| Autor |
Wiadomość |
Krwin
|
|
Temat postu:
 Wysłany: 02 Lip, 2004 - 19:07
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
inaczej wyglada walka garczy 1/1
walka graczy druzynowa
inaczej expienie
nie mozna przy zmianach pomijac zadnej z tych opcji w namysle. |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
 |
|
Ingwar
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Lip, 2004 - 19:10
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 14 Lip, 2002
Posty: 194
Skąd: Z Orchi. A skad by indziej??
|
|
Inaczej walka druzynowa a inaczej 1/1 to sie zgodze..
Ale expienie to juz inna bajka.. to zalezy od terenu itp..
A narazie walki druzynowe na warlocku prawie nie maja miejsca.. no chyba ze 2/2 osoby..
I nie bylo to pomijane.. |
_________________
Co jeszcze?
A oprocz tego
TinyFugue
|
| |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Lip, 2004 - 19:14
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
nie mowie tego w formie zarzutu.
ja nie wiem co jest pominiete a co nie, nie staram sie pretendowac do pozycji znawcy systemu walki.
mi zalezy wlasciwie tylko na jednym, zeby w Bractwie bardziej oplacalo sie chodzic z unikami niz ze zbrojami, w kazdym innym wypadku zmusza sie nas do- albo nieefektywnej gry, albo gry nierpegowej i do tego bez defensow.
pozdrawiam. |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
|
|
Ragar
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Lip, 2004 - 20:14
|
|
Papla
Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368
|
|
Ingwar moze ujme to inaczej.
Mam w plycie uma uniki 30 %
parowanie 20 i tarcze 20
Nie jest to duzo prawda ?
Wydawaloby sie ze powinienem cos unikac malo parowac i nic na tarcze ?
Nic bardzije mylnego ... Nie uninelm dzisija ani jednego ciosu.
Na tarcze nic. - to nei byla tarcza do zaslon (czarna rycerska z pancerzu)
Sparowalem 6 % cisow - okolo 100.
Pytanie brzmi dlaczego uniki sa teraz duzo mniej efektywne niz parowanie ?
Druga sprawa bez pancerza mam uniki bardzo wysoko - chyba pod 90
Wydawaloby sie ze walka z takimi unikami jest efektwyna - a tu na solo trafija mnie trolle ...
Widzialem dzisiaj co robi reptilion z tarczami na 45 na behemotach - nie schodzil z pelni. Dla porownania nas tam niezle jada nawet w pancerzach.
Gdybym mial w gildii parowanie olalbym uniki i po prostu nastawil sie na parowanie. Ale znowu uniki sa najmniej waznym umem.
Mi nie chodzi zeby Bractwo bylo najsilniejsze.
Chodzi tylko zeby byl sensowny balans.
Jakby mi ktos zaproponowal zaminiec uniki na 45 parowania i 35 unikow zgodzil bym sie bez wachania (takie same poziomy defensow maja reptiliony).
Co do pojedynkow - na golo tarcza 50 uniki 50 oznacza w zeczywistosci tarcza 50 uniki 75. i uniki powinny wygrac.
Gdy w kolczudze - tarcza 50 uniki 50 powinno byc po rowno.
Gdy w plycie tarcza 50 uniki spadaja z 50 do 25 powinien oczywiscie wygrac z tarcza.
Nie licze tu takich rzeczy jak to ze to tylko w pojedynkach tak jest.
Tarcze sa duzo bardzije efektywne na wielu przeicwnikow nawet silnych.
Tarcza zaslonisz kogos kto ma uma 100, a nigdy ale to nigdy go nie unikniesz.
Unikac da sie albo 95-100 % ciosow albo 0
tarcze maja srednio 50 % - i dzieki temu sa skuteczne na bardzo silnych zrecznych przeciwnikow.
Wzieles to pod uwage ?
Ja po prostu chce zeby dalo sie grac na golo bazujac na unikach.
Aktualnie znowu sie nie da. Spoko my sobie poradzimy - po prostu nie bedizemy miec zadnych umow defensywnych a tylko plyty.
