To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
AAMAASWdSUNKRl
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 16:35
Początkujący


Dołączył: 30 Mar, 2004
Posty: 21
Skąd: Warszawa
a) w takim wypadku kazda gildia systemowo slabsza od przeciwnika uzna ze nie jest w stanie prowadzic "wojny jako takiej, tylko walke podjazdowa."

b) wtedy to bedzie raczej obrona gildii niz umowiona bitwa - walka na terenie na ktorym wspieraja cie npce/na ktorym mozesz sie blyskawicznie wycofac do "bezpiecznej lokacji". Jak ma byc jako tako rowna powinna odbywac sie na terenie dosc neutralnym.

c) to wizowie przeprowadzaja balans
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aduil
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 16:36
Uczeń - Powieściopisarz


Dołączył: 18 Mar, 2004
Posty: 45
Skąd: Suldanesselar
Wojny dodają klimatu i choćby się starało niewiem jak, jeżeli powstają glidiie, powstaną konflikty. A konflikty przerodzą się z czasem w wojny. Jeżeli będą to wojny kontrolowane, w sensie takim, że obie strony podejdą do sprawy w sposób "Honorowa walka" a nie "spotykamy się o 3 nad ranem i zdobywamy ich gildie" będzie to bardzo ciekawy element świata. Bo choć PK to nie jest sprawa przyjemna, jaki będzie sens grania skoro ubić mnie będzie mógł tylko potwór NPC. Na czym będzie polegało RPGowanie? Rozmowach tylko? Stosunki np. Elf - ork kończyć się będą mogły tylko groźbami?
Wojny powinny być przeprowadzane pod nadzorem odpowiedzialnych(?), bezstronnych Wizów. Oblężenia twierdz, bitwy na polach itp. Jaki sens będzie miała polityka międzygildiowa, skoro wojny i tak nie będzie?

_________________
Aduil de'Salvanas, do usług...

Few warriors dare to challenge Aduil de'Salvanas. Should one do so, there is one fewer...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ragar
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 18:16
Papla


Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368

Oj dzieci dzieci pograjcei w genezis .... w starego exodusa .... Tam nei bylo czego takiego jak na arce.
Pamietam klimacik ze spotykalo 4 rycerzy RDA jednego kola z wrogiej gildii i sie porpgowalo pogadalo bez autobindow.
Nawet jak mnie nazgule gonili to tak nieskutecznie ... i bili bez swoich morderczych czarow.
Zdazaly sie zjeby w stylu Stalin kolo ktory mordowal ludzi z wlasnej gildii bez slowa no ale to wyjatki.

Tak samo na arce w RA - spotykalo sie wroga - krzywo spojrzalo, moze czasem warknelo i szlo dalej. Drafi nie interesowaly czesci z nas.
Albo motyw jak spotyka sie rekrut najmow i mlody alderazzi na ghoulach w novi... Spogladaja i tekst - wiesz co ja ciebie nie spotkalem, a drugi no ja ciebie tez nie i poszli sobie :>


Zreszta RA caly czas prowadzilo wojne podazjdowa - Ekipa 8 osob na gildie najmow (wtedy niezdobywalna) zapolowac na kogos, czasem ubic czasem spierdalac pozniej przed zakonem przez dwie domeny ...
Partyzantka tez moze byc robiona wesolo w klimacie i w okreslony sposob.

Pomysl bitew mi sie podoba. Z honorem - Wypowiadamy wam wojne tu i tu, okreslic ilosc wojska np jezeli to sa duzo roznice sie sila gildie...
Wiecie jezeli obie strony podchodza honorowo ( a dla mnie gildia ktora straci honor nie ma prawa potem istnienia ...) to wszystko da sie zalatwic bez autobindow autopogoni i calego tego chlamu.

Do tego dochdoza pojedynki. Moze wy nie pamietacie ale ja pamietam jak jedna z wojen Berki kontra zakon zakonczyla sie pojedynkiem na smierc i zycie Irona i bodajrze Ilmarinena. Prosto uczciwie i w piekny sposob.

Na arce rpg jest ograniczony do zbindowania okrzyku przed atakiem ...
Ale to tylko na arce. Na zjebanej Tibii itp grach gdzie kanonem jest pk i nie jest ani pietnowane ani karane...

Ale wszystko da sie zalatwic. Moze wy o tym nie wiecie ale nasz opis bedzie sie zmieniac i 10 razy dziennie. Nie bedzie mozliwe poznanie kogos po opisie i pk z binda bedzie wyeliminowane. Wzrosnie waga zapamietywania ale to tez ma sie jakos zmienic...
Ale to jeszcze przyszlosc i tworzony nowy system postaci...

