Warlock - Oficjalna Strona

Archiwum - Komentarze do ciekawych logow.

Ragar - 28 Sty, 2004 - 20:55
Temat postu:
Spokojnie ja tez tego nie lubie.
Jak w przyszlosci spotkam tego pana to sobie porozmawiamy milo.
Mam nadzieje ze nie jest to nikt znajomy ...
Choc to akurat niewazne bo chamstwa takiego nienawidze.
A i na przyszlosc wytlumacz rpgowo koledze zeby spierdalal.
Sethar - 29 Sty, 2004 - 07:45
Temat postu:
Hmm. A co powiecie na argument, ze tamten osobnik uznal, ze nalezy pomoc nieznajomemu w walce z silniejszym przeciwnikiem? Oczywiscie przesadzam, ale kto widzial kiedykolwiek jakas plakietke wlasnosci na bitym przez siebie wrogu? Osobiscie bardziej mnie razi stwierdzenie: "Zostaw tego kobolda, to moj?", albo "Ja pierwszy zaczalem go bic, nie wtracaj sie."

A tak na marginesie, jaki proponujecie sposob rozwiazania tego problemu?

POMYSLY ROZWIAZAŃ PROSZE UMIESZCZAC W TABLICY POMYSLOW!!!.

Pozdrowka Sethar
ToRtuR - 29 Sty, 2004 - 08:13
Temat postu:
No chłopaki znają jedno proste rozwiązanie tej sprawy, a mianowicie zbiorą się w kupę i zaciukają gostka sztachetami - gdzie na mudzie, klimatycznie rzecz biorąc, jedynym powodem byłby kultowy argument: "bo zupa była za słona".
Gileadrael - 29 Sty, 2004 - 11:19
Temat postu:
Nie nie, w sytuacji gdy ktos wchodzi i wspiera, albo atakuje nic nie robie, bo rzeczywiscie pomaga i glupio sie czepiac.
Ale tutaj gosc ewidentnie czekal az kobold bedzie na 1 cios, i dopiero dobil a to juz czysta zlosliwosc. Killim Wink
ToRtuR - 29 Sty, 2004 - 11:29
Temat postu:
Nie chciałbym być źle zrozumiany, oczywiście rówież potępiam takie zachowania (chociaż jakby mi ktoś zabrał jednego kobolda to pewnie przeżyłbym to nie informując szerokiego świata). Ale jakoś nie mogę znieść nagonki na forum, może jednak lepiej jakby wszystko zaczęło i skończyło się na mudzie?
Ragar - 29 Sty, 2004 - 12:47
Temat postu:
Ja rozumiem jak ktos sie zapyta - pomoc ? I wtedy odpowiadam albo tak albo nie.
Albo zapyta czy sie przylaczyc...
Ale jak stoi sobie 30 sekund bez slowa
by potem jednym ciosem zabic przeciwnika to jest rzenada lekka
Na co czeka ? Jak chce pomoc niech sie przedstawi, niech zagada.
Chamstwo to chamstwo nie wazne czy na mudzie czy w rilu.
Mi sie czesto zdazalo na arkadii zeby przylazla druzyna 4 maluczkich i spytala czy pomoc ... Gdy spokojnie tankowalem sobie 5 potepow i nigdy sie sami nei rzucali - tylko ze oni wiedzieli ze przeszkadzajac narazaja sie na gniew.
A ze to mlody mud to widze ze czesc ludzi sobie zlewa zasady dobrego zachowania.
Bo ja rozumiem gdyby wszedl - zobaczyl pokrwawionego czlowieka walczacego, ktory by powiedzial "Pomoz !!" Albo gdyby nawet nie powiedzial ale zgodzil sie na pomoc.
Czemu nikomu nie odpowieda wytlumaczenie - moja walka, sprawdzam moje sily, moje wyszkolenie. Moja honorowa walka a ktos sie wpierdala !
To nie jest tak ze ten biedny kobold masakrowal go - wlasnie on wygrywal.

No z drugiej strony na tym mudzie ten czlowiek garbaty duzo expa nie dostal, liczy sie stosunek zadanych obrazen o ile wiem a nie tylko zabicie.
Dlatego tak ciezko jest kogos doexpic - po prsotu zadaje za malo obrazen.
Ale to moje domysly.
A chamstwu mowie zdecydowane NIE!
Juz sie z tym spotkalem - goscie bijacy na automatach nie patrzacy ze sie wpieprzaja. Tylko ze z Svanem wytlumaczylismy zeby przestal bo nas obraza tym i nastepnym razem zginie. I juz sie nie powtorzyla sytuacja, nawet jak zaatakowal przez przypadek wychodzil - i ja robie tak samo.
A jak ktos ma dobre intencje to moze krzyknac z lokacji obok "Pomoc ?"
I dostanie odpowiedz.
I nie sciemniajcie mi tu czasem o klimacie muda ... bo tu siedzi za monitorek czlowiek ktory ma sie dobrze bawic a nie urzerac z kretynami ktorzy ida na latwizne.


Ragar

ps. Nagonki na forum ? W tym mudzie to przeciez normalka.
Kreujemy swiat - jest nas malo i kazdego zdanie sie liczy, i kazdego wystepki sa naglasniane tak zeby nie bylo przekretow.
To nie jest zebimienna Arkadia z 2000 graczy gdzie kazdy moze czuc sie niewinny bo go sie nie znajdzie, gdzie moze zachowywac sie chamsko.
Wiekszosc osob chce zeby ten mud mial raczej przyjemny klimat.
Jak ktos chce zobaczyc jak wyglada gdy nei ma regol zapraszam na tibie.
Tam zlodziejstwo PK za cokolwiek jest na poziomie dziennym.
I rzadza tylko silniejsi ( i glupsi)
Sethar - 29 Sty, 2004 - 12:50
Temat postu:
Dlaczego znowu nagonka?
Skoro to jest forum Warlocka, do omawiania spraw warocka, a taka sprawa jest sempiienie na ofiary oslabione przez inych, to jest czesc warlockowego zycia i moze byc tutaj roztrzasana.

Jednak co racja to racja. Jesli taki sepiarz kogos wnerwi, to nic nie stoi na przeszkodzie aby go pouczyc o dobrych manierach. Oczywiscie bez przesady.

Pozdrowka Sethar
ToRtuR - 29 Sty, 2004 - 13:09
Temat postu:
Zostało mi dokładnie wytłumaczone coś z czym się zupełnie zgadzałem: takie zachowania należy piętnować. Czy ja tę osobę broniłem?
Nie mam też nic przeciwko temu, że został tutaj zamieszczony log.
No ale nie sądziłem, że mieszanie forum z mudem jest także zupełnie normalne i że kiedyś moja postać może zostać zaatakowana.. no chociażby za tę oto notkę, bo obraziłem kogoś odczucia... ale ok, róbcie jak uważacie, ja nie mogę i nie mam nawet zamiaru Wam niczego zabronić.
Ragar - 29 Sty, 2004 - 20:35
Temat postu:
Alez zrozum ze jezeli sie troche pomysli to nie tak dziala.
Ja nigdy w zyciu nie powiedzialem "spadaj to moj potepieniec Wink" Czy cos podobnego ani nigdy nie zaatakuje kogos za loga na forum - logi mozna preparowac. Ale spotykajac takiego osobnika wiesz czego sie mozesz spodziewac. Mozesz powiedziec ze slyszales plotki ze lubi sie mieszac w czyjes walki, ze nie ma honoru czy cokolwiek innego. Mozna kolesia troche naprostowac - nie kazdy akurat jest dosc inteligentny zeby zachowywac sie uczciwie. Chamstwo da sie wyleczyc albo go nauczyc. Wyleczyc prosto Smile Nauka niestety wymaga pewnego wysilku Wink.

No i rozgranicz troche muda od irca i forum. Tu jest troche bardziej emocjnonalne podejscie, czasem pisze sie cos pod wplywaem emocji bo ciebie wkurwi albo zachwyci cos(raczej to pierwsze).
Po to dyskutujemy zeby bylo lepiej.
Chyba ze jak niektore przypadki kliniczne dyskutuja zeby powkurwiac innych... Ale to juz inna para kaloszy.
Uraki - 03 Lut, 2004 - 13:07
Temat postu:
hehe.... a mnie dziwi to ze banici na ircu i forum przedstawiaja calkowicie inna postawe niz na mudzie... wypierajac sie pewnych rzeczy....
Po coz bronic na ircu czy na mudzie dobra gildii swej.. jezeli nie popiera sie tego czynami na mudzie? I jak tu nie uwazac banitow za bandytow?
Drake - 03 Lut, 2004 - 13:53
Temat postu:
Banici na forum nie przedstawiaja zadnej wizji gildii. Wogole nic nie przedstawiaja, moze nie wiedza co to forum bo za krotko graja. ;>

Na mudzie przedstawiaja taktyke Kali "krasc" expa - dobrze, Kalemu "krasc" expa - zle. Mowie o expie bo nie zauwazylem, zeby poza ich szefem ktos kiedykolwiek probowal cos poerpegowac. Chyba, ze ktos spojrzenie na ciebie obojetnie kiedy sie wchodzi we trzech, a nie robienie nic kiedy cie sie setki razy mija na expowisku, uwaza za potezny erpeg.
Tudziez plucie ci pod nogi jak jest ich trzech. Zreszta co ja gadam, niejaki Tens(IRC) znakomicie podsumowal swoje podejscie do MUDow, i tego w szczegolnosci, w zasadzie tej gildii, gdy go zapytalem o te ich reakcje na mnie np.
cytuje:
"<Tens> Nie po to jestem w gildii zeby sie bac jaszczurek ;P"

Dodam, ze juz calkowita zenada jest nazwanie tak reptiliona na mudzie, podczas gdy jest sie we trzech, a ten sie powaznie zastanawia czy nie j..bnac takiemu przez leb. Ale to jest spokojny reptilion, wiec sie opanowal.
/me macha reka z rezygnacja

Nie pozostaje mi nic innego niz zyczenie sobie i mudowi wiecej takich graczy...

PS: Ostatnie zdanie to byl sarkazm...jakby ktos nie zauwazyl...
Anonymous - 03 Lut, 2004 - 15:39
Temat postu:
Drake napisał:
Dodam, ze juz calkowita zenada jest nazwanie tak reptiliona na mudzie, podczas gdy jest sie we trzech, a ten sie powaznie zastanawia czy nie j..bnac takiemu przez leb. Ale to jest spokojny reptilion, wiec sie opanowal.


Chciałbym jedynie wspomnieć, że na Warlocku nie ma chyba ani jednego dobrze odgrywającego swą rolę reptiliona, więc o co ten spór? Tzn - aby nie zostać źle zrozumianym - role to oni odgrywają, ale niewiele ma to z reptilionami wspólnego... tak czy siak, niech się ludziki i repty pozabijają i będzie spokój.
Ace - 03 Lut, 2004 - 16:26
Temat postu:
problem w tym ze na warlocku jest baaaardzo duzo ludzi dla ktorych sie liczy tylko exp, to ze beda mieli chzanione () wszechmocny w cechach i ze beda mogli komustam powiedziec 'o patrz jaki ze mnie maczo otwieram se brame oken'. Ale.. uwazam ze mimo wszystko jak sie gra w takiego muda to powinno sie 'jakis' kontakt z innymi graczami uczymywac. Niestety zbyt czesto powtazaja sie sytuacje ze proboje zagadac do kogos a ten albo nie odpowiada albo zwiewa. Taki straszny jsetem czy co? Sad

Edit: komus bylo malo
Myorek - 03 Lut, 2004 - 16:31
Temat postu:
re up:
Silny to malutko:P

Pozdrawiam.
Drake - 04 Lut, 2004 - 12:09
Temat postu:
[quote]Chciałbym jedynie wspomnieć, że na Warlocku nie ma chyba ani jednego dobrze odgrywającego swą rolę reptiliona, więc o co ten spór? Tzn - aby nie zostać źle zrozumianym - role to oni odgrywają, ale niewiele ma to z reptilionami wspólnego... tak czy siak, niech się ludziki i repty pozabijają i będzie spokój.[/quote]

Co do dobrego odgrywania reptiliona - ranisz moje serce.
Przyznam, ze nie moge rozwinac pelni skrzydel glownie dlatego, ze niem mam ani jednego emota, ktore zanim otwarto mialem i teraz mysle sobie, a to ja mu teraz dowale tym. Kicha, nie moge... ALe to nie znaczy ze musze schodzic ponizej pewnego poziomu. Nie schodze, a kto ma inne wyobrazenia na temat reptilionow, coz moze ja nie jestem typowym przedstwicielem gatunku. Typowi przedstawiciele padli w wojnie z orkami. I wszyscy ich krewni i ich rodziny zostaly wyciete w pien. Zyjac ze swiadomoscia tego co sie stalo kiedys, teraz trzeba zmienic podejscie, zeby przezyc.
Nie twierdze zlagodniec. Zmienic nie znaczy oslabic. Zmienic znaczy ukierunkowac na co innego. No i zmieniam. Czesc osob to docenia, czesc nie. Dla czesci osob jestem tylko kolejnym zbitkiem wyrazow, ktory ma spore bojowki. ;>

Ludzie z reptami sie nie pozabijaja, bo ludzi jest wiecej to po pierwsze, a reptiliony nie maja zadnego celu w zabijaniu ludzi, to po drugie.
Niestety pacniecie bez zabijania dla kolesia, ktory patrzy tylko na exp to pacnieciem nie jest. I czasem trzeba zlamac swoje zasady.
Zasady: bo ja nienawidze zabijac graczy, nie znosze PK. Jaka radosc w tym ze ktos teraz odrabiac bedzie musial dwa miesiace, i tak cie bedzie nielubil i tak. A jak go pogonisz, tak ze ostatkiem sil mu sie uda uciec to bedzie cie przynajmniej omijal z daleka.

PS: Jesli ja bede mial na to jakikolwiek wplyw zaden reptilion nigdy nie stanie do otwartej wojny przeciw jakiejs rasie, rasowce, gildii. Chyba ze taka bedzie polityka gildiowa. Za wyjatek uwazam gildie zle, i naruszajace rownowage swiata: a wiec Nieumarlych i byc moze Banitow...
Ace - 04 Lut, 2004 - 14:46
Temat postu:
coz.. moze sie wypowiem. Przedewszystkim troche o zabijaniu innych graczy. Mysle ze mordowanie kogos tylko po to zeby zabrac mu jego ekwipunek jest conajmniej nie fair. Niestety zdazaja sie tacy ktorym zalezy tylko na tym zeby zabrac cos co ktos ciezko zdobyl. Przoduja tutaj umarlaki ktore laza i wszystkich morduja a Ghash najwyrazniej ich nie kontroluje. Niewiem czy banici naruszaja podstawy swiata, chyba zasady ich glidi ktore czytalem przy ich bramie nie mowia jasno ze maja wszystkich mordowac. Teorytycznie sa oni banda najemnikow ktorzy chca wrocic do jakiegos tam ksiestwa i odbic wladze. Ale nie wydaje mi sie zeby w podstawach ich glidi bylo mordowanie jak leci. Ale niewiem.
Niech sie wypowie przedstawiciel glidi.
Sethar - 05 Lut, 2004 - 07:36
Temat postu:
Jesli chodzi o gildie, ktore beda chcialy z zalozenia byc szczegolnie PKilerskie, to nawet jesli Administracja zgodzi sie na takie rozwiazanie, to taka gildia bedzie sie musiala liczyc z bardzo, ale to bardzo powaznymi konsekwencjami wplywajacymi na ich życie.

Osobiscie uwazam, ze nie nalezy zabraniac PKilerstwa restrykcyjnie, ale za takie "przyzwolenie" organizacja taka powinna wtedy być naprawde Banitami. Czyli oficjalnie zabroniony powinna miec dostep do wielu miast i wsi, a ich pojawienie sie w wiekszej grupie istot "cywilizowanych" powinno pociagac za soba rozne reakcje otoczenia - poczynajac od uciekania na ich widok, po niewstrzymywana agresje konczac.

Gdy nie bedzie takich rozwiazan wprowadzonych, PKilerstwo bedzie raczej niemile widziane na Warlocku.

Reasumujac - aby mozna bylo zalegalizowac PK trzeba stworzyc system sankcji automatycznych i konsekwencji takiego "zycia" postaci.

Z powazaniem Harkon Hum.
Ragar - 05 Lut, 2004 - 09:23
Temat postu:
Juz tak nie narzekajcie na umarlaki czy pk bo tego jeszzce nei ma.
umarlaki zabily naprawde malo graczy - raczej sobie spokojnie expia :]

A co do banitow ... Niech sobie obejrza jeszcze raz film Robin Hood i zobacza jak wygladaja prawdziwi banici.
Ze to niekoniecznie jest banda chamow i prostakow.

Zreszta z tego co sei orientuje maja w statucie ze ciezko ich sprowokowac. Ze sa honorowi i przestregaja praw miejsca gdzie sie znajduja. Ze powinni sie zachowywac praworzadnie...
Gildia ma statut dosc zabawny ale pasujacy do swiata.

Po prostu musza sie nauczyc odgrywac odpowiednio te postacie.
Orki tez mialy na poczatku problemy... Ale te problematyczne polecialy od reki Smile
No i teraz jest juz dobrze.
Mam nadzieje ze Banici albo zaczna sie zachowywac jak na banitow przystalo albo po prostu poleca i bedzie spokoj.

Ragar
Sethar - 05 Lut, 2004 - 10:26
Temat postu:
Nie przygladalem sie jeszcze tej organizacji (o Banitach mowie). Ale nadrobie to. I jesli bedzie trzeba to system automatycznie wymusi na nich zachowanie zgodne z ich statutem. Laughing

Pozdrowka Sethar
Ragar - 05 Lut, 2004 - 12:02
Temat postu:
Sethar ty ciagle z tym automatyzmem Wink
Nie wszystko da sie zautomatyzowac ... Po prostu niektorych trzeba wychowac. Niektorzy traktuja to tylko jak gre - zabwawe gdzie sobie ponabijaja sie z innych, a inni jako cos waznego - z honorowym podejsciem i cala otoczka Muda.
I przypomina mi sie kretynski cytat z Spider mana z sekwencji koncowej.
Tu to wlasnie bardzo wazne jest.

Ze majac sile nie wykorzystuje sie jej do tyrania innych i nabijania sie.

Ale do tego trzeba troche dojrzec.

Ragar
Ace - 05 Lut, 2004 - 13:53
Temat postu:
Ragar... wez idz znajdz ich oboz (jak juz zupelnie niebedziesz mial pomyslow to ci moge powiedziec) i przeczytaj ksiazke ktora tam powiesili. Z tego co tam pisze wynika ze oni wcale nie sa 'banitami' w pelnym znaczeniu tego slowa. Zreszta znajdziesz przeczytasz zrozumiesz.
Ragar - 05 Lut, 2004 - 14:05
Temat postu:
Ace ja znam zalozenia ... wiem tez ile jest ortow w ksiazce Wink
Znam historie.
I moge ci wkleic kawalki -
"nie podlagaja prawa tego Kraju aczkolwiek, kiedy sa wsrod innych mieszkancow Karebii zachowuja sie bardzo spokojnie, nie wszczynaja
bojek ani nie lamia prawa."

"Banici nauczeni sa tez odpornosci na roznego radzaju prowokacje.
Powszechnie wiadomo iz ciezko ich sprowokowac jednak jesli juz
komus sie to uda, portafia byc wtedy smiertelnie grozni."


I jak to ma sie do sytuacji na mudzie ? Zalozenia swoje - gracze swoje.

Zatem sluchaj wedrowcze jeslis chcial u nas mieszkac wiedz ze My!
Banici! Nie prowadzimy sielankowgo zycia!
Nie zapewniamy schronienia bandytom ani zlodziejom!
Nie jestesmy tez ludzmi do wynajecia!

i oby tak bylo ...
Drake - 06 Lut, 2004 - 18:39
Temat postu:
Moze sie czepiam, ale dla mnie ta xiega wyglada jakby ja pisal dziesieciolatek z dysleksja i dysortografia.

Jak wy sobie wyobrazacie wstepowanie do tej gildii? Przeciez stronnicy krola to byli dawno dawno temu ci, ktorzy zalozyli ten oboz. Co taki koels, ktory przychodzi z nikad, mysli o tym krolu? Gdzies daleko jest koles ktory byl fajny, ale juz go nie ma. ALe nauczcie mnie wlaczyc.
Teraz to sa wylacznie opryhy, ktorych wali jakis krol, szczegolnie ze nie ma ani panstwa ani krola zakodowanego, nie wspominajac o zawodowce ktora niby ich miala lac.
Nauczcie mnie walczyc zebym mogl kazdemu napotkanemu plunac w twarz, jaki to ja jestem bossu.

To tak z kwestii realistycznosci...

Teraz gracze....
Na prawde bez komentarza....
ToRtuR - 06 Lut, 2004 - 23:15
Temat postu:
Jest tylko jedno słuszne wyjście z tej sytuacji: wzmocnić kmarany!
A tak na serio to ten bluźnierczy ton wypowiedzi pana "drake" skadś znam, czyżbym już słyszał podobne panikarskie zaśpiewki podczas dyskusji o gildii undeadów? O mój Boże! Wszystkich nas czeka zagłada! Ratujcie RPG! Ratujcie MUD'a! Ratujcie kobiety i dzieci! BALANS! BALANS! BALANS!
Anonymous - 08 Lut, 2004 - 16:36
Temat postu:
Drake napisał:

Moze sie czepiam, ale dla mnie ta xiega wyglada jakby ja pisal dziesieciolatek z dysleksja i dysortografia. (...)

Teraz to sa wylacznie opryhy...

To tak z kwestii realistycznosci...


