To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 23 Mar, 2004 - 03:34






Wlasnie skonczylem poszukiwania na temat reptilionow z KC. I coz moge stwierdzic tylko tyle malo tego, a nawet zalosnie malo. Wprawdzie po nocy troche juz jestem zmeczony ale raczej niewiele mi umknelo z tego co czytalem :]
Wprawdzie dyskusja juz troche ostygla alez ze jestem aktualnie zainteresowany ta rasa to moze troche to dygnie.

Pierwsza sprawa ile trwa przecietna dlugosc zycia reptiliona? Z podzialem na dziecinstwo, mlodosc, doroslosc i starosc? Tego to nigdzie nie moge znalezc, a w koncu wiek (nie musi tego nawet widac w opisie) postaci w sporej mierze rzutuje na jej odgrywanie. Bo na chwile obecna musze przyjac, ze zycie repta z KC ma podobna dlugosc do zycia ludzi.

Toczyla sie tu polemika czy reptilion moze sie smiac itd, padaly argumenty ze strony Draka, ze arystokracji nie wypada itd hmmm tego to totalnie nie rozumiem. Nigdzie na stronie KC nie pisze, ze sie nie smieja, a wrecz przeciwnie duze poczucie humoru i to w dodatku odnoszace sie do calej rasy, pogwizdywanie itd to ze jest to rasa starozytna nie musi oznaczac ze jest tepa emocjonalnie jak drewniany kloc. "Powazny" wyraz twarzy raczej nie ma tu nic do rzeczy (dlaczego wyjasnie za chwile), chyba niejedna osoba spotkala sie z takim na przyklad stwierdzeniem (lub to widziala) ze "ktos sie smieje ale jego oczy/twarz pozostaja smutne" niby dwie wykluczajace sie sprawy, a jednak...
A teraz dodatkowo, trzeba sobie uswiadomic, ze swiat zamieszkuja diametralnie rozne rasy. Jak widze dyskusja toczy sie tutaj tylko z ludzkiego punktu widzenia, a teraz niech ktos zareczy, ze np rept bedzie dokladnie mogl okreslic po zachowaniu/minie nastroj takiego kmarana lub na odwrot. (oczywiscie jesli ma obycie z ta rasa ta sznasa wzrasta ale jesli jego kontakty sa z nia sporadyczne bedzie mial ogromne trudnosci)
Nawet ten reptilionski humor jesli trzymac sie tematu mozna potraktowac wzglednie, to co niezwykle zabawne dla repta, moze byc totalnie niezrozumiale dla przedstawiciela innej rasy. (reszty to tez dotyczy w stosunku do innych ras)
"Powazna" twarz to tez okreslenie raczej ludzkie, ale faktycznie gdy taki rept sie usmiechnie (i zakladajac ze bede wiedzial jak wyglada usmiech repta) to z mojego ludzkiego punktu widzenia bedzie to wygladac dosc makabrycznie, orkowi moze sie to szczerzenie zebow spodobac, a kmaran prychnac ze zloscia po kociemu bo odbierze to jako wyzwanie ;p.
To wszystko mozemy spotkac w naszym realnym swiecie wystarczy wybrac sie w rejon swiata gdzie panuje odmienna kultura, a latwo poczuc sie zagubionym. To, ze taka prosta emocja jak "usmiechnij sie" jest jednakowa dla wszystkich niestety jest koniecznoscia, bo inaczej to system emocji na Warlocku (i innych mudach) trzeba by przestawic calkiem do gory nogami. (tu sprawe tylko w pewnym stopniu ratuja emocje gildiowe)
Syczenie tu mozemy przyjac, ze w miejscu zamieszkiwanym przez reptiliony ktos nie bedzie sie czul jak w gniezdzie zmij. I z tymi mimowolnymi sykami to lepiej nie przesadzac (arystokracja czy nie bez znaczenia), gady jakie by nie byly, nie sycza caly czas (chocby mielily jezykiem na wszystkie strony Razz). Choc z drugiej strony czemu taki wyprowadzony z rownowagi repilion nie moglby syknoc w gniewie (cos jakby reptilionskie przeklenstwo) gdyby zirytowal go jakis gbur, a gdyby do tego gbura nie do konca doszlo czemu ten reptilion wydal taki syk, no to juz jego pech ;P. Coz jeszcze mozna dodac, w naszym swiecie obserwuje sie, ze zwierzeta na rozne sposoby wydaja sygnaly komunikacyjne w zaleznosci od tego jak wyposazyla je natura. Dlatego lepiej tak do konca nie przykrawac jakiejs rasy wzorowanej na zwierzetach, bo inaczej zacznie ona wygladac po prostu sztucznie pomimo tego, ze zrodzila sie jedynie w naszej ludzkiej wyobrazni.

