Warlock - Oficjalna Strona

Wieści z Warlocka - Przemyśleń kilka

rogan - 09 Lut, 2013 - 16:36
Temat postu: Przemyśleń kilka
Witajcie.
Jako, że na mudzie jest w tym momencie sporo aktywnych wizów i moje wywody mają jakieś szanse przebicia postanowiłem napisać parę słów o tym, co moim skromnym zdaniem na warlocku jest niedopracowane czy też bulwersujące.
Grę zacząłem jakieś 4 miesiące temu oczywiście od rąbania drzewek i ziół, standardowa procedura. Na początku było super świetnie- cechy były, postępy też- sens był jasny i przyjemny.
Później koboldy, tak zacząłem się rozwijać. W końcu przyszedł czas na gildię i tutaj pierwsza sprawa, która mi się nie podoba. W samej grze nie mam żadnej informacji do jakich ugrupowań mógłbym się przyłączyć, czym moja postać może się zajmować. Gdyby nie forum i inni nieliczni gracze nadal bym nie wiedział gdzie mógłbym dołączyć.
Przyznam się szczerze, że to jest problem, bo jak np. na arkadii co trzecia osoba jest zgildiowana i to widać tak tutaj żeby spotkać gracza trzeba mieć szczęście. No ale to taki smaczek który by się przydał dla zupełnie nowych graczy Smile
Jak już dołączyłem do gildii, wtedy zaczęła się moja męka. Ktoś mógłby mylnie sądzić, że z gildią będzie lepiej, będą umy, będzie spec no ale nic bardziej mylnego. Teraz expienie dla postaci takiej jak ja, czyli człowieka w rohanie (jakby ktoś nie wiedział) nie jest rzeczą ani prostą, ani sprawiającą przyjemność (a chyba po to są gry, żeby sprawiać przyjemność).
Ostatnimi czasy logowałem się tylko rano i szedłem wraz ze znajomym szermierzem 6 kręgu o podobnych cechach na 4, 5 godzin tyrania wszędzie gdzie się da, żeby z dumą powiedzieć "zrobiłem znaczne postępy". Żebym widział jakiś efekt po tych znacznych to bym nie narzekał, a tu często bywa tak, że wszystkie podcechy stoją w miejscu... i bądź tu panie cierpliwy.
W mojej sytuacji najlepszym rozwiązaniem teraz jest zgrupować się z jakimś mocnym graczem i expić na mocnych mobkach... no wyjście jakieś jest, ale mocni mają też swoje zajęcia a nie ciąganie żółtodziobów po świecie.
Szkoda, że warlock to gra bardziej dla samotników, ja osobiście lubię pograć w sporej drużynie, coś pozabijać, rpgować- ale tutaj z warunkami ciężko. Nie przeszkadzało by mi to, gdybym sam mógł cokolwiek osiągnąć, teraz nie mam na to szans.
Nie wiem co teraz mógłbym robić na mudzie prócz expienia- jak z początku miło się grało tak teraz się po prostu odechciewa.

Kolejna sprawa to brak balansu... wszędzie. Począwszy od gildii skończywszy na expowiskach... co też nawiązuje do powyższego punktu.
Gildie z orchii to jakieś dno totalne, przynajmniej niektóre. Inne znowu są przegięte (mikstury goblinów np.). Wizowie narzekają, że śródziemie jest przegięte, niedopracowane etc. ale ja uważam po tym czasie grania, że to orchia wymaga więcej pracy.
W śródziemiu przynajmniej masz jakąś siłę, coś zabijesz (ale przez brak balansu w expie i tak się niczego nie nauczysz) w orchii leśny elf mając prawie maksymalne staty zbroi w aer nie zabije... zabawne.
Znudzony expieniem rohańczyka chciałem założyć postać maga w bractwie żywiołów, w pare godzin przed moim przyjęciem okazuje się, że jest ono przegięte i przepraszamy, ale nikt nie może do niego dołączyć. Chyba nie będzie przesadą jak stwierdzę, że bractwo zrobiło się gildią dla wybrańców? niezbyt pocieszające wiedząc o liczbie graczy na mudzie.
Może bractwo i jest mocne, ja tam uważam, że takie powinno być- w końcu to elitarna gildia magów, a takich nie wszędzie można spotkać. Co do przegięcia się nie wypowiadam, nie byłem a tylko kilka razy miałem przyjemność chodzenia z magiem w drużynie a to i tak większość na początku, kiedy to jeszcze świata nie ogarniałem.

To expienie i gildie są chyba najbardziej uderzające, jest też kilka innych rzeczy niedopracowanych jak np. światło... idąc z kimś w drużynie w całkowitych ciemnościach jeśli ten ma lampe nie dość, że ja nic nie widzę, to jeszcze nie mogę za nim iść, bo chyba go nie widzę :d
Miało być krótko, rozpisałem się trochę. Ale to nie tylko mój temat, jeśli inni mają coś do dodania to zapraszam... w końcu może coś ruszymy. Warlock to bardzo dobry mud, uważam, że lepszy od arkadii pod pewnymi względami. Jednakże są rzeczy odstraszające... Jeśli ich się pozbędziemy możemy stworzyć coś bardzo dobrego i grywalnego.
Pozdrawiam
radrikh - 09 Lut, 2013 - 19:09
Temat postu:
a potem sie wszyscy dziwia ze ludzie bocą ...
rogan - 09 Lut, 2013 - 19:25
Temat postu:
radrikh napisał:
a potem sie wszyscy dziwia ze ludzie bocą ...

Dokładnie. Tyle, że nie każdy chce używać bota... dla mnie wyexpienie w ten sposób postaci to żadna przyjemność, no bo po co w takim razie grać?
Drannor - 10 Lut, 2013 - 12:58
Temat postu:
Gildie w Orchii zostały zepsute po wprowadzeniu ogólnego standardu speca.
Ja z epickimi statami w Legendach pudłowałem więcej niż 50% ciosów zadanych średnim przeciwnikom (jak np. ogryliony). A jak już trafiłem, to nie zdejmowałem im nawet 1 kondycji. Esail podkręcał to chyba ze 3 razy, ale wg. mnie trochę za słabo. Podobnie miała się sprawa z Ludźmi Pustyni.

Szermierze byli na początku przegięci i byłem w stanie zabić przeciwnika na wraku 2 ciosami, ale po paru godzinach przyjechał walec i wszystko zwalcował do poziomu gruntu;)

Gildie elfów i kmaranów będą bezużyteczne, dopóki ktoś nie naprawi balansu pomiędzy panerzem/tarczownictwem a unikami/brakiem zbroi. Co z tego, że unikam 70% ciosów, jeśli każdy trafiony zjada mi 2 kondycje.

Z kolei z tarczownictwem biorę na tarcze też 70% ciosów, a każdy trafiony ledwo zdrapuje mi lakier;)

Przez 10 lat nikt tego nie naprawił, więc czarno to widzę.

Kolejna sprawa to długość walki. Walki na warlocku są tak dynamiczne, że można zaatakować przeciwnika, wyjść do kuchni, zrobić kawę i wrócić żeby odkryć, że przeciwnik jest dopiero ranny;)

Wracając do przykładu ogrylionów - mój wypasiony krasnal potrzebuje około 60-70 sekund na zabicie JEDNEGO.

Dla porównania w Guild Warsach potrzebuję 2-3s na zabicie przeciwnika;)

Wg. mnie trzeba wprowadzić olbrzymie wzmocnienie wszystkich specy albo podkręcić combat speeda tak z 10x.

Do tego likwidacja kar za śmierć, upuszczania przedmiotów na ziemię przy zgodnie itd. itp.

Warlock ma sprawiać przyjemność żeby ktoś go wybrał w dobie graficznych mmosów.

Sam chętnie bym pograł, ale ta ślamazarność mnie odpycha.
rogan - 10 Lut, 2013 - 13:23
Temat postu:
Dobrze to wszystko ująłeś Drannor.
Z jednym tylko śmiem się nie zgodzić... obawiam się, że przy tarczach też ktoś grzebał.
Expiąc na wraku potrafię zatrzymać czasami ciosy mobów przez całą walkę... ale jak już trafi to jedna kondycja w dół gwarantowana, czasem i dwie.
Sam mam gildię z tarczą, więc wiem co mówię Smile
htrug - 10 Lut, 2013 - 14:28
Temat postu:
bo Dranio ma sprzecior z Morii a Ty masz sprzecior ze straganu ; )
radrikh - 10 Lut, 2013 - 15:40
Temat postu:
hehehe no dokladnie, zobaczylbys sprzet drannora to by ci przylbica opadla

Straganu Smile hehehehe
rogan - 10 Lut, 2013 - 15:53
Temat postu:
Sprzet sprzetem a balans balansem Smile
kisc_lawendy - 10 Lut, 2013 - 16:23
Temat postu:
Z magikami moj spec jest rownie tepy, jak miejsce gdzie plecy traca juz swa szlachetna nazwe w kaloszach.
htrug - 10 Lut, 2013 - 17:36
Temat postu:
zobaczymy, dzisiaj rodzinka Garka byla zalogowana wiec moze cos usprawnia : )
rogan - 10 Lut, 2013 - 17:46
Temat postu:
Oby, oby. Chociaż dran pisze, że od 10 lat są problemy... to ja nie wiem Smile
Drannor - 10 Lut, 2013 - 18:08
Temat postu:
Może chociaż bramę naprawią Razz


Update: Brama działa!
htrug - 10 Lut, 2013 - 18:29
Temat postu:
si, si ; )
Drannor - 10 Lut, 2013 - 18:47
Temat postu:
Kod:

Wykorzystujac sile i zrecznosc jaka obdarzyli cie Goblinscy Bogowie blyskawicznie doskakujesz do gburowatego wlochatego karla. Kilkoma wymachami broni robisz sobie miejsce po czym naglym skretem tulowia nadajesz morderczy ped swojemu smolistoczarnemu poteznemu toporowi bitewnemu i wyprowadzasz biegnace z gory ciecie swoim smolistoczarnym poteznym toporem bitewnym mierzac w gburowatego wlochatego karla, lecz on uchyla sie przed tym ciosem.
cechy
Poczyniles znikome postepy, odkad pojawiles sie w tym swiecie.
Jestes wszechmocny, ekwilibrystyczny, atletyczny...


