Autor |
Wiadomość |
Sethar
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12 Lip, 2002 - 10:10
|
|
Administrator
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 279
Skąd: Gdańsk
|
|
Co do broni magicznej to napewno bedzie ona miala rowniez ograniczenia uzywania. W zaleznosci od rodzaju magicznosci beda rozne ograniczenia. Pozatym w sumie bronie magiczne, oczywiscie z wyjatkami powinny czerpac swoje magiczne sily z many postaci. Wiec napewno nie bedzie naduzyc. No a jesli jakies beda to sie je zbalansuje.
Pozdrowka Sethar |
_________________ Kontakty 239598
NOWY
"Bytka abo ne bytka - to je zapytka" - Shakespeare w czeskim filmie
|
|
|
|
|
|
Temat postu: AC
Wysłany: 12 Lip, 2002 - 11:07
|
|
Administrator
Dołączył: 07 Lip, 2002
Posty: 117
Skąd: Blikennkirst
|
|
Re: Gileadrael
No wiec co do AC, obrazenie ciete, klute i obuchowe nie zalatwiaja sprawy obrazen magicznych. A skoro na Warlocku obowiazuje magia zywiolow, wiec nalezy uwzglednic jeszcze poszczegolne obrazenia w zaleznosci od zywiolu, a wiec np ogien, woda, smierc.
Poza tym w takim przypadku nastepuje problem z okresleniem odpornosci zbroji jako obiektu na magie, oraz ewentualnych bonusow dla postaci noszacej taka zbroje.
Gdyz kazdy przedmiot magiczny posiada odpornosc dla siebie oraz moze podnosic odpornosci postaci.
No to chyba na razie tyle - znowu robota dla AoB coby odpowiednie przeliczniki ustawil - juz wiem jakie bedzie jego zadanie na ten weekend. |
_________________ ---=== MAGUS ===---
|
|
|
|
|
Garagoth
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12 Lip, 2002 - 16:48
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 05 Lip, 2002
Posty: 184
Skąd: Orchia
|
|
Tak, ciete/klute/obuchowe.
Ale kolejne odpornosci, np:
na ogien/zimno/bronie niemagiczne
Powiedzmy, jak nie masz sztyletu(klute obrazenia) magicznego z ogniem(obrazenia magiczne od ognia), to kolesiowi mozesz buty myc conajwyzej... :lol:
Zdrowko. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 15 Lip, 2002 - 10:05
|
|
|
Garagoth napisał:
Tak, ciete/klute/obuchowe.
Jesli chodzi o konsultacje fachowe to sluze pomocna dlonia. Mialem na sobie rozne rodzaje zbroi i roznymi bronmi dostawalem wiec zdaje soebie zprawe jak co chroni mniej wiecej.
Harael |
|
|
|
|
|
Burchol
|
|
Temat postu:
Wysłany: 22 Lip, 2002 - 19:12
|
|
Mag Warlocka
Dołączył: 22 Lip, 2002
Posty: 8
|
|
Ug!
Co do broni ktore moga zabic jednym strzalem... hym hym nalozony run smierci:P taka bron nie musialaby odrazu zatluc, powiedzmy dopiero za ktoryms zadanym ciosem:P Oczywiscie, dostepnosc zajebiscie ciezka, prawie niemozliwa, ale nie wykluczajmy takich broni z obiegu:P
Salony Ghashu |
|
|
|
|
|
Dimrod
|
|
Temat postu:
Wysłany: 26 Lip, 2002 - 08:23
|
|
Początkujący
Dołączył: 18 Lip, 2002
Posty: 2
Skąd: tarnów
|
|
Pro po kowali to chcialbym zauwazyc ze w swiecie w ktorym bron nie zostaje po opuszczeniu muda w inwentory postaci nie ma glebszego sensu zwiekszanie czasu wykonywania sprzetu do kilku dni. Dla przypomnienia kolczuge drodzy panstwo robilo sie w XII wieku w 3 kowali, a wlasciwie pomocnikow bo kowal do tego nie byl potrzebny, przez 14-15 dni - chodzilo glownie o czas wyciagniecia tak cienkiego drutu z gietkiego i plastycznego zelaza a potem zakrzywienie go i pozgrzewanie polaczonych juz koluszek. Jesli wiec idziemy w strone realnosci to nie ma sensu przesadzac z wydluzaniem czasu produkcji sprzetu - lepiej sie skupic na stronie grywalnosci.
Co do runu smierci - coz prostszego - wprowadzic test np odpornosci na ta smierc na bazie powiedzmy madrosci + inteligencji / 2 -- zdaje sie ze te parametry maja odzwierciedlenie procentowe w statsach - ale nie mam pewnosci - nie wiem jak to tu rozwiazaliscie. Powiedzmy wiec ze postac ktora jest inteligentna ma ten parametr na jakies 50% , run smierci wymaga testu na jakies minus 25% wiec postac ta ma 75% na pozytywne unikniecie smierci od ciosu. Z tego rowniez wynikalo by ze postac ktora ma poarametr na 75% wartosci jest zupelnie odporna na dzialanie tego zaklecia i po sprawie - jak nie to mozna zawsze wprowadzic zdarzenie krytyczne gdzie wartosc testu w granicach od 98 do 100 % jest zawsze pechowa i zaklecie wchodzi usmiercajac postac.