A to, to juz tak na marginesie, czy sa na Warlocku toporomiecze??? Bo cos mi sie obilo o uszy (i oczy), ze repty z Warlocka ganiaja z mlotkami?
I jaki przyjmuje sie sredni wzrost u reptilionow? Pytam bo zdziwila mnie pewna sytuacja na Warlocku.

Z nocnymi pozdrowieniami.
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Broziu
Temat postu:   PostWysłany: 23 Mar, 2004 - 11:35
Początkujący


Dołączył: 29 Lut, 2004
Posty: 7
Skąd: szczecin
Co do wieku, to mozna go znalesc choc nie latwo. Reptiliony zyja okolo dwa razy dluzej niz ludzie, tyle samo co niziolki i polelfy. Wszystko to opieram na wytycznych wieku dojrzalosci dla roznych ras:
ludzie, polorki -15
polelfy, reptilioni, niziolki, pololbrzymy - 30
Krasnoludy i gnomy - 60
elfy - 120

_________________
Poleje sie Krew mowia,
Krew zada krwi.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drannor
Temat postu:   PostWysłany: 23 Mar, 2004 - 11:41
Expiarz wieściowy


Dołączył: 20 Gru, 2003
Posty: 757

Rasa: REPTILLIONI

Wzrost: 151-200 cm; średnio 171-180 cm;
Waga : 51-100 kg; średnio 71-80 kg;
Wiek: żyją do 200 lat, dojrzewają mając 30 lat, a czym starczy wiek zaczyna się od 101 lat

_________________
W sercu sługi Bożego, młotu na czarownice, płonie święty żar wiary i pragnienie służby. Miecz w ręku Pana tnie, by oddzielić plewy od ziaren, by plewy spalić w ogniu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 23 Mar, 2004 - 19:33
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
(...)do 200 lat....
przy czym pewien okreslony tryb zycia i dieta oraz nietypowe moce moga ten wiek drastycznie wydluzyc. Ja na przyklad odgrywam reptiliona w sile wieku - tuz przed 100.

Dosc dlugi wywod, musze go najpierw przetrwic, przemyslec i przygotowac kontrargumenty. Prosze o troche czasu..

SMIECH:

Co do smiania sie usmiechow i ogolnej wesolosci to zeby grac reptilionem trzeba sobie zdawac sprawe z ogromnego bagazu historycznego jaki to za soba niesie. W prostych slowach:
Reptilioni przez wieki walczyli ze zlem - z demonami, olbrzymami itd. Zatem sa wojownikami.
Reptilioni maja doskonala pamiec, i generalnie panuje posrod nich kult wiedzy. Zatem pamietaja wszystkie urazy i negatywne strony swego zycia.
Reptilioni obronili Ochrie, ale potem stoczyli sie. Stali sie aroganccy, butni i postanowili podbic caly swiat. Doskonale pamietaja jak postepowali ich przodkowie (dol z wezami)
Reptilioni "przegrali" dluga i wyniszczajaca wojne z orkami. Napisalem "przegrali", bo nawet najtezsi bajarze nie wiedza jak bylo naprawde. Obowiazujaca wesria jest taka, iz czesc wierzaca w Lahagana przylaczyla sie do orkow, zawarla z nimi wieczny (sic!) pokoj i pomogla spacyfikowac reszte. Zatem upadli, podniesli sie i zabijali swoich.
Obecnie zyjacy reptilioni to potomkowie tych wlasnie "bratobojcow", potomkowie Rodow, ktore poparly Katana. Jest to jakies 1% dawnej ich liczby, moze nawet mniej.
Reptilioni na kazdym kroku spotykaja sie z szykanami, przesladowaniem i innymi tego typu dzialaniami ze strony co bardziej butnych orkowych dowodcow. Przez lata nauczyli sie jednak pokory. Orki nadal maja im za zle te kilka porazek w trakcie wojny. Nadal widza w nich godnych przeciwnikow.