Ale to o to chodzi ?
ps. forum sie krzaczy. Jakies slowniki itp wywala i bledy. pisze to juz drugi raz ... |
_________________
Milczenie jest często najmadrzejsza rzecza jaka mozesz powiedziec ...
|
| |
|
|
|
|
|
Ingwar
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Lip, 2004 - 20:18
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 14 Lip, 2002
Posty: 194
Skąd: Z Orchi. A skad by indziej??
|
|
Ragar..
Ty naprawde umiesz okrecac kota ogonem..
Zadalem proste pytania..
Moze jakas odpowiedz??
Bo to co napisales nie jest zadna jak dla mnie..
Jesli nie chchesz odpowiadac to poprostu to napisz..
I jak mowilem nie wierze w ani twoje ani innych texty "Ktos tam nie chodzi ze swietnej a mnie tna jak dzikie", bo obydwie strony tak pisza..
ps. a nie jednak cos odpisales.. jakos mi sie ominelo....
No mniej wiecej tak powinno byc i tak jest teraz... pewnie cie zdziwie.. 
Przedtem nie pisze jak bylo.. jak chcesz to moge ci powiedziec na osobnosci.. |
_________________
Co jeszcze?
A oprocz tego
TinyFugue
Ostatnio zmieniony przez Ingwar dnia 02 Lip, 2004 - 20:27, w całości zmieniany 1 raz
|
| |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Lip, 2004 - 20:27
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
pierwsza czesc notki ragara uznal bym za calkiem dokladna odpowiedz.
pozdrawiam.
przepraszam bardzo ze uzurpuje sobie prawo do odpowiedzi, mimo ze pyt bylo wyraznie nie mi zadane, ale moim zdaniem na tym samym poziomie, uniki powinny byc najslabszym z defensow, bo uniknac jest trudniej niz sparowac lub zaslonic tarcza, lecz moim zdaniem kmrany powinny miec tego uma wysoko na tyle by sie oplacal. czyli sytuacja porownywalna do wyjsciowej. |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 00:56
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
STATYSTYKI:
ostatnio pisalem jak to pewien ork (nawet wkleilem loga) na porownywalnym do mnie poziomie mnie rozkladal a Uguluka nie byl w stanie.
Ork ten sciagnal Uguluka chyba do zlej kondycji nim musial uciekac, co bylo widoczne w logu.
Dzis wprawdzie nie sparowalem sie z tym orkiem, lecz zaatakowalem Uguluka, walka wygladala tak:
za uguluka
Zaczynasz prezyc sie jak struna. Spojrzenie twoich gorejacych oczu przeszywa
Uguluka. Wsciekle obnazajac kly rzucasz sie na swego przeciwnika.
> Uguluk wprawnie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w prawe udo.
Z wysilkiem rozcinasz Uguluka srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
> k
Jestes w dobrym stanie.
Uguluk jest w pelni zdrow.
> Powolnie unikasz pchniecia obsydianowa starozytna partyzana Uguluka.
Uguluk niepewnie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w prawa golen.
> k
Jestes poturbowany.
Uguluk jest w pelni zdrow.
> Tniesz Uguluka srebrzysta kunsztowna szabla w prawe przedramie, lecz twojabron zatrzymuje sie na jego stalowej ciezkiej parze nareczakow.
Uguluk udanie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w korpus.
> k
Jestes pokiereszowany.
Uguluk jest w pelni zdrow.
> Z wysilkiem powierzchownie nacinasz Uguluka srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawa dlon.
k
Jestes pokiereszowany.
Uguluk jest w pelni zdrow.
> Nieporadnie unikasz pchniecia obsydianowa starozytna partyzana Uguluka.
Niezdarnie rozcinasz Uguluka srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Uguluk udanie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w korpus.
> k
Jestes poraniony.
Uguluk jest w swietnej kondycji.Z trudem powierzchownie nacinasz Uguluka srebrzysta kunsztowna szabla
trafiajac w korpus.
Uguluk wprawnie dziurawi cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w prawa golen.
> k
Jestes w zlej kondycji.
Uguluk jest w swietnej kondycji.
