Autor |
Wiadomość |
Krwin
|
|
Temat postu: Smierc
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 14:53
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
ble
zakladam ten temat, bo nie wiem jak inni, ale osobiscie bardzo przezylem swoja smierc..
i mam potrzebe podzielenia sie jej okropnoscia..
a jako ze nie ma odpowiedniego tematu, wiec.. no.
a wiec po trzech nieprzespanych nocach, usiadlem do komputera, w celu jednym i konkretnym, a zwiazany byl z pewnymi koniecznymi do wprowadzenia poprawkami.
kiedy jednak sprawa zostala rozwiazana, rozne zbiegi okolicznosci pchnely mnie w kierunku wyspy kmaranaow. ograniczony w swych mozliwosciach organizm jednak powiedzial: dosc. i wylaczyl sie, odmawiajac wspolpracy na czas blizej nieokreslony.
gdym sie obudzil, i zminimalizowal ekran notatnika na ktorym probowalem poprawki rzeczone wprowadzac, zobaczylem ze nie zyje...
musze powiedziec ze zupelnie pozbawilo mnie to zapalu do gry.
godziny ekspienia, dlugie zabiegi, wszystko nagle wzielo w leb z powodu tak glupiego... eh..
hmm... chyba wylalem juz swoje zale, nie wiem tylko czy znajde znow motywacje by wrocic do gry.. ehh... |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 15:13
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
zebybylo smieszniej, tak sobie wszedlem na chwile i sprawdzilem.. wszystkie cechy mi spadly.... :/ |
|
|
|
|
|
Drake
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 15:32
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
|
|
re krwin:
cechy to nie wszystko..
moze kiedys to zrozumiesz..
poza tym wlsnie miales sie dostac do bractwa wiec nie wiem o co te zale..
Ps: generalnie nie polecam przelaczania okien na terenach w ktorych bytuja agresywne stworki. Sam kiedys tak padlem, ale to tylko przez zlosliwosc maga (ktory mi tam stransowal 50 takich stworkow)
Nie ma problemu, Tortur sie podniosl ze zgona ty tez dasz rade. |
_________________ "Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
Ostatnio zmieniony przez Drake dnia 06 Mar, 2004 - 15:37, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
ToRtuR
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 15:36
|
|
Papla
Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
|
|
A w bractwie treningi, maxowanie i siuuuuuuuuuuup jestes dwa razy silniejszy po dwóch dniach expa. |
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 17:42
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Eee...Krwin...ciebie przynajmniej oltarz nie zabil
A jak cie przyjma do gildii, to nawet z tymi cechami co teraz masz
bedziesz lepiej walczyl |
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
|
|
|
|
|
Ragar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 18:40
|
|
Papla
Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368
|
|
Krwin nie zalamuj sie bedzie dobrze.
Szykuj te setki zlota na umy
Nikt nie mowil ze trafic do gildii bedzie latwo - ale sie oplaca. |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 18:55
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
apropo, stracilem tez oczywiscie amulet, dwie cenne pochwy, cala kase... ehhh... nie jest lekko...
ale najgorsze nie sa przedmioty kasa czy cechy, tylko to ze jakos tak sie odechcialo...
ehh |
|
|
|
|
|
ToRtuR
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06 Mar, 2004 - 19:29
|
|
Papla
Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
|
|
Krwin napisał:
apropo, stracilem tez oczywiscie amulet, dwie cenne pochwy, cala kase... ehhh... nie jest lekko...
ale najgorsze nie sa przedmioty kasa czy cechy, tylko to ze jakos tak sie odechcialo...
ehh
Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia. Zacznij grać goblinem! Dobra zabawa dla kogoś kto lubi wyzwania. I nikt nie robi problemów z dostaniem się do gildii... nawet głupich krzaków brak. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07 Mar, 2004 - 08:35
|
|
|
Co do śierci ja też raz ostatnio zszedłem w nieco dziwnych okolicznościach. A mionowicie w twierdzy orkó Ulud-Ghrad orki mnie zaatakoały udało mi sięucieć i odpocząć do pełnego zdrowia i nei byłem wogóle zmęczony. Później gdy sięporuszyłem znów mnie zaatakowały. I najdziwniejsze jest to żę po przejściu może połowy twierdzy byłem całkowicie wycieńczony
Żaden z magów nie potrfił mi sensownie wytłumaczyć dlaczego się tak zajechałem ...
- więc może jak to sugerował Hallor poprzez fakt iż zbierałem po plerach tchu mi zabrakło
A co do dalszych pytań od raz unapiszę żę byłem tylko lekko pijany, nie byłem głodny miałem sprzęt w którym biegam między dwoma miastami. Nie miałem kaca...
Więc może ktoś coś zasugeruje |
|
|
|
|
|
Myrr
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07 Mar, 2004 - 08:57
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 24 Wrz, 2003
Posty: 47
Skąd: Warszawa
|
|
Zaatakowaly cie bo z bronia sie obnosiles
A meczyles sie bo one troszke blokuja jak sie ucieka |
|
|
|
|
|
Drake
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07 Mar, 2004 - 14:01
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
|
|
re Tomasir:
Myrr ma racje, trzeba sluchac co do ciebie krzycza. Ja bylem pierwszy raz (po otwarciu Warlocka), duzo slabszy od ciebie, blokowali mnie jak cholera, nawet jak juz opuscilem bron. To sie nazywa Twierdza z Klimatem. Jak w koncu udalo mi sie wyjsc to musialem sie przez 15 minut uspokajac.
(a twierdze znalem dosc dobrze, bo swego czasu wyzynalismy ja cala) |
_________________ "Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
|
|
|
|
|
Adeinwan
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07 Mar, 2004 - 18:01
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 26 Paź, 2003
Posty: 27
Skąd: Wrocław, Luce-del-sole
|
|
Ja kiedys zostalem zlikwidowany przez pewnego orka z czerepu, gdy moj brat-mag usiadl przed kompem by pogadac z innymi wizami
Poza tym staram sie unikac smierci, choc wielokrotnie bylem ledwo zywy za sprawą monstrów z równiny (przeskakiwalem na inne okienka...) |
_________________ Niech wam Srebrna Gwiazda oświeca drogę!
|
|
|
|
|
Kharegn
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11 Mar, 2004 - 22:02
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 15 Lip, 2002
Posty: 45
|
|
Dokladnie. Twierdza zostala tak pomyslana, zeby nie bylo tak latwo zwiedzac (musza byc takie miejsca, prawda?. Ale na jej stopien trudnosci (trudnosci.. zaraz mi Ragar napisze, ile to juz razy ja wycial chyba sa za male lupy... wiec jak nie zapomne, to pomysle nad jakims specjalnym przedmiotem/miejscem, zeby sie oplacalo przedzierac przez te hordy orkow . |
_________________ Hokus Pokus
|
|
|
|
|
Drannor
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12 Mar, 2004 - 07:14
|
|
Expiarz wieściowy
Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757
|
|
Ta, ten niski poziom trudnosci....
Wczora padl tam Zerek, Svan, Garnath a Tomasir cudem przezyl...
Laaaatwizna |
_________________ W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12 Mar, 2004 - 08:25
|
|
|
Nie omieszkam dodać iż taka młócka była że lepiej nie mówić. W 4 nie położyliśmy nawet jednego orka z piątki z którą się starliśmy. Oczywiście każdy z nas chował się za drugiego ...
Po prostu brak słów - a przeżyłem bo mnie przyblokowali i nie mogłem uciekać z grupą i wtedy zdążyłem się w góry wycofać.
Już teaz zawsze jak jestem koło twierdzy to mam stracha |
|
|
|
|
|
|