Jezeli ze swiadomoscia tego wszystkiego komus przychodzi na mysl, zeby 'rozesmiac sie wesolo' to oznacza wlasnie, ze jest "emocjonalnym klocem" jak raczyles to ujac.

Owszem maja poczucie humoru, ale naprawde rzadko mozna je uslyszec. Zwykle ogromnie duzo mysla, a to co rzeczywiscie mozna od nich uslyszec jest jedynie ulamkiem tych mysli.

Zatem reptilion to z jednej strony zgorzkaniala, ponura istota, bardzo czula pod pewnymi wzgledami, bardzo nieczula pod innymi. Tych ostatnich jest zdecydowniae wiecej.
Z drugiej osobnik obdarzony niesamowitymi mozliwosciami glosowymi, z poczuciem humoru, wielka kultura i w ogole...

Nalezy zauwazyc tez ze spora wiekszosc reptilionskich mezczyzn zarabia na zycie najemna wojaczka. Czesto sa gwardzistami, osobistymi ochroniazami. Taki ochroniarz generalnie malo mowi, porozumiewa sie gestami, a juz na pewno nie wybucha smiechem.
SYCZENIE(I OGON):

Chodzilo mi o to, ze generalnie reptiliony sycza skryptowo: poza tym, ze jak mowisz to syczysz dla innych (xxx zzz reptilion syczy: Znow pada...) to jeszcze syczenie przejawia sie w okreslonej intonacji (xxx zzz reptilion syczy: Rzucss mieczsz) tak wiec wszelkie syczenie samemu jest jak najbardziej zbedne.

Teraz odnosnie Emotow: zasycz /przyslowek/, machnij ogonem /przyslowek/.
Kazdy reptilion to ma. Moze. Ale nie musi. Spotkalem takie reptiliony, ktore syczaly non-stop. Jestem jak najbardziej za by bylo to w okreslonych sytuacjach. (nawet mam tego typu emoty w gildii). "Zasycz" jest po to zeby bylo mozna. Nie koniecznie od razu trzeba. Ja to tlumaczylem tym, ze np. czlowiek moze beknac, pierdnac i jest to normalna reakcja organizmu, nic niezwyklego. Ale utarlo sie, ze sie tego nie robi i uwazane jest to za niegrzeczne. Niech i tak bedzie z syczeniem, chyba ze ktos ma jakies obiekcje. Generalnie nie lubie szafowania jednym emotem (chocby tylko dlatego, ze ktos probuje odegrac reptiliona syczac non-stop - nie tedy droga) "zasycz" nie jest wyjatkiem, sam to pisalem i nie jest idealnie, ale nie jestem w stanie napisac go lepiej.

Ogon. Jesli uwazacie, ze reptilion ma ogon jak szczur np. to 'grubo' sie myli. Dwunozne jaszczury maja ogon gruby i miesisty, zwezajacy sie ku dolowi, rzadko siegajacy dalej niz do ziemi. (nie ciagnie sie po ziemi, bo jest zbyt krotki i specyficznie napiety). Machanie tym jakkolwiek pozostawiam kazdemu osobno do rozpatrzenia. Ja tego nie robie z roznych wzgledow. Najglyupszym z nich jest stwierdzenie, ze nie jestem ani pieskiem ani kotkiem, zeby merdac ogonkiem. Jestem wielkim, ponurym reptilionem i jesli nim kiedys machne to tylko po to zeby zaznaczyc, ze go posiadam. A nie ze wzgledu na jakies emocje.

EMOCJE:
Generalnie jest to rasa skryta. Inaczej odczuwa emocje niz np. ludzie, krancowo roznie od elfow. Przywyklem tlumaczyc to tak, ze oni raczej nie posiadaja takich "chwilowych emocji". Tego nie ma. Szlus. Reptilioni maja raczej cos co mozna nazwac "przekonaniami" - skomlikowane ciagi i mechanizmy emocjonalne trwajace po kilkaset, kilka tysiecy lat. "Swiadomosc, ze: Tak musi byc." Moze nie bede sie zbyt zaglebial w ten temat. To juz mozna zalatwic na mudzie. Poza tym kazdy ma Prawo (sic!) miec swoja wlasna wizje i odgrywac jak mu sie podoba.