> wy
Uciekles Ugulukowi
(sprzet z Bractwa plus koszula z piratow, plus skarpetki, plus spodnie z Morglithow)
wizyta ja+indigo (bez tankujacego na zbroje Ragara) na trollach i goblinach z wioski doprowadzila mnie do jednego wniosku: kobieta lekkich obyczajów!
mozliwe ze wlasnie sprawiedliwosci stalo sie za dosc i wczesniej mielismy god moda, ale jeszcze ZADNA ZMIANA TAK MNIE NIE OSLABILA
przez pol godziny walczylem z emocjami czy nie skasowac postaci, juz mi przeszlo, ale mam nadzieje ze to tylko blad w obliczeniach.
pozdrawiam |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
|
|
ToRtuR
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 02:42
|
|
Papla
Dołączył: 28 Gru, 2003
Posty: 339
Skąd: Opole
|
|
|
Cytat:
wczesniej mielismy god moda, ale jeszcze ZADNA ZMIANA TAK MNIE NIE OSLABILA
przez pol godziny walczylem z emocjami czy nie skasowac postaci
LOL, a potem się wszyscy dziwią dlaczego kmaranów najwięcej. |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Drake
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 05:22
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
|
|
Nie bede duzo komentowal bo nie mialem za bardzo czasu na testy. (Edit: a jednak zaczalem komentowac, ale dopisywalem do tej samej notki caly czas, i sie troche rozrosla  )
Mam tylko dwie uwagi.
"Jakby mi ktos zaproponowal zaminiec uniki na 45 parowania i 35 unikow zgodzil bym sie bez wachania (takie same poziomy defensow maja reptiliony). "
Reptiliony maja jeden efektywny defens. Nazywa sie tarczownictwo. Mloty nie paruja (co wyraznie widac w logu z koboldami), to nasze parowanie dziala tak jak wasze Bractwowe uniki, jesli chodzicie w plytach.
Musimy chodzic z mlotami, ktore nie paruja w zwiazku z tym nie wykorzystujemy tej umiejetnosci. Pasi?
A propos notki Krwina.
Cytuje loga:
"Jestes ranny.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) jest pokiereszowany.
Krwin jest w pelni zdrow.
Krwin wspiera cie w walce z bezwzglednym poteznym goblinem.
(...)
Jestes zmasakrowany.
Bezwzgledny potezny goblin (Uguluk) jest w zlym stanie.
Krwin jest w pelni zdrow.
Krwin udanie powierzchownie nacina bezwzglednego poteznego goblina mistyczna wzorzysta szabla trafiajac w lewa golen.
Uciekles bezwzglednemu poteznemu goblinowi."
Bo mam wrazenie, ze Krwin nie podal calosci faktow, moze po prostu nie pomyslal o tym ze mozna go dwojako zrozumiec.
Aha, Krwin spodnie z Morgow zostaly poprawione, juz sa na slocie kolczugi, tak jak powinny.(po prostu nie wiem czy wiedziales, wiec na wszelki wypadek dopisuje)
I jeszcze jedno:
Ja chodzilem z mlotami i w zbroi od zawsze. Od poczatku gry. Chodzilem gdy mloty parowaly, nie przestalem z nimi chodzic jak parowac przestaly, chodzilem jak trafialy, nie przestalem jak trafiac przestaly, w zbrojach nie przestalem chodzic, mimo ze z jednym trollem zostawalem w pelni, a dwa masakrowaly mnie w 5-6 rund. Reszta bez komentarza.
Nie chce nikogo denerwowac, bo walke z nowymi zasadami znam zaledwie przez 11 godzin (tyle czasu bylem zalogowany po tej slynnej apoce, ale odejmijcie sobie jakies 2-3 h na erpega), a potem mialem pad lacza.
PS: Prosilbym, zeby nie oceniano zbroi na podstawie tego jak reptiliony nia paruja, zapomnieliscie chyba o naszym przegietym AC na luskach.
PS2: A wiesz Tortur ile jest grajacych zgildiowanych reptilionow?
Zaraz sprobuje zagrac postacia, ktora unikalem, i zobacze jak dzialaja teraz uniki, ale mam jeszcze jedna ostatnia uwage do wszystkich, ktorzy uwazaja ze unika sa slabe: uniki dzialaja zawsze, i jedyne o czego sa zalezne to to czy masz na sobie plyte/kolczuge czy nie. Natomiast tarczownictwo i parowanie zalezy od rodzaju tarczy/broni. Nie dosc ze trzeba ja miec, to jeszcze trzeba miec odpowiednia do tego celu.