Wez sie zastanow jeszcze raz nad ta wymieniona na poczatku dysleksja i dysortografia, bo moze sie okazac, ze chodzi o dyslektycznosc i dysortograficznosc. Sorry Drake, moze sie czepiam, ale Ty zamiast sie bawic w MUD'a rozpoczales jakas krucjate, najpierw przeciwko graczom nierolplejujacym, teraz przeciwko Banitom.

Zamiast krytykowac - graj!
Anonymous - 08 Lut, 2004 - 17:09
Temat postu:
Ace napisał:
coz.. moze sie wypowiem. Przedewszystkim troche o zabijaniu innych graczy. Mysle ze mordowanie kogos tylko po to zeby zabrac mu jego ekwipunek jest conajmniej nie fair. Niestety zdazaja sie tacy ktorym zalezy tylko na tym zeby zabrac cos co ktos ciezko zdobyl. Przoduja tutaj umarlaki ktore laza i wszystkich morduja a Ghash najwyrazniej ich nie kontroluje.

Anonymous - 08 Lut, 2004 - 17:11
Temat postu:
Hyh. Zapomnialem napisac tresci notki. Kogo to Ace tak mordujemy? Z tego co pamietam z reki gildii polegla jedna osoba. Wiec albo nie klam, albo dowiedz sie wiecej na temat na jaki sie wypowiadasz.
Drake - 09 Lut, 2004 - 14:12
Temat postu:
[quote]Wez sie zastanow jeszcze raz nad ta wymieniona na poczatku dysleksja i dysortografia, bo moze sie okazac, ze chodzi o dyslektycznosc i dysortograficznosc. Sorry Drake, moze sie czepiam, ale Ty zamiast sie bawic w MUD'a rozpoczales jakas krucjate, najpierw przeciwko graczom nierolplejujacym, teraz przeciwko Banitom.

Zamiast krytykowac - graj![/quote]

Mnie wali o co chodzi dokladnie i jak to sie pisze. Wazne ze kazdy zrozumie i tylko nieliczni beda sie krzywic z niesmakiem. Ale jesli gramy w polskiego MUDa to na Boga wypadaloby zeby takie rzeczy jak zalozenia gildii, ktore czyta kazdy kto sie chce czegos o niej dowiedziec byly napisane w miare poprawna polszczyzna.

Jesli ktos uwaza, ze tekst: ...to wiedz, ze My! Banici! Nie jestesmy blah blah..., jest po polsku, co wiecej nie przypomina sposobu myslenia 10-latka to jego sprawa. Ja tylko pisze co mnie na sercu lezy. A lezy mi to, zeby ten MUD byl zabawa zarowno dla erpegowcow jak i dla expiarzy. Niestety fakty wygladaja tak, ze jesli MUD jest w klimacie i erpegowcy maja zabawe, to expiarze zwykle tez maja sie gdzie podziac. ALe jesli sprowadzamy gildie do samych trenow, ktore z zalozeniami maja tyle wspolnego co... i utopijnej historii, ktora do swiata ma sie nijak to przepraszam cos tu jest nie tak. I zaden erpegowiec nie bedzie mial zabawy czytajac takie xiegi.

I zaden erpegowiec nie bedzie mial zabawy gadajac z nawalonym w sztok Banita, ktory wali do niego tekstem na poziomie 10-latka per jaszczurka. I zaden erpegowiec nie bedzie mial zabawy jesli ten koles po kilku perturbacjach wyzywa go potem na "pojedynek", a o miejsce i czas dopytuje sie na IRCu. Troche kultury i wyczucia. Jesli nie potraficie erpegowac to dajcie sobie spokoj z MUDem przesiadzcie sie na Diablo, bedzie wszystkim lzej.

Ell:
Jesli sa miejsca, gdzie sie moge czepic to sie czepiam. Ktos musi. Coz poradze, ze sami dajecie mi bron do reki.
Krwin - 25 Lut, 2004 - 05:51
Temat postu:
wielokrotnie krytykowalem na tym forum ton wypowiedzi Drake.
niestety... tym razem bedzie jeszcze gorzej.. musze mu przyznac absolutna racje...Wink
nie czytalem calej "ksiegi" nie znalazlem (nie szukalem) zadnej bramy i zadnego obozowiska, ale te cytowane fragmenty doprowadzily mnie na skraj wytrzymalosci fizycznej.
jestem mlody- lecz pale od lat, wiec nie narazajcie mnie wiecej na wyplucie pluc ze smiechu, bo mnie potem wszystko boli..ok??
jesli ta "xiega" na prawde tak wyglada, to chyba juz wiem od czego powinien zaczac kariere jakis mlody banita..;P
Tor - 21 Mar, 2004 - 19:35
Temat postu:
ALez drodzy gracze, prosilem nie w tamtym temacie. Zgodze sie ze przegialem, teraz juz to widze. Podczas tej rozmowy i na krotko po niej mialem taki skok adrenalinki jak malo kiedy. Bylem roztrzesiony, podniecony i w ogole bylem bossu.

Sory za komentarze, gdzies widzialem taki zabieg i to ladnie wygladalo. Nie chcialem zeby ktos nie znajac specyfiki gildii wyrazal swoje zdanie. Coz widze, ze nadal jest z tym problem.

Ode mnie. Nie obrazilbym sie gdyby Krwin odgrywal niezaleznego kmarana, czy jakiego on tam chce. Jego sprawa. Pod warunkiem ze zajalby sie swoim odgrywaniem a nie mowil mi co zolnierz na sluzbie ma robic. To ze ma jakas wiedze (mglista o kompanii) nie uprawnia go do takich wtracen, a to ze jest kmaranem nie upowaznia go do gryznienia mnie gdzie popadnie. (i glaskania)

Gdyby zrobil tak:
Krwin warczy na ciebie groznie.
Krwin podaza na polnocny zachod.

...bylo by ok.

Gdyby zrobil tak:
Krwin wzrusza ramionami.
Krwin podaza na polnocny zachod.

Tez bylo by ok.

Gdyby zrobil cokolwiek innego niz to co zrobil w pierwszej chwili, dalbym mu spokoj, widac koles nie ma ochoty na erpega. Ale on sie mnie zapytal o latryny!!! A skad on na Katana moze wiedziec jakie rozkazy ma Kadet? Skad moze wiedziec co to jest Kadet?

Pare zdan wykasowalem bo pierwsze zaczynam sie powtarzac, i znow sie nakrecam, a po drugie i tam mnie zjedziecie. OK, jestem lama. Niech wam bedzie.
Aduil - 21 Mar, 2004 - 19:42
Temat postu:
Skoro już wszyscy Cię zjechali w tamtym temacie, trza było tam zostać. Wiem że komentarze POWINNY być wpisywane tutaj, ale tak samo politycy POWINNI być światłymi, wykształconymi ludźmi. Czemu tak nie jest, nie wiem...
Myśle że niema sensu dłużej grzebać w tym temacie. Jak kto gra, tak gra, nikt nie jest doskonały. To że z Warlocka(przynajmniej na forum) zrobiło się jedno, wielkie miejsce schadzek expiarzy, to zapewne tylko faza przejsciowa, poki wszystko na dobre się nie rozkręci.
Ragar - 21 Mar, 2004 - 19:53
Temat postu:
Alez tor bo my doskonale wiemy ze rekruci maja czyscic latryny. To ze nie gramy orkami nei znaczy ze o tym nie wiemy ...
I ze to jest ich glowne zadanie.
A ze nie przedstawiles sie, nie miales patrolu ze soba, byles jednym biednym orkiem nie upowaznia ciebie do jakiegos stawaiania sie.
Wiesz w rilu to oni by ciebie zajebali schowali cialo i luzik.
Widziales keidys policjanta samotnie probojacego zatrzymac 10 drechow np ?
Tak samo to wygladalo --- Ty czules sie pewnie majac Sc i nawet po zgonie bys doniosl - on czul sie pewnie bo ma staty i umy. Wszystko.

Ale powiedz po huj to wklejasz na Forum ?
Zalisz sie ?
No nie rozumiem tego...
Krwin - 21 Mar, 2004 - 20:13
Temat postu:
orku nie badz smieszny, jak przy mnie twoj dowodca mowi ci ze przez najblizszy czas bedziesz myl latryny, a potem ty, slabszy, sam na trakcie, mnie prowokujesz bez zadnej przyczyny rozstawiajac mnie po katach, to naturalna erpegowa konsekwencja jest moja pruba udupienia cie w ten sposob...
a glaskani i gryzienie... jest oznaka protekcjonalnego zignorowania.. taki malutki kadecik a taki kogucik z niego.. wiec jest to lagodna forma prowokacji... ehh.. naprawde nie wiem o co ci chodzi.. gdyby ja cie bez slowa zaatakowal, OK, ale to byl z obu stron niezlej ( mniej lub bardziej ) jakosci erpeg, kazdy cos odgrywal i tyle, nie ma co sie oburzac...

jeszcze co do tych rzesz osob ktore zekomo mialy stac za mna i mnie wspierac.. byly dwie elf i czlowiek, reptiliona nie znalem... a zarowno elf jak i czlowiek byli raczej nie nadto silni, i bynajmniej nie szafowalem nimi..


PS: dyskusje proponuje skonczyc, i przejsc do odgrywania na mudzie, chyba ze masz jakies powazne zarzuty.. bo do tej pory nie czuje sie nawet oskarzony..
Tor - 21 Mar, 2004 - 20:43
Temat postu:
Krwin napisał:
taki malutki kadecik a taki kogucik z niego.. ,


A skad Ty do jasnej ciasnej mogles wiedziec jaki ja mam poziom? Jaki mam tytul? Skad?
I do czego cie to upowaznia?

Czy gdybym zawolal wyexpionego kumpla, ktory odgrywa postac przestrzegajaca prawa, orkow nie lubi niektorych to prawda, ale gdybym to jemu tez bys sie stawial? Dlaczego wy stawiacie sie zawsze jak macie poziom?

OK, ja nie mam poziomow, nie mam tytulu, nie mam umow takich jak Ty. Czy to znaczy ze mam nie odgrywac postaci? Ze mam mam siedziec cicho dopuki sie nie wyexpie i nie bede mogl was puknac? A po co? Mnie zalezy na erpegu. POdobnie jak wtedy z tym elfem takze teraz lekko zartobliwie zaczynam takim tekstem, bo i tak wiem ze wszczycy mnie oleja. Ale nie jedna osoba mnie nie olala, chciala zaprezentowac swoj kunszt.

Do tej pory udalo mi sie tak lub podobnie zaczepic: czlowieka - banite (za wloczegostwo chyba, bo po gobach lazil), elfa (za bezprawne scinanie drzew na terenie lasow katanskich), elfa i kmarana (ciebie chyba) i pare innych osob.

I zawsze jak jestem na patrolu to bed pytal, albo co...Zawsze. Chyba ze nie bede mial podejrzen badz bede ta osobe znal. Tak jak Ynshrug ciebie.

Dalej rekacje: na te zaczepki odebralem nastepujace reakcje (zaczepki to moze nie, proba nawiazania erpega powiedzmy):

Banita mnie olal, pokrecil troche glowa, pousmiechal sie i bez slowa poszedl dalej. Poerpegowalem chiwle do siebie w jego obecnosci i spoko poszlismy w swoja strone.

Z elfem wywiazal sie bardzo mily erpeg, nikt nikogo nie bil, nikt nikomu nie kazal wracac do latryn, nikt nikogo nie wyzywal od kmiotow ani chlopow, a tym bardziej nie grozil co mu zrobi z flakami jak go zlapie.
I to jest mile. I dla takich sytuacji dalej bede odgrywal postac jak trzeba.

Ty z elfem na kobach zareagowaliscie stereotypowo. Poburczales poburczales pokrzywiles sie i poszedles dalej. No i dobrze. Tam tak sie nie dalo? To ze ja jestem podkomendnym twojego "przyjaciela" (bo orki nie maja przyjaciol) nie upowaznie cie do takich zagrywek. Juz byl taki jeden co tak robil ale na szczescie ork i naszczecie poznal swoj blad.

Pax, ale przepraszal cie na mudzie nie bede. Chyba ze dostane taki rozkaz. Na razie to co wyczytalem w liscie mozna uznac za powiedzmy ekhm, silna sugestie.

Wkleilem to bo ktos na mudzie kaze mnie przepraszac tego pana za takie zachowanie jakie pokazalem. Co dla mnie jest bezzasadne. Wkleilem bo to w istocie jest "ciekawy log". jakby na to nie patrzec. Sory ze z agresja ale zaczynam sie wczuwac w praworzadnego zlego orka i czasem mnie troche ponosi. A wtedy ponioslo mnie wyjatkowo. jak nigdy dotad.
Ragar - 21 Mar, 2004 - 20:58
Temat postu:
Tor alez twoje zachowanie tez jest zaczepne i obrazliwe - inni tez moga miec zly dzien. Jestes sam bez wsparcia to co sie dziwisz. Nawet patrole na traktach chadza po 4-5 Razz
A jak chcesz udowadniac to wklej to na priv komu trzeba albo wyslij mailem. A nie na forum z komentarzami ktore nie byly sensowne.
Kiedys walczylem sam z calym SC przez tez nieporozumienie. Bo ja mialem zly dzien i Ghark tez mial.
Mozesz na sile udawac ze zadzisz swiatem muda. Ale to jest mud nie KC.
Tu sa troche inne relacje WZROROWANE na KC.

Zalatwiaj takie rzeczy na privie. Bo ten log nie jest ciekawy. Rpgowo mogles go zaatakowac i zginac. Rpgowo mogles zrobic duzo. I poniesc tego konsekwencje. Mogles odgrywac to do konca i pasc przeciwko przewazajacym silom.

Rpgowo to twoje glowne zadanie bylo przez wiekszy czas czyszczenie latryn.

Skonczcie temat bo juz staje sie nudny.
Zalatwcie to na mudzie.

PS. Niech wam zakoduja emota - Ze krzyczycie ze w imieniu Katana prosze sie przedstawic gdyz ja tu stanowie prawo czy cos takiego.
Nie przedstawiasz sie to olac nieznajomego orka.

Garagoth ale podchodzmy do sprawy rpga relanie. Tam moglo sie czaic 1000 orkow w gorach dookoal. Ale on byl sam, slaby i bojacy sie zaatakowac. Krwin przesadzil - ale ja nic na warlocku nie wiem i wale to.
Sprawy warlocka rozwiazuje na warlocku.
Rpg jest rzecza osobista moze sie podobac lub nie.
Mi sie nie podoba Rpg armii ... Wszystko
Krwin - 21 Mar, 2004 - 21:02
Temat postu:
teraz juz odwalasz pelna zenade... wydaje mi sie ze masz nadzieje tutaj na forum, usprawiedliwic sie przed swoim komendantem.. daj mi spokoj, w rilu mam gdzies ten konflikt, i nie chce mi sie o tym gadac.. a co do kadecika.. zastanow sie zanim zaczniesz sie do czegos odwolywac.. mam gdzies twoje umy, i kadecik nie do tego sie odnosilo.. gdyby bylo inaczej po protu zrobil bym PK majac nad toba przewage.. ale nie zrobilem, bo i mnie to nie bawi.
kadecik jest odwolaniem do twojej funkcji, pozycji spolecznej.. jestes mlodziutkim zolniezem, kadetem, nawet nie pelnoprawnym zolniezem ( moze byc inaczej, w kazdym razie krwinowi kmaranowi tak sie wydawalo) i ja, jako dorosly kmran, gdy mnie taki kadet na trakcie legitymuje, stawiam mu sie.. gdyby to byl dowodca, pewnie zareagowal bym inaczej, i nie ze wzgledu na umy, tylko na to, ze duma mojemu krwinowi nie pozwala na sluchanie "kmiota", tym bardziej jak znam jego przelozonego..
nie chce mi sie tego tlumaczyc... nastepnym razem jak bedziesz wyzywal lub atakowal mnie na forum, znajdz jakis lepszy powod, niz to ze obaj erpegowalismy agresywnie, a ja bylem silniejszy..OK??
Ingwar - 21 Mar, 2004 - 21:09
Temat postu:
re Ragar.
Cytat:

Rpgowo to twoje glowne zadanie bylo przez wiekszy czas czyszczenie latryn.

Sorki ale cos mi sie zdaje ze w tym momencie przegioles.. jakie ty mozesz miec pojecie o jego rozkazach?

Nie zaatakowal i bardzo dobrze.. bo orki nie robia burd a pilnuja czy ktos ich nie wszczyna.. To nie sa elfy ktore kulturalnie przyjda i nie zapytaja czy przez przypadek nie masz zamiaru zrobic rozroby..
To sa zolnierze..
Maja rozkazy to je wykonuja..
I nigdy w zyciu nie widzialem zeby ktos podszedl do zolnierza (nie inny zolnierz) i mu powiedzial ze ma kible myc..
A to ze zna dowodce to co? Bo to jego kumpel to moze zolnierzy przestawiac? No wezcie sie opanujcie z deka..

Cytat:

Kiedys walczylem sam z calym SC przez tez nieporozumienie. Bo ja mialem zly dzien i Ghark tez mial.
Mozesz na sile udawac ze zadzisz swiatem muda. Ale to jest mud nie KC.
Tu sa troche inne relacje WZROROWANE na KC.


Kiedys to nie walczyles z calym SC przez nieporozumienie tylko przez to ze zabiles npca i dlatego cie zaatakowali..
To ze zabiles Gharka to tylko dlatego ze ladnego rpga opstrzelil i wyjsc nie chcial..
A to ze byles wypasiony jak dziaka swinia i cie 2 orkow nie moglo zabic to juz inna kwestia.. gdyby to byl KC (a nie swiat wzorowany na KC) to bys do dzis dzien w Orchi lapki postawic nie mogl..

re Krywin
Cytat:

teraz juz odwalasz pelna zenade... wydaje mi sie ze masz nadzieje tutaj na forum, usprawiedliwic sie przed swoim komendantem..

A z czego on mialby sie tlumaczyc??

Cytat:

kadecik jest odwolaniem do twojej funkcji, pozycji spolecznej.. jestes mlodziutkim zolniezem, kadetem, nawet nie pelnoprawnym zolniezem ( moze byc inaczej, w kazdym razie krwinowi kmaranowi tak sie wydawalo) i ja, jako dorosly kmran, gdy mnie taki kadet na trakcie legitymuje, stawiam mu sie.. gdyby to byl dowodca, pewnie zareagowal bym inaczej, i nie ze wzgledu na umy, tylko na to, ze duma mojemu krwinowi nie pozwala na sluchanie "kmiota", tym bardziej jak znam jego przelozonego..


Powiedz szeregowcowi ze jest zolnierzykiem albo cos..
Pewnie sie zarumieni i powie ze faktycznie przeprasza za zamieszanie.. bo ty to jestes dla niego zwyklym niczego nie wartym CYWILEM i puki nie ma innych rozkazow to on cie ma w glebokim powazaniu..


re tor
Erpeg niezly ale jestes kiep i burak ze to dales na forum a te texciki to juz zupelna rzenada :>

ps. a bo mnie nerw wzia Embarassed
Krwin - 21 Mar, 2004 - 21:16
Temat postu:
nie widze we wskazaniu na mycie latryn nic niesamowitego.. jak mlody, jeszce niogolony zolniez na ulicy podedzie do napakowanego karateki i mu powie: w dwuszeregu! nie gadaj! cicho! grzeczny badz! baczonsc! to tamten moze mu protekcjonalnie ospowiedziec.. a kibelek juz wymyles synku, czy szczoteczki do zebow nie starczylo? i nie widze w tym nic dziwnego...
Ragar - 21 Mar, 2004 - 21:34
Temat postu:
Ingwar a wyobrazasz sobie zeby podszedl zolniez do wypakowanego zabojcy taki mlody niedoswiadczony cherlawy samotny i wtedy sie nie bal ?
Podchodzimy mudowo czy rilowo. Bo rilowo mozna wymyslac 100 podejsc na plus orka i 100 na kmarana. Mnie tez log wkurwil. Ja bym sie inaczej zachowal


A co do nie postawiania w orchi lapki - jak im zakodowales ta straz na traktach to tak bylo. A potem sie dogadalismy. A ze zabilem tego npca wiedzieli tylko wizowie. Bo na mudzie nie wiedzial nikt.
I tez poszlo o wywzszanie sie i pokazywanie kto tu rzadzi. Oni chcieli pokazac ze orki, a ja im udowodnilem ze niekoniecznie. Bylo fajnie, potem sie ganialismy nieszkodliwie i luz potem im obiecalem ze nie bede wiecej nieporozumien i skonczylo sie.
Ale ani ja ani oni nie wklejali logow na forum. I nie bylo jakiegos cholera komentarza. Nie tlumaczylem spraw warlocka na forum tak jak robi to tor. Ten log mial na celu wytluamczenie Ynshrugowi ze nie on zawinil. Mogl to zrobic na mudzie ale widac nie potrafi.

i Ingwar czytaj dokladnie notki to zobaczysz z czego sie tlumaczy na forum... Tor sie tlumaczy na forum zeby nie musiec przepraszac Krwina na warlocku. Bo w przeciwienstwie do Tora Krwin zalatwil to na Warlocku widocznie...
I tam to powinno sie rozwijac a nie tutaj...
Krwin - 21 Mar, 2004 - 21:49
Temat postu:
odszedlem od kompa i ochlanalem troche..
i wypowiem sie dosc powaznie.
czy wy sobie na zbyt duzo nie pozwalacie?
nikt z was nie zna historii mojej postaci... nikt z was nic o niej nie wie, ale wszyscy komentuja.. wszyscy oceniaja...
temu sie nie podoba ze kogos ugryzlem w uszko, tamtemu ze nie bylem grzeczny.. ale co to ma za znaczenie... czy ja zlamalem regulamin? pytalem go o nr. gg? zrobilem cokolwiek nie tak???
nie!!
po prostu odgrywalem swoja postac.. odgrywalem tak jak mi sie podoba.
w erpegu ragara, tora, draka itp itd pewnie znalazl bym conajmniej pare rzeczy ktore mi sie nie podobaja, ktore robil bym inaczej.. ale to ich postacie, ich zabawa...
komus moze sie nie podobac ze Myrr powi spokojnie, innemu ze drake jest taki "metafizyczny" ale to ich koncepcja postaci, i tyle.
moj kmaran mial ( w wymyslonej przeze mnie historii postaci) okres klopotow z prawem.. ma niechlubna przeszlosc... nie musli lubic jak go ktos ustawia po kontach.. i mam prawo to okazywac...
chetnie z jakas postacia o tym pogadam, jak sie spotkam w karczmie.. jak mnie odpowiednio zapyta.. ale na forum, nie mam ZADNYCH powodow do tlumaczen.. i nie chce mi sie wysluchiwac krytyki...
czy zrobilem PK?? nie
i koniec... chetnych do gry zapraszam do gry..
Tor - 21 Mar, 2004 - 21:52
Temat postu:
Zeby cos komus opowiedziec na mudzie to trzeba:
Byc zalogowanym. Wylogowalem sie gdy wygasly wszystkie rozkazy jakie mialem na dzis, a od Zastepcy nie otrzyamlem nowych. Odpoczywam. Musze ochlonac.

