzasz sie w modlitwie do bogow.
Zielona zaba wzdycha teatralnie.
Zielona zaba szturcha cie.
Zielona zaba kumka do ciebie: Wrrrau! no mrrr, nie sciemmniaj tylko mmow mmow !
Bierzesz gleboki wdech i otwierasz oczy powracajac do otaczajacego cie swiata.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Mowisz: nu moja psyslosc uwidziala
Mowisz: najblizsa
Zielona zaba kiwa szybko glowa.
Kiwasz twierdzaco glowa.
Wskazujesz zielona zabe.
Zielona zaba kumka: Wrrrau! I co jakis ladny stawek ?
Mowisz: nu ale nie wiem cy powinna moja..
Zielona zaba wydaje z siebie dlugie hmmmmm...
Mowisz: Nu!
Zielona zaba szturcha cie.
Zielona zaba kumka do ciebie: Mmrrrau! nie kommbinuj tylko mmow
Mowisz: jest taki slicny jeden.
> Zielona zaba kumka: o!
Mowisz: za brama
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Mowisz: tyla nie wie Moja cy Zabka doskace tam
Zielona zaba kumka: Ja nie damm rrrady ? JA ??
Namyslasz sie nad kondycja zaby. Tak...
Zielona zaba nadyma policzki naburmuszona.
Zielona zaba kumka: Mmrrau! Najsilniejsza z naszego stawu bylamm
Zielona zaba kumka: RRRaz nawet bocianowi skopalamm dupsko mmowie ci
Mowisz: za brama na zachod tsa skikac
Zielona zaba kumka do siebie: Wrrrau! w summie niewielki byl ale mrrr, ...
mrrr, liczy sie ze udalo mrrr, sie !, Wrrau...
Kiwasz z niedowierzaniem glowa.
Zielona zaba usmiecha sie dumnie.
Mowisz: uhm..
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Usmiechasz sie nieznacznie.
Zielona zaba kumka: Mmrrrau! Nikt tak mrrr, szybko nie mrrr, plywal jak ja !
Mowisz: potem pses gory traktem
Zielona zaba spoglada na ciebie uwaznie.
Mowisz: ale pewnie nie wie dzie to..
Machasz reka z rezygnacja.
Zielona zaba drapie sie w ucho.
Mowisz: wie dzie waska drozka gorami prowadzi?
Zielona zaba kumka: Wrrau! Eh poszlabymm juz terrraz ale na list mmilosny
czekamm
Zielona zaba kumka: Wrrau! Nawet tamm chyba mrrr, bylamm kiedys, Mmrrrau...
Kiwasz ze zrozumieniem glowa.
Mowisz: nu ale potem trakt tsa pseciac
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Mowisz: i do lasku wskocyc
Zielona zaba kumka: I mrrr, do lasu narrrobic halasu ?, Wrrrau...
Zielona zaba kiwa glowa.
Zielona zaba kumka: Wiedzialamm !, Wrrrau...
Zielona zaba usmiecha sie dumnie.
Mowisz: tam taka wioska ukryta
Zielona zaba kumka: Wrrrau! Bylamm rrraz ale mrrr, bez obrrrazy to mrrr,
strrraszne zadupie jest mrrr, ..., Mmrrau...
Zielona zaba spoglada na ciebie dziwnie.
Mowisz: ciagle glodnych takich.
Mowisz: ale stawek pikny jest.
Zielona zaba kumka: Wrrau! Jeszcze mmnie pommyla z jakimm zwierrrzeciemm
mrrr, ... a ja prrrzeciez szlachcianka jestemm prrrawie arrrystokrrratka !
Mowisz: oryginalnie zamulony... z zielonym nalotem i w ogole...
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba kumka: MMowie ci nawet samm kommendant tutaj skalnego czerrrepu
mrrr, to byl mrrr, mmoj mrrr, luby, Wrrrau...
Zielona zaba drapie sie w ucho.
Zielona zaba kumka do ciebie: no kusisz mmnie kusisz ..., Wrrau...
Mowisz: UG!
Usmiechasz sie zachecajaco.
> Zielona zaba kumka: Wrrrau! eh taki mrrr, ciezki wyborrr, Wrrrau...
Zielona zaba wzdycha teatralnie.
Zielona zaba krzyczy: Nieszczesny swiecie co wybrrrac !?, Mmrrau...
Zielona zaba zanosi sie lkaniem.
Mowisz: nu nie mozna byc najmadzejsa i zarazaem nakladniesa chyba....
Zielona zaba kumka do ciebie: mmusze na list czekac, Wrrrau...
Zielona zaba chlipie zalosnie.
Spogladasz na zielona zabe szybko.
Kiwasz ze zrozumieniem glowa.
Zielona zaba spoglada na ciebie dziwnie.
Zielona zaba kumka: Jak nie mmozna ? A ja to co mrrr, ?
Mowisz: i moja co nabazgze
Zielona zaba kumka: I piekna i mrrr, mmondrrra, Mmrrrau...
Spogladasz gdzies z powatpiewaniem.
Zielona zaba usmiecha sie zaczepnie.
Usmiechasz sie nieznacznie.
Zielona zaba tupie niecierpliwie.
Zielona zaba kumka: Mmrrrau! No sprrroboj tylko powiedziec ze nie, Wrrau...
Zielona zaba kumka: Mmrrau! To zobaczysz co potrrrafi wkurrrzona zaba !,
Wrrau...
Mowisz: od zaby nu ta pocta dziala jak dziala nie wsciaka sie
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Zielona zaba wskazuje zelazny dlugi miecz.
Namyslasz sie nad powieszeniem tabliczki NIE DRAZNIC ZABY!. Tak...
Zielona zaba kumka do ciebie: Wrrrau! Ty mrrr, ... mrrr, Zielnoy mrrr, uwazaj
no !
Zielona zaba nadyma policzki naburmuszona.
Twa twarz rozciaga rozbrajajaco szczery usmiech.
Zielona zaba kumka do siebie: Wrrau! Jak ja mmu zarrraz, Wrrau...
Zielona zaba spoglada na ciebie ciezko.
Zielona zaba kumka do ciebie: Wrrau! MMasz szczescie mrrr, ze grrrasz na
bebenku i cie lubie
Spogladasz na zielona zabe lekko.
Mowisz: i moja lubi zabki.
Glaszczesz delikatnie zielona zabe.
Zielona zaba mruczy cicho.
Mowisz: nu.
Zielona zaba kumka do ciebie: Mmrrrau! juz sie nie gniewamm
Zielona zaba mruga do ciebie zalotnie dajac jednoznacznie do zrozumienia, ze
jest toba zainteresowana.
Zielona zaba kumka: Wrrau! Eh chyba mmusze sie mrrr, wykapac, Mmrrau...
Zielona zaba kumka: Wrrrau! gdzies tu ladna mrrr, nawet studnia byla, Wrrau...
Zielona zaba spryskuje sie odrobina perfum wysokiej jakosci.
Mowisz: nu odswiezy sie i moja pefnie..
Zielona zaba parska cicho.
Zielona zaba na wpol przymyka oczy, odchyla glowe i kicha glosno.
Pociagasz nosem weszac dookola.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Mowisz do zielonej zaby: wybacy Twoja ze tera nidotsyma moja twazystwa?
Mowisz: lista nabazgrac winien.
Zielona zaba kiwa glowa.
Kiwasz glowa.
Zielona zaba kumka: Wrrau! Do mrrr, nastepnego spotkania, Mmrrrau...
Zielona zaba kiwa do ciebie glowa i po czym muska swoimi wargami Twoj policzek
na pozegnanie wyrazajac chec powtornego spotkania..
Zielona zaba usmiecha sie wesolo.
Zielona zaba mruga do ciebie zalotnie dajac jednoznacznie do zrozumienia, ze
jest toba zainteresowana.
Klepiesz sie po brzuchu okazujac swoje zadowolenie z dokonanego przed momentem
aktu konsumpcji.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.
Mowisz: nu konsumpcji nie bylo ale...
Usmiechasz sie nieznacznie.
Mowisz: s psyjemnosciom wielgachnaom
Zielona zaba chichocze radosnie.
Zielona zaba skacze na polnocny-zachod.
Zza drzwi dochodzi do Ciebie odglos rzenia koni.