Jak widzicie rozwiazan sa setki, tyle tylko ze je trzeba spasowac z ogolna mechanika muda. Jak by ktos chcial jakis szerszych infosow to pisac do mnie - nudze sie a mam spore doswiadczenie w mudach , systemach rpg i wogole - mogo pomoc.
Zreszta to nie pierwsza moja oferta, zdaje sie ze ta wysunieta ostanio zostala definitywnie odrzucona ( re Sethar, Asghar |
_________________ Dimrod Groztrer
|
|
|
|
|
Dimrod
|
|
Temat postu:
Wysłany: 26 Lip, 2002 - 09:50
|
|
Początkujący
Dołączył: 18 Lip, 2002
Posty: 2
Skąd: tarnów
|
|
No gdybym wiedzial ze istnieje taki parametr jak odpornosc na magie to bym nie wyskakiwal z propozycja oblicznia jej na podstawie zdolnosci mentalnych. Pro po - mozna wiedziec od czego zalezy w takim razie ta odpornosc ? Zgaduje ze rosnie ona wraz z poziomem postaci, no i pewnie zalezy rowniez od rasy - sadze ze krasnoludy sa na nia w pewnym stopniu uodpornione tyle ze co ma w takim razie poziom postaci do odpornosci organizmu na magie ? Nie powinno to sie opierac na czyms konkretnym poza sama odpornoscia wogole ?
Co do inta i madrosci wymaganej do uzywania broni ---- nigdy nic takiego nie proponowalem , prosze mnie nie oskarżac o podobne rzeczy |
_________________ Dimrod Groztrer
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu: Kowale & Ucieczka
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 09:22
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Heja
To ja mam jeszcze propozycję co do kowali. Jak już jazda na całego to na całego.
Czy nie można by zrobić ze 2 NPCów kowali runów ? Kowale runów zajmowali by się tylko i wyłącznie wykuwaniem runów na istniejących broniach. Dodatkowo, można by wprowadzić coś podobnego do Legend Of Mir - aby wykuć run gracz musiał by sam dostarczyć kowalowi jakiegoś materiału. Dla każdego rodzaju runu mógłby to być inny materiał. Oczywiście w zależności od potęgi runu odpowiedni materiał niezbędny kowalowi byłoby łatwiej lub trudniej zdobyć. Ot np. run przeszycia wymagał by pośwęcenia jakiegoś metalu (dostępnego u kowala choćby) na jakimś trudno dostępnym ołtarzu w jakiś zapomnianych kazamatach. Jakiś inny run wymagałby zdobycia kryształu z hełmu jakiegoś szefa mobów. Przykłady podałem tylko, żeby zobrazować różnorodność pomysłów.
Co jeszcze. Fajnie by było (choć to sprawa dyskusyjna), gdyby gracz mógł bardzo rzadko podczas obrażeń krytycznych dostawać jakiejś blizny.
Aha jeszcze a propo ucieczek - teraz nie pamietam w ktorym watku o tym bylo. Wg mnie nawet ciężko ranny elf będzie sobie radził w ucieczce przed krasnoludem w lesie. Może wprowadzić jakieś ogólne flagi terenu i każda rasa miała by jakieś modyfikatory ewentualnie umiejętność ucieczka - wartość bazowa różna dla każdej rasy. |
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 09:24
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Aha, gdyby przeszedł pomysł z bliznami, chciałbym się zająć opisami |
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 10:21
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Kurde!
Jak sobie pomyślę to coraz bardziej mi się to podoba.
Blizny różnilyby się w opisie w zależności od rasy. Wiadomo, elfy bardziej dbają o urodę, są zwinne i zręczne, trudniej więc dostawałyby blizn i byłyby łagodniejsze - można założyć, że generalnie staraj się je jakoś zatuszować. A więc:
> [...] Na jego przedramieniu dostrzegasz delikatną, podłużną bliznę, zapewne pamiątkę po jakieś dawnej walce [...]
Ale dla takich krasnoludów czy orków, dla których walka to część życia, nie dbają specjalnie o swój wygląd, a blizny świadczą tylko o męstwie i doświadczeniu opi mógłby wyglądać:
> [...] Przez całą jego dłoń przebiega głęboka, poszarpana blizna [...]
Oczywiście blizny musiałyby być bardzo rzadkie, podczas walki również musiałby być opis oszpecenia.
> [...] Poważnie rani Cię długim, dwuręcznym toporem w rękę, ostrze przechodzi bardzo głęboko. Czujesz dotkiwy ból a w chwilę potem okropne pieczenie. Wydaje Ci się, że nie jest to rana, która się łatwo zagoi[...]