Wiec nie martwcie sie nikt tu nie chce robic drugiej arki...
A jak jakas gildia bedzie przeginac ... To juz chyba widzicie ze tu ogol ma baaaaardzo duzo do gadania :>
Czasem wrecz za duzo ...

Ja tam jestem optymista.

Ragar

re Tomasir - ja poszedlem do gildii dla klimatu, dla emotow, dla wiezi, dla tego ze mam swoich braci ktorych mimo ze czasem wnerwiaja trzeba wspierac (a czasem opierdalac :> ) i jest z kim polazic.
Dla ksztaltowania postaci ...
Wieksza sile bojowa mialem jako bezgildiowy z mieczami z zadania z oken, z plytami z lodowym i walka miecze na umiejetnie i specem...
Gdy mialem po 11 magikow w plecaku i z kotami robilismy sieczke. Jeszcze jako adepci bez ZADNYCH umow bojowych :>

Od tego czasu przez 4 miesiace wyexpilem moze z 30 podcech ... Wczesniej mialem 260.

A zalew nowych kotow spowodowal ze teraz beda ciezkie klimatyczne zadania do dostania sie. Walki na smierc i zycie na naszej arenie i powiedzmy jeden na 2 tygodnie dostanie sie ... O ile przejdzie wczesniejszze proby.
Wiekszosc gildii o czlonkow walczy zaprasza ich, daje kase (patrz goby) i dostaje sie z automatu.
Ja nawet jakbym chcial przyjac po znajomosci to nei moge bo samemu trzeba znalesc droge, przejsc probe klody, probe odwagi ....


ale troceh zboczylem z tematu.
Tomasir z jednej strony ciebie rozumiem ze odszedles.
Z drugiej... nie mow ze chcesz isc do undedow ;P
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krwin
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 18:35
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
u mnie sprawa byla skomplikowana... bo moja poczatkowa wizja postaci nie byla zgodna z modelem bractwa.
w zwiazku z tym napisalem gildie zawodowa, ktora przewidywala charakter postaci o jakim myslalem. Z wielu powodow nie zostala ona zakodowana, co mnie nie dziwi, gdyz rozumiem jak wyglada sytuacja.. a odlegla perspektywa ewentualnego kodowania na razie oslabila moj zapal w ostatecznych poprawkach z takim wyprzedzeniem.
w zwiazku z ta sytuacja, pomysl na moja postac troszke zmodyfikowalem. bez owej gildii i jeszcze paru zmian, ktore prawdopodobnie wczesniej czy pozniej zostana wprowadzone, odgrywanie postaci ktora sobie wykoncypowalem bylo dosc utrudnione, i malo satysfakcjonujace...
idac na jakis kompromis z realiami postanowilem ubiegac sie o dopuszczenie do bractwa.
po prostu gra nieokreslonego samotnika jest dla mnie dosc uciazliwa.. latwiej mi odgrywac nawet elementy tego uprzedniego planu postaci jako czlonek okreslonej gildii, z paroma wyruzniajacymi go cechami.
gildia dala mi jakas motywacje do gry, jakas pozycje w swiecie, narzucila chocby koniecznosc ustosunkowania sie do jej ideologii..
byla alternatywa do "pustawego" grania..
czlowiek realizuje sie zawsze wobez jakis granic, to samo dotyczy kmarana..Wink w zwiazku z tym latwiej mi wyeksponowac nawet te nie do konca zgodne z charakterem gildii cechy postaci, majac jakis szkielet do ktorego sie one odwoluja.
to najwazniejszy dla mnie argument wykraczajacy troche poza kategorie:umy, emotsy, zbiorowosc.
a jesli musial bym te trzy zhierarhizowac, kolejnosc byla by taka: zbiorowosc, umy=emotsy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krwin
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 18:38
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
hmm zapomnialem o jednym.
niejasna sytuacja zwiazana z napisana przeze mnie gildia jest chyba jedynym dla mnie raelnym problemem nalezenia do Bractwa,
jesli by sie okazalo ze zostanie ona kiedys ostatecznie wprowadzona w realia swiata, oczywiscie chcialbym sie z nia jakas wiazac.
ale wybor jaki podjalem przyjmujac Adepta traktuje dosc powaznie, i jedno czego jestem pewien, to ze w tej chwili nie wykonalbym zadnego ruchu pomijajacego ta decyzje.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ToRtuR
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 18:39
Papla


Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
Ragar napisał:
Walki na smierc i zycie na naszej arenie i powiedzmy jeden na 2 tygodnie dostanie sie ...


Popieram śmiałe posunięcia szefostwa. Jak będzie jakaś walka myślę, że dacie znać wcześniej? :)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 18:54






Ragar napisał:
ale troceh zboczylem z tematu.
Tomasir z jednej strony ciebie rozumiem ze odszedles.
Z drugiej... nie mow ze chcesz isc do undedow ;P

Może jestem trochę dziwny ale po długim zastanawianiu siędoszedłem do wniosku iż same umy, emoty i inne dodatki (jak w Fortecy kożuch) nie wystarczy by mnie do Fortecy przyciągnąć.