TOPOROMIECZE/MLOTY:
Ktokolwiek wspomina o toporomieczach wywoluje u mnie usmiech. Czym jest taki "toporomiecz"? To jak to okreslil Szyndler skrzyzowanie bojowych zalet topora i miecza. Zatem prosze: wyobrazcie sobie cos takiego. Erpeg to wszak gra wyobrazni i mozliwosc wyobrazenia sobie broni, ktora walczy nasz bohater jest konieczna. Na mudzie dochodza ograniczenia treningu, dostepnosci takiej broni no i opisu. Bo ja np. nie wiem jak to opisac. Moze pan Szyndler tez nie wie, tak mu sie tylko napisalo.

Skad mloty?
Z historii...
Reptilioni pierwsza rasa na Ochrii. (zaraz po nich elfy, hehe). Lud koczowniczy, zyskal ogromna potege gdy zdobyl pierwsza bron. Mlot wlasnie.
Dalej walka mlotami. Budowanie potegi.
Srebrzysty mlot darowany przez Asteriusza Lahaganowi - Gwiazda Reptilionow. Bron ktora pokonano Balamora, Pana Demonow.
Ciezka reptilionska piechota, ktora zaraz po antarskiej jezdzie stanowila trzon armii imperium to tzw. "mlociarze" reptilionscy. Stawiani na rowni, jesli nie wyzej od krasnoludzkich "topornikow".

Przeczytalem bardzo uwaznie Genesis, historie reptilionow i pare innych zrodel. Slowem nikt nigdzie nie wspomnial o toporomieczach. Zawsze byl mlot jako podstawowa, i pradawna bron. A pamietam, ze tak ktos napisal o toporomieczach. "Starozytna i pradawna bron tej rasy" No i gdzie ten toporomiecz? Pochowali?

Teraz troche mniej KCkowo a bardziej mudowo. Otoz jaszczury maja na mudzie pazury. Nie chowane jak kmarany np. lecz prawdziwe ostre szpony. Zajawka polega na tym, ze z tymi szponami reptilion praktycznie nie ma prawa dobyc broni "malych" tzn. o malym obwodzie chwytu. A jesli juz to walka czyms takim bedzie mu szla niezbyt efektywnie. Podstawowa bronia jest mlot. Dla piechoty. Ale reptilioni walcza rowniez wloczniami (kategoria warlockowa) oraz drzewcowkami (jw). Moga walczyc toporami i maczugami (tez maja stylisko, podobny styl walki do mlota). W zadnym razie nie wyobrazam sobie reptiliona z szabla, mieczem, badz sztyletem. Ale jak mowie, sa rozne zboczenia, niczego nie narzucam. Kazdy odgrywa jak chce.

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewander
Temat postu:   PostWysłany: 17 Kwi, 2004 - 19:52
Skryba


Dołączył: 06 Mar, 2004
Posty: 82

Drake napisał:


Skad mloty?
Z historii...
Reptilioni pierwsza rasa na Ochrii. (zaraz po nich elfy, hehe)


eee tam, przeciez to sciema.
kazdy wie, ze elfy byly pierwsze Razz

\-_o/

_________________
...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 26 Cze, 2004 - 04:48
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Jakis czas temu dane mi bylo ujrzec przedstawiciela rasy reptilion paradujacego na wierzchowcu. Gdyby byl to antar, badz jakis mniejszy jaszczur (bazyliszek czy cos w ten desen), badz zgola w druga strone, gdyby byla to Potezna Nadstota zwana Smokiem, nic by mnie nie tknelo.

Ale ow wierzchowiec byl koniem. Najzwyklejszym w swiecie rumakiem (bojowym zapewne).

Co chcialbym zauwazyc.
To nie jest widok normalny dla oczu reptiliona. Powiedzialbym, ze nawet dosc niespotykany. Dlaczego? Nie mam pojecia, ale przyjelo sie w swiecie fantasy zwanym Ochria (badz umownie Orchia), ze reptiliony na koniach jezdza tylko w wyjatkowych wypadkach. A raczej, ze reptiliony na koniach nie jezdza.
Kon w calej historii wojskowosci orchijskiej olbrzymia role odgrywa u LUDZI i u ELFOW. Zadna inna rasa nie wyspecjalizowala sie w ich hodowli, badz tez uzytku bojowo/podrozniczym. Po wojnie zaadaptowaly konie na swoje potrzeby ORKI (te ksiazece i pare innych, w kazdym razie Uruki) tworzac rycerstwo na podobienstwo ludzkie.

