Autor |
Wiadomość |
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01 Gru, 2003 - 15:49
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
Hmm! Kogo sluchac? Mysle ze najwazniejszego.
A tak powaznie to mysle ze tego kto dobrze gada, czyli jesli dobrze gadaja wszyscy to wszystkich. Jak ktos kiedys zauwazyl Kmarany to rasa niedopracowana. Nie w sensie niedorobienia (chociaz czasami to również), ale w znaczeniu okresleń charakterologicznych.
A wiec skoro sie rozwija, to nieuniknione sa zmiany i dopracowania szczegołów.
Jesli chodzi o mnie to wspołuczestniczylem w tworzeniu rasy od podstaw. (ta rasa jako jedyna pozostala z szeregu innych wymyslonych). Mysle ze mam stosunkowo wyklarowany jej obraz. Dlatego uwazam ze moge sobie roscic prawa do wtracania uwag i zmian.
Apropo uwag. Mam juz jedna: Nie zgodze sie na zrobienie z BRACTWA (osobiscie wole okrslenie STADO, ale moze rzeczywiscie bardziej w stosunkaw wewnetrznych) organizacji zbierajacej Kmarany z rowznych kast. Nie zgodze sie aby gildia zbierala Wojownikow, Szamanów i inne kasty. Jedynie Kmarany bez okreslonej Kasty Głównej beda mogły nalezeć do Bractwa.
Od razu wyjasnie: Kasty Główne powstały po to aby umozliwić Kmaranom ukierunkowany rozwoj. Poszczegolne Kasty Główne sie nie mieszaja. Są odrębnymi grupami.
Oczywiscie Kmarany z Bractwa moga wstepować do Kast Głównych, ale po wstapieniu tracic powinny czlonkowstwo w Bractwie.
Patrzac teraz na to wszystko, uwazam ze Bractwo moze byc pewnego rodzaju grupa przygotowujaca mlode Kmarany do wyboru ich scieżki zyciowej. Stosujac terminologie Warlock jest to gildia Rasowa (nie Rasowo-Zawodowa).
Jeszcze to dopracuje sie, ale takie rozwiazanie najbardziej mi pasuje. Jak zwykle rowniez nie zamykam dyskusji. Jesli ktos przedstawi przekonujace argumenty, to bedzie mozna skorygowac niektore ustawienia.
Pozdrowka Sethar |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
Ilear
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01 Gru, 2003 - 22:36
|
|
Skryba
Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
|
|
De la perfecto Setharze
Ragar reflektujesz sie na to?
Ilear |
_________________ Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
|
|
|
|
|
Ilear
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 03:28
|
|
Skryba
Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
|
|
Ktos mowil, ze kmaranowskim bonusem jest ich brak ograniczen...i bonusy...ot co:)
1. Zakaz noszenia butow - typu, nosi kmaran buty, to mu skradanie sie, walka i chodzenie troszke bardziej utrudniaja zycie...(czyt: skrada sie gorzej, meczy chodzac, i walczac nie robi tak dobrze unikow ani ciosow zadaje)
2. Zbroje metalowe, ciezsze niz 2..3 kg...no coz, tak samo jak wyzej, szczerz mowiac kmarany jedynie na zbroje skorzane nie powinny miec uczulenia. Ave brazowy napierch - dobre wyjscie:)
3. Kmaranski koci bodziec - pijanstwo niszczy kmarana od wewnatrz, glupieje i otepieje w walce po pijaku itp. Kot jak kot zyje zmyslami, a pijany kot zmysow nie ma:>
4. Walka ciezkim orezem , tak samo utrudnia a nie ulatwia zycia kmarana
5. w Bractwie, wyrzucic wszelakie treningi broni (na adepcie sa sztylety, nie wiem co jest wyzej ale pewnie jest:P) i zostawic tylko walke wrecz (niedlugo opisze nowy system walki, to sie dodatkowo i to zmieni mam nadzieje)
6. Odnosnie tematu propozycje ave efektywnosc tropienia itp...coz Ragar expi wiec narzeka na ciekawe umy, moim zdaniem bardzo dobrze pomyslane, bo skoro lowczy tryb zycia preferuja kmarany....coz...czesciej tropia i skradaja sie nizli walcza.