A nigdzie iść nie zamierzam - na razie sięskupię na prawdziwym rpgowaniu, a co potem świat pokaże...
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AAMAASWdSUNKRl
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 19:15
Początkujący


Dołączył: 30 Mar, 2004
Posty: 21
Skąd: Warszawa
Ragar: Tym "mlodym Alderazzi" bylem ja Razz

A wracajac do tematu:
Gildia - klimat, gracze i szacunek do nich, zgodnosc z postacia i tym co chce robic, obowiazki (dla mnie bardzo wazna sprawa, dobry dowodca dajacy sensowne obowiazki potrafi przywrocic chec do gry), towarzysze z gildii, wyprawy, wszelkiego rodzaju wojny i potyczki.

Nie ide do gildii dla umow i speca jednak uwazam ze sa potrzebne i na tyle wysokie by pozwalaly gildii sie realizowac oraz nie stawialy jej na z gory przegranej pozycji wzgledem innych.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Hallor
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 20:03
Mag Warlocka


Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 68
Skąd: Festung Breslau
Guilds are groups of self-employed skilled craftsmen with ownership and control over the materials and tools required to produce their goods. Historically they were small business associations, since each crafter was a self-employed individual artisan or part of a small craft shop or co-operative. They exist in modern and medieval incarnations, both of which are discussed in this article. One's view of guilds tends to be heavily colored by one's view of political economy, since the whole history of trade, technology, intellectual property, regulated professions, and professional ethics are entwined with the history of the guilds in Europe.
(...)
-> niestety po polskuiemu nie ma Wink

Dlatego poszedlem do gildii Wink

ps. mam nadzieje ze dobry kawalek wkleilem - calosc tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Guild
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Camil(ek)
Temat postu: Hmmm  PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 20:31
Gość





A czy do gildii nie wstepuja ludzie zeby sie poczuc bardziej docenionym?, Dowartosciowanym? i Slawnym?

Chyba tez to sie z tym laczy...

----------------------------
10 min. temu pilem
---------------------------
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewander
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 20:38
Skryba


Dołączył: 06 Mar, 2004
Posty: 82

ja bym poszedl do gildii dla umow, titla i specy. to chyba oczywiste Smile

a powaznie - jedyny i konieczny warunek jaki musi spelnisc gildia, bym sie do niej staral = zgodnosc ze swiatopogladem mojej postaci.
inaczej to bym chyba wstapil tylko jakby mi placili.

_________________
...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Aduil
Temat postu:   PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 20:42
Uczeń - Powieściopisarz


Dołączył: 18 Mar, 2004
Posty: 45
Skąd: Suldanesselar
re 2x up:
Masz racje. Wszyscy tu jesteśmy zakompleksieni i Gildie to nasz sposób na samorealizacje. Pozatym to do gildii włączamy się jeszcze by klaty nam się porosły włosiem(dlatego tak wszyscy jadą kmarany) i by z pokoju mieć ładny widok na ocena. Panie, Idź pan se z takim tekstem... Evil or Very Mad

_________________
Aduil de'Salvanas, do usług...

Few warriors dare to challenge Aduil de'Salvanas. Should one do so, there is one fewer...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Hallor
Temat postu: A nie dosc  PostWysłany: 03 Kwi, 2004 - 21:20
Mag Warlocka


Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 68
Skąd: Festung Breslau
ze klaty porastaja owlosieniem to jeszcze dostajemy lancuchy na szyje zeby sie nam mialy w co wlosy wkrecac Razz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewander
Temat postu:   PostWysłany: 04 Kwi, 2004 - 15:48
Skryba


Dołączył: 06 Mar, 2004
Posty: 82

ob elfa
(...)
jego klate porastaja geste, krecone wlochy, w ktore zaplatuje sie wiszacy na jego szyi ciezki zloty lancuch Very Happy

_________________
...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Reptile
Temat postu:   PostWysłany: 07 Kwi, 2004 - 17:48
Gość





Nie mozna dopuscic do sytuacji ktora jest aktualnie na arce, mam nadzieje ze nigdy tego tutaj nie uswiadcze, ma postac uczestniczyla juz w niejednej potyczce na arce i wcale mnie to nie bawilo.

Co do gildii i wstepowania to dla mnie sie liczy klimat ktory mozna stworzyc za pomoca dod. emotow, fajny titl. Umy sa tylko dodatkiem, nie preferuje expa masowego a tym bardziej PK.
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
PNphpBB2 © 2003-2006