A bo te karły to takie spasione są.
rogan - 10 Lut, 2013 - 18:53
Temat postu:
Już nie mówiąc o sile speca, bo jak już trafi to często zadaje mniejsze obrażenia od zwykłego cięcia :p
kisc_lawendy - 10 Lut, 2013 - 18:53
Temat postu:
Wylosowal Ci sie taki. :<<<
Nastepny bedzie slabszy! Uszy do gory! ^____^
kisc_lawendy - 10 Lut, 2013 - 18:58
Temat postu:
Przynajmniej nie trafiasz. Ja trafiam, ale nie dziala. Very Happy

Jestes w pelni zdrow.
Zielonkawy maly goblin jest ranny.
Strachliwy maly goblin jest w pelni zdrow.
Potezny ogromny goblin jest w pelni zdrow.
> ldatakuj

Zaczynasz kreslic skomplikowany wzor klinga obsydianowego dlugiego kindzalu.
Nastepnie jednym plynnym ruchem, chwytajac obsydianowy dlugi kindzal pod ostrym katem tniesz zielonkawego malego goblina w lewe udo pozostawiajac nikla ranke.
Z okrutna sila kopiesz obiema nogami w korpus zielonkawego malego goblina obalajac go na ziemie. Nastepnie chwytajac obsydianowy dlugi kindzal w obie rece przygwazdzasz jego prawa golen do ziemi.
Cios pozostawia nikla ranke.
> kondycja wszystkich

Jestes w pelni zdrow.
Zielonkawy maly goblin jest ranny.
Strachliwy maly goblin jest w pelni zdrow.
Potezny ogromny goblin jest w pelni zdrow.
---------------------------------------------
Jestes w pelni zdrow.
Zielonkawy maly goblin jest zmasakrowany.
Strachliwy maly goblin jest w pelni zdrow.
Potezny ogromny goblin jest w pelni zdrow.
>
Nieporadnie unikasz ciecia niewielkim goblinskim toporkiem zielonkawego malego goblina.
ldatakuj
MOZESZ ZACZAC KOLEJNY TANIEC SWEJ BRONI.
ldatakuj
Zaczynasz kreslic skomplikowany wzor klinga obsydianowego dlugiego kindzalu.
Wykorzystujac chwile rozproszonej uwagi zielonkawego malego goblina przeskakujesz nad nim w zgrabnym salcie i biorac potezny zamach obsydianowym dlugim kindzalem tniesz zielonkawemu malemu goblinowi
trafiajac w lewe przedramie. Cios pozostawia niewielka rane.
Z okrutna sila kopiesz obiema nogami w korpus zielonkawego malego goblina obalajac go na ziemie. Nastepnie chwytajac obsydianowy dlugi kindzal w obie rece przygwazdzasz jego glowe do ziemi. Cios
pozostawia zauwazalna rane.
>
Musisz chwile odpoczac, poprzedni cios wyczerpal twoje sily.
> kondycja wszystkich

Jestes w pelni zdrow.
Zielonkawy maly goblin jest zmasakrowany.
Strachliwy maly goblin jest w pelni zdrow.
Potezny ogromny goblin jest w pelni zdrow.
Drannor - 10 Lut, 2013 - 19:00
Temat postu:
Kumam, nikła ranka - 1 hp, zauważalna rana - 3hp. Wink
htrug - 11 Lut, 2013 - 08:20
Temat postu:
albo przekrecasz licznik i system glupieje Wink
rogan - 12 Lut, 2013 - 21:37
Temat postu:
Witajcie.
Nie mogąc dłużej znieść bierności wizów w mojej sprawie postanowiłem poprosić prywatnie Ingwara o opinię. Dostałem ją dość szybko... miłej lektury. Co jakiś czas w tekście są moje komentarze, nie chce mi się nawet odpisywać osobno na maila wyczerpująco, wole uogólnić:
"Przepraszam cie ale to co napisales to nie jest konstruktywna krytyka a po prostu narzekania.."
Moim zdaniem to jest krytyka... i nie tylko ja (młody gracz) to pisałem ale też inni, bardziej doświadczeni.


"Jesli damy wszystkim spece, brak kary za smierc itd jak to wszyscy w watku chchecie jak dlugo myslisz ze ktos kolwiek bedzie gral w warlocka?"
Nikt nie pisał tutaj o zniesieniu kary za śmierć... o obniżeniu ewentualnie. Sam padłem w sobotę na wraku, od tej pory zupełnie straciłem ochotę do gry. Realia są takie, że żeby odrobić straconego expa przy śmierci musiałbym spędzić kolejnych kilkanaście godzin na bardzo nudnym expieniu żeby odrobić straty, później dopiero iść dalej.
Co do speca... przecież spece w niektórych gildiach są żenujące. Ja w rohanie może nie mam jakiegoś słabego, ale walki są tak czy inaczej tak długie, że jak to Drannor napisał można iść do kuchni i spokojnie sobie kawę zrobić. Jak dla mnie nie jest to normalne...

"Do jakich poziomow maja cechy rosnac ot tak sobie.. az od samego przechodzenia w okolicy mobkow zaczna one ginac?"
Hehe... bardzo zabawne. Cechy na początku rzeczywiście skaczą jak szalone, za szybko moim zdaniem, nie ma wcale porównania z tym, co dzieje się później, kiedy to trzeba tyrać godzinami na jakikolwiek skok. Od samego przechodzenia obok nich mobki mają ginąć? Ciekawe, że większość osób mających normalne postacie a nie przepakowane walczą z mobkiem ponad minute...

"Bo w niektorych gildiach do tego to sie teraz sprowadza.."
No tak, możliwe. Zapewne magowie (do których odniosę się później), nazgule... co jeszcze? Maławo ich jakoś...

"Twoja ukochana gildia magow najmocniejszego przeciwnika w grze jest w stanie nie pocac sie w pojedynke ubic i to uwazasz za normalny stan rzeczy?
Jesli tak to ja nie bardzo chcialbym wiedziec co bys chcial robic po jego zabiciu.."
Nie do końca. Jeśli tak jest to magów rzeczywiście trzeba osłabić, jednakże trzeba też zwrócić uwagę na to, że na warlocku nie ma tylu graczy, żeby łączyć się w duże drużyny na jakieś mobki. Dwie, trzy osoby to góra, na więcej zapewne liczyć nie można.

"I prosze cie nie pierdziel mi tu o "gildii elitarnej magow" ktora ktos nagle zrobil dla wybrancow.. albo elita i taka ma zostac.. albo dla mas i ma byc obcieta.. zastanow sie sam czy to co piszesz ma jakiskolwiek sens logiczny."
Hmm... zamknąłeś mi Ingwarze gildię magów przed nosem twierdząc, że jest za mocna. No dobrze, rozumiem- tyle, że wszyscy obecni magowie dalej mogą sobie być w przepakowanej gildii i expić do woli. Nie wiem dlaczego gildia została zamknięta jak się zrobiło więcej chętnych do niej, przecież jak grały stare osoby było wszystko w porządku... prawda?
Nie wypowiadam się co do siły gildii bo nie siedzę w temacie, nie mam kodu ani członkiem nie jestem
"Wracajac do meritum.
Poprawki sa potrzebne ale takie posty naprawde nie przynosza nic dobrego..


Ingwar"
No dobrze, w takim razie gdzie mogę napisać co mi się nie podoba w grze? Osobiście uważam, że gra jest robiona dla graczy... a prostym "nie podoba się, to nie graj" nikt niczego tu nie załatwi. Gdyby narzekała tylko jedna osoba to ok, jakiś mądrala się znalazł i wymaga nie wiadomo czego. No ale ludzie, nie tylko ja udzielam się w tym wątku, więc może warto pomyśleć jednak o takich zmianach, które są potrzebne?

Wydaje mi się, że wizowie nie do końca zdają sobie sprawę jak to jest w świecie graczy. Operują na danych liczbowych, ustalają to i tam, ale nie wiedzą jak trzeba grać, żeby cokolwiek osiągnąć.