7. Stronienie od ludzkiego jadla, preferowanie dziczyzny (ave zwiekszenie polowania, tropienia zwierzyny i drapieznego stylu zycia, to chyba normalne. Preferowanie swiezego miesa zamiast pieczonego co kmarany uwazaly by za zepsucie dobrego jedzenia)
8. By bardziej odroznic rase od ludzi, preferowanie stadnego typu bytu i mniejszej ingerencji w indywidualne zycie, oraz trwania w jednosci i liczeniu sobie ponad wszystko swojej rasy...
edit:
Ta cala "duma" i "honor" Ragara jakos mi nie pasuja...to nie rycerze ani nie szlachcice...to drapiezne koto-ludzie:>
Pozatym, jesli ktos ma "Ale"...Prawo dzungli chyba znacie, kto bardziej go nie przestrzega jesli nie kmarany? (oczywiscie majac na mysli istoty inteligentne)
No i tyle:)
Mysle ze starczy na poczatek:) |
_________________ Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
|
|
|
|
|
Myrr
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 10:31
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 24 Wrz, 2003
Posty: 47
Skąd: Warszawa
|
|
Ja napisze tak:
Generalnie podoba mi sie sposob przedstawienia bractwa przez Ragara
Daje pole do sporej roznorodnosci a eliminuje przegiecia.
Sprawa druga. Koty nie sa zwierzetami stadnymi wiec stado nie bardzo pasuje, wlasnie bractwo bardziej oddaje moim zdaniem sens kociego stowarzyszenia.
Nie rozumiem dlaczego niby bractwo nie moze sie skladac z roznych kast
sama idea jest znana ma sens mi sie wydaje (bardziej wtedy przypomina system plemienny w ktorym kasty byly w pewien sposob wymieszane i posiadaly swoje zadania co z kolei dawalo mozliwosc pewnej samowystarczalnosci plemienia)
Kolejna zecz System doswiadczenia i tak determinuje w sporym stopniu rase jako taka wiec mysle ze obejdzie sie bez sztucznych ograniczen
Zasadniczo tyle
A miejsce Piewszego mogl zajac kazdy. Ale mi osobiscie wydawalo sie
biorac pod uwage historie kmaranow ze jednak najwiekrze powazanie w tej spolecznosci bedzie mial nasprawniejszy z wojownikow dlatego proponowalem Ragara na to stanowisko. |
|
|
|
|
|
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 11:30
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
Do bractwa nie beda mogly nalezec osobniki z Kast Głównych.
Niedlugo umieszcze obszerny opis Spoleczenstwa w Miastach Kmaranów, jego podzialow i wlasnie Kast Głównych.
Mysle ze wtedy zrozumiecie dlaczego Kasty nie moga byc w Bractwie.
Z Ragarem juz o tym rozmawialem i mysle ze sie ze mna zgadza.
Pozdrowka Sethar |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
Myrr
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 11:43
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 24 Wrz, 2003
Posty: 47
Skąd: Warszawa
|
|
OK 0.1
Chetnie poczytam
Re down
A co za roznica grunt ze sie dogadali |
Ostatnio zmieniony przez Myrr dnia 02 Gru, 2003 - 13:21, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
Ilear
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 13:16
|
|
Skryba
Dołączył: 11 Lip, 2002
Posty: 72
Skąd: Wytwornia Koparek pod Krakowem
|
|
Ragar stwierdzil zas, ze z toba On rozmawial i ty sie z Nim zgadzasz |
_________________ Ilear aep Elleiseh, elf z zamilowania, Wladca swojego Pierscienia, Mroczny Krolik z Wysp Fajfusa, Niepokonany w walce na zapalki, Imperator ssajacych lizaki, zagubiony i pozostawony przez matke na pastwe jej dzieci...
|
|
|
|
|
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02 Gru, 2003 - 14:17
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
Hmm! Bede musial z nim jeszcze raz pogadac.