PS3. Ingwar, nie musisz wierzyc w to co mowie nt. zbroi. (mozesz mnie posnoopowac przez jakis czas na trollach i bedziesz prawie wszystko wiedzial, potem pojdziemy na hobgobory i tez zobaczysz jak jest).
Mam na sobie obecnie mocno kombinowany pancerz, zdobyty po calym w zasadzie swiecie, ale uwazam go za bardzo dobry. Wazy troche (przy poteznym troche, mam dosc klopotliwy, doliczajac zapasowy mlotek). Walcze kafarem, a wiec nie paruje nic, a nic. ZERO. Zadnego ciosu sparowanego. Ciosy trolli czesto przebijajac plaszcz zatrzymuja sie juz na warstwie plyty (ale nie za czesto, czesciej zatrzymuja sie na ostatniej, czyli skorzni, ale mowie, nie wiem jak to jest z tym moim AC na luskach i gdzie to sie wlicza). Z ciosow idacych na korpus wchodza mi w zasadzie tylko musniecia i obicia. (z pojedynczym przeciwnikiem) Z ciosow nie na korpus wchodza musniecia, obicia i uderzenia.
Z pojedynczym trollem schodze do swietnej max (bo mam ofensywe - kafar - i po prostu nie zdazy mnie zdjac bardziej bo sam pada martwy)
Dwa trolle - zabilem jednego: Jestes poraniony. Teraz mecze sie z drugim. To chyba wystarczy za komentarz (tez wchodzily musniecia, obicia i uderzenia, (doszly jeszcze z dwa tluczenia), ale wchodzilo dwa razy czesciej, moze nawet 2,25 czesciej, i mamy efekt)
Eee tego: Jestes w zlej kondycji. (nawet gruchoty im wchodza) Jak dla mnie troszeczke przesadzono. Zbroja nie powinna tracic swoich wlasciwosci az tak drastycznie tylko dlatego, ze przeciwnikow jest dwoch a nie jeden, w zasadzie to w ogole nie powinna, badz tylko sladowo to zbroja jest w koncu. Natomiast defensy maja prawo jak najbardziej.
Poprawka, nic takiego co napisalem wyzej (o drastycznym spadku atrakcyjnosci pancerza przy duzej ilosci przeciwnikow nie zachodzi), Po prostu mialem luke w pancerzu i obrywalem dokladnie tam.  I po dloniach.
Wiem to stad, ze gobory w 5, nie robia mi w zasadzie krzywdy. I slusznie. Przebijaja mi sie tylko hobgobory i to chwilami dosc drastycznie (szeroko kroi cie, glownie topornicy, ale ja wiem jakie sa te topory wiec to dla mnie zadna niespodzianka)
DEFENSY:
Tarcze:
Zauwazylem, ze hobgobor zastawil sie tarcza przed wszystkimi moimi szescioma (6) pierwszymi ciosami. Potem przestal sie tak dobrze zastawiac (1/4-5 ciosow) i zeszlo mu sie. Nie wiem z czego to wynika.
Parowanie:
To samo co wyzej zaobserwowalem z Ugulukiem w nocy z przedwczoraj na wczoraj, pierwsze 10 ciosow (kafarem) sparowal, ale bylem uparty. Potem nagle przestal parowac 100% i zaczalem go cos trafiac. No i zszedl. Ja lekko ranny.
Czy to jest zamiezone? Moge sobie to tylko tlumaczyc tym, ze atakujacy po pewnym czasie wyczuwa rytm broniacego sie i zaczyna go trafiac. Podoba mi sie takie rozwiazanie. Nie ze wzgledow miodnosci, ale realizmu (bo mnie tez beda lac w ten wlasnie sposob)
No i ogranicza to tzw. "bounce".
PS3: Nie mam najmniejszego pojecia jak w tym kontekscie jest z unikami. |
_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
|
| |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 10:45
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
dzis odbyly sie takie pary:
ja-drake
ja-torrukh
ja-murrum
drake-torrukh
najsensowniej wydaje mi sie ze bylo by, gdyby drake wkleil loga.
(przegralem z drakiem i orkiem)
niniejszym o to go prosze.. |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
|
|
Drake
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 11:33
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
|
|
Log zaraz bedzie tylko go obiore z eventow i innych tym podobnych cudow.