Teraz forum. Wiecie, wiem ze komentarze sa zle, przepraszam ze jestem ktos co do wartosci kogos nie jestem do konca przekonany i ze dlugo nie gralem w muda, tudziez baardzo dawno nie pisalem nic na forum. Bylo latwo wkleic loga to go wkleilem. Moze troche ochlonalem dzieki temu, moze wrecz przeciwnie - bardziej sie nakrecilem.

Zeby to odkrecac na mudzie potrzebuje naprawde sporo energii. A chwilowo tej energii nie posiadam. Myslalem ze jak cos zjem to wystarczy. Nie wystarczy. Napisalem wyraznie, ze sprawy mudowe zalatwie na mudzie.

PS: Ja naprawde nic nie mam do kmaranow jako takich. Ale sa sytuacje, w ktorych czlowiek (ork) najpierw dziala a potem mysli. Wklejenie tego loga, jak i komentarze do niego, sa wlasnie przykladem takiej sytuacji. Pytalem juz czy mam usunac loga....usunac komentarze, ale powiedzieli zebym zostawil. Bo juz i tak za pozno. wywolalem burze komentarzy i z tego sie ciesze. Moze cos sie wyklaruje.

PS2: Ragar, fajny emot, ale zeby go uzyc powinno sprawdzac czy masz przewage liczebna Wink Bo ja bym takim raczej nie rzucal komus, bo mnie zajebie na 100% i nie bedzie mowy o erpegu.

Powiem tak: Mam dosc, odpi**dolcie sie juz..., ok?
Krwin - 21 Mar, 2004 - 21:56
Temat postu:
nie przesadzaj.. teraz na forum zaczales agresywnie.. i konczysz mam dosc odpierdolcie sie..
spoko, piss and lof.....
zycze wielu awansow sukcesow itp, ale mam nadzieje ze nastepnym razem lepiej oddzielisz rila od gry.. Wink
pozdrawiam.
Karnak - 21 Mar, 2004 - 22:31
Temat postu:
Nom troche mi zajelo przeczytanie wszystkiego i jak kazdy wtciagnalem swoje wnioski.

Krwin swietnie zauwazyl, ze kazdy ma prawo do swojego rpga i nie musi odgrywac postaci tak jak zrobilby to ktos inny, bo wtedy mogloby byc nudno Smile
Ogolnie notka moze i troche ciekawa, ale nie na tyle zeby wklejac na forum. Komentarze lamerskie Razz

Krwinowi zarzucal nic nie bede - to jego postac i on ja odgrywa jak chce - nawet jesli pociagaja go chlopcy w mundurkach to nic mi do tego.

Co do zachowania Torrukha tez zastrzezen nie mam. Mial rozkazy i je wykonywal, a jesli nawet nie to nikt spoza Kompani o tym wiedziec nie mogl - oficjalnie byl to zolnierz na sluzbie. Tez pewnie inaczej bym to zagral, moze nie nalegajac na rozejscie sie, ale bedac przedstawicielem prawa mogl sie upewnic co to za zbiegowisko i czy nie wszczynaja jakichs niepokojow. Bo od tego jest Kompania, zeby pilnowac spokoju.

Powodow do przeprosin nie widze, bo za co? Ale mimo ze moze mnie denerwowac "kumplowanie sie" Ynshruga i mieszanie swiatow czasami, to nie bede podwazal autorytetu Dowodcy, ktorego sam mianowalem.

Nerwy i cala dyskusja ogolnie niepotrzebne. I zniesmaczylem sie glownie z tego powodu. Takie rzeczy moze i daja wieksze pojecie innym osobom o danej sytuacji, ale skoro i tak nic to nie da na mudzie wiec jest to po prostu bezsensowne zalenie sie. Choc sam dobrze wiem, jak czasem adrenalinka trzyma i zmusza do zrobienia czegos, szczegolnie kiedy wydaje nam sie, ze mamy bezwzgledna racje i na pewno kazdy nam ja przyzna.

Pozdrawiam
Aduil - 21 Mar, 2004 - 22:32
Temat postu:
Laughing
Słuchajcie, załóżmy na to osobny Topic! To jest zabawne(przynajmniej z mojej perspektywy)!
Jak narazie już z 6 razy przeczytałem "kończmy to gadanie", a mimo to żadnych kroków w kierunku zakończenia sprawy nie ma. Ciekawe do czego dojdze. W końcu jeden dowie się gdzie drugi mieszka, weźmie ekipe dresów i zrobią wjazd na chate Laughing
Z niecierpliwością wyczekuje dalszego rozwoju wypadków Cool
Krwin - 21 Mar, 2004 - 22:36
Temat postu:
odnosnie kumplowania sie i mieszania swiatow Ynshruga.. zaznaczam ze nie znamy sie i nie ma zadnego przelozenia miedzy znajomoscia mudowa a jakakolwiek inna czy to ircowa, czy cokolwiek...
zeby nie bylo...
Anonymous - 22 Mar, 2004 - 07:07
Temat postu:
Ta psychologia rasy kmaranow jest dziko zryta... Zyja w jakims zatechlym lesie pozbawione kontaktu z otoczeniem, a zdolaly wyksztalcic wlasna unikalna kulture i ogolnie maja same pozytywne strony. Sa dumne prawie jak elfy (ale ta duma u elfow byla rownowazna z pycha) szlachetne, urodziwe, w dodatku tajemnicze, troche dzikie. Gdyby chociaz jakos wpadali w szal na widok krwi, albo byli darzeni niechecia przez mieszkancow Karebii (w koncu takie odrebne spoleczenstwa budza strach w sercach pospolstwa). Poki co to sa oni pozbawionym wrogow beztroskim ludem. Z loga widze, ze prawdopodnie pewna ilosc graczy przesiadla sie z elfow na kmarany (ktore wad nie maja). A juz maksymalnie smieszne wydaje mi sie robienie z kotolaka doskonalego zabojcy (jeszcze z Krwina). Infrawizja, czuly wech, magia, madrosc i szlachetnosc... cos dla kogos kto ma ochote sie odkompleksic. Zero problemow z RPG - chce kogos zabic - budzi sie we mnie dzikie zwierze, chce kogos ponizyc - budzi sie we mnie duch szlachetnego i wynioslego elfa.
Hallor - 22 Mar, 2004 - 09:22
Temat postu: gosciu
coty pleciesz Wink

Jeszcze brakuje tekstu ze "kmarany sa pupilkami wizow" albo ze "wizowie to tez kmarany" Wink zdaje sie ze na razie koty nie robia dymow wiec co ci przeszkadzaja? jak to sie mowi "zyj i pozwol zyc innym". O.

H.
Myrr - 22 Mar, 2004 - 09:28
Temat postu:
yyyy Zakon.......eeeee kmarany sa jak to tam bylo ? Cool
Krwin - 22 Mar, 2004 - 10:53
Temat postu:
gosc albo nie wiesz co mowisz, albo jestews mlodym podekscytowanym chlopaczkiem...
Anonymous - 22 Mar, 2004 - 12:52
Temat postu:
Wg mnie całe te bezsensowne dyskusje powinno się skwitować jednym stwierdzeniem.

Chcesz zmian? Zacznij je od siebie...


Bo prawda jest taka, że kmaran kmaranowi nie będzie równy, czy krasnolud krasnoludowi - czyli tak jak w każdym z światów. Jeśli będzie czysty rpg bez głupot i innych stwierdzeń z reala to będzie ok. A że każdy ma inną wizję świata - zawsze będą niezadowoleni ...
Aduil - 22 Mar, 2004 - 14:57
Temat postu:
Anonymous napisał:
...Sa dumne prawie jak elfy (ale ta duma u elfow byla rownowazna z pycha)


Równoważna z pychą? Bo uważamy się za coś bardziej doskonałego od innych ras? Już Cię nie lubię Gościu. To nasza wina że jesteśmy piękni, mądrzy i zręczni? Pycha... dumni jesteśmy, ale żeby odrazu pycha Mad
Drake - 22 Mar, 2004 - 18:19
Temat postu:
[quote="Aduil"][quote="Anonymous"]...Sa dumne prawie jak elfy (ale ta duma u elfow byla rownowazna z pycha)[/quote]

Równoważna z pychą? Bo uważamy się za coś bardziej doskonałego od innych ras? Już Cię nie lubię Gościu. To nasza wina że jesteśmy piękni, mądrzy i zręczni? Pycha... dumni jesteśmy, ale żeby odrazu pycha Mad[/quote]

Ta notka mowi sama za siebie. Laughing Laughing
A pycha az skapuje gestymi kroplami... Wink
Zerek - 22 Mar, 2004 - 18:19
Temat postu:
Aduil napisał:
Równoważna z pychą? Bo uważamy się za coś bardziej doskonałego od innych ras? Już Cię nie lubię Gościu. To nasza wina że jesteśmy piękni, mądrzy i zręczni? Pycha... dumni jesteśmy, ale żeby odrazu pycha Mad


Jesli elfie uwazanie sie za 'cos doskonalszego' nie jest oznaka pychy to ja nie wiem jak to nazwac... Jednak calkowicie sie zgadzam z faktem iz elfy sa 'czyms' Wink
To czy elfia rasa jest piekna, madra, itp jest rzecza gustu.
Ja uwazam krasnoludy za najpiekniejsze, najmadrzejsze i naj(nie)zreczniejsze! I nikt nie wmowi mi ze jest inaczej!
Aduil - 22 Mar, 2004 - 18:26
Temat postu:
Laughing Laughing Laughing Laughing
A gdzież tam pycha była? Trochę prawdy o nas, a tu odrazu że się puszę. heh...
Sethar - 23 Mar, 2004 - 07:16
Temat postu:
Co do pupilkowania! To nie ukrywam ze to moja ulubiona rasa.
Wiekszosc wie dlaczego.

Pozdrowka Sethar
ToRtuR - 24 Mar, 2004 - 09:30
Temat postu:
To jest komentarz do loga, który zamieścił Ragar, a przedstawiał on walkę pomiędzy mną, a Surrią.
Wygrałem! :)
Ale nie mam wątpliwości, że gdybym nie walczył lancą - bronią o dość dużej magii, celności i przyzwoitych obrażeniach z klasy włóczni poprostu nie miałbym szans. O ile karabela (szabla jednoręczna) przechodziła przez moją zbroję jak przez papier o tyle lanca (broń dwuręczna) nie mogła się przebić przez lekkie zbroje kmaranów. Zdziwiło mnie to. Karabela jest łatwodostępna, a żeby wyciągnąć lancę muszę zbierać sporą ekipę oraz spełniać dość wyśrubowane warunki, żeby ją dobyć i uaktywnić.
Surria ma cechy bojowe znacznie niższe - na tyle, że magia lancy mogła za każdym trafieniem sciągnąć ją o całą kondyche.
Nie mam wątpliwości, że gdybym walczył zwykłą bronią z podstawowego arsenału goblinów (najczęściej drzewcówką) to miałbym problem, aby ściągnąc przeciwnika do stanu kondycji określonego jako świetny.
Z bronią magiczną i pełnym ekwipunkiem w zlym stanie to ja kończe 3 trolle (jeszcze zależy jak się wylosują).
Nie wiem Ragar co chciałeś przedstawić za pomocą tego loga... Dla mnie on stanowi jedynie przykład, że da radę jakoś załatać tę różnicę w umiejętnościach, ale kosztem ogromnego nakładu pracy. Dodatkowo trzeba posiadać dość dobrą wiedzę o świecie Warlocka i wiedzieć gdzie szukać tych lepszych broni i zbroi.
Ragar - 24 Mar, 2004 - 09:46
Temat postu:
Alez tortur Surria ma taka sama srednia jak ty - tak samo wysokie bojowki ... Po prostu ma duzo wyzsza zr niz sile i wtyrzymalosc dlatego ja tak lejesz. Jakby nie miala zr to by nic nie unikala i zuplenie oberwal.
Log mial pokazac jak to kmarany sa niepokonane.
Zauwaz tez ze karabela ma obrazenia porownywalne do lancy gdyz jest najpotezniejsza szabla na mudzie. Ze o d kowala to inna sprawa.
Obrazenia rekompensuje niska celnosc... Gdybys mial jakiekolwiek defensy skonczylbys Surrie w dobrym pewnie.
Tego samego dnia nastapily dwa dalsze spary - z Krasnoludami i oba skonczyly sie wygrana krasnoludow. Tak trzeba miec znajomosc swiata, trzeba wiedziec gdzie sa dobre bronie. Ale zauwaz jeszcze ze gdyby byla walka 3 kmarany na 3 gobliny to gobliny by wygraly z uwagi na to ze uniki by nic nie dzialaly. Nasz jedyny atut - walka z jednym przeciwnikiem i tak nie daje nic przy odpowiednim przygotowaniu (bron zbroja). Zreszta ... ja wiem ze nie ma co z wami dyskutowac. Fanatycy wlasnych pogladow...
Drannor - 24 Mar, 2004 - 14:59
Temat postu:
pf
Drannor - 24 Mar, 2004 - 15:00
Temat postu:
Ragar napisał:

Tego samego dnia nastapily dwa dalsze spary - z Krasnoludami i oba skonczyly sie wygrana krasnoludow.


Eee...mam nadzieje, ze to nie bylo o mnie.....ja pierwszy spar z Surria przegralem ( walczylem falujacym toporem), drugi wygralem....zgadza sie, inna sprawa, ze mialem najpotezniejsza bron na mudzie, ktorej zreszta jeszcze nie mozna zdobyc....

Drannor , fanatyk wlasnych pogladow Cool
Uraki - 24 Mar, 2004 - 16:04
Temat postu:
A jak dla mnie to i tak dziw ze tortur sam pokonal kocice... bo chyba w zadnym systemie potega goblinow nie lezala w sile jednego osobnika... a gromadzie... a wrecz.. stadzie Wink

A koty samotni wojownici i lowcy... sa dosc sili.... choc jednak trza przrezynac ze w niektorych miejscach przesadzeni.. no to tyle.. niewiem czemu mial sluzyc ten komentarz ;P
ToRtuR - 24 Mar, 2004 - 17:33
Temat postu:
Re: Uraki

No fakt, mogłem zabrać ze sobą na sparing z 6 gobów, ale chyba zafałszowałoby to troszkę ostateczny wynik walki. ;)
Anonymous - 24 Mar, 2004 - 22:05
Temat postu:
Drannor: Ragarowi chodzilo o mnie.. jesli pamietam walczylem chyba sobie z Wigiem.. i kims na S...

Jesli chodzi o walke to byla 1 strona.. zaduza roznica miedzy nami byla..
wiec niech nikogo nie dziwi wynik walki... choc z Wigiem myslalem na poczatku ze bedzie ciezko.
Drake - 09 Maj, 2004 - 18:27
Temat postu:
re: Ragar:
A pod pachami sprawdzales? (moze kaftan ma dziurawy)
ToRtuR - 12 Maj, 2004 - 13:20
Temat postu:
Drake napisał:

Dlugoreki lysy marynarz przybywa ze wschodu.
Dlugoreki lysy marynarz mowi: Od Olgrionu pech nas nie opuszcza. Wczoraj kucharz otrul sie wlasnym zarciem.
Dlugoreki lysy marynarz klaruje olinowanie jakegos statku.


Ooo... Ty czasem wychodzisz z tego magazynu?
Drake - 12 Maj, 2004 - 13:22
Temat postu:
Jakiego magazynu?

EDIT:
Dobra wiem do czego aluzja jest. Czasem gdzies se trzeba stanac jak sie idzie do sklepu or sth. (zakanczac nie bardzo szczegolnie jak caly sprzet ci nie przetrwa - trafilo mi sie)
Drake - 14 Maj, 2004 - 10:55
Temat postu:
re Wigo:
No trenuje chlopak (pewnie na trigu, makrze czy innym talatajstwie).
Wolno mu.
Krwin - 14 Maj, 2004 - 15:47
Temat postu:
Drake spodziewam sie przeprosin.


PS- na przyszlosc powstrzymaj sie od komentarza, tego typu nic nie wnosza poza smrodem siary...

EDIT: poza tym naucz sie edytowac notki, i nie pisz jednej pod druga, expiarzu.
Wigo - 15 Maj, 2004 - 02:04
Temat postu:
Tomasir: Zawsze, kiedy poziom zniszczenia broni, którą walczysz, się obniża, przez jedną rundę walki zadajesz ciosy nogami.
Drake - 15 Maj, 2004 - 06:35
Temat postu:
Krwin, spojrz na daty tych notek. Potem pogadamy o expieniu. Gdybym wyedytowal stara watpie czy ktokolwiek zauwazylby komentarz. I temat znow zjechalby na samo dno, a wszelkie "komentarze" uzykalibysmy w ciekawych logach. Pragnalem tego uniknac.

Co do pierwszej czesci wypowiedzi. Nie zwyklem przepraszac nikogo za zarty, jak bardzo niesmaczne by nie byly. Troche luzu.
Howgh!
Anonymous - 15 Maj, 2004 - 07:51
Temat postu:
Wigo napisał:
Tomasir: Zawsze, kiedy poziom zniszczenia broni, którą walczysz, się obniża, przez jedną rundę walki zadajesz ciosy nogami.

Ale zawsze mi się zdarzało tylko jeden cios zadawać a tu dwa takie celne Razz
Drake - 15 Maj, 2004 - 11:14
Temat postu:
re Tomasir:
Krasnoludzki kankan.
Ragar - 15 Maj, 2004 - 16:56
Temat postu:
Drake bez takich.
Doskonale wiesz, i Krwin tez wie ze w taki sposob sie nie maxuje.
Ze to nie dziala zupelnie.
Wyluzuj Razz
Drake - 15 Maj, 2004 - 17:13
Temat postu:
Ja nic nie mowilem o maxowaniu, ja zazartowalem, glupota tego tekstu i ewidentny brak sensu powinien was naprowadzic na to ze to byl ZART.

A co do smoka:
"..jest on niewiele nizszy od ciebie"

To ma byc smok? To jakis ratlerek jest, a nie smok.

Ragar:
No i biegala grupka kotkow za klebuszkiem. Very Happy
Kreciatko - 15 Maj, 2004 - 23:08
Temat postu:
Drake napisał:
Ja nic nie mowilem o maxowaniu, ja zazartowalem, glupota tego tekstu i ewidentny brak sensu powinien was naprowadzic na to ze to byl ZART.


Sorrka Drake ale dla mnie to wszystkie Twoje notki tak wygladaja Razz

A zeby nie bylo OT to wole komentarze w ciekawych logach Razz
Zbygnef - 16 Maj, 2004 - 13:50
Temat postu:
Ragar:
ubil cie? Razz
Dostojny Ghash, hmmm, horror
Ragar - 16 Maj, 2004 - 14:29
Temat postu:
Prawie ;P
Drake - 23 Maj, 2004 - 12:17
Temat postu:
re Callarr:
To z ciekawym logiem nie wspolnego absolutnie nic. Wywal i wymysl cos lepszego. Evil or Very Mad
Ragar - 23 Maj, 2004 - 13:25
Temat postu:
Drake boadz tak mily i czepiaj si ena twojnecie. A tu zostaw niech sie bawia ludzie... Chill out.
Calarr - 23 Maj, 2004 - 22:29
Temat postu:
Drake napisał:
re Callarr:
To z ciekawym logiem nie wspolnego absolutnie nic. Wywal i wymysl cos lepszego. Evil or Very Mad


Najmocniej przepraszam zapomiałem że tylko twoje logi są najciekawsze i najsmieszniejsze Sad Sad , szczególnie ten o rymowance jest ponad wszystkie.

Co do wypowiedzi Ragara o wyluzowaniu się to myślę że w przypadku Drake to raczej niemożliwe. To co teraz powiem pewnie nie spodoba się wielu, ale sądze Drake że jesteś niestety coraz bardziej upierdliwy.
Skans - 23 Maj, 2004 - 22:40
Temat postu:
Calarr napisal:
To co teraz powiem pewnie nie spodoba się wielu, ale sądze Drake że jesteś niestety coraz bardziej upierdliwy.
----------------------------------------------------------------------------------

Gdzie tam wszyscy wiedza, ze Drake jest upierdliwy, a niektorzy to sie nawet do tego przyzwyczaili Twisted Evil
Drake - 24 Maj, 2004 - 01:06
Temat postu:
re Callar:
Ciekawym logiem NIE jest:
1. Cos co widzi kazda postac przechodzac przez Aer-morkir, badz jakiekolwek inne miejsce na mudzie.
2. Blad, literowka, badz inne tego typu.
3. Jakies twoje zagrywki, typu pociagnij 100 razy z buklaka, badz zabij 100 mrowek, badz pierdnij i podskocz trzy razy na jednej nodze.