Uf, znowu się rozpisałem. Pozdrawiam wszystkich grających i kodujących, ja obecnie straciłem ochotę na gre po zgonie.
Apophis - 13 Lut, 2013 - 08:45
Temat postu:
Oho !

Drogi Roganie, bardzo sie ciesze ze jestem jak najbardziej w stanie rozwiac choc troszke widze mylnych przeswiadczen krazacych o jakze namietnie elitarnej gildii Magow ! Otoz nim mialem niewatpliwa przyjemnosc dolaczenia do jej szeregow jako owczesnie pierwszy i jedyny jej czlonek, bylem rowniez w sumie pierwszym i tamtymi czasy jedynym czlonkiem Jezdzcow Rohanu ! Jakiz ja bylem glupi, ze opuscilem te zacna gildie ! Magowie sa mocni, owszem, ale chyba dopiero w okolicach Arcymaga moga sie w miare rownac ze zwyklymi osilkami. Sa w stanie poradzic sobie w pojedynke z domenowymi bossami i sub-bossami, ale jesli chodzi o czyste expienie, to jest to totalna porazka. W zadnej innej gildii nie expilo mi sie tak niewygodnie jak w Magach. Downtime jest tak wielkim bolem w dupie, ze sie poprostu odechciewa ! A zginac jest niesamowicie latwo ! Wspaniale defensywne czary wymagaja nieustannej koncentracji na walce, aby sie na chwile nie zagapic, bo jak skonczy sie ich dzialanie to momentalnie wyciagniesz nogi i to wcale nie w walce na jakims koks-wraku, ale w byle jakiej Warowni ! Potrzeba nadludzko wysokich mentali aby regeneracja many byla w miare zjadliwa i aby czary zadawaly zadawalajace obrazenia. Rohanczykiem zabijalem dwa do trzech razy szybciej i wiecej niz Magiem, praktycznie bez odpoczynkow. Tluklem co chcialem, wybijalem cala domene, solowalem wszystko poza Nazgulem w MM. Dotargalem sie nawet do nadludzkich bojowek i bylo miodnie ! Strasznie zaluje, ze zmienilem gildie. Magowie fajni na support, ale w zadnym badz razie nie sa silniejsi niz Rohan czy jakies Legendy goblinie w ogolnym rozliczeniu plusow i minusow. No ale zawsze u sasiada trawa jest bardziej trawiasta niz we wlasnym ogrodzie. A i tak Mortir byl najfajniejszy !

Pozdrawiam.
rogan - 13 Lut, 2013 - 13:03
Temat postu:
A ja dalej będę się upierał, że coś musi być z nimi nie tak, skoro wizowie tak stanowczo sprzeciwiają się mojemu dołączeniu do tej gildii.
Ja tymczasem z rohanu nie jestem zadowolony... może też poszedł pod gilotynę ostatnio?
Na tęgim, wprawnym i masywnym na wraku idzie ledwo ledwo, odpoczywać muszę co chwile a exp jest i tak dopiero gdzieś po 15 npcach tak więc niezbyt dobrze.
Drannor - 13 Lut, 2013 - 16:00
Temat postu:
Tęgi? Proszę Cię;) To są staty zielarza, a nie na wrak;)
Esail zrobił go, kiedy płakaliśmy, że nigdzie już nie ma expa.
Takie staty, jak Ty masz to ja robiłem w 1 dzień na plecach jakiegoś spasa.
Problem jest taki, że z tych spasów to nikt już nie gra...

Rohan jest dobry, a nawet bardzo dobry.
Problemem jest odpowiednie "przypakowanie", co jest bardzo trudne solo.
IMO na Twoim poziomie najlepsza jest Moria, exp leci w miarę szybko i możesz sobie przeglądać www klikając kierunek raz na 5 minut:P
W Habbanayi możesz kupić gogle z infrawizją, więc nie trzeba żadnych lamp.
rogan - 13 Lut, 2013 - 16:12
Temat postu:
No właśnie, spasy nie grają i expić ciężko. Ja tego tęgiego robiłem 3 miesiące... gdyby nie zgon pewnie bym miał poziomik wyżej, no ale nie wyszło.
Może spróbuję tą morię, jak trafię :d
htrug - 13 Lut, 2013 - 18:31
Temat postu:
magowie byli coool przed nerfem gildii, czarow i innych zabaw
tylko patrz czy ci tarcza nie padla bo przeklniesz i morie Wink
spasy nie graja bo nie maja po co, ja nawet mam, moge ciagle rosnac w szybki sposob, ale po co, e-pena zaspokoilem ; )
rogan - 13 Lut, 2013 - 18:57
Temat postu:
Szkoda właśnie, ze spasem to bym przynajmniej coś naexpił.
Nie wiem czy ta moja postać jest taka jakaś ułomna czy co, ale minimalne w morii po 40 minutach i 23 goblinach
kisc_lawendy - 13 Lut, 2013 - 19:58
Temat postu:
Mi juz nie chce sie produkowac na ten temat, wygadalem sie pare miesiecy temu w innych topicach, ktorych nikt z gory nie czytal. : PPP

Fajnie, ze w ogole mozna lognac sie i zabic czasem, jakiegos mobka. ; )))
kisc_lawendy - 13 Lut, 2013 - 22:29
Temat postu:
Sie za dlugo gra (lub, jak kto woli idluje, ale uwazam ze od 10 lat mozna uznac idlowanie za granie) to sie "traci". : PPP


Czujesz, jak doswiadczenie powolutku wycieka ci uszami
htrug - 14 Lut, 2013 - 08:49
Temat postu:
bo żeś zle zrobił rogan;)
1st robisz postać goła, umawiasz sie z kimś, że będzie tarczą (jakiś spas)
i np. na "pierdnij" spas atakuje coś, albo idziesz tam gdzie moby są agro i tylko z tyłu stoisz
najlepsza droga na to żebyś miał staty w miarę szybko
później jak już dojdziesz do zawodówki zorientujesz się, że kurde niby moby zabijam, ale expa 0 Very Happy w solo nic nie naruchasz w miarę przystępnym czasie niestety - progi są za wysokie
pozostaję Ci akcja na Facebooku, że chcesz expić i że wiesz gdzie ale nie masz z kimś, dasz im graty i z 0 na półboskie wskoczycie soon Very Happy
rogan - 14 Lut, 2013 - 13:39
Temat postu:
htrug napisał:
bo żeś zle zrobił rogan;)
1st robisz postać goła, umawiasz sie z kimś, że będzie tarczą (jakiś spas)
i np. na "pierdnij" spas atakuje coś, albo idziesz tam gdzie moby są agro i tylko z tyłu stoisz
najlepsza droga na to żebyś miał staty w miarę szybko
później jak już dojdziesz do zawodówki zorientujesz się, że kurde niby moby zabijam, ale expa 0 Very Happy w solo nic nie naruchasz w miarę przystępnym czasie niestety - progi są za wysokie
pozostaję Ci akcja na Facebooku, że chcesz expić i że wiesz gdzie ale nie masz z kimś, dasz im graty i z 0 na półboskie wskoczycie soon Very Happy


Niestety- brakuje mi kontaktów. Jeśli ktoś byłby jakimś dużym spasem to go nawet mogę na idlu wziąć gdzieś i się włóczyć chowając się za nim i expić, no ale powiedz komu się będzie chciało? Ci co są spasami to już im się nie chce grać, a solo jest masakra, masz rację.
Nawet expienie w grupce o podobnych statach (szermierz który ma bardzo podobne do moich) expimy w takim samym tempie jak solo albo i wolniej niekiedy.
htrug - 15 Lut, 2013 - 10:37
Temat postu:
e, ja mam legende goblinska na takie rzeczy wlasnie - tarcza ; ) a ty sobie wbijasz na czym tam chcesz expo
tylko tak, masz racje, nie chce mi sie jej logowac nawet:D
rogan - 15 Lut, 2013 - 14:58
Temat postu:
No widzisz? tak to jest.
Silni gracze już się nie logują i pytanie jak tu expić... solo mi się nie chce.
krupek - 16 Lut, 2013 - 11:44
Temat postu:
Możemy się jakoś dogadać, coby expic w większej grupie. Ja również szukam kogoś kto będzie ze mną chciał expic.
mmaniek - 18 Lut, 2013 - 10:45
Temat postu:
Jak ktoś potrzebuje uruka i mu to nie niszczy światopoglądu to też mógłbym się logować, tak to nie ma radochy samemu.
kisc_lawendy - 25 Lut, 2013 - 22:30
Temat postu:
O!

