Warlock - Oficjalna Strona

Archiwum - Alternatywa fragowania

qabal - 08 Lip, 2005 - 03:46
Temat postu: Alternatywa fragowania
Dziwny temat, lecz zapewniam, iż wypływa z głębi serca ;P
Nie mniej problem wydaje się poważny. Czy istnieje, Waszym zdaniem, inna możliwość rozegrania walki niżli smierć któregoś z PC?
Jak mniemam są inne bardziej cywilizowane metody uznawania, czy może raczej przekonywania o czyjejś wyższości. Osobiście jednak uważam iż PK psuje muda, zwłaszcza w sytuacji, gdy ten bazuje na kilku graczach. Po co bowiem maja oni trzymać się w swej zawziętości w rozwijaniu, skoro ktoś, niemal skinieniem palca pozbawi ich wszelkich złudzeń. A może karać PK w ekspach osoby atakującej?
jesli lubi ból to niech ja to połechta.
ToRtuR - 08 Lip, 2005 - 06:08
Temat postu:
Możesz również ogłuszyć przeciwnika - sprawdź w opcjach...

qabal = Erkar? :)
Drake - 08 Lip, 2005 - 09:54
Temat postu:
ToRtuR napisał:
Możesz również ogłuszyć przeciwnika - sprawdź w opcjach...

qabal = Erkar? Smile


Ogluszanie nie zawsze dziala, szczegolnie z bronia o magicznych obrazeniach.
Qabal = Qabal Wink

Z ta kara expa dla zabijajacego to troche przesadziles.
Erkar - 08 Lip, 2005 - 12:49
Temat postu:
wypraszam sobie...

mimo ze wczoraj padlem bo mnie jakis goblin na horrorach ciachnal, oczywiscie tylko i wylacznie z mojej winy, bo nie patrzylem przez chwile na muda, oddajac sie pogawedce na ircu, a wlasciwie zmieniajac ustawienia botow, bo jakis wiz zapragnal opa na #warlock (w tej chwili chcialbym pozdrowic Bomka)

to jednak uwazam ze mud bez PK jest bez sensu.. oczywiscie bede musial odrobic te 12-14 podcech, ale przynajmniej teraz mam jakis cel, slodka zemste.. wlasnie tego mi trzeba bylo.. mam po co expic widze w tym jakis sens..

mud bez PK szybko sie nudzi.. wrecz w tym wlasciwie upatruje jakis problem warlocka..

najpiekniejsze chwile jakie pamietam, ktore spedzilem na tym mudzie, to te kiedy moja gildia byla w stanie konfliktu z inna gildia (oczywiscie nie bede podawal jakie gildie zeby sie ktos nie domyslil kim jestem, bo w koncu jestem tajemniczy. Happy, chociaz same poczatki, odkrywanie swiata tez bylo przyjemne i naprawde nie potrzebne wg mnie sa jakies paczki czy inne "pierdolki" zeby sie dobrze bawic.

Potrzeba GRACZY GRACZY GRACZY i drecszczyka emocji (czyli elementow takich jak m.in. PK)
qabal - 08 Lip, 2005 - 13:10
Temat postu: Kim jest Qabal
hmm
podziwiam sugestie, jakbym mial byc czyims secondem.
Na prawde slodkie. Niedlugo sam zaczne czuc sie czyims klonem.
Qabal jest Qabalem i zyje tylko dla siebie.
Co do PK. Nadal jestem zwolennikiem karania fragujacych.
Erkar - 08 Lip, 2005 - 13:56
Temat postu:
ja np jestem za nagradzaniem PK..

wiec wychodzi po rowno i zostanie bez zmian

Smile
Drake - 09 Lip, 2005 - 11:51
Temat postu:
Czytajac forum Arkadii, natrafilem na ciekawy pomysl:

Tropiciel napisał:

Sam o tym myslalem, ciekawie by bylo gdyby za zabojstwo gracza w zaludnionym miejscu trafialo sie na list gonczy (nie liczac szczegolnych przypadkow, np. Mahakamczycy mogliby pod gora Carbon ubijac do woli itp. ) A co do mojego zdziwienia, to niezrozumiala jest dla mnie szybka rezygnacja i dawanie za wygrana, ale to kwestia podejscia. Chwastow owszem, sporo jest, ja zawsze mowilem ze wiecej powinno sie tego wyrywac.