...

ciekawe logi to takie, ktore sa niepowtarzalne. I zwykle ciekawe, badz smieszne. Ja nie wiem co smiesznego jest w 100 wyboldowanych krolikach na kazdej lokacji, szczegolnie ze mijam je codziennie i mam przy nich poteznego laga, i jakos nie jest mi do smiechu, ani tym bardziej do wklejania tego na wiesci.
Anonymous - 24 Maj, 2004 - 08:07
Temat postu:
Znajomy pojechał do Iraku i dał się uprosić:


Co innych ras: nie musicie mi się kłaniać na ulicy Very Happy
Sethar - 25 Maj, 2004 - 06:50
Temat postu:
Mamy tego samego znajomego!!!

[img] http://www.ryano.net/iraq/?1016011 [/img]


Pozdrowka Sethar
Anonymous - 25 Maj, 2004 - 06:59
Temat postu:
Sethar - musiałeś psuć zabawę? Laughing

Ponadto tak zdjęcia niestety się nie wrzuci, trzeba gdzieś indziej dać Wink
Ragar - 25 Maj, 2004 - 08:13
Temat postu:
Tomasir to jest stare jak swiat. Nie sadziles chyba ze ktos tego nie widzial ? ;P
Drake - 02 Cze, 2004 - 22:30
Temat postu:
Uhm, co do logow kocio-ludzkich. (z psychodelikiem w tle Laughing )
Widze, ze zabawiacie sie na calego. Wink
Drake - 03 Cze, 2004 - 00:56
Temat postu:
Oj Wigo, moze sie myle ale bledem byl chyba fakt, ze brales sie za cokolwiek (atakowanie roznych indywiduow) po respawnie na tylach wroga, miast owego respawnu (wadliwego badz co badz) niezwlocznie zglosic komu trzeba.
Wigo - 03 Cze, 2004 - 01:03
Temat postu:
Czyli miałem nie atakować wroga tylko dlatego, że obudziłem się nie tam, gdzie powinienem?
Dla mnie to bez różnicy.
Drake - 03 Cze, 2004 - 01:20
Temat postu:
Kwestia oddzielenia gracza od postaci.
Zauwazylem ze gobliny tego nie potrafia. (niektore)
Teraz Ty udowadniasz, ze takze tego nie potrafisz.
No sory ale tak to wyglada.
ToRtuR - 04 Cze, 2004 - 13:46
Temat postu:
Re: "Młody żeglarz" i jego log

Ani to ciekawe, ani zabawne. Mogłeś poprostu normalnie zgłosić błąd.

P.S.
Koty chyba czują niechęć do wody?
Ragar - 04 Cze, 2004 - 14:14
Temat postu:
esz kurew Tortur robie reklame statkom. A ty sie czepiasz Razz Moglem w sumie wkleic samo plywanie ale to by mi jeszcze zarzucili fake loga Razz
Krwin - 04 Cze, 2004 - 21:15
Temat postu:
re Tortur :*
az sie chce grac w wacka jak sie tak Ciebie poczyta..
:*


ragar- zero kultury zeglowania..Razz
zaden tam skret w prawo..
lewy foka szot luz, prawy foka szot wybjeraj!
(jesli od ladu)
Wink
Drake - 04 Cze, 2004 - 22:35
Temat postu:
re Krwin:
Jak gildia taki poziom. (Banita?, albo jakis kandydat?)

Do mnie pewien taki gadal per jaszczurka, ale mu przeszlo. Dobrze ze ten chociaz trzezwy byl, ten moj belkotal niemilosiernie i zrozumiec go nie sposob. Na was wymyslili mutanci (to pewnie przez Wiga Razz )

[Tu byly bluzgi na Banitow - czesc dalsza] Wink

Krwin:
Bylo go ugrysc w uszko, na pewno by spokornial. Wink Razz Laughing Very Happy

EDIT: zapomnialem dodac usmieszkow przy ostatniej uwadze, zeby nie bylo ze to byla jakas kasliwosc czy zlosliwosc z mojej strony, ot zarcik.
Krwin - 05 Cze, 2004 - 01:07
Temat postu:
> ob tabliczke
Mieszkancy Ksiestwa!
Oto spiesze doniesc, iz juz wkrotce cofniety zostanie tymczasowy zakaz kupna
mieszkan w stolicy, a takze innych miastach Karebi. Cudzoziemcy oraz obywatele
zmeczeni ciaglymi podrozami oraz brakiem dachu nad glowa, za kilka dni beda
mogli zlozyc podanie w stolecznej kancelarii ksiazecej, z prosba o przyznanie
im mieszkania. Oczywiscie kazdy z was powinien byc swiadomy, iz bedzie to
przedsiewziecie kosztowne...

Witten, sekretarz Ksiecia Karebi
ToRtuR - 05 Cze, 2004 - 05:09
Temat postu:
Krwin napisał:
re Tortur :*
az sie chce grac w wacka jak sie tak Ciebie poczyta..
:*


O ile ład, skład, porządek, sens i poprawną ortografię w swoich notkach często gubisz to sobie dotąd z nimi radziłem (z tymi nie przekraczającymi 5 linijek). Tym razem jednak śmiem poprosić Twoją osobę o rozwinięcie tej intrygującej wypowiedzi.
Wigo - 05 Cze, 2004 - 09:29
Temat postu:
ToRtuR napisał:
P.S.
Koty chyba czują niechęć do wody?


Nie wszystkie Smile
Ten na przykład lubi Smile
Krwin - 05 Cze, 2004 - 11:08
Temat postu:
Moja Osoba juz spieszy z wyjasnieniem.
Twoje komentarze bardzo lubilem jako subiektywna opinie gracza, lecz jako wiza budza we mnie skrajna irytacje.
Twoj styl jako antynomia stylu draka tez troche mnie odrzuca, oczywiscie, poslugujac sie zdaniami poj. typu kali jesc marchewke, nietrudno nie popelniac bledow. mozna potem pretendowac do pozycji arbitra elegancji i wymowy, ale to troche smieszne pretensje.
polecam poczytac "etyke nikomahejska" lub Hegla cos chocby fenomenologie ducha, zapoznasz sie wtedy z takimi pomyslami jak "synteza" i "zloty srodek". Jak to osiagniesz, przestane protestowac i sarkac na widok twojego pretensjonalnego protekcjonalizmu.

ps- ja to bym ta notke usunal na miejscu administracji.. ale tortur prosil, to odpowiedzialem.
ToRtuR - 05 Cze, 2004 - 15:14
Temat postu:
Irytują Cię moje notki? No trudno... Innych irytują moje wypowiedzi na IRCu jako wiza oraz moje czyny na MUDzie jako wiza. Nie dziwi mnie, że przyszła pora czepiania się moich notek na forum.
Drake - 05 Cze, 2004 - 15:42
Temat postu:
re Tortur:
Ja sie przyzwyczailem, to ty tez sie przyzwyczaisz.

Kraciatko:
LG nie maja za niskiej infry - maja taka jak repty albo i wieksza.
W lasach byc moze jest za ciemno, ale wiesz "tu jest wszystko balansowane pod kmarany" (taki joke Wink ) a kmarany maja spora infre.
Jedyne co moge doradzic to chodzenie z lampa. Lepsze od lampy sa pewne przedmioty. Swiecace. ja uzywam i nie narzekam. W kilka osob potrafimy zrobic takie swiatlo, ze zaden amulet nie pomoze. Wink
Ragar - 05 Cze, 2004 - 19:45
Temat postu:
Az sie tak czasami zastanawiam - czy to zle ze w nocy w lesie gdy jest zima jest ciemno ? .... Dlaczego kazdy musi widziec.
Wiem kmarany widza ... dol...
Te przebrzydle kmarany.
Ten problem grywalnosci/realnosci ... eh
Kreciatko - 06 Cze, 2004 - 11:19
Temat postu:
Tak sie sklada ze to byla lokacja w naszym obozie.
Myszle ze skoro wiekszosc czasu spedzam w lesie to moj wzrok powinien sie przyzwyczaic do ciemnosci.
Swoja droga to dziwne ze w lasach jest ciemniej niz w jaskiniach Razz
Drake - 06 Cze, 2004 - 12:47
Temat postu:
Eno jak w obozie to zgloscie blad zrobia wam tam, ze bedzie zawsze widno.
(ja tak zrobilem u siebie)

Nie widze sensu zmiany infrawizji goblinom, albo raczej tym Lesnym Goblinom. Znaczy sens widze, tylko mam wrazenie ze byloby tu ciutke niesprawiedliwe. Tak sadze.
Drake - 08 Cze, 2004 - 12:51
Temat postu:
Zadziwiajaca jest sklonnosc niektorych graczy do niebywale gorliwego zglaszania bledow, ktorych NIE MOGA wykorzystywac dla osobistych korzysci - takich, ktore daja im jakis MINUS, w przeciwienstwie do zglaszania tych innych, ktorych wykorzystanie dla wlasnych korzysci jest nie tylko mozliwe, ale i nagminnie praktykowane.
ORC - 08 Cze, 2004 - 13:28
Temat postu:
hm Drake a co sie dziwisz w Polsce kazdy tak robi - wykorzystac luke nachapac sie a potem ewentualnie zglosic zeby inni nie wpadli na to samo bo mogli by miec wiecej .....
Drake - 08 Cze, 2004 - 13:43
Temat postu:
re ORC:
Ja nie. Wizowie tego muda nie. Czesc graczy tez nie. Dlaczego inni to robia?
ORC - 08 Cze, 2004 - 16:34
Temat postu:
no i o to chodzi ale zauwaz ze u nas w kraju jest taka wlasnie kretynska mentalnosc ktora wyznaje wielu ludzi - ja tego nie znosze ty tez ale sa tacy co znosza i beda ja wykorzystywac niestety
Ragar - 08 Cze, 2004 - 19:03
Temat postu:
Drake mowisz o tym bugu jak opuszczales kafar? Wink
Czy jakims innym Rolling Eyes
I mowisz do mnie czy do banitow z ktorymi walczymy ?
Czy znowu tak sobie narzekasz(zartujesz narzekajac/zartujesz wcale ale to wcale nie narzekajac) ?
Bo twoja wypowiedz potraktowalem jako atak na mnie.
Badz tak mily i wypowiedaj sie konkretnie bez sceimy Cool
Drake - 08 Cze, 2004 - 22:28
Temat postu:
Ragar:
Jak zapewne zauwazyles (bo pewnie masz cos tam pod czacha) moje pytanie mialo charakter retoryczny. Nie komentuj z laski swojej. I ja rowniez nie bede komentowal twej wypowiedzi.

PS:
Kafar nadal opuszczam bez problemu i nie widze w tym zadnego buga, po prostu za 9tym podejsciem wygrywam pojedynek mentalny z demonem. A ze kazdorazowy przegrany pojedynek wyczerpuje mnie mentalnie nie uwazalem tego, i nadal nie uwazam za blad.
Ragar - 09 Cze, 2004 - 10:54
Temat postu:
Drake ta twoja retoryczna wypowiedz nie ma zadnego celu procz zjebania wszystkich (bo nei mowisz o kogo ci chodzi) i pokazaniu jaki jestes zajebisty. Taki trollowy wtyk ;P
Ba wiesz pewnie ci biedni ludzie o ktorych wspomniales retorycznie tez nie uwazaja tego za buga. To co uzywaja Razz

Ragar
Drake - 09 Cze, 2004 - 11:15
Temat postu:
Ci biedni ludzie uwazaja to za buga, znaja tego buga i mamili mnie sformuowaniem jakoby Magowie o nim wiedzieli tylko "nie chcialo" im sie tego naprawiac.
No wiec wyobraz sobie ze nie tylko nie wiedzieli - ale byli tez bardzo zdziwieni, zaskoczeni i zszokowani, ze naduzyto ich zaufania.
Dziekuje.

PS: Swoja droga to dziwne dlaczego tylko ty odebrales to jako atak, ORC sprawial wrazenie nieporuszonego tym stwierdzeniem. Moze zatem masz cos do ukrycia? Winni zawsze sie tlumacza?
Krwin - 10 Cze, 2004 - 06:34
Temat postu:
drake- ty expisz, czy tak na powaznie..???

log adeinwana:
Lord Zakonu Srebrnej Gwiazdy expi na krolikach...Wink Razz
Drake - 10 Cze, 2004 - 08:23
Temat postu:
Na powaznie - i mam swiadkow.
*usmiecha sie zgryzliwie
Ragar - 10 Cze, 2004 - 13:45
Temat postu:
Drake napisales to po tym jak wkleilem log z przemykaniem ktore nam cholernie przeszkadza w wojnie bo zawsze nas widac przemykajacych, nie napisales o co do jasnej cholery ci chodzi wiec nastepnym razem uscislij. Nadal nie napisales o co ci chodzi tylko motach i sciemniasz.

Re orki. Dziwicie sie ze uruk tany rasa orkow ksiazecych z statmi okolo mocarny akrobata atletyczny z umami na poziomie swietnie - wspaniale was tna ? Jak macie gora wytrzymalego odpornego i nie za duza zr ?
Ja tam dostaje serie do pokiereszowanego zazwyczaj. Unikne 1 cios na 2 ale jak trafi to masakruje z uwagi na brak zbroi. Za to w zbroi wchodzi wszystko...
Moze sprawdz potestuj jak walcza inni zamiast sugerowac sie plotkami...
Uniki zostaly znacznie oslabione osatnimi dniami. Hit broni zmienil sie i dziala w jakis inny sposob. Zr tez jakos inaczej dziala. Kiedys moglem 3 hoby tankwoac w pelni teraz jeden mnie jedzie do lekko. Kiedys uruk tana na solo rozwalalem w swietnej teraz on mnie rozwala...
A wy tu narzekacie ze 4 na raz was tnie ?????????

To ze kiedys mozna bylo tankowac przeciwnika z 2 razy lepszymi umami, z 2 razy wyzszymi cechami nei znaczy ze musi byc tak zawsze ...

ps. Ja teraz tez juz sobie nie radze na uruk tankach. We 3 trzeba bo inaczej jest ciezko. Szefa ostatnio we 3 z ziolami nei dalismy rady. A wy jakos ich ubijacie. Wiec spokojnie.
Skans - 10 Cze, 2004 - 16:49
Temat postu:
Ragar zwroc uwage o co dokladnie chodzi, ze przy sytuacji gdy wiecej niz jedna postac cie atakuje, cos sie dzieje ze zbrojami i przestaja parowac tak jak wczesniej. I nie jest to tylko spostrzezenie orkow. Sam juz od dosyc dluzszej chwili widze, ze praktycznie szansa na to ze cios zatrzyma sie np. na dobrym kirysie jest mizerna, a jesli juz to robi to zazwyczaj na kolejnej warstwie.
To ze ich tam leja, to akurat maly szkopul, ale to ze tam ida i malo ktory cios jest wychwycony przez zbroje to juz jest cos nie tak, wiec nie dziwie sie, ze kogos to zlosci.
ORC - 10 Cze, 2004 - 17:47
Temat postu:
Skans - dokladnie do tego pijemy a nie do tego ze tam mocno leja tylko nie wiem jak super zbroje sie ma i tak jak sie leje z wiecej niz jednym npcem to ona huja daje - jeden wszystko cacy wiecej nawalanka jak w gole cialo
Ragar - 10 Cze, 2004 - 21:05
Temat postu:
Szczeze mowiac nic takiego nie zaobserwowalem ale mozliwe... Poczekajcie az Garagoth bedzie mial wiecje czasu wezwijcie i pokazcie mu to... Do tego zglosic globale.
Drake - 11 Cze, 2004 - 00:08
Temat postu:
Garagoth o tym wie. Obiecal poprawic.
Co prawda nie zaobserwowal tego, tylko opowiedzialem mu co i jak.

Z tydzien temu. No ale to tylko czlowiek. Widocznie nie ma czasu.

Ragar: Ty nic nie zauwazyles bo tobie uniki sciagaja ten potencjalny dmg, nawet jesli jestes w plycie.
ORC - 11 Cze, 2004 - 09:34
Temat postu:
Drake & Ragar wy to sie chyba albo nie lubicie albo nie wiem co - zacznijcie jakos normalnie dyskutowac a nie co jeden powie drugi od razu na "nie" i riposta itd..... Razz mniej emocji panowie.

(joke)
Ragar - 11 Cze, 2004 - 11:30
Temat postu:
Drake co uniki sciagaja ? Nic nie sciagaja.
Walcze w plycie i jest duzo lepiej.
oto moje staty z dzisiaj:
musniecia: 226 /707 319
wyparowania: 476 /707 673
uniki: 3 /707 4
parowania: 2 /707 2

Jak widac unikow mam az 0.4 % zeczywiscie masakrycznie dzuo w plycie.
Zastanawia mnie czemu tak ciagle krzyczysz jak to masz zle mimo ze masz najsilniejsza umowo rasowke na mudzie...
Nie starcza ci ciagle wkrety na twojnecie ?
Takie notki jak w podziekowaniach dla czarodziejwo to zwykle chamstwo.
Dopiero wczoraj zorientowalem sie ze odpisalem ci w podziekowaniach ...
Dawaj przyjme ci twojego kmarana do bractwa i sam sprawdzisz jak sie gra. Bo tobie tu juz nic nie pomoze.
Zreszta pierwsze slysze zeby uniki zmniejszaly obrazenia.
Mozesz uniknac lub nie. Wszystko. Jak juz trafi to zamiata niezle.
I ORK ja draka w miare lubilem ale ostatnio jest strasznie wkurwiajacy. Non stop to samo te same wkrety. Nie mozna napisac notki zeby sie Drake nie odezwal z swoja wesola ironia. I oczywiscie z tekstem bez urazy ...
Ile mozna to znosic ?
Drake nie rozumiesz ze tylko irytujesz wszystkich, a najbardziej wizow.
Nie dziwie sie ze Ingwar woli pograc na arce a reszta pojawia sie bardzo zadko Razz
ToRtuR - 12 Cze, 2004 - 04:03
Temat postu:
Cytat:
Nie dziwie sie ze Ingwar woli pograc na arce a reszta pojawia sie bardzo zadko


Ja się pojawiam i to nawet często. Piszcie opisy ludzie. Kodowane to jest na bierząco, a z wprowadzaniem też nie jest najgorzej.
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 08:54
Temat postu:
Ragar napisał:
Walcze w plycie i jest duzo lepiej.


W plycie z szefa hobgobow? Tej ktora daje gigantyczny bonus do sily i ma bardzo, bardzo fajne AC? Tej ktora sobie wyciagacie dzieki unikom wlasnie?
Zaraz pewnie mi powiesz ze zeby ja wyciagnac potrzebujesz worka ziol... co jak wiadomo jest bzdura Razz Ragarku pochodz sobie troszke w zbroi, ktora jest dostepna dla Draka i innych i wtedy sie wypowiedz.
Ragar - 12 Cze, 2004 - 12:31
Temat postu:
Kreciatko szefa hobgoborow z uwagi na jego staty sie nie unika wogole. Na 2 razy jak bilem go goly uniknelem w sumie jednego ciosu. Sprawdzalem w logu bo Drake sie o to pytal. Bije go w plycie zeby wlazily mniejsze obrazenia i tak trzeba na to sloik dziewanny. I tak naprawde nie jest ciezko go ubic ... DLugo, duzo ziol ale ciezko nie jest.
I mowie to co mowie ja teraz bije w plycie i sobie radze. I wcale takie slabe te plyty nie sa. Te najlepsze wlasnie zachaczaja o to co powinno byc na mudzie. Wiec mysle ze przydaloby sie wzmocnienie o okolo 30 % znaczenia AC i byloby wszystko ok.
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 12:56
Temat postu:
Ragar wlasnie takiej odpowiedzi sie spodziewalem Evil or Very Mad
Ragar - 12 Cze, 2004 - 13:16
Temat postu:
to pokaze wam dowod. Coz skoro nie przekonuja was slowa niestety ten log jest cholernie dlugi ... Ale co tam.
Walka w pelnej plycie z hobkiem - okolo 150 dziewann na to w 3. Sprawdzcie jak saoral unika...