"Widzialem dzisiaj co robi reptilion z tarczami na 45 na behemotach - NIE SCHODZIL Z PELNI. Dla porownania nas tam niezle jada nawet w pancerzach"
Ragar ty chyba zszedles z pelni sil ..... umyslowych, ja wlasnie rozmawiam z tym reptilionem i oto co slysze:
Walka z kmaranem na tzw. plecach. Z runiczna (z wiecie kogo)
Walka z tarcza i mlotem - czyli tak jak reptiliony chodza by miec jakakolwiek sile bojowa (pazurami nie trafiamy bo nadal zjebana jest walka bez broni)Macie tu kawalek loga:
Gruboskory gigantyczny behemot powolnie unika twojego uderzenia okutym solidnym mlotem.
(...)
Gruboskory gigantyczny behemot z trudem gruchocze cie prawa piescia trafiajac w prawe udo.
(...)pare tur pozniej
Jestes pokiereszowany.
Indigo jest w swietnej kondycji.
Gruboskory gigantyczny behemot jest w pelni zdrow.
(...)
Jestes poraniony.
Mowisz: Daj pawez.
Gruboskory gigantyczny behemot niemrawo unika twojego uderzenia okutym solidnym mlotem.
Jestes pokiereszowany.
Indigo jest w pelni zdrow.
Gruboskory gigantyczny behemot jest w swietnej kondycji.
Gruboskory gigantyczny behemot nieporadnie unika ciecia lsniaca runiczna szabla Indigo.
Mowisz: Ja i tak nic mu nie robie.
Dostal te pawez, wywalil mlot, zalozyl na prawe ramie i potrzymal chwile (do lekko rannego behemota) i behemot zrobil z niego miazge.
Ragar - nie pierwszy raz mowisz/piszesz rzeczy, ktore obiektywnie patrzac z prawda maja niewiele wspolnego. Badz laskaw tego nie robic. |
_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
|
| |
|
|
|
|
|
Krwin
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Lip, 2004 - 12:32
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
|
|
spar z banita +/- 10 podcech roznicy na moja korzysc.
(banita byl zupelnie nago)
(ja mialem
Masz na sobie szeroka trojkatna tarcze, solidny zielono-brazowy plaszcz,
zgrzebny czarny habit, brazowy napiersnik, drewniane czarne naramienniki,
teczowy roslinny czepiec, czarna bawelniana koszule, skorzane reptilionskie
spodnie, skorzane wygodne buty, czarne chropowate rekawiczki, gruby skorzany
czepiec, welniana czarna pare skarpet i stary bialy amulet.
Do prawej goleni przypieta masz skorzana pochwe ze skory wilka, z wypalonym
misternym ornamentem, w ktorej tkwi dlugi szary sztylet.
Na nosie masz zlocona pare binokli.
)
Zaczynasz prezyc sie jak struna. Spojrzenie twoich gorejacych oczu przeszywa
bialowlosego nerwowego mezczyzne. Wsciekle obnazajac kly rzucasz sie na swego
przeciwnika.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna umiejetnie plytko nacina cie czernionym dlugim
mieczem trafiajac w prawe przedramie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna z wysilkiem powierzchownie nacina cie blyszczacym
lodowatym ostrzem trafiajac w lewa golen, cialo wokol pokrywa sie cienka
warstwa szronu.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna niezgrabnie unika twojego ciecia zakrzywiona
inkrustowana karabela.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna z trudem powierzchownie nacina cie blyszczacym
lodowatym ostrzem trafiajac w korpus, niewielkie krysztaly lodu tworza sie w
ranie.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna nieporadnie unika twojego ciecia zakrzywiona
inkrustowana karabela.
pwsun bron do pochwy powoli
Opuszczasz zakrzywiona inkrustowana karabele.
Powoli wsuwasz zakrzywiona inkrustowana karabele do srebrnej bogato zdobionej
pochwy.
> pdobadz broni z drugiej pochwy powoli
Powoli wyciagasz mistyczna wzorzysta szable z srebrnej bogato zdobionej pochwy.
> k
Jestes w dobrym stanie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w pelni zdrow.
> Niezdarnie rozcinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w lewe przedramie.
Jestes w dobrym stanie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w pelni zdrow.