Prosze o ustosunkowanie sie.
Sam chwilowo wstrzymam sie z argumentacja.
qabal - 09 Lip, 2005 - 12:06
Temat postu:
Podpisuje sie lewa i prawa reka.
Istotne tutaj powinno byc to, kto zaczyna, czyli atakuje. To ta osoba winna byc scigana. Ostatnio bowiem zdalem sobie sprawe, iz czasem strona defensywna moze rowniez skutecznie pogonic.
ToRtuR - 09 Lip, 2005 - 12:28
Temat postu:
Na Warlocku zrobiono idealne warunki do potyczek pomiędzy graczami. Łatwo można uciec, dodatkowo za sam zgon traci sie niewiele doświadczenia, a jednak PK na Warlocku jest bardzo rzadko spotykanym zjawiskiem.
Co do pomysłu cytowanego przez Draka to jest on tak żenujący, że szkoda w ogóle tracić cenny czas na rozważanie go.
Nie potrafię zrozumieć czemu ten temat został tak rozdmuchany, jakby niewiadomo co się działo...

Uważam, że bez PK granie w tego MUDa traci sens.
Drake - 09 Lip, 2005 - 12:48
Temat postu:
Drake napisał:
Sam chwilowo wstrzymam sie z argumentacja.

Mimo najlepszych checi nie udalo mi sie tego uniknac.
To nie ten pomysl jest zenujacy, tylko twoja Tortur "argumentacja". (Nie bo nie. Bo tak jest dobrze.)

A co do odpowiedzi Qabalowi (nadal unikam ujawnienia swojego stanowiska w tej sprawie):

Za atak nie ma mowy o ataku czy pogoni przez gwardie. Juz kiedys walkowem ten temat przy okazji pewnej potyczki w pewnym bardzo ludnym miescie i musialem przyznac racje wizce. Bojki zdarzaja sie wszedzie, poza tym system nie jest inteligentny i nie potrafi odgadnac czy goniony jest ofiara, czy napadajacym, ktory najwyrazniej sie przeliczyl.

Lista mialaby byc wylacznie za atak ze skutkiem smiertelnym. A co do tych Mahakamczykow, to u nas mamy tez rozne gildie z roznymi strefami wplywow, i tak na przyklad za takim kmaranem (dzikim i nieujarzmionym wojownikiem) z lasu zabijajacym kogos w miescie pies z kulawa noga sie nie wstawi, a np. zolnierz orczej kompanii bedzie ignorowany w kazdym miescie w Ochrii. No prawie kazdym (niektore miasta maja swoje rasowe gwardie). W kazdym razie ten system wspolzaleznosci i stref wplywow jest mocno skomplikowany i nie wiem czy wykonalny (bo granice bywaja niewyrazne).
qabal - 09 Lip, 2005 - 13:18
Temat postu:
Tortur, z Twoich wypowiedzi wynika ze grasz tylko po to by ubijac graczy. Kazda walka powinna miec rece i nogi, a nie tylko argumentacje "no zaatakowalem bo mi sie nudzilo i wiedzialem ze mu doloze".
ToRtuR - 09 Lip, 2005 - 13:25
Temat postu:
qabal napisał:
Tortur, z Twoich wypowiedzi wynika ze grasz tylko po to by ubijac graczy. Kazda walka powinna miec rece i nogi, a nie tylko argumentacje "no zaatakowalem bo mi sie nudzilo i wiedzialem ze mu doloze".


Gram dla rozrywki. Warlock to tylko gra.
Drake - 09 Lip, 2005 - 13:33
Temat postu:
ToRtuR napisał:
qabal napisał:
Tortur, z Twoich wypowiedzi wynika ze grasz tylko po to by ubijac graczy. Kazda walka powinna miec rece i nogi, a nie tylko argumentacje "no zaatakowalem bo mi sie nudzilo i wiedzialem ze mu doloze".