Jedyne widoczne wyjscie to: wyjscie.
Zamknieta wielka skrzynia.
Wielki silny hobgobor.
Wielki silny hobgobor koncentruje sie na walce z toba.
Za toba przybywaja Saoral i Krwin.
Szczesliwie unikasz ciecia ogromnym obosiecznym toporem wielkiego silnego hobgobora.
Wielki silny hobgobor atakuje Krwina.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Mowisz: zaslony zaraz
Wielki silny hobgobor udanie gleboko tnie Krwina ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewe udo.
Juz walczysz z wielkim silnym hobgoborem.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor niezrecznie unika ciecia srebrzysta kunsztowna szabla Krwina.
Szczesliwie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w lewe przedramie, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin przechodzi na tyly druzyny, chowajac sie za Saorala.
Krwin przechodzi do pierwszego szeregu druzyny.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Krwin przechodzi na tyly druzyny, chowajac sie za ciebie.
Wielki silny hobgobor z wysilkiem gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin przechodzi do pierwszego szeregu druzyny.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe przedramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa dlon.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest poturbowany.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest poturbowany.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor gladko gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewa golen.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest poturbowany.
Wielki silny hobgobor jest w pelni zdrow.
Z wysilkiem powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w korpus, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Krwin z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Saoral z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest poturbowany.
Wielki silny hobgobor jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor gladko rozcina Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Mowisz: za mnie
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest poraniony.
Wielki silny hobgobor jest w swietnej kondycji.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin szczesliwie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest lekko ranny.
Wielki silny hobgobor jest w swietnej kondycji.
Krwin przechodzi na tyly druzyny, chowajac sie za ciebie.
Krwin przechodzi do pierwszego szeregu druzyny.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Wielki silny hobgobor z trudem rozcina Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe udo.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewe przedramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Szczesliwie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w prawe ramie, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w swietnej kondycji.
Saoral przechodzi na tyly druzyny, chowajac sie za ciebie.
Saoral przechodzi do pierwszego szeregu druzyny.
Znajdujesz sie we wnetrzu obszernej chaty. Z uwagi na brak okien panuje tutaj okropny zaduch. Jedynie przez otwor wejsciowy wpada nieco powietrza i swiatla. Umeblowanie tej izby jest dosc ubogie. Sklada sie ze stolu i kilku prymitywnych krzesel. Pod jedna ze scian stoi potezna skrzynia. W najciemniejszym zakamarku izby dostrzegasz siennik, na ktorym sypia zapewne wlasciciel tej chaty.
Jedyne widoczne wyjscie to: wyjscie.
Zamknieta wielka skrzynia.
Krwin, Saoral i wielki silny hobgobor.
Wraz z Krwinem i Saoralem, walczysz z wielkim silnym hobgoborem.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w swietnej kondycji.
Otwierasz szklany sloik.
Krwin niepewnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wielki silny hobgobor umiejetnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawa golen.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Krwin z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral wprawnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
> Krwin niezdarnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe ramie.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor udanie rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Niezdarnie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w lewe ramie, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Saoral z wysilkiem plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa dlon.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor z trudem rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewe udo, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Saoral gladko plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe przedramie.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest poturbowany.
Wielki silny hobgobor gladko szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest w dobrym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz dwa spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Ze co?
> Ze co?
> Ze co?
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Niepewnie plytko nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w glowe, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewe ramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Wielki silny hobgobor z latwoscia gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe przedramie.
Bierzesz zamkniety szklany sloik z otwartego mocnego czarnego plecaka.
> Krwin z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest poturbowany.
Szczesliwie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w korpus, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Otwierasz szklany sloik.
Saoral ledwo powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wielki silny hobgobor z latwoscia szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewe udo.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe przedramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral szczesliwie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor z latwoscia gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Ledwo powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w prawe przedramie, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Saoral z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Ledwo powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w glowe, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Saoral ledwo powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe przedramie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Wielki silny hobgobor niepewnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral wprawnie rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest lekko ranny.
Krwin z trudem plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Wielki silny hobgobor wprawnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Saoral wprawnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
> Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Wielki silny hobgobor udanie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewe ramie.
Saoral z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Wielki silny hobgobor z trudem szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe udo.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Krwin niepewnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Wielki silny hobgobor z latwoscia rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Ledwo plytko nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w glowe, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Saoral szczesliwie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa dlon.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Wielki silny hobgobor z latwoscia rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe przedramie.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe udo, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.

Krwin z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Jestes fizycznie poturbowany, zas mentalnie w pelni sil.
Czujesz sie zaniepokojony i jestes w pelni wypoczety.
Nie chce ci sie pic i jestes bardzo najedzony.
Jestes pijany.
Ciezar twego ekwipunku troche ci zawadza.
Wiek: 76 dni 22 godziny 59 minut 27 sekund.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewe ramie.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe ramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Krwin niepewnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa golen.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Wielki silny hobgobor wprawnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewa golen.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w lewe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest pokiereszowany.
Saoral niezdarnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Otwierasz szklany sloik.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Wielki silny hobgobor gladko rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Z trudem powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w korpus, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Saoral udanie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes poturbowany.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Wielki silny hobgobor z wysilkiem rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewe udo.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Krwin niezdarnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe ramie.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Otwierasz szklany sloik.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewa golen.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral wprawnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Krwin udanie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
> Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w lewe udo, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Wielki silny hobgobor gladko gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Szczesliwie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w glowe, drobne iskierki wyladowan trzeszcza w ranie.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Saoral wyprowadza ciecie srebrzysta kunsztowna szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Krwin udanie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Wielki silny hobgobor udanie plytko nacina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest poraniony.
Szczesliwie plytko nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w glowe, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest ranny.
Saoral udanie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Otwierasz szklany sloik.
Wielki silny hobgobor z trudem gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe ramie.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Wielki silny hobgobor jest ranny.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Saoral z trudem plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe ramie.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wielki silny hobgobor umiejetnie plytko nacina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawa golen.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ranny.
Niezdarnie plytko nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w prawa stope, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin udanie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w lewa golen.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlej kondycji.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Udanie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w prawa golen, niebieskie iskry wyladowan skacza po ranie.
Jestes w pelni zdrow.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlej kondycji.
Saoral ledwo rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe ramie.
Krwin udanie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa golen.
Wielki silny hobgobor niepewnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlej kondycji.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin udanie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor z wysilkiem szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawa golen.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.

Wielki silny hobgobor udanie rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe udo.
Jestes fizycznie lekko ranny, zas mentalnie w pelni sil.
Czujesz sie niespokojnie i jestes w pelni wypoczety.
Nie chce ci sie pic i jestes bardzo najedzony.
Jestes odurzony.
Ciezar twego ekwipunku troche ci zawadza.
Wiek: 76 dni 23 godziny 41 sekund.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wielki silny hobgobor wprawnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Saoral niepewnie rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe udo, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin niepewnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wielki silny hobgobor udanie rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewe ramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Saoral udanie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe udo.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Krwin niepewnie plytko nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Wielki silny hobgobor z latwoscia gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Saoral niepewnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w dobrym stanie.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w lewe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe udo.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wielki silny hobgobor gladko rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawa golen.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe przedramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes w swietnej kondycji.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w lewe udo, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wielki silny hobgobor gladko szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Saoral udanie rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.

Jestes fizycznie poturbowany, zas mentalnie w pelni sil.
Czujesz sie lekliwie i jestes w pelni wypoczety.
Nie chce ci sie pic i jestes bardzo najedzony.
Jestes odurzony.
Ciezar twego ekwipunku troche ci zawadza.
Wiek: 76 dni 23 godziny 1 minuta 13 sekund.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest w zlym stanie.
Krwin z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe ramie.
Z trudem plytko nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w korpus, spore blekitne iskry przypalaja cialo.
Wielki silny hobgobor z wysilkiem rozcina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w lewa golen, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Wielki silny hobgobor umiejetnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawa golen.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawa golen nie wyrzadzajac mu zadnej krzywdy, spore blekitne iskry przypalaja cialo.
Jestes pokiereszowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Otwierasz szklany sloik.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe udo, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
> Zamykasz szklany sloik.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Krwin z trudem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor wprawnie plytko nacina cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Saoral niepewnie szeroko kroi wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin z wysilkiem powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w korpus, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego lekkiej dlugiej tunice. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Otwierasz szklany sloik.
Bierzesz piec sporych zlocistozoltych kwiatkow z otwartego szklanego sloika.
Wielki silny hobgobor gladko szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe udo.
Krwin wprawnie powierzchownie nacina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Zamykasz szklany sloik.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
> Wyciskasz spory zlocistozolty kwiatek.
Czujesz sie lepiej.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ciezko ranny.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Saoral udanie szeroko kroi wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w prawe przedramie.
Jestes w dobrym stanie.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest zmasakrowany.

Jestes fizycznie w dobrym stanie, zas mentalnie w pelni sil.
Czujesz sie trwozliwie i jestes w pelni wypoczety.
Nie chce ci sie pic i jestes bardzo najedzony.
Jestes odurzony.
Ciezar twego ekwipunku troche ci zawadza.
Wiek: 76 dni 23 godziny 1 minuta 40 sekund.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest zmasakrowany.
Krwin niezdarnie gleboko tnie wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewa dlon.
Szczesliwie szeroko kroisz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w lewa dlon, spore blekitne iskry przypalaja cialo.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Saoral z wysilkiem szeroko kroi wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe przedramie.
Jestes poturbowany.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Wielki silny hobgobor wprawnie szeroko kroi cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wyprowadzasz ciecie masywna dluga szabla, lecz wielki silny hobgobor szczesliwie paruje je ogromnym obosiecznym toporem.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Saoral umiejetnie szeroko kroi wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Jestes lekko ranny.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Wielki silny hobgobor umiejetnie gleboko tnie cie ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin z wysilkiem szeroko kroi wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w lewe przedramie.
Jestes poraniony.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Przechodzisz na tyly druzyny, chowajac sie za Krwina.
Przechodzisz do pierwszego szeregu druzyny.
Jestes poraniony.
Krwin jest w swietnej kondycji.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie Krwina ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Wprawnie gleboko tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w lewa dlon, niewielkie blyskawice wnikaja w cialo wokol, wstrzasajac nim spazmatycznie.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w pelni zdrow.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Krwin przechodzi na tyly druzyny, chowajac sie za Saorala.
Krwin przechodzi do pierwszego szeregu druzyny.
Wielki silny hobgobor udanie gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w glowe.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe ramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawe ramie, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Wielki silny hobgobor niezgrabnie unika ciecia srebrzysta kunsztowna szabla Saorala.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Wielki silny hobgobor udanie szeroko kroi Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe ramie, trafiajac go nieszkodliwie w czarna pelna zbroje plytowa.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Tniesz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla w prawa golen, lecz twoja bron zatrzymuje sie na jego czarnej pelnej zbroi plytowej. Z trafionego miejsca wydobywa sie bezsilny podmuch wiatru.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Saoral tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w prawe udo, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Wielki silny hobgobor wprawnie gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest lekko ranny.
Wielki silny hobgobor jest ledwo zywy.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Ledwo szeroko kroisz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w lewe przedramie, niewielkie blyskawice wnikaja w cialo wokol, wstrzasajac nim spazmatycznie.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Saoral udanie rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Wielki silny hobgobor gladko gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w korpus.
Krwin tnie srebrzysta kunsztowna szabla wielkiego silnego hobgobora w korpus, trafiajac go nieszkodliwie w lekka dluga tunike.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Udanie powierzchownie nacinasz wielkiego silnego hobgobora masywna dluga szabla trafiajac w korpus, mocne wyladowanie skwierczy i wije sie niebieska blyskawica w ranie.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest w dobrym stanie.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Saoral z trudem rozplatuje wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w glowe.
Wielki silny hobgobor umiejetnie gleboko tnie Saorala ogromnym obosiecznym toporem trafiajac w prawe udo.
Jestes poraniony.
Krwin jest lekko ranny.
Saoral jest lekko ranny.
Wielki silny hobgobor jest na skraju smierci.
Krwin niepewnie w pol rozcina wielkiego silnego hobgobora srebrzysta kunsztowna szabla trafiajac w korpus.
Wielki silny hobgobor osuwa sie na ziemie w agonii.
Krwin zabil wielkiego silnego hobgobora.
Wielki silny hobgobor zdejmuje czarna pelna zbroje plytowa.
Saoral otwiera szklany sloik.
Saoral bierze trzy spore zlocistozolte kwiatki z otwartego szklanego sloika.
Saoral zamyka szklany sloik.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Saoral wyciska spory zlocistozolty kwiatek.
Nie widzisz zadnej takiej osoby.
Krwin bierze 15 miedzianych monet i wiele srebrnych monet z ciala wielkiego silnego hobgobora.
Jestes poraniony.
Krwin jest poturbowany.
Saoral jest w swietnej kondycji.
Jest to cialo wielkiego silnego hobgobora.
Zauwazasz przy nim lekka dluga tunike, czarna pelna zbroje plytowa, czarny ciezki helm, czerniona kolcza pare spodenek, ogromny obosieczny topor i posrebrzany klucz.
ToRtuR - 12 Cze, 2004 - 13:35
Temat postu:
Tak... już dawno przedstawiłem pomysł, aby te ziółka nieco ukrócić... Narkomanii MUDowej mówimy stanowczo: NIE! Lepiej w rl'u. ;)
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 13:41
Temat postu:
Ragar: miales na sobie plytowke czy biles go bez zbroi? bo w logu tego nie zauwazylem.

Uwazacie ze uniki sa ok?

Obdarty krzykliwy chlopiec powolnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec niezgrabnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec powolnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec niezgrabnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec uderza cie prawa piescia w korpus, lecz jego cios zatrzymuje sie na twojej dlugiej blyszczacej kolczudze.
Obdarty krzykliwy chlopiec ledwo gruchocze cie lewa piescia trafiajac w prawe przedramie.
Obdarty krzykliwy chlopiec szczesliwie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec ledwo gruchocze cie lewa piescia trafiajac w glowe.
Obdarty krzykliwy chlopiec niezgrabnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec niezdarnie muska cie lewa stopa trafiajac w lewe przedramie.
Obdarty krzykliwy chlopiec nieporadnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.
Obdarty krzykliwy chlopiec ledwo tlucze cie prawa piescia trafiajac w prawe udo.
Obdarty krzykliwy chlopiec uderza cie prawa stopa w korpus, lecz jego cios zatrzymuje sie na twojej dlugiej blyszczacej kolczudze.
Obdarty krzykliwy chlopiec niezgrabnie unika twojego pchniecia okrwawiona kosciana wlocznia.

Nowa postac.
Ma jedna z lepszych wloczni, a ten chlopiec podobno na uniki na 0%

Tak czy inaczej nie o to chodzilo.
Wyciagacie sobie jedna z najlepszych zbroi na mudzie, nawet jesli nie uzywacie do tego unikow, to nie znaczy ze sie one do tego nie przydaly.
Mowicie ze jestescie wyexpieni i zgrani, i ze to wlasnie przez to odnosicie tyle sukcesow? Na jakim poziomie kmaran moze isc na ogry poexpic, a na jakim moze to zrobic goblin czy ork? i to wszystko za marnego rasowkowego taxa...
Czekalem cierpliwie na poprawe systemu walki, ale widze ze chyba nikt nie ma zamiaru go poprawic. Szkoda...
Ragar - 12 Cze, 2004 - 13:43
Temat postu:
Tortur my rozmawiamy o czym innym - o unikach przesadzonych kotow i zdobywaniu sprzetu. Jak widac przy zdobywaniu sprzetu uniki nic nie daja. A zielarstwa 3w gildii nie mamy. Drake ma i narzeka Smile Jak pokazalem na logu da sei latwo zdobyc zbroje z hobka. Najpierw trzeba jednak kilka godzinek zbierac ziolka ... Wiec skad te krzyki ze dostepne dla reptow czy gobow zbroje ? Przeciez gobow jest troche, sa szamani, reptow tez i maja niezle tarcze wiec zaslaniaja sie tam. Po prostu rozwalaja mnie przesadzone teorie spiskowe o sile bractwa ... I unikaniu wszystkiego. To juz dawno sie zmienilo. Zreszta ten log jest jeszcze sprzed przyciecia unikow kilka dni temu...
Drake - 12 Cze, 2004 - 13:51
Temat postu:
....skutecznie sniesmaczono mnie do pisania czegokolwiek na tym forum.

PS: "Drake ma i narzeka "

Zapomniales ze ja naleze do tych "nienormalnych", ktorzy potrafia stracic 5 godzin na zbieranie ziol.
Znaczy nie uzywam auto-zielarza.
Ragar - 12 Cze, 2004 - 14:34
Temat postu:
Przeicez wkleilem tego loga zeby wam pokazac ze gowno sei unika. Ze ten tekst Kreciatka ze wyjmujemy to sobie dzieki unikom to bzdura.
Orki tez walcza szablami - jest ich teraz grajacch z 15. Ich tez bedziecie sie czepiac jak sie wyexpia ? Jak juz cos piszecie to niech bedzie to cos sprawdzone. Bo wiekszosc npcy bije sie wlasnie w taki sposob. Ze sie nie unika... Na expa uniki sa dobre i na slabych przeciwnikow. Ale nie do wyjmowania.
I w jaki sposob Drake ten log obrazuje przegiete uniki ?
Tym ze nie uniknelismy ani jednego ciosu i kazdym zdejmowal o 2 kondychy srednio ?
Krwin - 12 Cze, 2004 - 14:47
Temat postu:
drake nie ma co z toba dyskutowac.. jakie obrazenie zada trafiony cios mlota???
zawsze przedstawiasz tak sprawe, ze nawet uposledzone intelektualnie dziecko dostrzeze jednoapektowosc twojej wypowiedzi...
ale nikomu sie nie chce z tym klucic, bo gdy ktos juz rozwinie pozostale kwestje zwiazane z tym problemem, ty ukazesz kolejny, w rownie zawezony sposob.
ja rozumiem drake ze dowiedziales sie pewnie niedawno od kolegow z piaskownicy, ze istnieje cos takiego jak erystyka.
rozumiem ze ta zdobycz intelektualna pragniesz od razu wykorzystac..
ale wez nabierz chocby odrobiny subtelnosci w tym wszystkim.
doszedles do takiego stopnia absurdu, ze zaczynasz dyskutowac z faktami..
jest zle.. na prawde zle..
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 15:21
Temat postu:
Krwin napisał:
drake nie ma co z toba dyskutowac.. jakie obrazenie zada trafiony cios mlota???

Na moba z przegietymi umami to nawet bron z do_die nie pomoze, wiec ten argument pewnie do Draka nie trafi. kobieta lekkich obyczajów jak mozna unikac 100% ciosow? Zaraz pewnie ktorys was jebnie loga jak to smok trafial was za kazdym razem, czy tam cos innego, ale to nie o to chyba chodzi.
Krwin - 12 Cze, 2004 - 15:37
Temat postu:
moglbym zaczac wklejac logi jakto szczesliwie rozcinal mnie banita o sredniej tak gdzies kolo polowy mojej, przy przewadze (naszej) 2 na 1 itp itd... ale nie ma sensu..
dyskutowanie tego jest zenujace, uwazam ze jezeli macie powazne zastrzezenia, powinniscie w ciszy zalatwic to z wizami.. a taka nagonko dysklusja o niczym, do niczego nie prowadzi..
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 15:49
Temat postu:
Krwin napisał:
moglbym zaczac wklejac logi jakto szczesliwie rozcinal mnie banita o sredniej tak gdzies kolo polowy mojej, przy przewadze (naszej) 2 na 1 itp itd... ale nie ma sensu..
dyskutowanie tego jest zenujace, uwazam ze jezeli macie powazne zastrzezenia, powinniscie w ciszy zalatwic to z wizami.. a taka nagonko dysklusja o niczym, do niczego nie prowadzi..


Krwin czy Tobie sie cos nie popierdolilo?
Porownujesz gobliny czy orki z banitami?
Poza tym banici to rasowka z blokiem na wszystkie inne gildie, nie bedzie zawodowki dla banitow, za to dla kmaranow pewnie sie pojawi, a wtedy to Ragar bedzie w plycie unikal 50% ciosow. Wszyscy krzyczeli kiedys ze Tortur byl przegiety jako legenda, a nawet on nie mial unikow na poziomie RASOWKI kmaranow.
Wigo - 12 Cze, 2004 - 19:01
Temat postu:
I?
Gdzieś było napisane, że wszystkie gildie muszą mieć jednakową siłę?
Drake - 12 Cze, 2004 - 19:52
Temat postu:
Wigo:
Gdyby mowil to ktos inny niz ty...
Widze, ze odpowiada ci rola Zakonnika.
Ludzie sie zmieniaja i latwo zapominaja.

Poza tym Kreciatko, ja i ORC nie mamy zadnych pretensji do kmaranow czy Bractwa, nam sie po prostu nie podoba system. SYstem jest sprawa globalna.

Bo nie bylo napisane, ze wszystkie gildie musza miec jednakowa sile, ale nie bylo napisane tez, ze wszyscy powinni miec jednakowe szanse...Co nie znaczy, ze nie powinni. Nie moze byc tak, ze MUD promuje technike walki kmaranow, a orki, krasnoludy i reptiliony moga se najwyzej popatrzec. Bo to nie jest w tym momencie MUD dla wszystkich ras tylko dla tych, ktore nie sa krasnoludami, orkami i reptilionami. Po co wiec istnieja te rasy? Skoro system spycha je do roli ozdobnikow swiata?
Przeciez znasz doskonale te sytuacje - MC tez mieli byc ozdobnikami, i byli. I walczyli. Z tym, ze z ADM Arkadii nie da sie walczyc.
Ja - My, nie walczymy "przeciw" nikomu.
Nie walczymy PRZECIW tobie, Ragarowi, Krwinowi czy Magom, walczymy o DOBRO MUDa. To chyba jest najwazniejsze.

PS: Jak Krwin zacznie znow pieprzyc do mnie osobiscie to usuwam te notke i robie sobie przerwe.
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 20:41
Temat postu:
Wigo napisał:
I?
Gdzieś było napisane, że wszystkie gildie muszą mieć jednakową siłę?


