Re gosc,
ps. do ponizszego, wszystko da sie wymyslic, i np. zaraz moglbys
stwierdzic ze ktos sobie zalozy secunada, przezuci monety i wykupi
nastepny sklep zeby obejsc przykladowego taxa, no to mozna zawsze
wymyslic cos temu zapobiegajacego, jak np. zeby moc wykupic sobie
sklep musisz miec jakies wzgledy w miescie bo miastowym sie nie widzi
za bardzo odsprzedawanie posiadlosci obcym. takie rzeczy to juz
wychodza podczas dopracowywania juz gotowego projektu.
A pomyslales ze np, mozna kogos obciazyc podatkiem od posiadanych
budynkow w miescie i taxa by mial za 2 sklepy razy 2, bo KrolWprowadzil
ustawe antymonopolowa, pozatym jak by sie logowal raz na
tydzien/miesiac tylko oplacic oplate, to co w tym zlego, stac go na to
a musi wyjechac powiedzmy do sanatorjum bo oczy mu juz padaja od
mud i beda mu je pukac solanka+zabawy kordynacyjno ruchowe. Tak,
no dobra oplaci sobie a niegra, zle ? czemu ile bedzie w stanie tak to
oplacac ? trzy miesiace ? pol roku ? raczej nie dluzej, teraz zarzucasz
pomyslowi ideowemu brak balansacji, ktora to dopiero nalezalo by
przemyslec. Nastepne to taka gwardie, i inne stowarzyszenia
zawoddowe, czyli praca za pieniadze, laczylo sie to tylko i wylacznie z
proponowanymi otwartymi szkolami roznych profesji, w KC sa ladnie
opisane profesje jak juz wspominalem, laczenie ich itd. A co do tego bo
ktos wspomnial ze zadna ludzka gildia kupiecka "cechy" by nie chiala
u siebie szkolic reptilona czy tam kogos, korwa jak by nie chcial jak dla
kupcow licza sie tylko i wylacznie zyski, i dla niektorych ras mozna by
powiedzmy za egzaminy zakodowac wyzsza oplate utrudnic im to jakos
i powiedzmy ograniczyc nawet maxymalny poziom jaki w takiej profesji
moga zdobyc. A jeszcze jedno co do zoldu, dalo by sie zakodowac cos
takiego jak np. licznik speczonych godzin przy szorowaniu toalet albo
inna zmienna, to tez tylko mniej wiecej byl zarys z tym zoldem i po
przemysleniu raczej bylo by to jak najbardziej logiczne ze zolniez
nie idzie do armi najemnej po to zeby zginac, tylko jest wlasnie
najemnikiem lepiej umial machac bronia niz jego znajomi ktorzy siedza
w polu i scinaja bujna roslinnosc, i tez niepasowalo mu zostac piekazem
ani mlynazem, wiec zaciagnal sie do gwardi zeby miec za co zyc a nie
zeby jej swoje oszczednosci oddawac tak jak to jest na innych madrych
mudach, gdzie pare osub dowartosciowuje swoja braki wywolane przez
impotencje tym ze stado barankow bedzie sie przed nim plaszczyc za
umy, i wielce bac sie tego ze moze z gildii poleciec i zostanie bez umow,
a czy wyszkolony zolniez naprawde byl by kalekom po odejsciu z gwardi?
Wedlug twojej notki to najlpiej nie robic niczego, a moze jestes z
konkurencji i sabotarzujesz tylko forum, bo sie boisz ze po paru zmianach
bedzie wiecej takich jak ja ktorzy zostawia inne mudy zeby sie tu
przeniesc.
Co do ogolnych spraw dotyczacych reformy i moich propozycji, notek
Wizow.
Zgadzam sie w wiekszosci chociaz nie dokonca. W tej chwili zaczolem
projekt nowego snycerza, jak go tylko skoncze zabiore sie za projekt
budynkow, i wszystko dokladnie w tej sprawie opisze jak to mam juz
zrobione i co nowego wymyslilem co by to do Warlocka pasowalo. A i
jezeli chodzi o snycerza to pewnie zaraz uslysze po co ? a no po to bo
by sie przydalo skodowac go tak zeby uzywajacy innej broni nie byli
pokrzywdzeni. Nastepna rzecza ktora bym pewnie uslyszal to to ze
nie bylo nosidel na inne bronie np. typu wlocznia, niewiem czy nie bylo
ale bardziej jestem przekonany o tym ze nie bylo elfow, orkow czy
goblinow, a mud jest osadzony w swiecie fantasy, i dziwne bronie tez
tu maja miejsce wiec pokuszenie sie o rozbudowanie snycerza raczej
niebedzie wielkim grzechem. Pozatym mam juz pare nowosci czego
inne mudy beda mogly pozazdroscic, a pochwa stanie sie nie tylko
prosta ozdoba, ale o tym przekonacie sie gdy projekt dostarcze
A co do ogolu reform przydal by sie topic i to moze nawet
zasugeruje na glownej stronie warlocka, a planem reform, i tym nad
czym sie w danym momencie pracuje i tym za co ma sie wziasc w
nastepnej chwili grono Wizow Warlocka. Ja jako mlody gracz nie moge
miec pewnosci co sie dzieje od strony kodowej na mudzie. A chodza
rozne sluchy, wiec co za tym idzie nie moge miec pewnosci czy za
dwa miesice ktos nie uzna ze wyciaga wtyczke z pradu i jest Game Over.
To juz wszystko co na ten temat napisalem/napisze. I osobiscie poznalem juz czesc zdan na ten temat.
a i tak ps. do Draka - to bylo sie przez pol roku nauczyc kodowac przez
nastepne pol skodowac projekt u siebie na kompie i podsunac gotowy
Wizom, niebylo by wymowek z kodowaniem. A moja sonda miala jedynie
pokazac czy nad danym projektem oplaca sie rozpoczynac prace i takie
sa prawa rynku ze pierw sie go bada, w innym razie w wiekszosci
wypadkow zostaje sie bankrutem albo tez bardzo zadko genijalnym
wynalazca, ktorego odkrycia czesto tez nie sa doceniane za jego
zywota
Pozdrawiam,
Zumpa