To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Krwin
Temat postu: Rzecz o Kmaranach  PostWysłany: 11 Lis, 2003 - 23:03
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
[kmaran]
jako ze w paru topickach zauwazylem ze pojawiala sie dyskusja odnosnie charakteru, wygladu itp kmaranow, uwazam ze sensownym bylo by skompresowanie jej tutaj.
jako ze jest to "nowy wynalazek" doprecyzowanie, rozwiniecie, rozwianie watpliwosci czy jaiekolwiek uwagi moga byc pomocne.
fajnie by bylo, gdyby wypowiadajacy sie zaznaczali czy odgrywaja kmarany czy nie...
nie wiem, moze zbyt malo wnikliwie szukalem, ale nie znalazlem na stronie warlocka zadnych konkretnych informacji odnosnie historii kultury itp.. moze warto bylo by to doprecyzowac...
niewazne, w kazdym razie temat otwarty do dyskusji...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 11 Lis, 2003 - 23:08
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Ale o czym mamy dyskutowac? Przeciez Sethar (autor rasy) juz wszystko powiedzial, uzupelnila Indhira...na prawde wszystko jest jasne. Jak dla mnie. Pisanie tego jeszcze raz bo ktos uznal ze fajnie by bylo zalozyc nowy topic mija sie chyba z celem. Czy nie?

Nie ma tak ze nikogo nie zainteresuje.. .zainteresuje owszem expiarzy, ktorzy nie wiedza co to jest EDIT notki. (nie wogole nie nie sugeruje)

Przekop sie przez dyskusje o rasach. Notke Sethara i Indhiry i tam na prawde jest wszystko. zamieszczanie na forum szczegolow typu: "dorosly kmaran gdy chce sie odlac wydaje z siebie fukajace dzwieki", tudziez "domy kmaranow maja dachy kryte liscmi rzadkiej odmiany bambusa" jest podawaniem wszystkiego na tacy... I bzdura. Wybacz, ale takie jest moje zdanie. A jesli nie potrafisz SAM okreslic w jaki sposob bedzie sie twoja postac zachowywac tylko potrzebujesz do tego opinii innych to ty sie lepiej zastanow czy chce grac kmaranem. Nie lepiej czlowiekiem?

EDIT: Na dole: Brawo Setharku.

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora


Ostatnio zmieniony przez Drake dnia 12 Lis, 2003 - 10:13, w całości zmieniany 2 razy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krwin
Temat postu:   PostWysłany: 11 Lis, 2003 - 23:12
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
moze nie dosc uwaznie szukalem, ale nie znalazlem historii, elementow kultury, itp.
poza tym uwagi na bierzaco odnosnie odgrywania postaci czy cokolwiek chyba nikogo nie bola.. jak nikogo temat nie zainteresuje, zaras zjedzie na koniec i rozplynie sie w gigabajtach slow.. no pain.. myle sie??
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sethar
Temat postu:   PostWysłany: 12 Lis, 2003 - 07:33
Administrator


Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
Aby nie bylo sprzeczek i niedomowien przyjmijmy, ze topic ten bedzie pewnego rodzaju lista dyskusyjna o Kmaranach.

To ze juz wczesniej zostaly pewne rzeczy o rasie napisane, to nie szkodzi.

W TOPICU TYM MOZNA ZADAWAC WSZELKIE PYTANIA DOTYCZACE RASY KMARANÓW!!!

Kto ma jakies watpliwosci to niech pyta. Kazdy kto ma jakies uwagi i przemyslenia postara sie na takowe pytania odpowiedziec.

Pozdrowka Sethar

_________________
Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sethar
Temat postu:   PostWysłany: 12 Lis, 2003 - 07:45
Administrator


Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
Dla rozpoczeci dyskusji i jako pewnego rodzaju wstep przypomne charakterystyke kmaranów autorstwa Indhiry i mojego.