Gdyby to byl max na co kiedykolwiek bedzie stac kmarany byloby ok, ale za pewne za jakis czas powstanie gildia dla kotow kilkakrotnie przewyzszajaca sila bractwo. Ja nie widze miejsca dla takiej gildii na tym mudzie.
Zreszta tu nie chodzi tylko o kmarany ale o kazda gildie ktorej glownym defensem sa/beda uniki.

edit: Podkreslam jeszcze raz ze tu chodzi o uniki, gdyby powstala gildia elfow z tym umem na podobnym poziomie czepialibysmy sie ich. Razz
Ja poprostu nie wyobrazam sobie postaci/moba z unikami kolo 100%
Ragar - 12 Cze, 2004 - 20:46
Temat postu:
Drake ale tak bogiem a prawda masz niecelne mlotki prawda ? Co w sumie jest realne. Wczesniej nie mialo to znaczenia teraz ma. Wczesniej byles czolgiem nie do zabicia teraz juz nie. Przeciez wlasnie po to byly zmiany zeby nie bylo takich czolgow... Wszsycy sie na to zgodzilismy ... i jak zrobono zmiany ze parowanie uniki tarcze sa wreszcie wazne bardziej niz zbroja ... to znowu jest nie tak. Bo nie ubijesz tego co kiedys dales rade...
Ale wlasnie teraz jest latwiej ubic takiego szefa hobkow bo wczesniej nie dalo sie mu nic zrobic. Z uwagi na przegieta zbroje.
To wszystko sie ze soba laczy...
Drake co zrobisz jak wezme ze soba 3 kmarany i ubije tylko przy pomocy mlotow szefa hobgoborow ? Wtedy powiesz ze to nie jest wazne bo kmarany maja wieksza zr (niewazne ze uma duzo mneijszego niz ty?) Czy znowu bedzie jakies ale ??
Podsumuje to komentarzem garagotha gdy zapytalem go o tyo czy uniki zmniejszaja obrazenia ... "Wiesz... zawsze mnie bawi strasznie sluchajac, jakie macie teorie na temat mechaniki Warlocka :/"

Poczekj troche...Przeciez po boostnieciu jeszcze zbroi juz zupelnie nie bedzie sie dawalo nikogo ubic. Bo jak trafisz przebijjac sie przez defensy to nie przebijesz zbroi.
Kreciatko - 12 Cze, 2004 - 20:53
Temat postu:
Ragar widziales loga ktorego wkleilem?
ANI RAZU NIE TRAFILEM DZIECIAKA KTORY NIE MA UNIKOW W OGOLE!!!
Czy to jest wedlug was normalne?
Tak powinno byc?
Myslisz ze chodzi o to ze ktos czuje sie niedopakowany?
Drake - 12 Cze, 2004 - 20:57
Temat postu:
re up:
Kazdy ocenia innych podle swej wlasnej miary.
Jesli sam zwraca uwage tylko na to, zeby sam byl dopakowan/niedopakowany uwaza, ze wszystkim innym chodzi dokladnie o to samo.

Wybaczcie ale ja nie mam sily ani ochoty tlumaczyc od podstaw tego co napisalem juz nie raz. Mowienie do sciany moze sie znudzic. Mnie odbijanie pileczki znudzilo. Trzymaj sie Kreciatko.
ORC - 12 Cze, 2004 - 22:07
Temat postu:
wiecie co jak to ma prowadzic do ciaglego meczenia na zasadzie ze ty pierdoly gadasz - riposta - nie bo ty chrzanisz to do niczego nie dojdziemy.

wazne jest :
1 sprawdzic system walki - przydatnosc zbroi i wyeliminowac z tym zwiazane bledy
2 Sprawdzic walke druzynowa bo mamy takie dziwne odczucie ze cos nie jest ok z tym (1vs1 latwiej czasem sie walczy niz 2vs1) ale to moze tylko wrazenie
3 w koncu przestac sie zrec tylko zabrac za robote np napisac troche stuff'u do zakodowania - no moze po sesji Smile
4. Kmaran tez czlowiek i tez mozna go walnac
5 Ragar jest przepakowany .............(joke)

pozdro
Anonymous - 14 Cze, 2004 - 10:03
Temat postu:
Drake napisał:
. Nie moze byc tak, ze MUD promuje technike walki kmaranow, a orki, krasnoludy i reptiliony moga se najwyzej popatrzec. .

Krasnoludy siedzą cicho bo już się pogodziły iż za przeproszeniem byle jaki kmaran (bez urazy dla całej rasy) będący o dobrych kilkadziesiąt podpoziomów niżej roznosi go - bo krasnolud nawet go trafić nie może. Już nie wspomnę o tych którzy nie są w żadnej gildii - bo dla nich gra kończy się jeszcze wcześniej...
Ragar - 14 Cze, 2004 - 11:21
Temat postu:
Tomassir zapraszamy do topicu klucimy sie. Parowanie juz dziala i to przegiecie Wink Nawet toporami :>
Krwin - 22 Cze, 2004 - 20:46
Temat postu:
post z goblinem, czy mi sie wydaje, czy ty wykonywales manewry w walce na koniu w malutkim zamknietym pomieszczeniu...
opisy sugeruja ze to nie mozliwe.

czy to bug?
Ingwar - 23 Cze, 2004 - 10:12
Temat postu:
re: log z szarza i goblinem

Osobiscie jakbym mial cos do gadania na tym mudzie to bym ci za wykorzystywanie bledow (tudziez niedorobek) globalnych, tudziesz piszacego ta gildi (bo o ile jezdzenie na koniu musi byc w zamknietych pomieszczeniach z powodu bram itp.. to szarzowanie juz napewno nie musi..) z dupy jesien sredniowiecza zrobil..

ps. Palladyni to nie powinni byc ci prawi i honorowi?? (ten pojedynek nie wygladal mi jakos na honorowy w zadnym wzgledzie ale co ja moge wiedziec o honorze)
Do tego ucieczka z walki Sad
Ech.. jak takich mamy palladynow to ja nie chce myslec jak zachowuja sie nasze umarlaki.. ktore maja prawo zachowywac sie o wiele gorzej Smile

ps2. to nie bylo z pozycji maga.. ot gracza zwyklego..
Anonymous - 23 Cze, 2004 - 12:00
Temat postu:
Wykorzystywanie bugów jest na mudzie notoryczne - i to często przez doświadczonych graczy. Sam pamiętam Wasze zdziwienie, gdy zgłaszałem buda o zbrojach (nakładały). Nawzywałem się wtedy równo (aż żem się zmęczył Smile ) - już przy drugiej czy 3 walce upewniałem się Was czy nic się nie zmieniło, itp. Za którymś wezwaniem - chyba to Ty byłeś Ingwarze - przybyłeś i zobaczyłeś jak Uguluk nawet mnie trafić nie może.

A wszystko wynika z tego iż mam wrażenie jakbyście jako wizowie bali się karać graczy. Gdyby za jawne wykorzystywanie buga groziła np. kara tygodniowej blokady konta (przy kolejnych takich sytuacjach - za każdy o tydzień więcej) wówczas sytuacja od razu by uległa zmianie - szczególnie iż większość graczy to osoby uzależnione Razz

Więc moja rada :

Nie bójcie się karać - i to nie ważne czy to jest Ragar, Wigo, Ja, czy też jakiś młody osobnik (dla młodych kary moga byćwstępnie niższe - szczególnie przy pierwszych wykroczeniach)...
Krwin - 23 Cze, 2004 - 12:25
Temat postu:
karanie to absurd, idiotyzm itp, przynajmniej w wymiarze zakreslonym przez Tommasira.

nie wiem czy blad byl zglaszany, zgaduje ze tak, podejrzewam ze gracz nie do konca z rozmyslem wokorzystywal buga, od takie walenie specem bez zastanowienia.

przede wszystkim karanie gracza, wwypadku jesli blad jest zgloszony w jakims powazniejszym wymiaze (a ograniczanie mozliwosci gry, wchodzenie w rila to juz absurd nad absurdy) wydaje mi sie nie do konca na miejscu.
co innego np. w ogole zawiesic mozliwosc korzystania ze speca, do momentu jego poprawienia.

a w wypadku grania wyraznie nieklimatycznego, po wielokrotnych uwagach i napomnieniach, wykorzystywaniu powaznych bugow gildiowych.. ew mozna by gracza wydalic z gildii....
i bynajmniej nie sugeruje tego w tej sytuacji.. ktorej do konca nie znam...
Ingwar - 23 Cze, 2004 - 13:33
Temat postu:
Gdyby to orki tak robily to juz ja bym im z dupy jesien sredniowiecza zrobill.. (znaczy jakbym sie dowiedzial)

Karac sie nie boje ale staram sie nie karac w niesensowny sposob..
fakt ze musimy cos wymyslic.. i nawet Indhira miala ostatnio jakis pomysl czy cus..

ps. I prosba tudziez upomnienie.. Zglaszajcie bugi bo jak wyjdzie ze wykorzystujecie jak np. jezdzenie na koniach po jaskiniach to "Nogi z dupy powyrywam" Laughing
Adeinwan - 23 Cze, 2004 - 16:03
Temat postu:
Ingwar napisał:

Osobiscie jakbym mial cos do gadania na tym mudzie to bym ci za wykorzystywanie bledow (tudziez niedorobek) globalnych, tudziesz piszacego ta gildi (bo o ile jezdzenie na koniu musi byc w zamknietych pomieszczeniach z powodu bram itp.. to szarzowanie juz napewno nie musi..) z dupy jesien sredniowiecza zrobil..


Nawet nie myslałem o tym w kategoriach bugu, więc wszelka rozmyślność w działaniu była niemożliwa. Poza tym człowiek w ogóle nie myśli podczas walki o takich detalach, po pewnym czasie użytkowania zapuszcza się spece odruchowo.

Ingwar napisał:
ps. Palladyni to nie powinni byc ci prawi i honorowi?? (ten pojedynek nie wygladal mi jakos na honorowy w zadnym wzgledzie ale co ja moge wiedziec o honorze)
Do tego ucieczka z walki Sad


Wychodzenie z chaty można potraktować jako nabranie rozpędu do szarży. Twisted Evil

Ponadto bez robienia przerw w walce trudno jest samemu ubić jakiegoś mocniejszego npc'a. Honor i brak elastyczności w walce to są dwa dalekie sobie pojęcia. Honor tyczy się poczucia godności, a nie tępego trwania na polu walki mimo braku perspektyw na sukces.
Ingwar - 23 Cze, 2004 - 16:23
Temat postu:
To mamy troche inne pojecie Honoru..
A wedlug mnie palladyni powinni czcic zasade "Honor to moje zycie", a w tym logu tego nie widac..

Cytat:

Ponadto bez robienia przerw w walce trudno jest samemu ubić jakiegoś mocniejszego npc'a. Honor i brak elastyczności w walce to są dwa dalekie sobie pojęcia. Honor tyczy się poczucia godności, a nie tępego trwania na polu walki mimo braku perspektyw na sukces.

I jakos trudno mi przelknac mysle ze slowa o braku zabicia kogokolwiek mowi osoba ktora zabija kogos w swietnej, jest w zawodowce itp..
Cos mi sie tu wogole nie podoba Sad(
Adeinwan - 23 Cze, 2004 - 16:34
Temat postu:
Gobliny z wioski to rzezimieszki i grasanci, nie widzę nic niehonorowego w ich zabijaniu.
Ingwar - 23 Cze, 2004 - 18:02
Temat postu:
Cytat:

Jakis goblin krzyczy z oddali: No chods i pokas na co cie stac!, Gulgh...
Sterta rozkladajacych sie szczatkow malego niepozornego goblina rozpada sie.
Jakis goblin krzyczy z oddali: Bes konika jus nie taki odwasny?!

Jakos nie wydaje mi sie zeby "Honorowy Rycerz" nie przystal na takie warunki.. i jeszcze wychodzic musial zeby moc zostac nazwanym tchorzem..
Podkreslam chodzi o ta walke (ktora nie mogla byc az taka pasjonujaca i wciagajaca skoro ten rycerz ja w swietnej skonczyl)..

Zeby nie bylo generalnie nie oceniam nikogo tylko tego loga..
Z niego ten ktos na koniku nie powinien sie znalezc na stanowisku rycerza bo tam nie pasuje..

A ze rzezimieszki.. Honor pasuje w kazdym miejscu pokazac.. nie tylko tam gdzie go ktos moze docenic..

Ingwar
ToRtuR - 23 Cze, 2004 - 18:08
Temat postu:
Re:

Błąd w tej chatce został zgłoszony przecież, a Adeinwan znów nie był ani w takiej świetnej kondycji. No i wychodzenie z lokacji można nazwać: nabieraniem rozpędu do szarżowania.
Ingwar - 23 Cze, 2004 - 18:13
Temat postu:
Cytat:

Błąd w tej chatce został zgłoszony przecież, a Adeinwan znów nie był ani w takiej świetnej kondycji. No i wychodzenie z lokacji można nazwać: nabieraniem rozpędu do szarżowania.

To niech to zostanie zakodowane jako rozpedzanie sie..
W tym momencie to sie nazywa bouncowanie..
A blad zostal zgloszony chyba po fakcie mi sie cos zdaje..
Pozatym blad jest bledem i jakkolwiek karac za niego nikt nie zamierza tak z samej zasady to jest ******* Smile
ToRtuR - 23 Cze, 2004 - 18:23
Temat postu:
Ingwar napisał:
Cytat:

Błąd w tej chatce został zgłoszony przecież, a Adeinwan znów nie był ani w takiej świetnej kondycji. No i wychodzenie z lokacji można nazwać: nabieraniem rozpędu do szarżowania.

To niech to zostanie zakodowane jako rozpedzanie sie..
W tym momencie to sie nazywa bouncowanie..
A blad zostal zgloszony chyba po fakcie mi sie cos zdaje..
Pozatym blad jest bledem i jakkolwiek karac za niego nikt nie zamierza tak z samej zasady to jest ******* :)


Bo to było bouncowanie, ale nigdy nie rozumiałem co się tak strasznie w tym może nie podobać. No system daje taką możliwość, która nie jest błędem i taki styl walki zależy jedynie od woli gracza, plus w walce dwóch graczy bouncowanie jest mocno ograniczone, no chyba, że jedna strona wrzuciła na idle. Nie wiem czy jest sens tak sie nad tym logiem rozwodzić. Błąd zgłoszony, już więcej nie będzie takiej możliwosci (chyba, że jeszcze nikt tego nie poprawił), bouncowanie to jest temat na osobną dyskusję, która i tak nic nie wniesie, dopóki nie zastosuje się perfidnych kodowych ograniczeń. A czy warto to potępiać.. cóż... Dał loga to tak jakby zgłosił błąd. A kto zgłasza błąd przed pokonaniem bardzo ważnego NPC bez stracy chociaż jednej kondycji itp? :P
Skans - 23 Cze, 2004 - 20:00
Temat postu:
Pomijam temat bugow, ale co musze przyznac. Teksty goblina mnie rozwalily Cool
Adeinwan - 23 Cze, 2004 - 23:01
Temat postu:
Ingwar napisał:
Jakos nie wydaje mi sie zeby "Honorowy Rycerz" nie przystal na takie warunki.. i jeszcze wychodzic musial zeby moc zostac nazwanym tchorzem..
Podkreslam chodzi o ta walke (ktora nie mogla byc az taka pasjonujaca i wciagajaca skoro ten rycerz ja w swietnej skonczyl)..


Przyznam szczerze, że mnie te okrzyki nieco zaszokowały, nie spodziewałem się, że wizowie robią sobie takie jaja z graczy Very Happy
Wpadłem w lekką konsternację, później jeszcze nieźle się uśmiałem, gdy goblin kopał mojego wierzchowca, czego nie zwykł nigdy robić Wink

Przeważnie sprowadzałem ich herszta do 'zmasakrowany' bez wychodzenia z jego chatynki, ale później mnie masakrował. Tym razem chciałem przećwiczyć nową taktykę, a los chciał, że akurat Tortur postanowił się zabawić moim kosztem Wink

Ingwar napisał:
A ze rzezimieszki.. Honor pasuje w kazdym miejscu pokazac.. nie tylko tam gdzie go ktos moze docenic..


Od utworzenia Adeinwana postanowiłem, że będę zabijał istoty złe (truposze) lub nikczemne (złodzieje). Gadki goblinów utwierdziły mnie w przekonaniu, że są zbójcami. Nigdy natomiast nie zabiłem pozytywnego NPC'a, co najwyżej neutralne (zwierzęta). Wydaje mi się, że tego typu postępowanie pasuje do kodeksu rycerskiego, co zresztą wyraźnie kontrastuje z zachowaniem innych graczy, którzy w znakomitej większości zaczynali swoją przygodę na Warlocku mordowaniem niziołków w Thorbad. A chyba nie musze nikomu mówić, jak taka 'ideologiczność' spowalnia rozwój, szczególnie młodej postaci Wink

Jeśli chodzi o bugi, to nie jestem na nie po prostu wyczulony, ale z drugiej strony nigdy nie korzystam z nich świadomie. Wszyscy pamiętają siekiery, które nabijały siły w iście zawrotnym tempie. Wiedziałem, ale nie korzystałem! Smile Gdybym chciał oszukiwać, pewnie bym nie wkleił tego tutaj Smile

Skans napisał:
Pomijam temat bugow, ale co musze przyznac. Teksty goblina mnie rozwalily


Mnie też! Własnie dlatego wrzuciłem loga tutaj, właśnie dlatego podczas walki zachowałem sie dosyć niespokojnie. Wyobraź sobie, ze zabijasz dana postac 5-6 razy, znasz doskonale jej zachowanie, a nagle zaczyna krzyczec do Ciebie jak prawdziwy gracz Shocked Laughing
Drake - 23 Cze, 2004 - 23:39
Temat postu:
Very Happy
I wlasnie dlatego proponuje mu dokodowac takie reakcje.
PS: (ale i tak wszystko rozwali tekst oficera gwardii, wypowiedziany ze tak powiem z automatu (bez wiedzy ani kontroli Maga nim kierujacego) w najbardziej odpowiednim do tego momencie:
"Ruszac sie bo gnaty polamie!")

PS2:
I zebym nie zapomnial. Zglaszalem co prawda juz, ale watpie zeby to doszlo do odpowiedzialnej za to osoby.
W walce konnej jest blad.
Objawia sie tym, ze jesli wejdziemy na lokacje gdzie odbywa sie walka z uzyciem wierzchowca, badz bedac na tej lokacji damy 'sp', dostaniemy komunikat o trwajacej walce nastepujacej tresci:

xxx zzz goblin koncentuje sie na walce z kims.
Ragar - 24 Cze, 2004 - 00:14
Temat postu:
Plus dodatkowo nie da sie tropic konia bo tropy zawsze prowadza donikad ... Ale konie ogolnie sa zbugowane - nie da sie ich najesc, a napic da:) Po prostu sa niedokonczone...
Co do loga to nie widze nieczego nieklimatycznego w bouncowaniu - nawet na arce z mechanizmami antybouncowania da sie to stosowac i czasem to stosowalem. Niektorych inaczej nie da sie pokonac (npcy) na graczy zdecydowanie nie pochwalam (undedzi stosowali zeby sie skoncentowac do rzucenia czaru bouncowanie, drannor bo uwazal ze wychodzenie i wchodzenie zwieksza parowanie i skakal jak glupi w ta i spowrotem...)

A okrzyki bym dokodowal bo fajna to sprawa Wink
Ynshrug - 24 Cze, 2004 - 10:11
Temat postu:
Tez niewidze nic zlego w strategicznym wycofywaniu sie Smile
Ingwar - 24 Cze, 2004 - 11:02
Temat postu:
To ja sie jednak musze wytlumaczyc troche..
Po pierwsze wszyscy wiedza ze jestem magiem i nie gram..
Myslalem ze to nie NPC ktorym sie bawil Tortur tylko jakis gracz.. a wtedy sprawa by sie troche inaczej miala..

Pozatym jak mowilem do twojej postaci nie mam nic alni nie zamierzam miec.. ot log jak log.. w ktorym pare zachwan mi sie nie podobalo.. bo jak dla mnie nie tak powinno wygladac zachowanie palladynow..

Generalnie zwracam honor i prponuje wieksza uwage zwracac na bledy.. i je zglaszac w duzej liczbie (czym sie dowiedzie ze jest sie wredna bestia przesladujaca mnie ale cuz ja poradze ze taka nieszczesna rola mi przpadla, no chyba ze to jest Arshen a tam to ja juz nie wiem do kogo ten log trafi)..

ps. Jakby nie bylo o ideologicznym spowolnieniu postaci to ja cos wiem :>>
Skans - 26 Cze, 2004 - 14:04
Temat postu:
Logi z zaba Very Happy
Drake - 26 Cze, 2004 - 23:28
Temat postu:
Ta zaby rzadza. A jeszcze zaba z kmarana to juz calkiem.
PS: czy ja dobrze zaobserwowalem czy zaba sie na tych trollach utopila? Bo trolle jej raczej nie trafily. Coz za niefart. (zakonczyc nie dalo rady)

Ciekawe czy respawnuje sie nadal zaba. Wink

(ciekawe czy gobliny wyciagna konsekwencje) Wink
Ragar - 26 Cze, 2004 - 23:54
Temat postu:
O ile nie zauwazyles jeden walil kolczatka - to byl szef Smile
Byl bug ze spec szefa nie byl widoczny Smile
Juz naprawione podobno Wink
Drake - 27 Cze, 2004 - 00:40
Temat postu:
Niezly tanker z takiej zaby.
Uniki na 100. Bez niczego i troli unikamy perfekcyjnie i mistrzowsko. Z jedna taka zaba to mozna hoho. Trza by to jakos moze ograniczyc? Albo cos?
Skans - 27 Cze, 2004 - 01:34
Temat postu:
No przechodzenie za zabe dosc komicznie musi wygladac (to samo za jaszczurke ;P)
Drake - 27 Cze, 2004 - 02:36
Temat postu:
No nie wiem. Widziales jej wymiary?
90 kg i 80 litrow. To jest zaba wielkosci szafy.
Skans - 27 Cze, 2004 - 03:05
Temat postu:
Jaka by nie byla, wciaz pozostaje zaba Cool

Slon i fortepian oba sa dosc duze. A jednak fortepian mozna zaslonic, a slonia nie da sie zafortepianic ;P
Ragar - 27 Cze, 2004 - 10:11
Temat postu:
Zaby wymagaja balansu - sa praktycnzie neismiertelne jako tankerzy z nowymi unikami.
Drake - 27 Cze, 2004 - 11:58
Temat postu:
To wlasnie mialem na mysli.

PS: Skans Very Happy Smile Laughing Razz
Ragar - 01 Lip, 2004 - 19:21
Temat postu:
Drake a wklej jak wyglada walka z koboldem jak zdejmiesz wszystkie puklerze ok ?
Drake - 01 Lip, 2004 - 19:40
Temat postu:
Bedzie ciezko, nie chce mi sie zapierdzielac do Arshen.
Ale sprawdze na tym z Ochrii, jesli cie to interesuje. Nadrinem wszystko wchodzilo w plyte. Moze kafarem bedzie inaczej? Kto wie?