Juz znam dzialanie speca mojego! On leczy mobki (ale tylko wtedy, jak trafie mobka, jak widac)! Smile


Jestes poraniony.
Odrazajacy pasiasty nietoperz jest w pelni zdrow.
Jaskiniowy olbrzymi ogrylion jest na skraju smierci.
Odrazajacy szary nietoperz jest w pelni zdrow.
>
MOZESZ ZACZAC KOLEJNY TANIEC SWEJ BRONI.
ldatakuj
Zaczynasz kreslic skomplikowany wzor klinga starozytnego runicznego sztyletu.
Wykorzystujac chwile rozproszonej uwagi jaskiniowego olbrzymiego ogryliona przeskakujesz nad nim w zgrabnym salcie i biorac potezny zamach starozytnym runicznym sztyletem probujesz ciac jaskiniowego
olbrzymiego ogryliona lecz nie trafiasz.
Z okrutna sila kopiesz obiema nogami w korpus jaskiniowego olbrzymiego ogryliona obalajac go na ziemie. Nastepnie chwytajac starozytny runiczny sztylet w obie rece przygwazdzasz jego prawa golen do
ziemi. Cios pozostawia niewielka rane.
> kondycja wszystkich

Jestes poraniony.
Odrazajacy pasiasty nietoperz jest w pelni zdrow.
Jaskiniowy olbrzymi ogrylion jest ledwo zywy.
Odrazajacy szary nietoperz jest w pelni zdrow.
kisc_lawendy - 27 Lut, 2013 - 20:56
Temat postu:
Fajnie by bylo miec speca raniacego moby zamiast leczacego moby. : )))
kisc_lawendy - 27 Lut, 2013 - 20:58
Temat postu:
Tak, masz racje kisciu. Zycze Ci tego!
kisc_lawendy - 27 Lut, 2013 - 20:58
Temat postu:
Dzieki! Tobie tez zycze wszytkiego dobrego!
htrug - 28 Lut, 2013 - 22:36
Temat postu:
Jako, że Ingwar olał mnie i Liścia ciepłym moczem piszę to:

Jak ten świat stary i wielki mam ogromną chęć zaprezentować Wam - wizowie - "10 letni problem" bo może nie widzicie pewnych aspektów zapatrzeni w kody i inne litery/cyfry.
Otóż mamy piękną wielką orchie. Zrożnicowaną, mamy góry, lasy, kanały, ruiny, cmentarze, nawet wino można kupić i chlać w bramach miast i pod sklepami. Mamy tez expowiska, expowisk jest pelno, tyle co powyzszych. Mnostwo w gorach, lasach, kanalach, ruinach, na cmentarzach. No ok,
moby wina nie pija w bramach, ani pod sklepami, a szkoda. Moznaby opisac zamiast balansowac gildie/moby.

Pojawiliście się, a my gracze myśleliśmy, że weźmiecie nasze zdanie pod uwagę. Boicie się wejść na irca, nasze zdanie macie w nosie, ale pamiętajcie, że my też twożymy ten świat. Ale skądże, zamiast zająć sie "10 letnim problemem" - tak zdradze Wam co się pod nim kryje - BALANS EXPOWISK, voila, czar prysł, więcej nie czytamy : P to balansujecie gildie, nie wiem po co, może to lubicie (zamiast sily rzucić na to o czym każdy od 78 roku krzyczy tu i ówdzie)...a leśne dalej leczą specem swoich wrogów. No coż.
Wracając do tematu chcielibyśmy Wam z Lisciem (mam nadzieję, że ktoś inny też się dołączy, a Wy znajdziecie czas, żeby sprawdzić to z nami graczami, wiecei, takie testy, że Wy summonujcie nam moba, my go chlast i sobie liczycie ile czasu trzeba żeby delikwenta uciukać, żeby coś na nim naorać itd. prosta sprawa - tysiąc razy przeprowadzałem takie testy - grind się to zwie ; )
Mam nadzieję, że otworzy Wam troche oczy takie coś.

Żeby nie być goło słownym: mały rekonesans przez expowiska Orchii. Dragh się teraz popisze Wink

Multum zabawy! Zacznijmy od polnocy! Z punktacja 1/10 za caloksztalt z perspektywy cech (Dragh).
Sa to opinie solo expa.
Jestes tytaniczny, ekwilibrystyczny, umiesniony, inteligentny, rozsadny i nieugiety.

Karaluchy w Ranhar-Gar - expo na miare epickiego dla zoltka 10/10 (tylko z uwagi na zoltkow Happy

Las Ogrow - zero expa, gnolle tlucze sie wieki, ogry maja niska wydymke, ale uderzaja jak ciezarowka i expa z tego zero. Zwierzatka tutaj, jak zwierzatka - nic nie warte. Teren wielki, jak manhattan i w polowie lokacji nic nie ma = 1/10. EXP ZERO

Karly - te duze karly za mocne, male za slabe, generalnie moze byc dla kogos z poczatkujacymi srednimi cechami czyt. tegi, ale i tak czysci to sie w moment. EXP ZERO 1/10

Ogryliony - expo nawet fajne dla srednich poznych postaci z cechami mocarny+. Rozrzut mobow i tak jest duze i albo zasadza Ci w tylek, albo Ty zasadzisz. Expo w stylu zabije mobka i pojde zrobie herbatke, zobacze co u dzieci, wyrzuce smieci obejrze Kirka i Spocka w Star Trek. EXP PRAWIE OK 5/10

Orki pod twierdza - spoko dla poczatkujacych postaci (tegi), ale za duzo ich na lokacji w roli wspierakow, EXP ZERO 1/10

Zwierzatka w gorach - -5/10

Harpie - i znow postac na cechach (tegi), powyzej EXP ZERO 1/10

Cmentarz - mega klimat, uwielbiam to expo, gowno moge zrobic tam sam, exp nie wiem, bo nie jestem w stanie nic zabic duzego 1/10

Morghlitchi - 1/10, EXP ZERO (przepraszam morglithow za brak komentarza)

Trolle - rozrzut cech duzy, czasem tluka jak czolg, EXP ZERO 1/10

Teraz w prawo pojdziemy ^_^:

Wioska goblinow - 1/10 EXP ZERO

Koboldy - 1/10 EXP ZERO

Cmentarz 200 - 1/10 EXP ZERO

Wrak - 1/10 EXP ZERO - rozrzut cech mobow smieszny, jeden mnie sciaga 2 kondycje, czasem wcalem, nie wiadomo co bic, strata czasu

Wyspa Wiez - 1/10 ZERO EXPO, malo majestatow, za duzo laza, grupowo, no thank you

To wracamy w lewo:

Pajaki w gorach - 1/10 EXP ZERO

Hobgobliny - 5/10 EXP PRAWIE OK, tyle ze muskularnych, dojrzalych, doswiadczonych hobow za malo. Innych nie oplaca sie bic.

Gobory - 1/10 EXP ZERO

Hobgobory - 1/10 EXP ZERO

Minotaury - 1/10 EXP ZERO (ktos ladnie zryl te moby dajac ofens a zero expa, kudos)

Piramida - 1/10 EXP ZERO

Ozywy - 1/10 EXP MEGA, ale coz, nic tam nie zabije Very Happy

Wiec jest bajka, oplaca bic sie hmm w dwoch miejscach i tyle. Powiecie idz do Srodziemia. A w nosie mam srodziemie. Ja chce w Orchii.
Powiecie nie podoba sie to nie graj. A bede gral! A co!

Zal tylko dupe sciska, ze macie tyle expo w Orchii gowno warte, nie odwiedzalne, ze jeden wielki LOL nawet nie wypelni kaloszy, w ktorych zasiaduje jedna wielka miejsce gdzie plecy traca juz swa szlachetna nazwe zwana ZEROWYM BALANSEM EXPA w tej grze.

Teraz to ja solo robie 2-3H minimalne. Czy to normalne?

Ja to podsumuje tak: jedyne co się opłaca to team i na ożywy, które Esail nam zapodał i dzięki mu za to. Problemem są solo expa, a takei też są potrzebne. Wasze syatemy naliczania są tragiczne, face it.

PS. nie bierzcie tego jako atak bo pewnie tak to odbieracie (nie jesteśmy gimbusami co chcą expa tylko mamy swoje lata i możemy osrać wszystko sraczką gorszą niż ta od trolla, ale jak widzicie nie chcemy) ,

MY chcemy WAM pomóc naprawić skostniały syf. Nie bądzcie Wizami, zejdzcie do playerów. EOT
kisc_lawendy - 28 Lut, 2013 - 22:42
Temat postu:
Tak, jeszcze dodam ze idee tego muda, jako byciem mudem proaktywnym i expownym tylko dla graczy w druzynach nie przejdzie, bo nie i tyle. Sa solo gracze, wiecej ich nie ma, a mud dostosowany jest do walk druzynowych. Ci gracze, ktorzy przychodza zafascynowani mudem, szybko odchodza odepchnieci aktualnym systemem. Sprawdzcie w logach. : P
kisc_lawendy - 28 Lut, 2013 - 22:49
Temat postu:
A dla jaj dodam:


ldatakuj
Nie poznales jeszcze swego przeciwnika na tyle by moc go tak zaatakowac.

Zabilem hobow 1000000000000000.
Widac jestem za tepy, zeby wykonac cios na xxx hobie, ktorych taktyke chyba poznac powinienem po tylu mobach, ale nieee.

