Bank Pomysłow - Golemy Amar - 06 Mar, 2009 - 12:36 Temat postu: Golemy
Mam garść pomysłów na golemy, jak tworzyć, jak by to miało działać, jak dostosować do tego działania kopalnie itd. Będzie zapotrzebowanie w najbliższej przyszłości?
Jeśli tak nie widzę przeszkód bym wziął się do roboty.
Esail - 06 Mar, 2009 - 18:59 Temat postu:
Witam,
Chętnie posłucham. Pisz
Pozdrawiam,
Esail
Amar - 07 Mar, 2009 - 12:25 Temat postu:
Według mnie mogłoby to wyglądać mniej więcej tak:
Golemy tworzyło by się w 2-3 miejscach w Orchii i tyleż samo w drugiej domenie (chyba, że to już by bardzo nie pasowało tam). Potrzeba tyle miejsc bo tworzyć je będą gracze z dodatnim i ujemnym alignem a jakoś nie widzę sytuacji gdzie spotykają się podczas tego długiego procesu(o tym później) siły dobra i zła albo takiej w której miejsce tworzenia okupuje jakaś banda i nie dopuści nikogo. Najlepiej gdyby były to miejsca blisko kopalni i lasu.
Mogłoby istnieć jedno wyjątkowe miejsce tworzenia wyglądające jak przeniesione z innego planu egzystencji, może specjalne dla osób, które spodobały się bogom dokonując epickich czynów.
Miejsce to wyglądało by tak, że jest wykute w twardej skale w kopalni lub otoczone prastarymi drzewami w świątyni w lesie, na środku była by forma do tworzenia, w opisie byłoby coś tym jak stworzyć golema(o tym, też chwilę później). Obok musiała by być forma do odlewu przetopionej rudy (kopalnia) lub stół do obróbki drewna (las).
Myślę, że papierowe golemy i węglowe można by sobie odpuścić, chyba, że ktoś pomyślałby kal robić papier w dużych ilościach oraz jak formować węgiel(magia?)
Samo tworzenie wyglądałoby tak, że do poszczególnych miejsc w formie golema wkładałoby się odpowiednio duży materiał (korpus-największa jednolita bryła, nogi - mniejsza, itd.) Miałby to być przetopiona ruda lub odpowiednio ociosane drewno. Po uzupełnieniu wszystkich miejsc w formie na golema trzeba by go polać rytualnie (bądź nie) jakimś rzadkim, drogim materiałem-płynne srebro, rtęć, może złoty pył albo sproszkowany kryształ. Tak przygotowanego powoływało by się do życia, i teraz zaczęły by się dopiero schody dla koderów (prawdopodobnie:)) - golem po magicznej lub 'naturalnej' przemianie musiałby z grubsza przypominać swojego właściciela, tyle że byłby większy. Zbudowany z jednolitego materiału musiałby co jakiś czas uzupełniać ubytki po walce - opcjonalnie np. taki mały opis > Twój golem po zabiciu [kogośtam] podnosi z ziemi kamień i pochłania go, ubytki w jego ciele wypełniają się.
lub
> Twój golem po zabiciu [kogośtam] odrywa od drzewa[krzewu, wykopując korzeń, łamiąc małe drzewko ] gałąź i pożerając ją uzupełnia ubytki w swoim ciele.
Można by dawać mu proste rozkazy [przydałby się też jakiś manual jakie komendy golem może a jakich nie może wykonywać] typu: > Rozkazujesz golemowi by został na miejscu w którym stoi a ten posłusznie wykonuje twoje polecenie.
> Rozkazujesz golemowi by podążał za tobą a ten lojalnie wykonuje twój rozkaz.
Chodzenie z golemem wyglądało by tak jak podążanie za kimś w drużynie ale gole nie zaliczałby się do niej. Więc teoretycznie nie działałyby drużynowe komendy w stosunku do golema (chyba, że przechodzenie za niego w szeregu albo coś w ten deseń).
Doświadczenia jakie zdobywałby golem na ten czas proponowałbym nie wykorzystywać do czegokolwiek, chyba że na opłatę taxa w gildii.
Przydałoby się zaprowadzić małą reformę w kopalniach (jeśli miejsce tworzenia golema musiałoby być oddalone od niej znacznie) - wprowadzenie wózków na które wrzucałoby się skały a ten co jakiś czas wywalałby zawartość przed kopalnią lub w najbliższym straganie o ile gracz taki ma (miałoby to taką zaletę, że ktoś kto chciałby iść na łatwiznę mógłby kupować skały po wyższych cenach ze straganów od innych graczy).
Golem nie mówiłby za dużo, ew jakieś bojowe samogłoski albo można by to uzależnić od inteligencji tworzącego - im wyższa, tym bardziej gadatliwy byłby taki kamieniak/drzewiak.
Nie używałby też żadnej zbroi, z broni proponowałbym topory i młoty - tylko. A czemu? Ponieważ najłatwiej nieporadnemu (na początku) golemowi utrzymać w łapach coś co łatwo złapać i tłuc jak popadnie.
Myślałem też nad jakąś małą lokacją z królową golemów (z innego planu egzystencji, mogłaby mówić w w artykułowanym języku i awansować golemy graczy po zdobyciu przez nie jakiejś puli doświadczenia (opcjonalnie).
No to tyle na początek, nie jestem dobrym opisowcem, mam zdaje się rękę ciężką jak taki nie przymierzając golem ale jeśli nie byłoby utalentowanych literacko chętnych od biedy mógłbym napisać opisy, emoty i inne takie.