Indhira napisala:

Kmarany to rasa inteligentna, pełna wrodzonego sprytu i bystrości, tworzą luźne społeczności, ze względu na raczej samotniczy tryb życia i dużą niezależność, jak niemniej mają swoją kulturę, obyczaje i zasady.
Kmaran jak kot chodzi swoimi drogami i swoje zdanie ma, w kaszę sobie nie daje dmuchać i jest w nim jakiś element nieprzewidywalności, bo tak naprawdę nigdy nie wiesz, czy kot się do Ciebie zacznie łasić czy wysunie pazurki.
Dla mnie koty to zwierzęta magiczne, tajemnicze... mające swoje sprawy, których nikt poza nimi nie zna i nie rozumie... Ktoś kiedyś się oburzył, że do kmarana nie pasuje magia, dla mnie wręcz przeciwnie, magia jak najbardziej, ale prędzej szamanizm, choć nie widzę powodów, dla których kmarany nie mogłyby zostać magami, bo wg mnie mogą (choć może niekoniecznie tak dobrymi jak inne rasy - zresztą jakby predyspozycje nie do końca te).
Kot to drapieżca, istota dzika, nieudomowiona... owszem kmarany są jakoś tam cywilizowane, ale jednak, wydaje mi się, że nie można zapominać o tym, że ich żywiołem jest pierwotna natura... instynkt łowcy.
Duma - kmarany wg mnie powinny być dumne, nawet miejscami troszke obrażalskie (moja kotka, jak ją zepchnąć z ulubionego miejsca to się obraża i idzie sobie gdzieś indziej ignorując wszystkich dookoła), choć to oczywiście powinno być zależne od indywidualnego erpega. Czy taki kmaran bardziej się łasi czy mniej, ale jak już akceptuje konkretną osobę i jest miły to - TO SĄ WYŁĄCZNIE MOJE PRZEMYŚLENIA - koty są zmysłowe, nawet perwersyjne, ja nie wiem, czy ktoś widział takie koty między sobą w dobrych stosunkach, ciągle się do siebie łaszą, wylizują się i wogóle są bardzo wobec siebie przyjacielskie. Biorąc za przykład kotołaki uznałam, że kmarany mają bardzo liberalny stosunek do wszelkiej seksualności (mam nadzieję, że to nie podchodzi pod cenzurę).


Sethar napisal:

Kmarany powstały przed Wielkim Poruszeniem. Zostały stworzone w sposób magiczny przez jakiegos Wielkiego Maga, ktory kombinował cos z łączeniem gatunków. Jak wiele innych stworzeń Arshen stworzonych przez owczesnych Magów zostały stworzone do niewolniczej WALKI (NIE PRACY). W swoim założeniu miały być bezwzględnymi maszynami do zabijania. Ale cos tam nie wyszło i zamiast utracić słabe cechy i zachować slne, nowa rasa zachowała wszystkie cechy obu ras. Oczywiście cechy ludzkie, zwłaszcza fizyczne zostały silnie przytłumione przez cechy kocie. Dlatego tez, Kmarany wyglądaja raczej jak człekokształtne koty.

Charakter ich również jest bardziej koci niż ludzki. Co prawda potrafią zyć w grupach, nawet wielkich miastach, ale wolą takie miasta zakładać w lasach i górach. Tworzą społeczność Kastową, gdzie Każdy osobnik może znależć swoje miejsce po przejściu odpowiednich testów i wtajemniczeń. Przynależność do danej Kasty nie jest deprecjonowana urodzeniem (Młode kmarany nie należą do żadnej kasty), a bardziej umiejętnościami i predyspozycjami.