Kazdy mob dla elfa jest mega ninja i ma swoj styl i trzeba poczekac z wykonaniem speca, az poznamy wroga, coby go uderzyc w czule miejsce, ktore go uleczy. Very Happy
rogan - 28 Lut, 2013 - 22:56
Temat postu:
Ktoś tu aby o mnie pisze?
Na to wygląda... bo dokładnie moja przypadłość została opisana.
Z początku wielka fascynacja mudem, tu gildia, tu exp, potrafiłem 5, 6h spędzić dziennie grając sobie i sprawiało mi to przyjemność.
Teraz jedna wielka miejsce gdzie plecy traca juz swa szlachetna nazwe, od- nie chce mi sie.
Raz- expienie jest masakryczne, samemu nie jestem w stanie nic urobic.
dwa- postawa wizow mnie... dobija? nie wiem czy to dobre slowo. Ingwar moje pytanie o to czy cos jest robione i czy kiedykolwiek bedzie traktuje jak zaczepke, a wiec ja sie czepial juz nie bede, po prostu nie gram.
Teraz szukam tylko jakiegos duzego gracza, ktoremu bedzie sie chcialo wejsc i mnie troche podexpic, bo tylko w ten sposob moge cos osiagnac na tym mudzie, w zaden inny.
No chyba, ze odpale sobie bota na jakims serwerze, zostawie z miesiac... jak wroce moze cos sie naexpi solidnego.
Milego grania! Smile
Ingwar - 02 Mar, 2013 - 21:11
Temat postu:
No i przez takie osoby jak 3 powyzej odniechciewa sie czytac forum, co chyba niniejszym uczynie..

Co mam wam napisac.. ze zwieksze expa x10... to pomoze?
No tak bedziecie mieli postepy 10x szybciej ale do kiedy?
I zabawa tez bedzie do kiedy.. az moby beda padaly od waszego spojrzenia?

A gildie balansuje mniej wiecej po to zeby spece Liscia nie leczyly..
EOT
kisc_lawendy - 02 Mar, 2013 - 21:41
Temat postu:
I ja dziekuje ci za checi, czas patrzenia na kod i literki i dopasowywania tego wszystkiego.

Ale tu nie o to chodzi. Smile

Tu chodzi o grywalnosc. Smile
Nie ma ludzi na mudzie, bo expic poprostu nie da sie. No po prostu nie da.
No zadaj sobie pytanie, czemu tu nikt nie gra? Przeciez Warlock jest o wiele lepszy niz Arka pod kazdym wzgledem.

Ok ktos zapyta: Udowodnij!
A prosze bardzo - Arka to stereotyp mud, ktory jest jedyna partia w parlamencie mudowskim w polsce i TRZEBA w Arke grac i Ja kochac, a cala reszta to gowno. ; P
Dobra! Logne sie na tego Wacka i pogram! Tu bedzie super!
Ale ekstra, single player, wbilem cechy jest ladnie, a po 2 miesiacach zonk. Istny japonski mmorpg, gdzie zapieprzasz pol dnia po tet 0.000001% EXPA.

Anyway, lapiesz Nas slowkami niczym nie podpartymi, ze Nasze placze sa zbedne i niejasne.

Jestescie wizami, graliscie w to kiedys? Teraz? Niedawno? Expililiscie cos? Tak w sensie ostre 10H np? Nie, bo to nie Wasza rola. Wiec nie mow prosze, ze Nasze placze sa z dupy wziete, bo sa wziete owszem, ale z zupelnie innego swiata, ktorego Wy nawet nie zasmakowaliscie.

No, ale tak jest w zyciu, ze jest hierarchia, Ja, pionek sram w gacie starajac sie cos osiagnac i melduje do szefa, ze jest chujowo, szef idzie wyzej (bo moze tylko forwaedowac), a gore to jebie bo to juz finanse i inny departament, w zwiazku z czym podwyzki nie damy.

Nie wiem o co Wam chodzi. Ludzie chca grac w tego muda, a Wy sie spinacie i upieracie, ze jest ok i nie ma co zmieniac. Zero kontatku z graczami... Dlatego dalem pomysl meetingow comiesiecznych, czy cos zebysmy mogli sie dogadac.

Straszny hardcore utrzymujecie...
...Jeszcze to, ze przestaniesz czytac forum to rozbawia mnie. Sarkazm nakazuje mi zaradzic coby moze za kare moze podbic mi speca, zeby lepiej healowal.
rogan - 03 Mar, 2013 - 08:34
Temat postu:
Ingwarze... nie wiem dlaczego tak piszesz...
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że wizowie nie mają zupełnego pojęcia o tym, jak to jest od strony gracza.
Pracujecie na danych liczbowych, które nijak nie mają się do rzeczywistości.
Mówisz, że pracujesz nad gildiami? Cała sytuacja zaczęła się miesiąc temu... wtedy to napisałem co mi na duszy leży.
W mudach siedzę od paru ładnych lat, mam znajomych, którzy wizują na arce... nikt mi nie wmówi, że miesiąc naprawiacie jedną gildię, w dodatku żadna nie jest skończona.
Mercer jakiś czas temu wysłał do Garagotha listę zmian w szermierzach, które są bardzo łatwe do poprawienia, większość przynajmniej.
Tutaj najważniejsze są chęci, których jak widać na załączonym obrazku po prostu nie ma.

Ingwar: jeśli przez nas nie chce ci się czytać forum to napisz co według ciebie byłoby dobre dla muda, żeby lepiej się grało i było więcej graczy?
Tylko nie mów, że jest dobrze w tym momencie, bo to śmieszne jest.
Na ekranie powitalnym muda widzimy:
Swiat jest wciaz rozwijany i testowany, dlatego zechciej wybaczyc nam
pewne niedociagniecia i usterki ktore moga sie pojawic podczas twojego
w nim pobytu. Bedziemy bardzo wdzieczni, jesli zechcesz poinformowac
nas o zauwazonych bledach, a postaramy sie je jak najszybciej usunac.
Właśnie większość graczy widzi usterki w grze i jesteśmy tak uprzejmi i informujemy was o nich. Smile
htrug - 03 Mar, 2013 - 09:55
Temat postu:
prawda w oczy kole Ingwarze
nawet inni wizowie przyznaja nam racje, system walki jest zjebany, ale bez Was tego sie nie da naprawic
ostatnie poprawki w niej byly z tego co wiem bo sam bralem w testach czynny udzial za Mieszka I, jak jeszcze Menta mial sile wsadzic nosa w odpowiednie miejsce
Lokkak - 03 Mar, 2013 - 18:40
Temat postu:
@htrug:
To mało wiesz. Zmiany w systemie walki były również później - ale siedząc na bocie mogłeś nie zauważyć, że cokolwiek się zmieniło. Nawet nie zauważyłeś zmian w expowiskach, które opisujesz - co więcej o niektórych piszesz po prostu bzdury.

@rogan:
Dostałeś na start zawodówkę i Ci się w d... poprzewracało. Jedyne co leży Ci na duszy to exp, exp i exp.

@kisc_kawendy:
To Ci odpowiem ze swojej perspektywy - gram - teraz mniej bo mniej mam czasu. Ale expiłem i po 10h. Kontakt z graczami jest - nawet całkiem dobry. Tylko, że w tym temacie wsparły Cię osoby wyjątkowo niewiarygodne. To, że zmiany są wprowadzane powoli wynika zwykle z tego, że są to jakieś zmiany na szerszą skalę. Widać, że pewne gildie są obcinane - podejrzewam, że po prostu jest robiony globalny balans gildii - więc cierpliwości.
rogan - 03 Mar, 2013 - 19:38
Temat postu:
@lokkak: Szanuję cię bardzo i cenię za dobre rady, ale tutaj muszę się z tobą nie zgodzić.
Realia są jakie są i nic tego nie zmieni... może tobie bardziej się chce expić po 10h dziennie żeby ujrzeć fantastyczne, mnie się nie chce... zwłaszcza, że nie da mi to wiele.
Tak, zależy mi na expie, bo co innego mam robić na tym mudzie? Graczy się nie widuje, nie ma takich przypadkowych spotkań, z których mógłby się wywiązać jakiś ładny rpg.
Wszyscy albo siedzą w swich gildiach albo expią nie wiadomo gdzie, taki to mud akurat Smile

Dostałem zawodówkę i co, straszny koks jestem? Taki ze mnie koks jak z koziej d***, nie zabije niczego sensownego.

Piszesz o długofalowych zmianach i o globalnym balansie... czyli ile to ma trwać, kolejne 10 lat? Przy tylu aktywnych wizach (wczoraj było 4) takie zmiany nie są trudne do wprowadzenia, poważnie.