Napewno wyjdzie jakis kompromis. A tak apropo to w roznych sprawach zgadzalismy sie ze soba.
Po naszej ostatniej rozmowie pojawilo sie w mojej skromnej glowce kilka uwag, ktore bede sie staral za wszelka cene wprowadzic. No ale jak juz powiedzialem umieszcze je w charakterystyce spolecznosci Kmaranów w miastach. - Dajcie mi troche czasu. bedzie tego trochę
Pozdrowka Sethar |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 09:57
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 26 Lip, 2002
Posty: 252
Skąd: Wyspy Kocie
|
|
AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgadzam się z Myrrem, koty NIE SĄ zwierzętami STADNYMI, Sethar, czy Ty nigdy w życiu nic o kotowatych nie czytałeś? Jest tylko jeden lew, który tworzy stada, tak to reszta prowadzi samotniczy tryb życia.
Bractwo bardziej wg mnie odzwieciedla ludzką naturę kota, czyli dążenie do tworzenia społeczności, bo człowiek jest zwierzęciem stadnym, a nie kot. I koty mają swoją dumę, tak jakoś bardziej mi pasuje do kmarana obraz drapieżnika, który ma swój honor i swoje spojrzenie na świat i trzyma się go.
Poza tym dlaczego stworzenie, które ma normalne dłonie ma nie walczyć bronią? Normalne jest, że rozwinęło zdolności manualne. Kmaran ma ręcę takie jak człowiek, więc używa ich też w podobny sposób jak człowiek.
Sethar, sprzyciarzu, napisz zasady do kmaranów na dzisiaj.
Swoją drogą mam jeszcze z Tobą do pogadania.
I. kocica
PS. Mam wrażenie, że wszyscy zapomnieliśmy o jednym, że to ma być ZABAWA. |
_________________ Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach...
K. K. Baczyński
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 10:44
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 26 Lip, 2002
Posty: 252
Skąd: Wyspy Kocie
|
|
Jeszcze jedno...
Stwierdziłam, że skoro Setharku masz tyle do powiedzenia w kwestii tej gildii to zacznij ją kodować i pracować nad nią.
I.
PS. Może to wstrętne i złośliwe, ale tak się czuję. |
_________________ Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach...
K. K. Baczyński
|
|
|
|
|
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 11:51
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
Heh! Znow kij w mrowisko! A wlasciwie Siedlisko Indhiry tym razem.
Jejak! Nie bic.
Moje uwai podyktowane sa tym, ze jak juz powiedzialem mam jakis tam obraz spolecznosci Kmaranow i calej rasy. A ze jestem tylko czlowiekiem, to staram sie bronic swoich pomyslow (jednak nie jestem radykalem).
Juz mam prawie dokonczona charakterystyke spoleczenstwa i Kast Głównych. Wiec jak tylko umieszcze ja na forum, to sie wszystko wyjasni.
(amoze zagmatwa ?)
A tak przy okazji! Wiem ze to zabawa. Ale nie nalezy wszystkiego upraszczac. A wrecz przeciwnie jak cos jest bardziej skomplikowane, ale dobrze wyjasnione to jest ciekawsze (to osobiste zdanie)
Pozdrowka Sethar
Co do pogadania. To czekam na ubitej ziemi. |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
Drake
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 15:50
|
|
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy
Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
|
|
re up: Bede ci sekundowal. |
_________________ "Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
|
|
|
|
|
Myrr
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 16:18
|
|
Uczeń - Powieściopisarz
Dołączył: 24 Wrz, 2003
Posty: 47
Skąd: Warszawa
|
|
No a ja posadze orchidee.................hm
Yyyyyyyy chyba sie zapeadzilem
Indhiro
Akurat mialem na mysli przeciwna strone |
Ostatnio zmieniony przez Myrr dnia 03 Gru, 2003 - 18:44, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 18:11
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 26 Lip, 2002
Posty: 252
Skąd: Wyspy Kocie
|
|
Na moim grobie. |
_________________ Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach...
K. K. Baczyński
|
|
|
|
|
Ragar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 03 Gru, 2003 - 18:15
|
|
Papla
Dołączył: 20 Wrz, 2003
Posty: 368
|
|
A teraz ja cos napisze.