Niezgrabnie unikasz ciecia czernionym dlugim mieczem bialowlosego nerwowego
mezczyzny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna tnie cie blyszczacym lodowatym ostrzem w korpus,
lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i zgrzebny czarny
habit, zatrzymuje sie na brazowym napiersniku. Klab zmrozonej pary, ktora
jednak szybko rozprasza sie w powietrzu otacza trafione miejsce.
> Wyprowadzasz ciecie mistyczna wzorzysta szabla, lecz bialowlosy nerwowy
mezczyzna szczesliwie paruje je czernionym dlugim mieczem.
k
Jestes w dobrym stanie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w pelni zdrow.
> Ledwo plytko nacinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w korpus.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna udanie szeroko kroi cie czernionym dlugim mieczem
trafiajac w lewe udo.
Powolnie unikasz ciecia blyszczacym lodowatym ostrzem bialowlosego nerwowego
mezczyzny.
k
Jestes poturbowany.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w swietnej kondycji.
> k
Jestes poturbowany.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w swietnej kondycji.
> Z trudem rozcinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w korpus.
k
Jestes poturbowany.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w dobrym stanie.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna udanie rozcina cie czernionym dlugim mieczem
trafiajac w lewe przedramie.
> k
Jestes poturbowany.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w dobrym stanie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna szczesliwie unika twojego ciecia mistyczna
wzorzysta szabla.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna z latwoscia powierzchownie nacina cie czernionym
dlugim mieczem trafiajac w lewe udo.
> Z trudem plytko nacinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w prawe ramie.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna z latwoscia rozcina cie czernionym dlugim mieczem
trafiajac w korpus.
> Wyprowadzasz ciecie mistyczna wzorzysta szabla, lecz bialowlosy nerwowy
mezczyzna szczesliwie paruje je czernionym dlugim mieczem.
Z wysilkiem plytko nacinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna
wzorzysta szabla trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w dobrym stanie.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna tnie cie czernionym dlugim mieczem w prawe
ramie, lecz jego bron zesliznawszy sie z twojej szerokiej trojkatnej tarczy i
przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz, zgrzebny czarny habit i drewniane
czarne naramienniki, zatrzymuje sie na czarnej bawelnianej koszuli.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna udanie powierzchownie nacina cie blyszczacym
lodowatym ostrzem trafiajac w prawa dlon, cialo wokol pokrywa sie cienka
warstwa szronu.
> k
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest w dobrym stanie.
> Niepewnie rozcinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w korpus.
k
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest poturbowany.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna udanie rozcina cie czernionym dlugim mieczem
trafiajac w korpus.
> k
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest poturbowany.
> Niepewnie plytko nacinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna
wzorzysta szabla trafiajac w lewe ramie.
Niezgrabnie unikasz ciecia czernionym dlugim mieczem bialowlosego nerwowego
mezczyzny.
Niezgrabnie unikasz ciecia blyszczacym lodowatym ostrzem bialowlosego nerwowego
mezczyzny.
k
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest poturbowany.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna powolnie unika twojego ciecia mistyczna
wzorzysta szabla.
> k
Jestes lekko ranny.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest poturbowany.
> Nieporadnie unikasz ciecia blyszczacym lodowatym ostrzem bialowlosego
nerwowego mezczyzny.
Szczesliwie szeroko kroisz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w korpus.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna tnie cie blyszczacym lodowatym ostrzem w prawe
przedramie nie wyrzadzajac ci zadnej krzywdy, zmrozone cialo peka.
> k
Jestes pokiereszowany.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest lekko ranny.
> Szczesliwie rozcinasz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna wzorzysta
szabla trafiajac w prawe udo.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna wprawnie rozcina cie czernionym dlugim mieczem
trafiajac w korpus.
k
> Jestes poraniony.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest lekko ranny.
> sp
Pieczara rozszerza sie tu znacznie, tworzac obszerna komnate, wypelniona
ogluszajacym szumem roztrzaskujacej sie, spadajacej wody. Po jej zachodniej
stronie otwiera sie spore okno, wychodzace na wewnetrzna strone majestatycznego
wodospadu, co jakis czas przeslanianego klebami wodnego pylu. Sala rozswietlona
jest bladym, delikatnym blaskiem splywajacym ze scian. Widok ten kontrastuje
wrecz oszalamiajaco z reszta jaskini, pograzona w ciszy i mroku.
Jedyne widoczne wyjscie to: korytarz.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna.