Zgodnie ze swoją naturą i genezą (powstały w sposób magiczny) Kmarany moga być Magami, jednak tak jak zauważyła Indhira raczej jest to magia szamańska (taka jest tez jedna z kast). Zestawienie fizycznych cech ludzkich i kocich spowodowało również większą specjalizacje w profesji Tropicieli i Zwiadowców i związanych z tym umiejetności i cech charakteru. Kmarany są naturalnie predestynowane do tych profesji. Jednak aby mówić o Kmaranach jako wielkich wojownikach to byłaby to juz za duża przesada. Wolą dojść do celu jak najmniejszym nakładem energii.

Kmarany z natury są raczej samotnikami. Unikają innych ras i wolą swoje towarzystwo. Zdażają sie jednak wyjątki. Zwłaszcza jeśli dany osobnik ma zyłkę kupiecką. Połączenie intuicji, spostrzegawczości i wytrwałości pomaga im znacznie również w tej profesji.

Mimo swojej samotniczej natury, potrafią przemóc sie i jeśli zachodzi taka potrzeba zintegrują sie w każdym srodowisku i społeczności. Chociaż nie będą wtedy szczęśliwe, a ich natura będzie im ciągle przypominać o tym co utraciły.

Jeśli chodzi o ich mieszanie sie z innymi rasami. Jako hubrydy ludzi i kotów, zachowały cechy seksualne ludzkie, jednak ich rytuały godowe są raczej kocie. Tak samo jak ich zachowania miłosne. Te ostanie są po części podporządkowane ich budowie fizycznej i nie zawsze są ludzkie (np. całowanie, którego u Kmaranów nie ma gdyż raczej przeszkadza im w tym budowa głowy).

W budowie fizycznej odziedziczyły po pocim elemencie budowę głowy i całego ciała, które jest bardziej kocie niż ludzkie oraz takie cechy fizyczne: bardzo kocia głowa, owłosienie całego ciała (różnie wygalane i fryzowane w zależności od Kasty), ruchliwy ogon (nie chwytny) i chowane pazury.

W zachowaniu również daje sie zauważyć kocie naleciałości. Mruczą gdy jest im dobrze. Spinają sie i jeżą gdy są przestraszone lub złe. Machają ogonem gdy są zaaferowane i zaciekawione. Ogólnie w zachowaniu zachowują sie jak koty.

Po ludzkich przodkach odziedziczyły raczej gorsze cechy charakteru. Potrafią kłamać, intrygować, używać podstępu. Nie są tak prostolinijne jak zwierzęta.


Dla wyjasnienia dodam, ze sa to notki z tematu "Wybor rasy" w dziale "Wiesci z Warlocka"

Pozdrowka Sethar

_________________
Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krwin
Temat postu:   PostWysłany: 12 Lis, 2003 - 14:17
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
od razu zadam dwa pytania.
po pierwsze, jak wyglada reka/lapa kmarana, chodzi mi o budowe samej dloni, oraz stopy i nogi...
chodzi mi przede wszystkim o stawy w nogach (koty maja troche inne proporcje, co powoduje wrazenie ze im sie "odwrotnie zgina")
dlon- kwestia dlugosci palcow, poduszeczek oraz pazurow
stopa- to samo a w zwiazku z tym czy nie dziwni obuwie noszone przez kmarana
oraz pytanie o ciezsze zboje, osobiscie trudno mi wyobrazic sobie kotoludzia w ciezkich pancerzach, za rzadne skarby nie mam ochoty nikomu odgrywajacemu kmarana wyperswadowywac noszenie blaszakow, ale czy istnieja tu jeklies reguly, "norma"..?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ilear
Temat postu:   PostWysłany: 13 Lis, 2003 - 04:05
Skryba


Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
zdrowy rozsadek? Cool

p.s.
I'm back... Very Happy

_________________
Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ilear
Temat postu:   PostWysłany: 13 Lis, 2003 - 04:39
Skryba


Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
tak apropo kmarankow....
ja mysle, ze spokojnie mozna podzielic kmaranow na dwie grupy: bardziej ludzka, i bardziej koca. Te ktore swoim zachowaniem, postepowaniem i normami swoich dzialan przypominaja bardziej koty, sa bardziej dzikie i odosobnione, chodza wlasnymi sciezkami i robia to co chca robic. Z kolei te bardziej ludzkie, maja swoje wygorowane cele, do ktorych daza uzywajac predyspozycyjnych zdolnosci swojego ciala w polaczeniu z umyslem.
Taki podzialek...zagra?
Ilear

_________________
Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sethar
Temat postu:   PostWysłany: 13 Lis, 2003 - 07:33
Administrator


Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
Jak najbardziej zagra.
Rasa okresla tylko zarysy charakteru. Determinuje jedynie bardziej fizjonomie.