Osobicie jestem strasznie wkurwiony. Dowiaduje sie ze Kmarany nagle maja sie zmienic robic tak i tak i nijak inaczej i jak nie to jakies wywalanie z bractwa czy cos takiego.
Panowie i Panie Wizowie podobal mi sie ten mud (podkreslam podobal) za to ze Wizowie byli sensowni, mechanika fajna, rasy fajne, nie bylo chamstwa i pk non stop bez rpga.
Kazdemu reklamowalem tego muda i wciaz zachecalem znajomych - czesc sie przeniosla.
I jak jest teraz ?
Pelno czepialskich wizow i znajomych wizow, dawnych testerow ktorzy sami nie graja duzo - ot od czasu do czasu wejdzie porpguje sobie, czy tam czeka na gildie jednoczesnie grajac w arke i ustawia innych.
A ci co graja maja sie dopasowywac do ich regol ktore sobie sami wymyslili. Koty maja byc takie i takie. Nie dziwi was ze wiekszosc gra kotami - fajna rasa ciekawa i nieopisana cholera. Przez co daje duze pole do popisu. Ale nieeee trzeba tu ograniczac tu i tam i wogole odebrac cala radosc z gry ciaglymi klotniami na kanale warlocka, sprzeczkami z osobami ktore o gildii i kotach nie maja zielonego pojecia, wreszcie wraca Sethar i straszy - a o Bractwie nie wie nic... Dopiero jak mu wytlumaczylem jak jest stweirdizl ze ok. Ja przyjolem do wiadomosci jego wizje wyzszych Kast. Teraz Ingwar straszy konsekwencjami ...
Czuje sie jak malutkie dziecko ktorego rodzice mowia - Rob to w taki i taki sposob bo lanie.
Czy ktos ma pretensje do Mola i Gharka o to jak rzadza SC ? Ja bym mial ale sie nie wypowiadam o czyjejs gildii w ktorej nie jestem. Wiele razy slyszalem - tego nie lubie on sie nie nadaje wywale go i wywala.
Widze ze chcecie zrobic taki maluuutki mudzik dla super zapalencow rpga. Zaloguja sie raz na tydzien na chwile polaza pogadaja... Zero expa.
Tu chodzi o zazdrosc ? Ze koty sa wyexpione ?
Spedzamy na tym cale dni expiac wiec dziwne ze nie sa.
I sprawa do szantarzystow- owszem to wasz mud wy go kodujecie.
Ale jezeli zaczniecie ustawiac wszystkich bo cos wam sie nie podoba kogos Molu nie lubi itp to sorryy ja tu nie bede chcial grac.
Mi sie nie podobaja - Autoataki Orkow ich zerowy klimat. Nawet z wrogiem nie potrafili pogadac nikt. Nie podoba mi sie ze slabszych atakuja i ubijaja po kilka razy a mnie sie bali - no bo nie mogli ubic.
I teraz ta cala nienawisc.
Swietny cholernie nietolerancyjny Mud.
Proponuje napisac poradnik co dozwolone jest kazdej rasie i jak ktos odstapi od tego wizerunku kasowac od reki.
Idealnie by bylo prawda ?
A jak wam przeszkadzaja koty w pancerzach to dlaczego nie przekszadzaja gobliny, gnomy niziolki i elfy ?
Czemu nie przeszkadza wam slaby elfik i jego sie nie czepiacie ?
Zwykla ludzka zazdrosc. Zenujace jak dla mnie.
Czemu nie czepiacie sie ze Krasnoludy i Gobliny to najwieksi kumple zamiast wrogowie ?
Jak znajde jakies jeszcze czepialskie pytania to napisze |
|
|
|
|
|
|