Lokkak jesteś starym graczem, expiłeś już jakiś czas temu i teraz masz mocną postać, więc nie masz co narzekać. Ale jeśli postępy nie chcą lecieć, kisc specem leczy, Mercer stoi na 6 kregu od przynajmniej dwoch miesiecy... to raczej nie jest wszystko super Świetnie.
htrug - 04 Mar, 2013 - 06:38
Temat postu:
Lokkaku mój miły, wszystko zalezy od punku siedzenia. Ty siedzisz gdzie indziej, zawsze siedziales. Tobie malo co wystarcza do szczescia, mi o wiele wiecej, jak widac nie tylko mi. Ot co lezy na watrobie.
Jesli Twoim zdaniem nowe Audi A4 zmienilo sie wygladem niesamowicie od starszego A4 to masz racje, wedlug Ciebie; moim zdaniem to ten sam woz, kosmetyczne zabawy.
Wy dalej nie widzicie co jest na rzeczy. Bedziecie ciagle bronic swoich wymyslnych teorii, ze wsio jest ok.
Ja natomiast jestem przekonany, ze gdyby co niektóre osoby sluchaly czasami tych co maja trafne uwagi to graczy mogloby byc z 300% wiecej.

PS. Prosta przyklad: magow/szamanow zrobic jako support class, z buffami roznymi na caly team etc. teamplay bylby miodny, oplacalo by sie bardzo.

PS2. Idz Lokkak na w.w expowiska i potocz tam troche - pozniej gadaj, ze zmiany byly - nie takie kosmetyczne - takie realne, wymierne dla graczy lubiacych %.
Eldaeth - 05 Mar, 2013 - 20:16
Temat postu:
@Rogan: to, że Mercerowi szybciutko wskoczyło parę pierwszych kręgów w Szermierzach nie znaczy, że dalej jest tak kolorowo. Trochę czasu trzeba, niech się w ogóle cieszy, że da się na wyższe kręgi awansować zabijając mobki, a nie - tak jak było wcześniej - pojedynkując się, bo by, za przeproszeniem, do usranej śmierci biegał na szóstym.

Co do Ciebie - powiem szczerze: dostałeś zawód, bo jęczałeś. I konia dla Ciebie szukało pół muda (czyli jakieś 3 osoby), bo jęczałeś. I na pewno fantastyczne postępy nic Ci nie dają, przecież grasz dla erpegowania... but wait, w takim razie o co ten cały płacz?

Ja to się cieszę, bo był czas, kiedy wizowie się w ogóle nie pojawiali i nawet nadziei nie było, że coś ruszy. Ale Ciebie, Roganie, jeszcze tu nie było (swoją drogą, ciekawe gdzie byłeś - na Arce, siejąc zamęt wśród Kupców? na Nightalu, próbując zostać wizem jako nikomu nie znana postać z 3-godzinnym stażem w grze?). Faktycznie łatwo narzekać.

Osobiście uważam, że wiz też człowiek, a mud to hobby. Siedzieć i expić 10h też potrafię, aczkolwiek studia mi to skutecznie uniemożliwiają. I z dumą mogę powiedzieć, że nigdy nie botowałam (z mniejszą dumą przyznam, że po prostu bym sobie nie umiała skryptu napisać Razz) i jest mi niemal wszystko jedno czy nabiję minimalne, czy ogromne - choć oczywiście im większy postęp, tym bardziej jestem szczęśliwa - bo gram dla literek, a megawypasiona postać jest dla mnie raczej odległym celem, a nie 'must have NOW'. I jakoś nie mam problemów, żeby wejść na muda i w samotności pozbierać ziółka albo w teamie z Trokhernem i Kłem nabić trochę expa. Albo na spokojnie pogadać z wizami, którzy coś jednak w tej grze robią. Powoli bo powoli, ale jednak.
No ale co ja tam wiem, może ta garstka osób mnie po prostu lubi, bo mam cycki.
kisc_lawendy - 05 Mar, 2013 - 20:41
Temat postu:
Ano fajnie expilo sie w ekipach z 2 lata temu. Jeszcze wtedy ludkowie grali. A potem zostali "glownie" Lokkak, ja, Dran i boty. : ))) (zaznaczam wtedy : D).

No i gralo sie dlugo, plakalo sie ostro, wtedy tylko Esail byl i nie mogl sie rozerwac, ale gralo sie dalej. W koncu przestalo, bo perspektywy brak na exp/zabawe. Tylko w kolko mocne mobki koksajac postac z mojej strony, ktora potrafi tylko healowac (i nigdy nic wiecej potrafic nie bedzie, bo progi sa lol) i Dran, ktoremu pozostalo koksac po to, by wyladowac na ksiezycu, kiedys jak Lokkak. No i Lokkak, ktoremu nic nie przeszkadza i moze tego troche brakuje Nam tu placzacym, ale realia sa inne. : )))

Tez nie mam czasu grac w to nonstop, a pogralbym gdyby gra wiecej dawala niz czasu odbierala.

Brzmie, jakbym chcial miec troche wszystko NOW tez, bo supportuje zmiany od lat, do ktorych nigdy nie doszlo, pomimo placzow graczy (fakt nie powiedziano, ze w ogole nastana pomimo tych placzow, ale jesli to argument by sie zamknac to juz nic nie mowie ; )).

Rozumiem i szanuje prace wizow, frustracja tylko wmawia, ze fajniej by bylo, jakby bylo szybciej, co nie jest mozliwe. Jak sama wspomnialas, to tylko hobby.

A siedzialbym 10H dziennie, jakby moj spec nie healowal, albo moj healer potrafil ciut wiecej niz nic nie zabijac i expic przez to 15x dluzej niz jakakolwiek inna gildia nie majac do tego zadnych dalszych perspektyw rozwoju. ; )))
Eldaeth - 05 Mar, 2013 - 20:55
Temat postu:
Wiesz, Kiściu, mnie też sfrustrowało swego czasu to, że straciłam czas pisząc dla Ciebie klasztor, którego i tak nikt nigdy nie zakodował i pewnie nie zakoduje. Ale jakoś nie wylewałam tej frustracji na forum.

Jeśli graczowi zależy na byciu koksem, to niech nie tworzy postaci zakonnika, bo jedno z drugim się raczej nie łączy. A erpegować przecież i tak nie ma z kim, więc idąc dalej tym tokiem rozumowania możemy wszyscy mieć orki-spasy... Razz
kisc_lawendy - 05 Mar, 2013 - 20:59
Temat postu:
Oj, bo mialo byc fajnie i bajkowo, a nie jest w wielu aspetkach. : PPP
Mercer - 05 Mar, 2013 - 22:53
Temat postu:
Nie planowałem brać udziału w tej dyskusji, ale obrót spraw niejako zmusza mnie do określenia własnego stanowiska. Rogan kilkukrotnie odniósł się do mojej sytuacji, co jak rozumiem miało służyć uwiarygodnieniu krytyki kierowanej w stronę wizów. Czytając jego posty można odnieść mylne wrażenie, że niezwykle tajemniczy szermierz o imieniu Mercer, który co prawda sam w temacie nie zabiera głosu, wylewa za pośrednictwem Rogana gorzkie żale. Chciałbym wobec tego zakomunikować, że Rogan nie jest moim rzecznikiem prasowym, a w swoich postach wyraża wyłącznie własne zdanie. Często razem gramy i wymieniamy opinie na różne tematy, natomiast nigdy nie zdarzyło mi się nakłaniać go do wszczynania forumowej rewolucji. Wręcz przeciwnie, starałem się go od tego odwieść dla jego własnego dobra. On natomiast kierując się dobrymi intencjami, bardziej mi zaszkodził niż pomógł. Nie tylko stworzył iluzję, że być może wysyłam go do forumowej walki w mojej sprawie, ale i zdarzył podać nieaktualną informację, która ukazała jednego z wizów w złym świetle. Otóż Garagoth dokonał kosmetycznych poprawek, o które prosiłem i muszę powiedzieć, że w stosunku do mnie zawsze wykazywał dobrą wolę. Co zaś tyczy się mnie, fakty mówią same za siebie. Nie udzielałem się w tym temacie, ponieważ załatwiam swoje sprawy w inny sposób. Gdybym jednak odczuł potrzebę skrytykowania kogokolwiek, na pewno uczyniłbym to osobiście.

Pozdrawiam,
Mercer

@Eldaeth
Podczas naszych nielicznych, mudowych spotkań zrobiłaś na mnie dość dobre wrażenie, dlatego poprzestanę na lekkiej uszczypliwości. Masz nieaktualne informacje, albo ktoś uczynił wyjątek dla Twoich piersi.

P.S Rogan to dobry chłopak, ale trochę się w tym wszystkim pogubił.
Krwin - 18 Paź, 2013 - 07:58
Temat postu:
Ciekawa dyskusja.


Nie wiem czy jeszcze aktualna, widzę daty sprzed dłuższego czasu. Graczy na mudzie, od kilku dni, kiedy się loguję - nie widzę. Magów też nei widzę. Nie wiem więc, czy jestem samotnym rozbitkiem na jakimś wraku statku, czy projekt jeszcze się rozwija.