Reptilioni swiat przemierzaja zas piechota, wozem/rydwanem/dylizansem, badz dosiadajac jakiegos bojowo przeszkolonego jaszczura. najbardziej znanym tego typu jaszczurem jest Antar. Nie znaczy to bron Boze, ze taki wierzchowiec jest popularny. Jest niesamowicie rzadki, co wiecej moze go nabyc tylko reptilion, tylko z Wysokiego Rodu i tylko z koneksjami i spora kasa. (myslimy o wprowadzeniu Antarow na Muda) Utrzymanie takiego gada to majatek.

O co mi chodzi.
O te konie.
Ja nie zabraniam nikomu bron boze jezdzic na koniu. WOlno mu. Nie moge nikomu zabraniac korzystac z dobrodziejstw Muda (mozna kupic konia to dlaczego na nim nie jezdzic). Chodzi mi glownie o swiadomosc.
Swiadomosc, ze to w kwestii historyczno-klimatycznej normalne nie jest.
Sami bedziecie czynic jak zechcecie.

Pozdrawiam
tan Drake D`Averan

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Vinsseth
Temat postu:   PostWysłany: 26 Cze, 2004 - 16:57
Początkujący


Dołączył: 18 Maj, 2004
Posty: 14
Skąd: Gasta
Rzeczywiscie kon do reptiliona "nie pasuje", trzeba jednak zauwazyc, ze byc moze byla to wyjatkowa sytuacja, cos bardzo waznego co nie moglo zaczekac na pieszego reptiliona.
Reptilioni poczekajmy na Antary Very Happy

Ps: Szkoda, ze w poblizu nie przechadzal sie zaden Malauk Twisted Evil

_________________
"Ten, który śmierci śmieje się w twarz"
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 02 Wrz, 2004 - 13:55
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Pojawilo sie ostatnio sporo nowych reptilionow i z przykroscia zauwazam, ze nie radza onisobie zbytnio z przekonujacym odegraniem tej rasy.

Rzecz pierwsza: IMIE.
Poruszalem to juz w FAQ, ale najwyrazniej nikt tego nie czyta.
Kwintesencja reptilionskosci nie jest gloska "s", jak niektorzy mylnie uwazaja.
Imiona w stylu Saliss, Disslas, czy inne tego typu NIE sa imionami dla reptilionow tylko dla skrangow (z Earthdowna).
Reptilionskie imie powinno brzmiec twardo, dostojnie. Gloska "s" nie jest wbrew pozorom potrzebna na gwalt.
Imiona ludzkie typu Korin tez nie bardzo pasuja. Ale musze przyznac, ze mniej mnie razi Korin niz te "...s...ss...s".

Tyle imion meskich...
Co do imion zenskich.
Bedzie to moja osobista refleksja - imie Krysstin dla reptilionki jest jednym wielkim totalnym nieporozumieniem. Po pierwsze jest to imie ludzkie ze zwielokrotnionym "s", a po drugie miast do reptilionki znakomicie pasuje ku.wie z orczego badz ludzkiego haremu.

Teraz opis:
Nie wybierajcie opisow kojarzonych typowo z innymi rasami, badz opisow z wlosami, czy skora (kudlaty, czy bladoskory reptilion to nie nie nie). Nie wybierajcie takze opisu, ktorego nie jestescie w stanie przekonujaco odegrac:
Podam przyklad:
Mlody gracz, majacy male doswiadczenie w erpegach, nieumiejacy improwizowac, slabo, badz w ogole nie znajacy specyfiki rasy oraz jej historii i kultury wybiera sobie przymiotnik: "wiekowy".
Od "wiekowego" (100letniego) reptiliona wymaga sie czegos wiecej niz od reptiliona "mlodego". Nie lepiej bylo wybrac opis "mlody" i uczyc sie w miare gry? Badz opis, wieku w ogole nie zdradzajacy?