z pozdrowieniami dla Zaklętej... Very Happy
W.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
htrug
Temat postu:   PostWysłany: 13 Mar, 2006 - 01:16
Pisarczyk


Dołączył: 29 Cze, 2004
Posty: 188

| JA|Kan|Eyr|Was|Erk|Apo|Nar|Dal|Var|RAZEM|
czlowieka | 1| 0| 0| 0| 0| 0| 0| 0| 0| 1|
topielca |109| 18| 50| 34| 18|120| 25| 21| 20| 415|
ryboczleka |213| 26| 76| 76| 40|209| 38| 31| 34| 743|

wiec poznajcie team ludzi ktorzy milo spedzaja niedziele (14h expa)

pozdrowienia dla wszystkich, ktorzy brali udzial w biciu rekordu Warlock'a Wink
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Khigshu
Temat postu:   PostWysłany: 31 Mar, 2006 - 08:49
Skryba


Dołączył: 09 Gru, 2004
Posty: 58

A jaki jest rekord w kopaniu węgla ? Bo mój jest taki:

ocen smoliste kamienie
Starannie oceniasz wiele smolistych czarnych kamieni.
Czarny, smolisty kamien. Z miejsca poznajesz, ze jest to wegiel.

Oceniasz, ze wiele smolistych czarnych kamieni waza 860 kilogramow, zas ichobjetosc wynosi 430 litrow.
Wydaje ci sie, ze jest to 600 sztuk wartych 34 srebrne i 10 miedzianych monet.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Roin
Temat postu:   PostWysłany: 20 Kwi, 2006 - 17:39
Początkujący


Dołączył: 29 Sie, 2005
Posty: 15

Kod:
obejrzyj belke
Mocna, drewniana belka przymocowana do sciany jednego z okolicznych budynkow. Wyglada na
to, ze mozna do niej swobodnie [u]przywizac[/u] swojego rumaka.

Kratunku! Koń mi się zwizował! Surprised
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
PNphpBB2 © 2003-2006