Walczysz z bialowlosym nerwowym mezczyzna.
> Z wysilkiem szeroko kroisz bialowlosego nerwowego mezczyzne mistyczna
wzorzysta szabla trafiajac w korpus.
k
Jestes poraniony.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest pokiereszowany.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna tnie cie czernionym dlugim mieczem w korpus,
lecz jego bron przebijajac solidny zielono-brazowy plaszcz i zgrzebny czarny
habit, zatrzymuje sie na brazowym napiersniku.
Niezgrabnie unikasz ciecia blyszczacym lodowatym ostrzem bialowlosego nerwowego
mezczyzny.
> k
Jestes poraniony.
Bialowlosy nerwowy mezczyzna jest pokiereszowany.
> Wyprowadzasz ciecie mistyczna wzorzysta szabla, lecz bialowlosy nerwowy
mezczyzna szczesliwie paruje je czernionym dlugim mieczem.
przestan walczyc
Decydujesz sie nie atakowac bialowlosego nerwowego mezczyzny.
> Bialowlosy nerwowy mezczyzna udanie powierzchownie nacina cie czernionym
dlugim mieczem trafiajac w lewe ramie.
> przestan walczyc
Decydujesz sie nie atakowac bialowlosego nerwowego mezczyzny. |
_________________
uczucia cieple i serdeczne sa zawsze banalne i nieprzydatne, artystyczne zas sa tylko podraznienia i zimne ekstazy naszego zepsutego systemu nerwowego, Lizawieto- T. Mann
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 05 Lip, 2004 - 08:40
|
|
|
|
Heja.
Potestowalem i nie jest jakos kosmicznie zle.
moje staty na trollach ( walka z 6 zeby odliczyc random)
unikajac - w cialo 22.7 % wyparowania 0.6 % uniki 74.4 %
w plycie - w cialo 18.2 % wyparowane 74.8 % sparowane 6.8 %
w plycie nei schodze z pelni na 5 - na piatym do dobrego.
Unikajac srednio zdejmuja mnie o podpoziom.
Dodam ze nie mam plyty z hobgoborow ale z luca wiec jeszcze nie jest to max zbroi.
Sprawa wyglada tak ze w plycie nie unikam nic i walcze jak bezgidliowy jezeli chodzi o defens, a i tak jest lepiej niz unikajac. Niewiele...
Ciekawi mnie jak bym dawla sobie rade majac tarcze czy parowanie plus Zbroja.
Ogolnie dosc znaczne zmniejszenie obrony kmaranow.
Potestuje dzisiaj sparringi jak ktos sie lognie. |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Ragar
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 05 Lip, 2004 - 09:02
|
|
Papla
Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368
|
|
| Cos mnie nie zalogowalo |
_________________
Milczenie jest często najmadrzejsza rzecza jaka mozesz powiedziec ...
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 05 Lip, 2004 - 09:09
|
|
|
|
|
Krwin napisał:
za uguluka
Zaczynasz prezyc sie jak struna. Spojrzenie twoich gorejacych oczu przeszywa
Uguluka. Wsciekle obnazajac kly rzucasz sie na swego przeciwnika.
> Uguluk wprawnie gleboko pcha cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w prawe udo.
.
.
.
Uguluk wprawnie dziurawi cie obsydianowa starozytna partyzana trafiajac w prawa golen.
> k
Jestes w zlej kondycji.
Uguluk jest w swietnej kondycji.
> wy
Uciekles Ugulukowi
(sprzet z Bractwa plus koszula z piratow, plus skarpetki, plus spodnie z Morglithow)
Żeby nie było iż nie jestem obiektywny więc napiszę iż moja walka kilka dni temu z Ugulukiem wyglądała podobnie. Z tym że pierwszych 3-4 ciosów była wymiana - następnie kroił mnie jak chciał. Byłem w pełni uzbrojony (topór stalowy z hobów) - może nie super sprzęt - ale napewno powyżej przeciętnej. A z tego co pamietam pewnie mnie o kilka-kilkanaście podcech wyprzedzasz. Do tego dodajmy randoma Uguluka. Czyli z tego wychodzi iż w zasadzie jest wszystko w porządku. Przynajmniej ja to tak widzę. |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ •
Szukaj •
Rejestracja •
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
• 
Minimize