Zachowywac sie kazdy moze jak uwaza. Najwyzej uznaja go za bardziej ludzkiego (moze za bardzo?), ale przeciwskazan nie ma.
W koncu to pewnego rodzaju himera.
Dla mnie pojawia sie tu doskonale pole do popisu dla skrajnych ekstremistow rasowych co wprowadza pewien "ruch" w obrebie samej rasy, i mozliwosc wczuwania sie w postac.

Apropo fizjonomi. Z przyczyn grywalnosci ograniczyc trzeba rozbrykanie genetyczne rasy Kmaranow i przyjac, ze maja one budowe ludzka z kocimi cechami gatunkowymi (osobiscie na tym ubolewam, ale nie mozna byc wszystkiego).
Tak wiec budowa dloni i stopy jest bardziej ludzka niz kocia. To samo z budowa calej nogi (rozmieszczenie stawow). Jedynie cechy atawistyczne kocie odrozniaja ich od rasy ludzkiej. Do cech tych naleza miedzy innymi pazurki chowane, owlosienie na calym ciele, troche inne proporcje miesni i rozmieszczenia tkanki tluszczowej, no i oczywiscie budowa glowy, ktora pozostala w calosci kocia (moze poza aparatem glosowym).
Wazne, ze te cechy nie powoduja wiekszych klopotow z zakladaniem ubran ludzkich przez Kmarany.

Pozdrowka Sethar

_________________
Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ragar
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 10:47
Papla


Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368

Skoro taka dyskusja rozgorzala napisze moze kilka slow o Bractwie kmaranskim.
Dziwi mnie ze Ilear sadzi ze przynaleznosc do Bractwa nic nie wymaga - ze moze robic co tylko sobie zapragnie.
Bractwo powstalo by jednoczyc Czesc spoleczenstwa Kmaranskiego i struktura Bractwa jest raczej plemienna. Rzadzi wladza absolutna Pierwszy z Bractwa, przy czym podobna wladze posiada Straznik Wiedzy -Doradca i duchowy przewodnik (funkcje ta sprawuje Myrr).
Adeptem moze zostac kazdy - wystarczy trafic na wyspe Bractwa.
No ale nei kazdy Adept musi koniecznie zostac Bratem, no i nie kazdy zostanie przyjety - mozliwe jest wyrzucienie Adepta jak nie spelnia kryteriow. Kestia zasadnicza w Bractwie jest honor. Kazdy czlonek i Adept ma prawo wyzwac raz w miesiacu (jeszcze nie dokodowane, ale wyzywac juz mozna) Pierwszego na walke bez zbroi na pazury i kly aby przejac Bractwo.
Jak juz pisalem Bractwo ma postac Plemienna i zasady sojuszu, pakty itp oraz przyjecia ustalaja Pierwszy i Straznik Wiedzy.
Czlonkowie Bractwa nie powinni lamac praw, czasem moga je naginac ale to juz kwestia interpretacji. Nadrzedne jest dobro Bractwa a nie pojedynczego czlonka.
Wiec nie bijemy wiosek w Arshen ani wedrowcow i ludzi na traktach Orchii. Jak ktos przesrobie i jest scigany np przez orki to czlonkowie moga ale nie musza mu pomagac. To nie jest armia.