Jako że mam bardzo długie i bardzo przerywane doświadczenie też dodam swoje trzy grosze.

a) primo - faktycznie na warlocku ciężko się ekspi. Bardzo długo trzeba się nalatać na jakieś postępy - słaby gracz będzie miał z tym problem. w sytuacji w której ciekawsze sprzęty mają silniejsze moby, dosyc trudno samodzielnie doskoczyć do poziomu na którym można te rzeczy wyjmować - a ze względu na realia nie ma co specjalnie liczyć na grę drużynową.

b) jednak powiem szczerze, ze dla mnie nei jest to jakimś wielkim problemem. Nigdy nie byłem bardzo ekspowym graczem (nie umiem patrzeć na tę grę liczbowo i liczyć w jakim miejscu mam największe postepy) nawet niespełna dekade temu jak eskpiłem na automatach (za co zdarzało się zapłacić najwyższy wymiar kary) to robiłem to chujowo i nieefektywnie.

c) mnie bardziej niż trudne ekspienie boli duży spadek po śmierci - strata wszystkich przedmiotów (wycackanych, wyzbieranych - normalnie dałoby się pobiec z drużyną i odzyskac, ale na mudzie samotnym jeśli gdzies polegliśmy, to raczej już nie do odbicia) no i przede wszystkim ekspa, którego bardzo długo się odrabia. faktycznie moment śmierci prawie zawsze owocował w moim przypadku spdkiem motywacji prowadzącym do porzucenia warlocka na od kilku tygodni, do kilku lat.

Ja widzę DWA generalne problemy (mechanika walki i spece mnie mniej podniecają, tak jak mówiłem, nie jestem za bardzo matematycznym typem gracza, preferuję się wkręcać):

1. NIECHLUJNOŚĆ
W wielu niezwykle rozlełych, fajnie przemyślanych obszarach z klimatem ogólnym - brakuje opisów detali, nic nie da sie obejrzeć, albo trzeba trafiać w bardzo konkretne formy gramatyczne - czasami zupełnie nieintuicyjne. Z NPC praktycznie o NICZYM nie da sie porozmawiać - abstrachuje od randomowych reakcji na randomowe pytania - ale nawet kluczowe postacie w gildiach nie sa w stanie opowiedziec o nich praktycznie nic sensownego. Powinny miec zakodowane różne pytania, różne detale i aspekty - tłumaczyć i oprowadzać po świecie - tego zupełnie nie ma. Raz, że nie spełnia to funkcji informacyjnej (jak dotarłem do ludzi pustyni literalnie przez pare godzin stukałem komendy zastanawiając się, czy nie umiem trafić w odpowiedni tekst żeby dołączyć, czy gildnia nie ma autojoina, takie rzeczy powinny wynikać w oczywisty sposób z rozmowy - także ilość informacji podawanych o gildiach i świecie jest bardzo ograniczona - i BANALIZUJE fajny w założeniach i potenncjalnie interesujący świat). W kmaranach przystępując do Rytuału nie miałem pojęcia o co z nim chodzi i co z niego wyniknie (czy na przyklad nie zrestartuje to moich statsów gildiowych). Nowy gracz nie ma totalnie jak wprowadzić się w klimat świata - jeśli postacie sa tak małomówne i a świat tak mało komunikatywny.
To w mniejszym stopniu dotyczy tych elementów które pamiętam, że zawsze były - tam zazwyczaj jest to fajnie doszlifowane - ale chodząc teraz po świecie na prawde mam poczucie, że jest on robiony po łebkach. A te dialogowe sprawy too już dramat zupełny.
To skazuje graczy na EXP - no bo jak nie wkręcać się w świat, to pozostaje skakanie od cechy do cechy...

2. BRAK CELÓW
Gra angazuje poprzez stawianie graczom celów, które chca osiagnac.

oczywicie moze to byc exp - ale nei musi (mnei na przyklad jakos mega to nie jara) - ale jak sami ekspiarze mowia, z tym trudno

ja lubie PRZEDMIOTY - bardzo lubie twoczyc sobie unikalna postac - zbierajac jakies duperele, tu chusteczke, tam pochwe, gdzie indziej inny ciuszek czy bajer - na chwile obecna jest tego MAŁO. to co da sie wyjac - jak wynika z trudnosci z budowaniem sily postaci (problem expa) samodzielne wyjecie z bossow rzeczy raczej dlugo sie wypracowuje (a partnera do tego nei ma gdzie szukac), a kupnych takich smaczkow jest niewiele. troche wiec teraz, po kliku dniach gry - mam sytuacje - co moglem kupic, kupilem - do wyciagniecia czegos fajnego - miesiace ekspienia.... no i to zrodlo motywacji sie wyczerpuje...

rozwoj postaci - rozuumiany nie tylko jako eksp, ale tez erpegowo - kolejne gildie, kolejne tytuly w gildiach, kolejen umiejetnosci (nawet nie dla tego, ze te punkciki maja takie znacznie, tylko zeby miec w co sie wkrecac - ze na to pracuje, zeby to osiagnac). Tutaj jest bardzo zle.
jestem w rasowce kmaranow, title gildiowe mam poczucie, ze czlapia bardzoo powolutku, nie ekspiac non stop, tylko sobie chodzac, zwiedzajac i TROCHE ekspiac (samemu, bo z kim) obawiam sie, ze na zmiane titla musze pracowac straaasznie dlugo (dluzej, niz racjonalna standardowa motywacja starcza). Umow na razie juz nowych nie bardzo moge sie uczyc - drogi zadnej przede mna nei ma - bo nie mam jak dolaczyc do zadnej nowej gildii, nie mam wiec po co zbierac monet na treningi spece i nowe ciuszki... no jakby nie bardzo mam na co sie nakrecac....


ZEBY BYLO KONSTRUKTYWNIE:
a) uwazam ze to bardzo fajny mud z potencjałem : P
b) uwazam, ze potrzebne jest teraz generalne podosmaczanie - dorabianie detali, dialogow, historiii, przedmiotow, specjalnych przedmiotow itp
c) autojoiny w gildiach - moze jakies nowe gildie? albo cokolwiek kluby, stowarzyszenia, cos, co moze byc dla gracza celem... poza expem
d) optymalizacja expienia na indywidualne expienie plus przyspieszenie tego (chociaz szczerze powiedziawszy jesli dobrze pamietam to co bylo dekade temu, to i tak poszlo troche w tym kierunku)

nastepnym razem planuje napisac ksiazke z uwagami o objetosci nie mniej niz 1000 stron, ostrzegam,
htrug - 18 Paź, 2013 - 11:37
Temat postu:
sprawa jest prosta: mlodzi najczesciej oczekuja git malina grafiki
jak juz wybiora taka gre to sie okaze, ze po miesiacu jednak by chcieli w cos innego posmigac bo to nudne bo to cos tam - za duzo maja opcji i w koncu nie wiedza w co grac, ale na pewno nie wybiora muda ( w gimbazie nie ma hipsterow gejmingowych ; )
starzy natomiast nie maja czasu albo jzu osiagneli na wacku all lub prawie all i hamuja ich systemowe blokady wacka dlatego tez olali sprawe i od czasu do czasu w cos popykaja z grafika tez - jak tam naczo poe?Wink C6 toczy w sacred world na ten przyklad : )
tak...za rok znowu bedzie nas tu 15 osob, aktywnie grajacych, a mi zleca kajdany i kula u nogi odpadnie : P

pa!
Am_ - 18 Paź, 2013 - 11:53
Temat postu:
Gurcik narazie PoE nie wlaczam nawet. Czekam na pelna wersje. Na warlocku znudzilo mnie expienie wraku. Dzien w dzien tam siedzialem. Zmienilem sobie zawod na arce i znowu mnie wciagnelo Razz
Ja tu jeszcze wroce Wink
Pzdr.
Krwin - 18 Paź, 2013 - 12:57
Temat postu:
no ja, dzięki długiej przerwie poprzedzonej kilkoma zgonami, jestem wyjątkiem.

zaliczałbym się do "starych" : P a nie mam nawet tęgiego : p

więc mając doświadczenie i perspektywę, doskonale rozumiem pozycje nowego gracza ; )
kisc_lawendy - 18 Paź, 2013 - 13:57
Temat postu:
Exp! Exp! Exp! Znudzi mi sie GW2 to tez wroce expic... Chociaz za rok, czy cos Everquest chyba wychodzi (Drannor, wypowiedz sie nierobie Razz).

@Krwin - od grudnia 2012 jakos do czerwca 2013 bylo mega aktywnie po stronie wizow (wielkie podziekowania dla wizow, glownie Ingwara za naprawde MEGA zmiany). Na wakacje nagle wszyscy uciekli i tak jakos, jak Gurthowy mowi wena uciekla. Gra sie teraz o niebo lepiej i szybciej. Teraz wlasciwie kazda 'early high level' postac (z 2/3 epikami) jest w stanie wyorac fantastyki 1,2,3 razy w ciagu dnia jesli sie postara.

Ogladac lokacje i przedmioty fajnie jest, ale obejrzysz raz i tyle (tak wiem, zle to podejscie jest ale w gruncie rzeczy wszystko sprowadza sie do expa w single player rpg).

Title z zasady rosna mega powoli (ilez to musialem naplakac sie u LE Very Happy).