Albo coś w tym stylu - piszę z palca w przerwach rozmawiam z klientami, więc wybaczcie jakieś błędy |
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 12:16
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Wiesz, chodzi mi też o to, że sędziwe elfy musiałyby w końcu dostać jakąś bliznę, a taki elfik trochę nieswojo wygląda oszpecony, w końcu to elf ;P
Ale co tam, ważne, że będą - jak dla mnie to super idea. Właśnie! A może dać możliwość samookaleczenia ? :>;D
Jeszcze propo przedmiotów magicznych, owszem powinny być bardzo ciężkie do zdobycia, ale powinno być ich więcej niż w arce i bardziej zróżnicowanych, przydałaby się jakaś magiczna biżuteria, części zbroi. |
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 12:20
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Mam pomysła!!!
Podzczas walki, pomijając obrażenia, bohater odnosi pewne obrażenia, które wiążą się z konkretnymi ranami. A gdyby tak właśnie jakaś część z tych obrażen była widoczna po walce w opisie przez jakiś czas ? Np. rany goiły by się gdy kondycja osiągnie jakiś poziom. Ale po walce w opisie by miał, że np. jest lekko ranny w nogę czy krwawi, or sth. I tu jeszcze można by dodać samookaleczenie. Np. Jakiś złodziejaszek mógłby sobie lekko naciąć rękę i udawać rannego, żeby znależć jakiegoś frajera z prośbą o pomoc (np. wyleczenie, albo zioła). To taki wolny pomysł, ale może być ciekawy |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Sprawa obrażeń...
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 14:41
|
|
|
Z góry zaznaczam, iż nie znam sytuacji na Warlocku z tej chwili, pograć dopiero planuję. Pomysł jednak przedstawiam.
A chodzi mi o tz. system ran niezależnych. System ten wymyślony jako alternatywa do HP'ków i ich wpływu na walkę. Strasznie odejmuje realizmowi.
Polega na podzieleniu ciała na konkretne części dla których obrażenia dzielą się oddzielnie. Tz. można pociąć komuś rękę nawet nie uszkadzając innych partii ciała, a co za tym idzie uczynić bezbronnym (ni to czaru nie rzuci, ni miecza nie dobędzie). Można także nogi pokaleczyć (uciekać nie będzie), czy skupić się na bardziej delikatnych częściach ciałą (po co walić w opancerzony tułw skoro przeciwnik hełmu nie ma?).
Oczywiście szansa trafienia w konkretne części ciała była by proporcjonalna (zależnie od wysokości przeciwników, rozmiarów konrektnych kończyn czy innych części ciała).
Do tego przydałaby się opcja ustawiania takyki walki (okaleczyć ręce/nogi ale nie zabić; atakować głowę; atakować gdzie się trafi; próbować pociąć tętnice i się wycofać) by urealnić.
Wszystkie warunki określały by szanse na trafienie w konkretne części ciała (wiadomo, iż trudno będzie wysokiemu elfowi trafić w nogi krasnoluda, przynajmniej nie bez nadstawiania się).
W takim momencie możliwość zranienia sobie np. prawej ręki, przez skrytobójce i udawanie bezbronnego podczas gdy postać jest leworęczna... >
Stwarza wielkie możliwości... |
|
|
|
|
|
Qdlaty
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 15:50
|
|
Skryba
Dołączył: 13 Sie, 2002
Posty: 91
Skąd: Wieluń
|
|
Veste: pomysł jest niezły, ale niedopracowany
Wyobrażasz sobie co by było gdyby się spotkała grupka przeciwników, wszyscy z ustawionym atakiem na ręce ? Walka toczyła by się do momentu obcięcia, czy zranienia ręki. Trochę by to było irytujące. Moim zdaniem za dużo zmian w engine.
Menta:
Heh, może mógłbym się przydać pisywałem kiedyś w c, choć na oczy mudliba nie widziałem, ale mimo wszystko... Skup się na dopracowaniu tego co jest. Ja o warlocku słyszę już rok chyba, więc mogę jeszcze poczekac te pare miesiecy zanim wyjdzie |
|
|
|
|
|
Veste
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14 Sie, 2002 - 16:04
|
|
Początkujący
Dołączył: 14 Sie, 2002
Posty: 5
Skąd: Warszawa
|
|
Nie chodziło mi, iż walą tylko po rękach (szczerze mówiąc byłoby to niemożliwe w MUDzie ;o)) ale skupiają się na nich, celują w nie ale nie zawachają się uderzyć w inne części ciała.
Pozatym właśnie główną wadą jest potrzeba strasznie dużych zmian
Oprócz tego przydały by się opcje takie jak walka defensywna (gramy na zwłokę, czekamy na posiłki) lub ofensywna (kamikadze!). |
|
|
|
|
|
|