Gram dla rozrywki. Warlock to tylko gra.

Grasz dla swojej rozrywki.
Rozrywasz sie w pewien okreslony sposob.
Pozwol innym rozrywac sie przy czym im sie podoba i grac jak chca.
A takze traktowac Warlocka jak cokolwiek. To ze ty traktujesz to jak tylko gre, nie oznacza ze kazdy musi tak postepowac. Dla niektorych to pasja, hobby, praca, sposob na nude itd. Niech se kazdy gra jak chce.
Najpierw wysuwales zastrzezenia co do tego co mozna na forum, a co nie.
Teraz wysuwasz podobne zastrzezenia w stosunku do muda.
I to niby ja mam przegiete ego?
Argen - 09 Lip, 2005 - 18:32
Temat postu:
wedlug mnie Pk by mialo szanse ruszyc tego martwego twora bo erpegowac sam na sam z npcami to jednak nie bardzo to widze - czesto widze wynik ze jestem sam na mudzie - pole do popisu dla rpgowcow jak cholera. Walki maja do siebie to ze chce sie grac - a jak padniesz masz motywacje do expa bo trzeba zgona odrobic i to sie samo nakreca. Arka oparta jest obecnie na Pk i choc nie ma tam rownego ukladu sil i tak jest fajnie.
A pomysl ze za atakowanie lub zabicie ma gwardia ganiac jest glupi i tyle.
To jest hard fantasy a nie wieczorynka ze smerfami i Gargamelem , sorry ale placze ze ktos tam mnie zaatakowal i prawie zabil sa dla mnie dziwne a na mudach roznych gram ponad 6 lat.
qabal - 09 Lip, 2005 - 20:36
Temat postu:
Mam zatem propozycje. Jak widze masz duzo czasu. Zatem nie sprawi Ci problemu napisanie stowarzyszenia milosnikow potyczek (znakiem szczegolnym bylby np. wisiorek w ksztalcie czaszki). Przynaleznosc do owego stowarzyszenia oznaczala by, iz akceptuje sie wszelkie potyczki, niezaleznie od ich formy, lacznie z walkami pomiedzy graczami.
Argen - 09 Lip, 2005 - 23:20
Temat postu:
ale drogi panie q - my milosnicy kilowania nosimy koczyki z czaszkami , ja wiec zobaczysz takiego to nogi za pas Smile
ToRtuR - 10 Lip, 2005 - 11:44
Temat postu:
qabal napisał:
Mam zatem propozycje. Jak widze masz duzo czasu. Zatem nie sprawi Ci problemu napisanie stowarzyszenia milosnikow potyczek (znakiem szczegolnym bylby np. wisiorek w ksztalcie czaszki). Przynaleznosc do owego stowarzyszenia oznaczala by, iz akceptuje sie wszelkie potyczki, niezaleznie od ich formy, lacznie z walkami pomiedzy graczami.


To już lepiej napisz sobie i zamieść w BO opis wisiorka w kształcie pacyfy.

Ale pomysł nie jest tak głupi jak się wydaje o ile dałoby się tym klubowiczom jakieś specjalne opisy ciosów plus parę rodzajów opisu zabijania przeciwnika, atakowania... no... muszę nad tym pomyśleć.
Drannor - 13 Lip, 2005 - 09:28
Temat postu:
Uporządkowałem temat. Skasowałem zbędne notki, inne przeedytowałem usuwając z nich zbędne epitety i prowokacje.
Krwin - 14 Lip, 2005 - 18:36
Temat postu:
Nie wkrecajac sie w plonna argumentacje glosuje za zachowaniem neutralnego stanu PK, jedyne na co bym naciskal to na sfere erpegowa, nie cierpie atakow bez slowa albo wykorzystywania przewagi w absurdalnych sytuacjach, ale od regulowania tego typu kwestji jest moim zdaniem kanal:
Wiz->szefostwo gildii->czlonek gildii, i wtedy wszystko da sie ulozyc i nie trzeba tu wprowadzac sztywnych regulacji, a juz na pewno nie kodowych.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006