Co do przyjec. Kiedy Adept zda juz wszystkie testy i zostanie uznany za godnego - ostatni krok to walka na pazury z Pierwszym. Wogole walka jest bardzo wazna i dowodzi mestwa i honoru.
Kodeks wlasnie bedziemy pisac z Myrrem i konsultowac sie co i jak ma wygladac.
Prosba do Sethara - jak masz jakies wskazowki i propozycje to prosze o kontakt albo na skrzynke tutaj albo na warlocku.

ps. Ilear jakbys wtedy stal do konca uznalbym ze masz swoj honor - potrafisz wyzwac slabszego ale gdy ty jestes slabszy potrafisz tak jak tamten rept pasc z honorem i bylaby inna gadka.
Ale ty wolales uciec i potem jeszcze obrazac ...
Ragar
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ilear
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 11:10
Skryba


Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
Hmm Ragarze wierz mi mam swoj honor, i gdyby to byl pojedynek z prawdziwego zdazenia stralbym tam i nawet zginal jesli zaszlaa by potrzeba. Ale doskonale wiesz ze tak nie bylo, cala sytuacja byla przez ciebie sprowokowana a i pojedynek byl przesadzony. Powinienes za to jeszcze mnie pochwalic, ze nie stanalem do pojedynku z PIJANYM szefem gidli a w dodatku sam piszesz, ze sprawa honorowa jest walczyc, na pazury. Sam zostawiles mnie jeno z mieczem mowiac ze teraz mam przewage i zaatakowales...przyjzyj sie logowi jak opuszczam ten miecz, a potem przestaje walczyc. Zastanowil bym sie kto tu ma honor a kto nie...

Ilear

_________________
Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ragar
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 11:34
Papla


Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368

Ilear z toba sprawe juz skonczylem nie bede tego rozstrzasac na forum bo nie od tego jest. Naucz sie ze sprawy warlocka rozwiazujemy na warlocku. Tutaj tylko krzyczesz jaki to jestes biedny. A czemu jestesm pijany nie bede ci tutaj tlumaczyl, tak samo o co mi chodzilo juz wiecej. Chcesz to sobie krzycz i juz. Nie mam zamiaru wdawac sei w pystkowki.

Ragar
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ynshrug
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 11:47
Skryba


Dołączył: 10 Lis, 2003
Posty: 95
Skąd: Nieznane
Nareszcie koniec? Ufff! Razz
Ragar dobrze mówi, trzeba uznać władze szefa gildii Very Happy
A tak wogóle, to ciekawe, czy ktoś Cie kiedyś pokona w walce
" na pazurki " Razz
No to tyla




Mały duży ork
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krwin
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 16:02
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 12 Paź, 2003
Posty: 16777215
Skąd: Wwa
mam powazne pytanie odnoscie bractwa...
czy mozliwe jest odgrywanie postaci zlej/neutralnej bedac w bractwie??
w koncu teoretycznie przynaleznosc plemienna wymaga jedynie respektowania praw plemienia, a nie praw ogolnych. tym bardziej kontrowersyjna staje sie kwestia, kiedy mowimy o wyobcowanym spoleczenstwie mysliwych-wojownikow...
wiec??
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sethar
Temat postu:   PostWysłany: 28 Lis, 2003 - 16:16
Administrator


Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
Mysle ze sprawa bractwa nie bedzie taka prosta.

Przyjze sie dokladniej zalozeniom gildii.

Juz teraz moge napomknac ze nie za bardzo mi sie podoba hegemonia jednego przywodcy. Za bardzo kluci sie to z ogolnym charakterem rasy (samotnictwo i niepodpozadkowywanie sie innym). Mysle ze da sie to jakos rozwiazan. Podumam jeszcze.

Co do innych aspektow to porozmawiac musze najpierw z Ragarem.

Jeszcze wiele bedzie dyskusji nad gildia i wokol kmaranow wogole.

Pozdrowka Sethar

_________________
Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
PNphpBB2 © 2003-2006