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 14 Wrz, 2004 - 02:00
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Swietnie na imie dla reptiliona nadaja sie imiona niektorych smokow z Fantasy.
Np. pare z Baldurs Gate:
-Firkraag
-Abazigal

...reszta z pewnymi przerobakami moze...

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 14 Wrz, 2004 - 18:49






1. Jak brzmia reptilionskie nazwiska?
2. Skoro reptiliony nie jezdza na koniach, to na czym?
3. Czym jest formacja "Reptexow"? (brzmi jak material wybuchowy;)

FK
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 14 Wrz, 2004 - 19:13






Jezdza na ..hydrach? Cool
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 14 Wrz, 2004 - 19:38
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Ad1. Tego nie wie nikt - najwyzej sam Artur Szyndler (autor systemu).
Na potrzeby gry powymyslalem kilka nazwisk o brzmieniu bedacym wypadkowa nazwisk krasnoludzkich, elfich i ludzkich, w moim mniemaniu pasujacym dobrze do reptilionow.
Na tyle na ile opisano to w podreczniku reptilioni nie tyle uzywali nazwisk co przezwisk. "Bialy, Wielki, Srogi, Mocny itd." Ale podejrzewam, ze to honor nalezny jedynie krolom, czy imperatorom, podobnie jak w ludzkiej historii.

Kilka nazwisk reptilionskich NPCow moze podam wraz z imionami:
Iserra Vithanare
Verthan Iswaldh
Przy czym zwracam uwage na budowe imienia i nazwiska. W KC bardzo wyrazny jest podzial na szlachte, mieszczanstwo i rzemislnikow oraz plebs. U reptilionow takze.

Jesli wybierasz przedstawiciela szlachty, jego nazwisko bedzie brzmialo wg. nastepujacego wzoru:
tan /imie/ /nazwisko/ (czesto skad)
Jesli dodatkowo bedzie to jakis Stary Rod (z tych ktore przezyly wojne z orkami, a nie zalozony juz po) mozna to wymawiac takze:
tan /imie/ z Rodu /nazwisko_rodowe/ (nie trzeba dodawac skad, jest to wiedza ogolna, ktore Rody pochodza skad)
Jesli jestes ze Starego Rodu to mozesz uzywac tego zamiennie.
Odgrywanie szlachcica wiaze sie z paroma zasadami: musisz miec w jednym palcu historie swego rodu, w drugim palcu historie reptow ogolnie, w trzecim palcu historie Ochrii, musisz sie zachowywac jak na szlachcica przystalo - przy czym wywyzszanie sie ponad innych nie jest cecha typowa dla reptilionskiej szlachty, musisz znac swoj herb, ogolne zalozenia rodu, historie swojej postaci itp.

Mieszczanstwo i rzemieslnicy:
Budowa imienia:
el /imie/ /nazwisko/(opcjonalnie) /skad/
Np. el Kzadar z Gasty

Plebs - sa to mieszkancy nie posiadajacy stalego zajecia, takze chlopi.
/imie/ /skad/ - nieslychanie rzadko uzywaja nazwisk. (bo i po co, w malych miejscowosciach wszyscy sie znaja)

Ad2.
Reptiliony jezdza na Antarach (sa to ogromne czworonozne gady o dlugosci dochodzacej do kilku(nastu) metrow - zwykle na takiego antara wejdzie kilku wojownikow), badz na ich mniejszych bazyliszkopodobnych odmianach - 1 osobowych. Od czasu do czasu dosiadaja takze smokow, przy czym owe gady nie sa traktowane jako wierzchowiec tylko jako przyjaciel.

Jednak jest to rzadkie zjawisko. Antary sa nieslychanie drogie, rzadkie i trudne w utrzymaniu - dostepne tylko arystokracji. Mniejsze gady sa nieco tansze, ale skolei traktowane hobbystycznie i nadal dosc rzadkie.
Smoki sa nieslychanie rzadkie i nie maja ceny. Smok utrzymuje sie sam. I sam wybiera sobie "jezdzca".

Biorac pod uwage powyzsze fakty oraz to ze nie wszyscy reptilioni moga sobie pozwolic na powolnosc i trud podrozy piechota, uzywaja rozmaitej masci wozow, dylizansow czy rydwanow. (zaprzezonych w konie)

Ad3.
Reptex to nazwa Archipelagu na ktorym koncentruje sie obecne zycie reptilionow, konkretnie na wyspach/kontynentach Walgar i Walor.