PS: Uruk nas w ogole nie parowal. Sparowal raz, malego, szczesliwie. I na tym sie skonczylo. Stad mamy ten kafar i jestesmy tym bardzo zaskoczeni. (chociaz w sumie to bylo do przewidzenia, nie wiem jakie on ma to parowanie ale musi miec spore, bo przed zamianami w walce 100% ciosow nam parowal, a bylismy w 5 osob - inna sprawa ze kafar sie zmienil)
Ragar - 01 Lip, 2004 - 20:23
Temat postu:
Drake nie mowie teraz ale zrob to.
Sprawdze moja teorie...
I nie w arshen na kobach ale te w orchii.
Jak juz testujesz to na tym samym terenie ...
Czy tez mam tak samo insynuowac ze chcesz oszukiwac ? ;P

Edit - nie zauwazylem ze to kob z arshen.
Wyproboj na tych w orchii ...
Po 10 fgodzinach expa juz mi sie wzrok myli Wink
Ragar - 02 Lip, 2004 - 10:45
Temat postu:
Drake jezeli potrafisz wyciagac wnioski zauwazysz ze sparowales mlotem ile ... 80 % ciosow ??? 90 % ???
To ze szczesliwie nie ma nic do zeczy. Ja trolle unikam niemrawo jeden na raz ...
Uzywasz najskuteczniejszego defensa - jezeli ci sie to nie uda nie uda ci sie tez raczej uzyc tego slabszego. W twoim wypadku uzywasz zawsze tarcz/puklerzy a parujesz bardzo bardzo zadko. Chyba ze nie masz tarcz to parujesz 80 % ciosow ... Czy to jest dziwne ?
Ciagle o tym tak trabisz a widziales kiedys zeby kmaran cos sparowal szabla ? Zeby zaslonil sie tarcza ? Widziales kiedys zebysmy robili szum ze jak tak mozna !!! W plycie mam uniki okolo 25 % tarcze 20 parowanie czasem 25 jak odwiedze tassira. I nie paruje, nie zaslniam sie tarcza.

Ironia on - JA CHCE SIE ZASLANIAC TARCZA !! CHCE PAROWAC SZABLA NATYCHMIAST. SZABLE SA ZA SLABE I TARCZE !!! Ironia Off

Rozumiesz co chce ci powiedziec od dwuch miesiecy ??
Czy tez uwazasz ze powinienem nagle zaczac tak jak ty jeczec ze chce parowac chce zaslaniac sie ... malo ale chce !!!
Ze co z tego ze mial zmieniony byc zupelnie system walki... ja chce stary ! przyzwyczailem sie i chce !!!
Chce zaslaniac sie tarczami 40 % ciosow trolli jak kiedys !!! Z tarczownictwem na 20. Chce parowac 20 % ciosow jak kiedys karabela. !!!

Drake czy nie rozumiesz ze zmiana oznacza zmiane ?
A nie - to samo w taki sam sposob.

Jak widac po twoim zalaczonym logu jakos nie unikales tych koboldow.
Widzisz te przegiete uniki bo ja nie ?
Uniki zostaly juz dawno temu obciete do dosc znosnego poziomu.
Dlaczego skoro sa takie genialne wszystko parowales a nic nie unikales ?

Spojrz czasem obiektywnie nie patrzac na krzyki innych, na stare slogany ze "kmarany sa przepakowane" i inne glupoty.

Ja juz naprawde nie mam sily rozmawiac z fanatykiem ktory uwaza ze jest nieomylny i najgenianiejszy a wszyscy inni to debile.

Ragar
Skans - 02 Lip, 2004 - 13:31
Temat postu:
Ragar jak to jest ty mowisz o parowaniu 80-90%, a ja policzylem tylko po lebkach i mniej wiecej wyszlo mi 54 ciosy koboldow sparowane 24 (1-3 ciosy mogly mi umknac, ale napewno nie wyszlo mi 80-90%) Oczywiscie teraz wyszlo szydlo z worka, repty paruja mlotami koboldy 2-3 strzalowce na kafarze. (az sie chyba sam tam przejde)
Zeby Ci dodac troche info do swoich teorii. Czemu nie paruje nic gdy ide bez tarcz i puklerzy, mowie o czyms wiekszym niz te mizerne koboldy, choc 1 na 1000 ciosow chyba bylby mozliwy do sparowania nieprawdaz?
Zeby jeszcze bylo zabawniej nie paruje ani jednego ciosu puklerzem inych mobow, wylaczajac male gobliny w wiosce z toporkami, sie czasem 1-2 parowania zdarza, goba w jaskiniach trolli z wlocznia tego potrafie sparowac nawet 100% puklerzami (prawdopodonie gob ma blednie wpisanego uma na drzewcowki). A z takich juz ciut lepszych zawodnikow to paruje (mlotem) tylko gobora z jakas cieniuchna szabla.
Mozemy sobie ta dyskusje ciagnac jeszcze dluuuuuugo, tylko po co?
Widac juz od jakiegos czasu jak jest jalowa. Zobacze jak zmiany sie beda rozwijac dalej, cos ruszylo pozyjemy, zobaczymy. Nie musisz odpowiadac na ta notke, oszczedzisz sobie nerwow i innym.

S.
Drake - 03 Lip, 2004 - 05:27
Temat postu:
Ragarku, specjalnie porownywalem sie z tymi koboldami przed pacnieciem ich dwoma strzalami. Ciesze sie bardzo ze udalo mi sie az 24/54 parowania, podobno najlepiej parujacym mlotem na mudzie. Jestem bardzo z tego zadowolony. Smile
ToRtuR - 09 Lip, 2004 - 22:04
Temat postu:
Warlock gratuluje Drannorowi i Zerekowi eRPeGa. Oby tak dalej panowie!

Umarł król - niech żyje król!
Ragar - 10 Lip, 2004 - 08:17
Temat postu:
Yh tak spogladam na te ostatnie logi i co widze - log z trollem co idzie w korytarz i teleportuje sie zadajac cios (norma na trollach - jest ktos expiacy na trollach nie znajacy tego fenomenu??) Potem event ktory wkomponowal sie akurat w gadke... i wczesniej testowanie puklerzy i kafara :>

Drake to jest twoj najlepszy rpg ze sie tak nieladnie czepie ?
Ten komentarz czy nikt inny nie rpguje wlasciwie zwala z nog...
Bo nie wkleiles tam zadnego rpga :>
Chyba ze kilka slow rozmowy i przypadek z eventami uwazasz za rpg postaci... coz z punktu widzenia expiarza czyli mnie jest to dosc zabawne :]
Okazuje sie bowiem ze ciagle wszyscy rpguja Smile

ps. Patrzac na poziom ciekawych logow niektorych przydaloby sie tez zrobic dodatkowy dzial - nieciekawe logi i przenosic tam czesc Very Happy
Az strach sie bac co pomysli ktos wchodzac tu pierwszy raz ... Prawie jak ciekawe logi na Twojnecie Wink
Ja chce znowu loga z 150 krolikami na lokacji Very Happy

ps2. Warlockowi dziekujemy za krasnoludy ! Wink
Draaaaanor ty rpgowcu Very Happy Zeszmaciles sie Very Happy Wstyd !!! Wink

Ragar w czepialskim nastroju ;P
Drake - 10 Lip, 2004 - 10:40
Temat postu:
re Ragar:
Bez komentarza.

re Gościu:
Dopuki bedziecie rozpatrywac moje notki w charakterze ich wpychania, doputy do porozumienia nie dojdziemy.
Zostalem obrzucony blotem, rece mi opadly, chcialem zaznaczyc, ze bloto zauwazylem (bo jakbys nie zauwazyl od jakiegos czasu nie wypowiadam sie na tym forum - pewnie uszlo to twej uwadze).

A teraz a propos "wpychania" notek.
Masz tu pierwsza dziesiatke patrzac na ilosc notek:

1 Drake 11 Sie, 2002 802
2 Ragar 20 Wrz, 2003 399
3 Krwin 12 Paź, 2003 380
4 Sethar 05 Lip, 2002 297
5 Tomasir 04 Lut, 2004 217
6 Indhira 26 Lip, 2002 196
7 Menta 19 Cze, 2004 165
8 ToRtuR 28 Gru, 2003 158
9 Gileadrael 08 Lip, 2002 143
10 Drannor 20 Gru, 2003 127

Masz imiona, daty logowania na forum oraz liczbe notek. Co widac?
Ja jestem na tym forum 23 miesiace.
Ragar 10
Krwin 9
Sethar 24
Tomasir 5
Indhira 24
Menta 25
Tortur 7
Gileadrael 24
Drannor 7

Biorac pod uwage jedynie Ragara i Krwina i dzielac liczbe notek przez liczbe miesiecy mamy ilosc notek na miesiac:
Ja - ok 35. (mniej wiecej notka dziennie)
Ragar - 40 (nieco wiecej)
Krwina - 42 (rowniez nieco wiecej)

Uprasza sie wszystkich "ynteligentow inaczej" o chociaz podpisywanie swoich notek. Jesli juz musza mnie w jakikolwiek sposob krytykowac. A krytykuja nieco bezpodstawnie.

A do reszty niedowiarkow:
Najpierw zapoznajcie sie z tym co wyzej, a potem przeczytajcie to:
To jest FORUM DYSKUSYJNE i sluzy do wymiany pogladow nt. badz niekoniecznie nt., a nie do "wpychania" notek. Badzcie zatem laskawi wszystkie moje wypowiedzi traktowac jako WYPOWIEDZI wlasnie, a nie kolejna notke na liczniku. Bo gdybym trzymal sie sredniej miesiecznej Krwina czy Ragara to mialbym tych notek odpowiednio 966, 920.
Anonymous - 10 Lip, 2004 - 10:46
Temat postu:
Re Drake:

Jak bez komentarza jak znow musiales wepchac swoja notke Evil or Very Mad
Anonymous - 17 Lip, 2004 - 05:52
Temat postu: Antydebil
Błogosławieństwem dla muda są ludzie, którzy jak im się nie podoba potrafią odejść nie robiąc wokół siebie zamieszania, jeszcze lepsi są Ci, którzy jak im się nie podoba potrafią pomóc i starać się aby było lepiej. Widać rozżalony Azagal się do nich nie zalicza, ale czemu się dziwić, jak nie miał kim porządzić... Tak to jest jak się niektórym w głowach przewraca kiedy dostają wszystko na tacy i bez wysiłku.
Może teraz jak już jednego antagonisty mniej ludzie przekonają się, że dobrze jest grać również zgildiowanym krasnoludem.
Drannor czemu miał służyć ten log? Dla mnie żale Azagala są trochę bez sensu... tak samo jak cała jego postać. Za dużo poprostu dostał i mu się w głowie przewróciło. Ludzie za nim masowo nie odeszli.

Warlock może i jest malutki, ale ma to taką zaletę, że nie zgubisz się w tłumie i łatwo zabłysnąć.
Anonymous - 17 Lip, 2004 - 13:20
Temat postu:
Drogi gOSCIU moze podpiszesz sie swoim nickiem i wtedy bedziesz wypisywal brednie pod moim adresem ktore sa zresza wyssane z placa, widze ze ten skrawek loga Drannora pozwolil ci ocenic mnie i moja postac, ciekaw jestem jestem gdzie trabilem ze dochodze, ciekaw jestem ze wogole odchodze???(nigdy tego nie oglaszalem) no ale ty pewnie wiesz lepiej, musisz mnie naprawde dobrze znac..

Bez pozdrowien

Azagal (ten ktory trabil o swoim odejsciu) zwany Wielkim, Doradca krola Ygenhorna
Drake - 18 Lip, 2004 - 19:03
Temat postu:
8 osob w swiecie, bo nie 9. Bo jedna osoba stwierdzila ze nie bedzie grala z 8mioma innymi.
Zastanowcie sie przez chwile ile osob mysli podobnie.

Juz to kiedys przedstawialem.
Nie grasz, bo jest malo ludzi (badz wszystko dostales na tacy - po znajomosci i jest ci za latwo), to powoduje ze jest ludzi jeszcze mniej.
Poprawiac stan (Sposrod osmiu osob...) mozecie wy sami. Grajac.
Anonymous - 19 Lip, 2004 - 04:11
Temat postu:
Cytat:
ciekaw jestem ze wogole odchodze???(nigdy tego nie oglaszalem) no ale ty pewnie wiesz lepiej, musisz mnie naprawde dobrze znac..


No pewnie ze nie odchodzisz oficjalnie tylko poczekasz az bedziesz w koncu mial kim porzadzic i znow zaczniesz sie logowac. Trzeba jakos sie dowartosciowac a teraz warlock nie daje ci takiej mozliwosci. Kto by rzucal stanowisko kierownicze w gildii???
Anonymous - 19 Lip, 2004 - 08:11
Temat postu:
No tak widzie drogi gOSCIU ze jednak nie masz zamiaru napisac kim jestes na warlocku, znacznie latwiej jest oczerniac kogos samemu nie wychodzac z ukrycia, ja sam nie moge sie zalogoac bo zapomnialem chaslo Confused . Jednak swietnie musisz znac cala sytuacje skoro twierdzisz ze otrzymalem stanowisko szefa po znajomosci, mysle ze powinienes porozmawiac na ten temat z Bharrinem i Drannorem, zapewniem cie ze oni znaja cala sytuacje lepiej od ciebie. Dyskusje z toba uwaza za zakonczona jesli w nastepnej notce znowu nie napiszesz kim jestes.

Drake:
Nie jestem masochista, znam lepsze rozrywki niz robic sztuczny tlum liczac na to iz jakis kolejny sfrustruwany gracz z arkadii badz innego muda zechce tutaj zajrzec. Skoro sam jestes pelen poswiecenia dla sprawy to pozostaje mi jedynie Ci pogratuluwac, ale nie wymagaj tego od innych bo ja gram dla przyjemnosci i wtedy kiedy mi sie podoba.

Azagal zwany Wielkim, Doradca krola Ygenhorna z Krasnoludzkiej Fortecy Khazad-Mot, krasnolud
Drake - 20 Lip, 2004 - 11:41
Temat postu:
Spoko spoko, ja az takim indoktrynatorem nie jestem, zeby dac rade "zmusic" kogos do czegos co nie sprawia mu zadnej satysfakcji.

Drannor:
Jakbys mial cos innego niz poprawiona tunika (ktora teraz jest cieniutka w stosunku do jej wagi) i jakas inna kolczuge (ty juz wiesz jaka) to spoko zatrzymalo by sie na tej kolczudze.
Nie zebym dyktowal Ci w czym masz chodzic, a w czym nie. Twoja sprawa.
Ale sam u Uguluka tego dawno nie widzialem (szczegolnie ze rzadko nosze tarcze) (ciosy wchodza albo na defens albo w cialo - czasem koncze go ledwo zywy).
Anonymous - 20 Lip, 2004 - 12:22
Temat postu:
Sorki Drake ale nie mogłem się powstrzymać - ciesz się iż go pokonujesz Wink Po tym jak widziałem jak np. Trokhern walczy czy skans (pozdoowka Razz ), to niestety odnosze wrażenie iż u niektórych defensy są ogromnie wypaśne. POtwierdzałoby to choćby fakt w jaki sposób się ragarem męczył z Trokhernem (jak dobrze pamiętam). Dziwi mnie troszkę np. iż fakt powiedzmy iż jestem z ok. 1 poziom (nie podpoziom) wyżej na każdej cesze w żaden sposób nie niweluje różnicy w umach def.
Skans - 20 Lip, 2004 - 12:44
Temat postu:
re Tomasir
OT
Sam wiesz jak jest Cool
Defensy na chwile obecna sa silne (dodatkowe zamieszanie robia wyjechane na starych zasadach defensy npc'ow), a cechy postaci troche dziwnie do nich przystaja. Co gora z tym zrobi .... jeden Garagoth raczy wiedziec Twisted Evil
Drake - 20 Lip, 2004 - 15:31
Temat postu:
Ja bym sie raczej dopatrywal roznic miedzy zgildiowanym a bezgildiowcem nie tyle w samych defensach ile w kombinacji kilku defensow (parowanie & uniki, tarcze & uniki, tarcze & parowanie) z wypasionym sprzetem.
Defensy niewiadomo jak wysokie nie beda dzialac jesli sprzet jest slaby. I w druga strone. Mocny sprzet, silniej zaznaczone defensy.
Jak dorzucisz do tego dobry pancerz i pewne zaleznosci, ktorych natury teraz nie znamy to ci wyjdzie wszystko.
Drannor - 26 Lip, 2004 - 06:58
Temat postu:
Drake napisał:
Mam taki maly apel.
Nie robcie z tego forum drugiego twoj.netu.
Dziekuje.


Świetna rada, Drake. Teraz tylko zastosuj ja do siebie...
ToRtuR - 26 Lip, 2004 - 11:15
Temat postu:
Re: Log Danio

No widać, że nawet po śmierci krasnale trzymają sie swych pierwotnych instyktów zachodząc ziomka od tylca. Mr. Green
Anonymous - 26 Lip, 2004 - 11:59
Temat postu:
Normalne to przecież iż od razu po śmierci duch sięzachowuje jak postać. Co nigdy się wam nie zdarzyło uciekać gdy ktoś padł? Wtedy przecież duch też idzie...
Drannor - 26 Lip, 2004 - 17:01
Temat postu:
re up:

Jak JA dowodze to nikt nie pada Embarassed

Dlatego nie wiem, jak to jest z duchami Wink
Krzyś - 26 Lip, 2004 - 17:02
Temat postu:
Taaaaa...
Tor - 27 Lip, 2004 - 05:55
Temat postu:
re Krzys:
To forum nie sluzy to wypowiedzi typu:
"No."
"Taaaa"

i innych jakie jeszcze zapewne wymyslisz. Jesli interesuje Cie forum tego typu to zapraszam tutaj:

http://forum.twoj.net/index.php?act=SF&s=&f=3

Na pewno znajdziesz tam rzesze sobie podobnych. A teraz badz laskaw nie zasmiecac tematow swoimi jakze merytorycznymi wypowiedziami.

Mowiac mniej kulturalnie: "Spier...laj z takimi notkami."
Ragar - 27 Lip, 2004 - 06:42
Temat postu:
Przestancie wreszcie napierdalac jedni na drugich. I co z tego ze Krzys napisal notke z jednym Taaa - moze zna drana i widzial cos smiesznego albo padl u niego w teamie ;P
Tor co ci szkodzi przeczytac taka notke ... tu nie ma Twojnetowej cenzury. Zreszta jak chcesz opierdalac ludzi to wlasnie zapraszamy na twojnet Very Happy
Luuuuuuudzie wiecej luzu. Jak nie macie ochoty czytac to nie czytajcie. Jak nie macie ochoty odpowieadac po raz dzisiaty na te same pytanie dla poczatkujacych to nie odpowiadajcie. Styka ze znajdzie sie jedna osoba ktora chce pomoc. Przeciez przekopac sie przez wszystkie notki forum to jest mala masakra. Luuuuzu...
A i Drake nie przejmuj sie tym ze ktos tam pisze non stop notki za notkami bo chce sie dowiedziec prostych dla ciebie rzeczy. Moze nie ma irca Wink
Chyba nie boisz sie ze cie przescignie w ilosci notek ? Very Happy (joke).
Dobra tylko nie odpowiadajcie na moje wypociny Very Happy
Hehe czas do pracy :/

Ragar Wiesciowa expiara dobra wrozka wszystkich kotow ;P
ToRtuR - 27 Lip, 2004 - 06:52
Temat postu:
Ahaaa... Idea
ToRtuR - 27 Lip, 2004 - 08:39
Temat postu:
Re: Drannor

Hehe, to Ty jeszcze tam łazisz? Mr. Green
Drannor - 27 Lip, 2004 - 08:41
Temat postu:
re Torur:

A jak, gdziesz trzeba zarabiac Mr. Green
Krzyś - 27 Lip, 2004 - 11:08
Temat postu:
Tor napisał:
re Krzys:
To forum nie sluzy to wypowiedzi typu:
"No."
"Taaaa"

i innych jakie jeszcze zapewne wymyslisz. Jesli interesuje Cie forum tego typu to zapraszam tutaj:

http://forum.twoj.net/index.php?act=SF&s=&f=3

Na pewno znajdziesz tam rzesze sobie podobnych. A teraz badz laskaw nie zasmiecac tematow swoimi jakze merytorycznymi wypowiedziami.

Mowiac mniej kulturalnie: "Spier...laj z takimi notkami."


No wiec sluchaj Tor...
Nie wiem, czy zauwazyles, ale to jest topic zatytuowany "Komentarze...". Wyobraz sobie, ze ja na swoj sposob skomentowalem notke Drannora, a merytoryka moich wypowiedzi powinna Cie, troszke mniej kulturalnie mowiac, gowno obchodzic. Co do twoj.netu, to charakter Twojej notki bardzo przypomina mi charakter notek tam zamieszczonych, gdzie ich glownym celem jest nabluzganie drugiemu uzytkownikowi, tudziez wysmianie go. Nie watpie wiec, ze mowiac o rzeszy mi podobnych, miales na mysli takze siebie. No i czas na pointe, w znanym nam ( prawie ) wszystkim stylu: Ni podoba sie - nie czytaj.

Malo elkwentny Krzyś.

P.S. Jako, ze nie jestem konfliktowym czlowiekiem, po czesci tez dlatego, ze lubie sprawiac ludziom przyjemnosc ( it's for You Tor ), przestane zasmiecac forum swoimi dennymi notkami, a przynajmniej ogranicze sie do minimum. Pozdrawiam!
C6 - 27 Lip, 2004 - 11:54
Temat postu:
STFU Tor.
Krwin - 27 Lip, 2004 - 16:14
Temat postu:
dziecinada, i tor i krzys zupelnie bez sensu sie unosicie... Jak juz nawet Ragar zamieszcza notki w ktorych postuluje mniej przejmowac sie forumem, znaczy ze bezsprzecznie nalezy sie nim mniej przejmowac..;P
(swoja droga swintuch mnie wyprzedzil w statach, i gdzie ja teraz naexpie tych pare postow??)
Drake - 21 Lis, 2004 - 13:13
Temat postu:
Drannor:
Policz ile razy uzyles swojego defensa.
Juz?