Autojoiny powinny byc w kazdej gildii, za darmo od minimalnego poziomu bo biegac solo bez umow i speca w tej grze to istna katorga.
Krwin - 18 Paź, 2013 - 15:07
Temat postu:
too jestes znacznie lepszy w ekspieniu ode mnie (albo system jes zbalansowany bardziej pod wyekspionych graczy) - mi tak szybko to nie idzie - ale tak jak pisalem w pierwszej wypowiedzi - faktyczniie czuje roznice w tym zakresie w stosunku do tego co bylo przed 10 laty ; ))


w kwestii rozmow ogladania przedmiotow i "unikalnosci" - tu siie z TOba absolutnie nei zgadzam. bo ja predzej wlasnie bede sobie biegal zbierac rozne elementy wyposazenia, ogladal lokacje i rpgowal z npcami niz wciskal co lokacje dzien za dniem przez wiele miesiecy zabij kogośtam.

a te braki w ogladaniu i dialogach poza wszystkim neizwykle utrudniaja gre. nigdy nie wiesz, czy masz zgadywac az trafisz jakims cudem na oczekiwana komende - czy w danym miejscy na prawde nic nie ma. w tych pierwszych czesciach swiata - wprowadzanych na poczatku - to jest raczej fajnie ogarniete i to dziala, lokacja "prowadzi Cie za reke". tak samo powinno byc z reszta i z sytuacjami gildiowo interakcyjnymi.
Krwin - 18 Paź, 2013 - 15:22
Temat postu:
btw - macie maila do jakiegos wiza, ktory moglby mnie przyjac do jihadu? bo chyba sie nie doczekam spontanicznego loginu wiza, zebym mogl zlozyc taka prosbe ; P
kisc_lawendy - 18 Paź, 2013 - 15:25
Temat postu:
Nie mam, ale moze IRC sprobuje? Tam lokkak chyba zyje. : )))
A co do opisow i komend to polecam magiki unikaty z wraku. :>
Krwin - 18 Paź, 2013 - 15:31
Temat postu:
Nie ogarniam tego IRCA - kiedys to czaiłem teraz nie pamietam jak sie tego używa i nie mam czasu uczyc sie od nowa ; P - a masz do neigo jakis kontakt inny?

co do wraku, to z moimi imponującymi cechami:

Jestes mocny, zwinny, odporny, rozgarniety, niewyksztalcony i niezachwiany.

: P : P

chyba jeszcze sporo expienia zanim bede mogl wyjmowac unikalne magiki z wraku : P
Krwin - 18 Paź, 2013 - 16:19
Temat postu:
wracajac do uwag i przemyslen - wydaje mi sie ze sensownym systemem byłoby jakby odrabianie cechy sprzed zgonu bylo znacznie szybsze niz ekspienie nowego poziomu (nei wiem czy tak obecnie nie jest).
horenet - 18 Paź, 2013 - 22:10
Temat postu:
Witam, Także dołącze się do tematu Smile.
W Muda gram od niedawna (jakoś 2 miechy) zaczynałem od Arkadi chyba jak większość na warlocku gram od nie dawna (znalazłem i zrobiłem konto jakieś 3 tygodnie temu a gram od 2 tygodni jak mam czas).Na Arkadi nie lubie zbyt grać bo się tam ogarnąc nie potrafie,a zato na warlocku wszystko ogarniam co ,gdzie ,jak (nawet mapper jest,który jest bardzo pomocny ).Jeśli chodzi o sprawy z warlokiem to bardzo mi się nie podoba exp,rozmowa z npc i brak graczy.(na arkadi to się dało pogadać z graczami i troszke z npc,ale niemiałem z czym walczyć prócz szczurów :/) Szkoda że exp idzie strasznie wolno, a rozmowa z npc jest tak uboga ,a także że tu praktycznie gra w ciągu 24h max 6-8 osób.
I jeszcze jedna sprawa htrug napisał że większość młodych woli gry maliny,grafa itp,
taki mud znudzi im się po 2 miesiącach, a także że w gimbazie nie ma hipsterów gejmingowych nie zgodzę się troche z tym ponieważ sam jestem w gimbazie i gram w muda może nie, codziennie ale gram i nie zamierzam przestać (a nawet wciągłem na warlocka 2 osoby kolege w moim wieku [kolega stwierdził że warlock lepszy niż simsy]
i koleżanke o rok starszą, więc nie gram sam [jak coś to 3 gimbaza jestem, lubię grać ogólnie w gry nieważne z jakiego roku] ).
Dziękuje za przeczytanie i przepraszam za błędy ortograficzne. Smile
htrug - 19 Paź, 2013 - 11:00
Temat postu:
horenet i jestes sam jak sierotka marysia albo innego zwierza ma ; )
wszystko sie w dluzszej perspektywnie sprowadza do tego co mowie - tak jest skonstruowany swiat gier i ludzkiego toczenia Razz

naczo to juz za pare dni : )
horenet - 19 Paź, 2013 - 12:59
Temat postu:
htrug napisał:
horenet i jestes sam jak sierotka marysia albo innego zwierza ma ; )
wszystko sie w dluzszej perspektywnie sprowadza do tego co mowie - tak jest skonstruowany swiat gier i ludzkiego toczenia Razz

naczo to juz za pare dni : )


Sam prawie nigdy nie jestem, mam z kim grać na warlocku Smile
masz racje że do tego się sprowadza ,ale wielu graczy lubi wracać do gier z dzieciństwa lub do starszych gier (np tibia,mud,the setllers itd)
htrug - 19 Paź, 2013 - 16:02
Temat postu:
stad te nasze wielkie powroty np. po 2 latach
pogra sie troche i znowu sie przestaje - tak zeby zostac na dluzej to sie nie da bo ...patrz pare postow wyzej ; )
horenet - 19 Paź, 2013 - 16:52
Temat postu:
htrug napisał:
stad te nasze wielkie powroty np. po 2 latach
pogra sie troche i znowu sie przestaje - tak zeby zostac na dluzej to sie nie da bo ...patrz pare postow wyzej ; )


Nie zawsze niektórzy się uczą grać w gry bardzo długo,ja przykładowo gram w the setllers online już rok dzień w dzień (ale z umiarem i wogóle),a niektórzy grają tydzień ,dwa najwyżej 6 miechów i znowu przerwa :/.
rogan - 19 Paź, 2013 - 17:00
Temat postu:
Tak... i doszło do tego co przewidywałem- totalny zgon. Wizowie przestali się pojawiać to i graczy zabrakło.
Żadna przyjemność samemu po 5, 6h dziennie expić na wraku, żeby w końcu dojść do tych epików :d
Nawet nie mogę się w maga pobawić, bo mi bractwo zamknięto przed nosem.

Będę łapał jakiegoś wiza, żeby was poprzyjmować do gildii. Niestety- niczego nie mogę obiecać.
horenet - 19 Paź, 2013 - 19:49
Temat postu:
Rogan masz rację nie ma zabawy grać samemu i tak wolno expic na takim dużym świecie.
Ja jeszcze się gildiami nie zajmuje ,ale jak już zaczne to napisze do ciebie,czy masz kontakt do jakiegoź wiza Smile
htrug - 22 Paź, 2013 - 06:36
Temat postu:
nie wiem jak mozna grac w settlers online przez rok dzien w dzien:D
bardzo sie staralem kiedys nie odpuscic ,ale gra jest po prostu malo miodna

reasumujac: masz predyspozycje, zeby zachlystnac sie warlockiem i pozostac tu na chwilke dluzej Very Happy
kisc_lawendy - 22 Paź, 2013 - 19:38
Temat postu:
Exp! Exp! Exp!
horenet - 22 Paź, 2013 - 20:51
Temat postu:
htrug napisał:
nie wiem jak mozna grac w settlers online przez rok dzien w dzien:D
bardzo sie staralem kiedys nie odpuscic ,ale gra jest po prostu malo miodna

reasumujac: masz predyspozycje, zeby zachlystnac sie warlockiem i pozostac tu na chwilke dluzej Very Happy


chyba chciałeś napisać że mam predyspozycje grać w muda do 30 roku życia o ile mud przetrwa 15 lat XD Smile (no masz rację że setllersy nie są zbyt miodne ale mam też inne gry w które gram często )
Am_ - 28 Lis, 2013 - 08:56
Temat postu:
PoE rzondzi. Very Happy
kisc_lawendy - 28 Lis, 2013 - 15:25
Temat postu:
GW2! 40% off ; )))

https://www.guildwars2.com/en/
Drannor - 03 Gru, 2013 - 20:54
Temat postu:
Sprzedam konto GW2, ponad 2000 godzin, 6x80 level, Legendary Twilight. The Moot prawie gotowy. 200 baksow, mozna sie targowac:P
htrug - 21 Gru, 2013 - 23:19
Temat postu:
Wink gra sie znudzila czy bot ban soon ?;D
Drannor - 18 Lut, 2014 - 07:15
Temat postu:
Elder Scrolls Online nadchodzi Razz
willink - 21 Lut, 2014 - 18:10
Temat postu:
Sprzedaż konta nadal aktualna?
radrikh - 23 Wrz, 2014 - 09:56
Temat postu:
Garagoth napisal
Cytat:
Poszukuję kogoś kto wie jak zmigrować PostNuke do czegokolwiek innego!


Moze to ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zikula

Przejrzalem na szybko fora zikula-now i tam jest dosc duzo na temat migracji from postnuke to zikula.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006