Formacja reptexow to fanfik. Tzn. tresc wymyslona przez kogos na potrzeby jego przygod prowadzonych w swiecie Krysztalow Czasu. Wg. opisu owa formacja to ciezkie rycerstwo dosiadajace wspomnianych wyzej antarow. Nie stosujemy na Warlocku ani klasyfikacji, ani nazewnictwa fanfiction.

Slowem na dzien dzisiejszy nic takiego nie istnieje. A jesli nawet to nie nosi takiej nazwy. Kazde reptilionskie dziecko wie co to jest/byla tzw. "Kamienna Jazda".

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 15 Wrz, 2004 - 11:25






Co jedza/pija reptilioni?
Jak ma sie sprawa z alkoholem?
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Drake
Temat postu:   PostWysłany: 15 Wrz, 2004 - 12:34
Niech ktoś go/ją wreszcie uciszy


Dołączył: 11 Sie, 2002
Posty: 1020
Skąd: Roscor-Tornt
Jedza chyba normalne rzeczy.
Generalnie np. Gasta nie posiada pol uprawnych - cala zywnosc jaka maja to jest zywnosc kupiona od innnych ras. Niziolkow, ludzi itd w zamian za monety oraz ochrone. Spora czesc obecnych reptilionow jest gwardzistami, najemnikami, czy ochroniarzami karawan, badz wiekszych miescin.

Beda to wiec produkty agawowe. Agawa to patrzac na ilosc jej zastosowan rodzaj naszej soi. Przy czym czescia przetwarzalna sa nie ziarna (jak w przypadku soi) tylko miesiste i grube liscie. Agawa rosnie praktycznie wszedzie gdzie uda sie ja zasadzic.

Z takiej agawy wyrabia sie mąke (po wysuszeniu i zmieleniu), rodzaj salaty oraz (po poddaniu wysokiej temperaturze i paru innych zabiegach) produkty miesno-podbne. Pasze dla zwierzat rowniez. Najpopularniejsza potrawa (i najszybsza w przygotowaniu) jest taka papka agawowa (wyglada to bardzo nieciekawie, ale jest pozywne i spora czesc tzw. "prostych" reptilionow tym sie zywi).

Jesli chodzi o mieso, to owszem jest spozywane, przy czym nie ma znaczenia czy jest to mieso ssaka czy mieso gada. Byc moze komus ukul sie taki schemat, ze skoro reptilioni sa gadami to nie jedza innych gadow, czy plazow. Jedza. Jesli tylko takie mieso jest pod reka (ale jakies jadalne np. weze).

Jesli chodzi o alkohol.
Generalnie odchodzi sie od niemal dekadenckiego stosunku do napitkow popularnego w Upadlym Imperium. Moga spokojnie pic, maja czesto mocniejsza glowe niz np. krasnoludy (wrodzona wysoka odpornosc na trucizny), ale mimo wszystko tego nie czynia. Odchodzi sie od tzw. uczt, czyli biesiad wydawanych na czesc czegos, gdzie sie pije i je bez umiaru. U reptilionow zawsze jest umiar, miedzy innymi dlatego ze alkohol bywa drogi, a czesto lepiej miast alkoholu kupic zywnosc. Alkoholem sie nie najesz - to dosc pragmatyczne podejscie, ale prawdziwe.
Ogolnie widok reptiliona nawalonego w sztok i belkoczacego jakies ple ple nie jest niczym normalnym (w przeciwienstwie do np. krasnoluda).

_________________
"Ci reptilioni są dziwni, nawet dla mnie."
Cadron, król Góry Feniksa, Mistrz Kamienia arcykapłan Gotam-Gora


Ostatnio zmieniony przez Drake dnia 15 Wrz, 2004 - 13:48, w całości zmieniany 2 razy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gość
Temat postu:   PostWysłany: 15 Wrz, 2004 - 12:54






Jesli dobrze zrozumialem informacje na stronie KC, to po Wielkiej Wojnie zostal okolo 1% reptilionow i to na dodatek sa ci, ktorzy sprzymierzyli sie z Katanem.

Gram zatem zdrajca wlasnej rasy?

FK
 
   
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
PNphpBB2 © 2003-2006