Mnie wyszlo: 7 szczesliwych parowan toporem i 1 zastawa puklerzem.
Popatrz ile razy zrobil to goblin.
Czy przypadkiem o czyms nie zapomniales?

Ja postacia na silny, szybki, wytrzymaly - umy z GP, ubijam takiego goblina. Na skraju smierci bo na skraju smierci, ale ubijam. Nie win prosze muda, za swoja nieporadnosc. I sprzet mam znacznie lichszy, albo nie mam go wcale.
Drannor - 21 Lis, 2004 - 13:27
Temat postu:
Hyhyhyhyhyh, brak mi slow.
Drake, jestes zajebisty.

HAHAHAHAA
Anonymous - 21 Lis, 2004 - 14:43
Temat postu:
Drannor: Czy na calym swiecie jestem jedyna Osoba, ktora potrafi liczyc. (oczywistym jest, ze bylo to pytanie retoryczne, bo jestem.) Wiec zapisz sie na jakies lekcje matmy, bo widze, ze nie jestes nawet w stanie obliczyc ile jest 2 + 2.

-----------
Granice madrosci okreslam Ja i tylko JA!
(Prawo Drejka)
Drannor - 21 Lis, 2004 - 14:47
Temat postu:
Przepraszam, wybacz, poprawie sie, moj Ty Krolu! Mr. Green
Drake - 27 Lis, 2004 - 16:20
Temat postu:
Neuczarny:
A ja padlem ze smiechu. Very Happy
Drake - 29 Lis, 2004 - 17:41
Temat postu:
Tortur:
Gratuluje odkrycia.
Oni tak zawsze jak sie tam kogos pacnie. Potem sie mnoza i mnoza.
ToRtuR - 07 Gru, 2004 - 15:09
Temat postu:
Hyh... komentarz do loga Draka.

1. Na ogół źle trawię logi w stylu "paczcie jacy snas zayebyści klymaciarze!" i tym razem też nie widzę nic co by mnie specjalnie w nim poruszyło... ale forum musi działać (ToRtuR klepie Draka po główce gratulując mu bardzo ładnego erpega.)

2. Niepotrzebnie rozdmuchuję ten temat, ale walczyć z przestojami na forum trzeba, a zatem cóż takiego "wysoce niekulturalnego" zobaczyłeś w zachowaniu maga? Mogę się domyślać, że chodzilo o tę buźkę? Wysoce niekulturalne to raczej były wasze głupawe komentarze. Zrobilibyście coś pożytecznego i zaczęli chodzić osobno, żeby trzymać się z dala od sytuacji, w której wasze zayebyste rpg staje się możliwe, bo opiera się ono na czystej złośliwości i braku jakiejkolwiek tolerancji dla osób spoza waszego towarzystwa.
Drake - 07 Gru, 2004 - 15:31
Temat postu:
1. Tak tak, wiedzialem, ze zostane zjechany. Ten log istotnie moze byc odbierany jako "patrzcie jaki jestem zajebisty".
Ale mimo tej swiadomosci uznalem ze nalezy sie temu tematowi cos nieco innego niz przydlugie logi walki i inne tego typu...

2. Dla mnie buzki w wypowiedziach wizow sa tak samo karygodne jak w wypowiedziach postaci graczy i nic tego nie zmieni. Buzki mozna dawac w tellach, jesli ktos ma na to ochote (bo nie mozna wtedy przekazac takiej emocji emotem). A co do naszych komentarzy, to nie bardzo wiem o ktore konkretnie komentarze ci chodzi. Mozesz sprecyzowac? Pomijam oczywiscie fakt, ze nie bylo zadnych "komentarzy" jak to nazywasz. Ale moze jakies znajdziesz, wtedy sie dowiemy. Log jest pociety i uzupelniony moim i tylko moim komentarzem (bo ja go cialem), wiec nie wiem o jakiez to "nasze" komentarze moze chodzic. Fakt, ze podczas tej rozmowy Trokhern odezwal sie bodaj tylko trzykrotnie juz pomijam totalnie.

Oster:
Nie poczulem sie urazony, raczej zniesmaczony.
I troche wiecej dystansu i usmiechu. Brzmisz przerazliwie powaznie. Nie zepsules mi zabawy. Po prostu przez chwile nie wiedzielismy jak zareagowac. na pewno powtarzanie tego w przyszlosci nie bedzie dobre, ale z tym jak widze nie ma problemu.
Oster_Limofies - 07 Gru, 2004 - 20:14
Temat postu:
Wybacz że Cię uraziłem, nie miałem zamiary zachowywać się ani niegrzecznie ani uwłaszczyć Ci w jakikolwiek sposób (ani też w żaden sposób psuć radości, jaką czerpiesz z gry). Mea culpa.

Pozdrawiam.
Zezowaty, kulawy reptilion.

Ps. Mam nadzieję że to kończy przynajmniej w tej kwestii temat. Niestosowność mojego zachowania uznaję i postaram się mieć je na uwadze w przszłości.
ToRtuR - 24 Sty, 2005 - 15:32
Temat postu:
Hyh... ten błąd jest już wiekowy. To chyba coś z odświeżaniem lokacji, bo mnie też parę razy wywaliło do lokacji startowej... ale to bardzo dawno było. :P
Indhira - 24 Sty, 2005 - 18:42
Temat postu:
Przy okazji tego błędu wykryliśmy jeszcze jedną rzecz.
I.
ToRtuR - 24 Sty, 2005 - 19:06
Temat postu:
A jaka to rzecz? :)
Indhira - 24 Sty, 2005 - 19:16
Temat postu:
Problem z psującymi się startówkami - jeśli z jakiegoś powodu startówka - lokacja, w której gracz budzi się po śmierci - się nie załaduje, bądź gracz nie może się do niej dostać to się nie zaloguje. Dlatego stwierdziliśmy, że trzeba zrobić jakieś zabezpieczenie na takie okazje. Jakieś takie miejsce, do kŧórego w takiej sytuacji przerzuci gracza.
I.
ToRtuR - 02 Lut, 2005 - 05:51
Temat postu:
Re: log z kulą

ROTFL!

WTF?!
Yarkom - 02 Lut, 2005 - 09:46
Temat postu:
ToRtuR napisał:
Re: log z kulą

ROTFL!

WTF?!

To odpowiedz jak beda wizowie reagowac na lamanie zasad.
Zamiast od razu piorun.. szansa na poprawe.
ToRtuR - 02 Lut, 2005 - 10:17
Temat postu:
ROTFL!!!
Pomysł zabójczy, sam bym wypróbował, ale nie łamię przepisów. :) Gratulacje dla osoby, która to wymyśliła.
Murrum - 02 Lut, 2005 - 13:05
Temat postu:
No, bardzo fajny pomysl.
Tylko taka mala uwaga formalna, kajdany chyba nie maja liczby pojedynczej, wiec raczej przykuta kajdanami a nie kajdanem.

Pozdrawiam
M.
Khigshu - 09 Lut, 2005 - 08:41
Temat postu:
E, tam. Idiota to by byl, gdyby zaatakowal po pierwszej gadce. A tak... To calkiem mila odmiana po godzinach samotnego expienia spotkac kogos chociazby po to, zeby mu dogadac Smile
Krzyś - 09 Lut, 2005 - 09:17
Temat postu:
Ojeju, malovon, czyżbyś poczuł sie urazony moim nieuprzejmym zachowaniem na ircu wobec ciebie? No tak, tak...

Kod:
> se
Ruszasz biegiem na poludniowy-wschod.
Droga nieopodal Wikors.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: polnocny-zachod, poludniowy-wschod i polnocny-
wschod.
Nerwowy czerwonooki goblin.
Mruzysz oczy jak kot.
> Nerwowy czerwonooki goblin charczy: Na cu siem pacys?, Geghl...
Obnazasz wsciekle kly wydajac gniewne prychniecia i walisz ze zloscia ogonem o
Mowisz do nerwowego czerwonookiego goblina: Zwazaj na slowa.
(...)


Niecaly tydzien wczesniej...
Kod:
Ruszasz biegiem na wschod.
Lasek przy trakcie.
Za toba przybywa Irrsha.
Puszczasz dyskretnie oczko.
=>...
Glab lasu.
Za toba przybywa Irrsha.
Nie widzisz zadnego wyjscia prowadzacego na wschod.
> Irrsha wydaje z siebie dlugie hmmmmm...
=>...
W glebi lasu.
Za toba przybywa Irrsha.
Irrsha rozglada sie spokojnie.
> s
Las.
Jedyne widoczne wyjscie to: poludnie.
Za toba przybywa Irrsha.
> s
Przy wejsciu na lesna polanke.
Jedyne widoczne wyjscie to: poludnie.
Dwa lekkie sciete drzewa.
Za toba przybywa Irrsha.
> s
Przy wejsciu na lesna polane.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: poludniowy-wschod, poludnie i poludniowy-
zachod.
Wielkie sciete drzewo.
Za toba przybywa Irrsha.
Warczysz glucho.
> Jestes w stanie wyroznic kilka sladow na ziemi.
Najswiezsze prowadza na poludnie.
(...)
> Irrsha mruzy oczy jak kot.
Mowisz: Ktos tu jest.
Pociagasz nosem weszac dookola.
> s
Polnocna czesc lesnej polany.
Sa tutaj cztery widoczne wyjscia: polnoc, wschod, poludnie i zachod.
Lekkie sciete drzewo.
Za toba przybywa Irrsha.
> w
W polnocnej czesci polany.
Jest tutaj piec widocznych wyjsc: polnocny-wschod, wschod, poludnie,
poludniowy-wschod i poludniowy-zachod.
Dwa dlugie sciete drzewa, ciezkie sciete drzewo i dorodne sciete drzewo.
Za toba przybywa Irrsha.
> Irrsha mowi: Scina drzewa.
Sapiesz wsciekle.
> Irrsha wskazuje dwa dlugie sciete drzewa, ciezkie sciete drzewo i dorodne
sciete drzewo.
Mowisz: Jesli zlapie tego kogos..
Blyskawicznie wyciagasz mistyczna wzorzysta szable z drewnianej misternie
rzezbionej pochwy.
> Blyskawicznie wyciagasz mistyczna wzorzysta szable z skorzanej misternie
zdobionej pochwy.
> Jestes w stanie wyroznic kilka sladow na ziemi.
Najswiezsze prowadza na poludniowy-zachod.
( ... tropienie po calej polanie ... )
Posrodku polany.
Jest tutaj osiem widocznych wyjsc: polnoc, polnocny-wschod, wschod, poludniowy-
wschod, poludnie, poludniowy-zachod, zachod i polnocny-zachod.
Czerwonooki nerwowy goblin.
Za toba przybywa Irrsha.
> Irrsha wydaje z siebie dlugie hmmmmm...

Mruzysz oczy jak kot.
Obnazasz wsciekle kly wydajac gniewne prychniecia i walisz ze zloscia ogonem o
ziemie.
> Czerwonooki nerwowy goblin drapie sie.
Czerwonooki nerwowy goblin wklada palce w usta i rozciaga je wymachujac
obrazliwie jezykiem w kierunku twoim.
Czerwonooki nerwowy goblin scina drzewo swa zwykla siekiera.
Czerwonooki nerwowy goblin scina drzewo swa zwykla siekiera.
Czerwonooki nerwowy goblin scina drzewo swa zwykla siekiera.
Czerwonooki nerwowy goblin odchodzi na polnoc.
n
W centralnej czesci polany.
Jest tutaj osiem widocznych wyjsc: polnoc, polnocny-wschod, wschod, poludniowy-
wschod, poludnie, poludniowy-zachod, zachod i polnocny-zachod.
Za toba przybywa Irrsha.
Irrsha smieje sie.
> n
Przy wejsciu na lesna polane.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: poludniowy-wschod, poludnie i poludniowy-
zachod.
Wielkie sciete drzewo.
Za toba przybywa Irrsha.
Irrsha mowi: To ci pokazal.
n
Przy wejsciu na lesna polanke.
Jedyne widoczne wyjscie to: poludnie.
Dwa lekkie sciete drzewa.
Za toba przybywa Irrsha.
Irrsha chrzaka.


I [...] mnie obchodzi, ze to nawet nie mogles byc ty. Moja postac widziala takiego samego goblina jak wczesniej. Poza tym secondzie jak masz do mnie jakies "zaszłości z przeszłości", to chetnie Cie pojade na privie, tylko sie odezwij. Drannor, Tortur, czy kto tam jestes. Ciao.

P.S. Gdybym chcial cie zabic i gdybym chcial to zrobic, bo jestem ze "zbugowanej" rasowki, to bym cie zaatakowal na wstepie gnido. Nie zrobilem tego. Teraz z kolei masz to u mnie jak w banku. I to nie z powodu obrazania mnie poza mudem, od razu zaznacze, bo gotowys jeszcze znowu żale jakies robic.

*Oster [18.02.2004] - nie mam zupełnie czasu i ochoty ma zabawę w ciuciubabkę. Kolejny przypadek powtórnie zedytowanego posta po prostu zostanie skasowany.

Hyhyhyhyhy. Bystrzacha, no no!
malavon - 09 Lut, 2005 - 10:53
Temat postu:
Very Happy
Krwin - 17 Lut, 2005 - 03:36
Temat postu:
jakdlamnie pelne poparcie izrozumienie dla krzysia jakbyco. nie widzialem tez nic dziwnego w samym logu, nawet gdyby nie odnosil sie do faktycznego spotkania z przeszlosci.. zdarza sie postaciom mylic, i nie widze problemu w wyjasnieniu erpegowo pomylki, cowiecej erpeg krzysia wydaje mi sie conajmniej zadowalajacy w tej sytuacji, innymi slowy inwektywa na wstepie twojej notki raczej urzyta w sposob nie uzasadniony.. coz, nie pozostaje mi nic innego niz dac pole do popisu Osterowi, nazywajac cie (...) ciao! :*


Tym razem to ja - Menta.
Przy okazji - tak dawno temu dolaczyles, a tak niewiele postow napisales...Aluzju panial?. Skoro juz zachowujesz sie jak dziecko, to ja tez sie bede tak zachowywal. Przy okazji moze to bedzie przestroga dla innych, a jesli nie to coz - shit happends. Zycze milej zabawy, bo ja z tego nie mam zadnej :/

malavon - 17 Lut, 2005 - 23:12
Temat postu:
Very Happy
Krwin - 19 Lut, 2005 - 01:13
Temat postu:
I tak Cie kocham Menta... :*
(sic)
Argen - 25 Lut, 2005 - 11:14
Temat postu:
ducho co w tym ciekawego?
zglosc blad i tyla - lajf :/
Ynshrug - 25 Lut, 2005 - 11:30
Temat postu:
Argen:
Ciiiiichoo, psujesz moj plan przejecia swiata.
Argen - 25 Lut, 2005 - 17:47
Temat postu:
/me zaczyna byc podejrzliwy Very Happy

na szczescie mamy w ksc malzenstwo wiec nasza liczebnosc potrzebna do obsadzenia murow kompanii powinna sie zwiekszyc hrhr
Krzyś - 30 Cze, 2005 - 11:06
Temat postu: ...
Eh, tak sobie przeglądałem stare logi z irca i natrafiłem na mojego ukochanego rodzynka. To były czasy. Aż się łezka w oku kręci... ;-(

Kod:
<ducho> dostal info
<ducho> na ircu
<ducho> hyhyhyh
<Kiel> Hyh.
<ducho> ze przyjme go chetnie do undeadow
<Kiel> Wiem!
<ducho> jesli napisze list
<ducho> do mojego szefa
<ducho> licza
<Kiel> Ja chce tylko sama tresc listu!
<Kiel> :)
<ducho> krola randmooru
<ducho> czyli bharrina
<ducho> :PPP
<Kiel> Hyhyhy.
<Kiel> No to masz czy nie masz?
<ducho> List : 17
<ducho> Od   : Urlah
<ducho> Temat: Dolaczenie do Nieumarlych
<ducho> Data :  28 VIII 2004
<ducho> Witaj Liczu Wladco Randommoru
<ducho> Chcialbym zostan nieumarlym
<ducho> bo bym chcial posiasc moc
<ducho> niesmiertelnosci
<ducho> jest jedynie mozliwe przez dolaczenie
<ducho> do armi nieumarlych
<ducho> jest to moim marzeniem
<ducho> jak by bylo mozliwosc przystan do armi
<ducho> to ja bym bardzo uradowany
<ducho> Z powazanie
<ducho> Urlah ork
<Kiel> ...
<Zarbek> szkoda, ze nie
<Zarbek> zabij powazanie
<Zarbek> ;]
<ducho> hardcore
<ducho> :P

Argen - 30 Cze, 2005 - 15:23
Temat postu:
hyhyhyhyyhyh po tej akcji sie konczylem ze smiechu przez tydzien Razz
Drannor - 12 Lip, 2005 - 08:35
Temat postu:
re Tortur:

No co, erpeg z arki Cool
Argen - 26 Wrz, 2005 - 05:57
Temat postu:
Gurth : ktory dlubal w nosie podczas manewrow!? hyhy czemu zaiksowales Evil or Very Mad
Khigshu - 26 Wrz, 2005 - 13:57
Temat postu:
htrug:

A jakby w rilu jakiś nieznajomy facet podszedł i znienacka zaczął Cię głaskać, to byś się nie wkurzył ? Wink
Drake - 26 Wrz, 2005 - 15:12
Temat postu:
Khigshu napisał:
htrug:

A jakby w rilu jakiś nieznajomy facet podszedł i znienacka zaczął Cię głaskać, to byś się nie wkurzył ? Wink


Jesli to tak ujmowac to naprawde strach pomyslec co by sie stalo jakby to "dosiadz" zadzialalo. Wink
htrug - 26 Wrz, 2005 - 19:16
Temat postu:
a fu, a fu, swintuszki takie male Razz
Bobo - 13 Gru, 2005 - 09:58
Temat postu:
Drannor napisał:
pozdrowienia dla pana autoexpiarza


Sie bys kiedys przedstawil, to bym moze zauwazyl.
A tak - zerkam jak mi idzie z trollami - nie ma - to sie biore za gobliny - i wracam do roboty. Taki ze mnie auto.

P.S. Aluzje zrozumialem
Drannor - 13 Gru, 2005 - 10:00
Temat postu:
Ciesze sie zatem, ze wyjasnilismy to drobne nieporozumienie.
Ghash - 14 Gru, 2005 - 00:38
Temat postu:
bylo trzeba go zabic, znaczy sie zabic boba, albo drannora, whatever:P
ToRtuR - 23 Gru, 2005 - 21:35
Temat postu:
Ciężka sprawa, ale wszystko się da zrobić. Leon Zawodowiec wkracza do akcji. :]
Drake - 04 Mar, 2006 - 13:35
Temat postu:
Widze, ze Ragarowi sie nudzi.
Zaba wkracza do akcji.
Ragar - 11 Mar, 2006 - 08:47
Temat postu:
Eh eh no niestety wiecej zaby juz nie bedzie ;P
No ale zaba zawsze fazkowo bylo Wink
Niewazne ze to tak naprawde byl samiec hehe.
Pozdro dla wszystkich orkow/goblinow Wink
gali - 13 Mar, 2006 - 03:07
Temat postu:
no no panowie sie napracowali,
pogratulowac cierpliwosci
jako skromny mysliwy i wojownik,
dodam od siebie ze mniej wiecej w tym samym czasie,
padlo z mojej reki 274 martwych rycerzy ,
niewiele ale bylem sam
i do silaczy nie naleze Wink
Argen - 15 Mar, 2006 - 15:04
Temat postu:
jak na warlocka duzo jak porownac z innymi grami lub mudami nic specjalnego bo znam kilka osob ktore na arce po 20 pare godzin potrafia expic i robia to dosc czesto :>
Khigshu - 16 Mar, 2006 - 08:42
Temat postu:
Dobra dobra już się Argen tak nie lansuj Razz Ja znam gości co przez 20 godzin potrafią tylko erpegować hyhyhhy Wink
Argen - 22 Kwi, 2006 - 21:07
Temat postu:
Dranno Ameryke odkryl Razz
Apophis - 01 Maj, 2006 - 21:48
Temat postu:
Ano, odkryl, ze ma w spodniach narzedzie zbrodni ;P
Zagger - 19 Sie, 2006 - 17:36
Temat postu:
Warn napisał:
A to co??? Shocked

Wprawnie unikasz uderzenia solidna drewniana palka muskularnego jaskiniowego
ogryliona.
Jestes poturbowany.
Muskularny niebezpieczny gnoll jest w pelni zdrow.
Keldon jest w zlej kondycji.
Szary odrazajacy nietoperz jest w pelni zdrow.
Muskularny jaskiniowy ogrylion jest ranny.
Szary odrazajacy nietoperz jest w pelni zdrow.
> Muskularny niebezpieczny gnoll wyprowadza uderzenie solidna drewniana palka,
lecz Keldon zastawia sie duzym zielonym puklerzem.
Wladczy dumny hobgoblin opuszcza swoj topor.

ktoś wie?

W.


Wszedles do hobka, on dobyl broni, ale nie zabiles go.
Wyszedles, poszedles expic, a lokacja z hobkiem po jakims czasie sie odswieza, wiec hobek zniknal, a ty dostales komunikat, ze opuszcza bron:)
Pewnie cos nie tak w kodzie toporka:)
Warn - 19 Sie, 2006 - 22:23
Temat postu:
Re Zagger:

Absolutnie nie.
W tym dniu nawet nie byłem bliżej niż 30 lokacji od niego, więc nawet sobie z nim nie pogawędziłem. Ale ogólnie coś w deseń "błędu toporka"

W.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
PNphpBB2 © 2003-2006